www.forum4x4.pl

koledzy doradźcie
przymierzam się do