Transit 94' kupujemy

[PiRoman]

Ma ktoś?
Jest krótki, niski w cenie mi odpowiadającej. Gdzie to oglądać, bo takiego jeszcze nie miałem.
Motor to diesel 2,5 litra, prawdopodobnie 69 koni. Ponoć niezajebliwy.
Gdzie takie auta gniją jakoś szczególnie? Na co jeszcze zwrócić uwagę?

Pomóż Drogie Bravo...

[Mroczny]

gniją wszędzie

i tylko to oglądaj. Zima idzie wiec i tak nie będzie odpalał. Obczaj sobie od razu to co za rozruch odpowiada.

i przemysl to ze sto razy - ta ruina nadaje się już tylko do pracy w sadzie a nie na drogi

[PiRoman]

Nie bardzo jest wybór w takim budżecie. Wszystko małe, czy zgniłe czy nie, kosztuje koszmarne pieniądze. Ja zostałem bez ciężarówki zupełnie teraz a zaczyna być potrzebna nie tylko dla vatu.
W tym ponoć nie ma niczego co odpowiada za rozruch (?) ani żarowych, ani płomieniowej. Może tak być? Tylko kopciuch?

[pojara90]

Miałem 2.5D z 93 roku ,zimą nie było z nim problemów mimo sporego przebiegu. Za to karoseria- masakra Gnił w oczach, mocowania resorów weszły do środka, błotniki, drzwi, podłoga, nadkola tylne-sito. Dyfer wył okrutnie.

Skończył na złomie

[PiRoman]

No to już coś wiemy. Jest jeszcze Jumper za podobne pieniądze, ale nawet na oko bardziej ściurany.

[trawers]

Zima idzie wiec i tak nie będzie odpalał.

A to akurat temat do dyskusji.
Przerobiłem w firmie u siebie tak z 15 transitów. Te stare z 2,5 D zapalały zawsze, nawet w największe mrozy.
Ale ogólnie, szczególnie jeśli chodzi o korozję to rzeczywiście kicha. Przeddnie zawieszenie też się sypało często, ale naprawa jakieś grosze wychodziła.

[lysy76]

Zfirmowego przez dziurę w podłodze, ukradli nam wiertarkę...

[radek4x4]

Co do budy to fakt-rdzewieje jak cholera. Kiedyś z takiej budy z roku 89 wsadziłem silnik 2,5 D do gaza i nigdy nie miałem problemy z odpalaniem. Płomieniówka nie zawsze zadziałała ale palił mimo wszystko i zapierdzielał przyzwoicie, jedyna wada to masa....

[kacper44]

Jedyne co się w nim sypie to wał jak się łożyska podpory wału nie wymienia to na pierwszy rzut należy sprawdzić i wymienić...

Jak jeździ i nieskorodowany (mocno tj podłoga) to brać.

Wg mnie na jazdy wkoło komina nie ma lepszego tańszego dostawczaka w eksploatacji i zakupie.

[zielu3]

Trawers a co w nich przerabiałeś że paliły bo mojego przy -9 w nocy za żadne skarby po godzinie walki nie dało rady odpalić

Ja mam doke sześcio-osobową rok 94 rama tył ramy wymieniony w zeszłym roku przy okazji buda pocerowana i silnik remontowany nie opłacało się cokolwiek z nim robić a samochód do wożenia ciężarów koło komina jak w sam raz co prawda nie ma z tyłu bliźniaków ale ma za to dołożone przy okazji remontu poduszki pneumatyczne co sprawdza się elegancko. jedyne problemy z jakimi się teraz boryka to cieknący magiel i totalny brak możliwości odpalenia podczas mrozów.

[kacper44]

Plotka niesie, że rozrusznik ma dużo na rzeczy i te z bosch'em (taki duży) kręcą w mrozy. I dobra bateria to podstawa ale pewnie to masz.

Były jeszcze takie wąskie, małe rozruszniki. Wszystkie angole mają te małe i na nich słabo kręci.

[zielu3]

Aku jest nowy jak trzeba to podłączam drugi jak nie wystarcza to na kable z innego auta ale w mrozy i tak ledwo kręci.
Kiedys widziałem gdzieś jakiś mercedesowki rozrusznik z jakaś przekładnią czy coś w tym stylu.

[Qbartx]

Byly 2 typy rozrusznikow, z planetarka i bez, nie zmienia to faktu,ze wiekszosc tych wehikulow to zgliszcza nadajace sie na zlom z dychawicznymi silnikami i spowalniaczami zamiast hamulcow

[kulkagsx1200]

mialem takiego 2.5 wol roboczy , totalnie niezajebliwy , rdza mnie nie zaatakowala na szczescie , moze dlatego ze nie mial przeszlosci burzliwej

[trawers]

Trawers a co w nich przerabiałeś że paliły bo mojego przy -9 w nocy za żadne skarby po godzinie walki nie dało rady odpalić

Ja mam doke sześcio-osobową rok 94 rama tył ramy wymieniony w zeszłym roku przy okazji buda pocerowana i silnik remontowany nie opłacało się cokolwiek z nim robić a samochód do wożenia ciężarów koło komina jak w sam raz co prawda nie ma z tyłu bliźniaków ale ma za to dołożone przy okazji remontu poduszki pneumatyczne co sprawdza się elegancko. jedyne problemy z jakimi się teraz boryka to cieknący magiel i totalny brak możliwości odpalenia podczas mrozów.

Nic nie przerabiałem. Kitu nie wciskam, paliły na dotyk. Może niektóre gorzej, ale to wyjątki. Miałem dokę z chyba 87 roku. Blachy tam już było jakieś 30%, reszta zeżarta przez rudą, ale palił zawsze, co wszystkich wprawiało w osłupienie

[PiRoman]

Pięknie było, ale się skończyło.
Transit się spierd.... yyy znaczy z pierwszym ruszeniem odmówił posługi, a było to tak...
Kilka dni temu, jeszcze przed mrozami, uruchomiłem rano motor i zostawiłem na jakieś 10 minut w celu rozprostowania korbowodów, mniej więcej tyle potrzebują rano moje psy na sikanie. Auto odpaliło jak Czak Noris, czyli z półobrotu i radośnie sobie grzechotało. Po toalecie porannej psów wsiadłem, wrzusiłem pierwszy bieg i wyjechałem z posesji na ulicę, auto zgasło i już, absolutnie bez ostrzeżenia. Zjechałem na rozruszniku na pobocze i pojechałem do pracy drugim. Po kilku dniach się nim zająłem i tak. Paliwo jest, pompa wtępna podaje, na samostarcie chodzi. Sam za skarby świata nie podejmuje współpracy, poluzowałem przewód wysokiego ciśnienia na jednym z wtryskiwaczy i wygląda na to że pompa nie przekazuje medium dalej. Posprawdzałem przekaźniki i bezpieczniki, wydają się być w porządku, chyba ze o czymś nie wiem. Przypominam że mam pompę Lukasa, z której jestem raczej zadowolony. Jakieś sugestie? Na moje oko to stracił sygnał na zaworze start/stop, ewentualnie zesrał się sam zawór, tudzież uzwojenie jego cewki. Da się gdzieś tam podać "lewy" sygnał? A może jakiś sygnał z czujników temperatur? Jak mróz i nie zadziała świeca płomieniowa to nie odpalam, a jak łatwo się domyśleć, nie działa. Ale co by znaczyło zgaśnięcie sobie ot tak...? Jakieś sugestie? Pomóż drogie Bravo...

[czesław&jarząbek]

spadł kabelek z zaworka do gaszenia

[PiRoman]

No nie właśnie. Osrana elektroniczna pompa Epic z kabanastoma kabelkami, ale wszystkie siedzą...

[Kabal]

Nazwa pompy wiele tłumaczy Spal to gówno w końcu. Straszysz tylko dzieci.

[pojara90]

Może w stacyjce coś się wysrało

[PiRoman]

Prąd na "tym głównym" przekaźniku jest, już za stacyjką chyba. Dopatrywałbym się czegoś już w tym osranym sterowaniu z komputrem i milionem nikomu niepotrzebnych czujników... Chociaż spodziewam się też że jak się ociepli to po prostu zapali i nikt nie będzie wiedział dlaczego...

[Mroczny]

służę

wiele lat temu w tym transicie stało się tak samo. W pompie wtryskowej jest mały układ w którym wysrał się jakiś tranzystorek czy coś za 30 groszy. Warto równocześnie wymienić zespół uszczelnień za kolejne 4 zety

pompa owszem - jest lucasa i ma prąd w sobie. Ale dzięki temu auto pali i jedzie lepiej niż te słabsze z boschową pompą

możesz też dać do serwisu i zabecalować zylion jako i mnie próbowali złupić

[wojo02]

nie musisz odpalać
złomiarze przeważnie mają swoje lawety

[PiRoman]

służę

wiele lat temu w tym transicie stało się tak samo. W pompie wtryskowej jest mały układ w którym wysrał się jakiś tranzystorek czy coś za 30 groszy. Warto równocześnie wymienić zespół uszczelnień za kolejne 4 zety

pompa owszem - jest lucasa i ma prąd w sobie. Ale dzięki temu auto pali i jedzie lepiej niż te słabsze z boschową pompą

możesz też dać do serwisu i zabecalować zylion jako i mnie próbowali złupić

No to już coś.
Czyli objawy Ci pasują jak rozumiem.
Muszę patroszyć pompę całą, czy to gdzieś na wierzchu jest, tak ze nie muszę od biurka wstawać?

[PiRoman]

nie musisz odpalać
złomiarze przeważnie mają swoje lawety

Ni huhu... to jest mój najlepszy wóz mierząc parametrem... upodlenie > cena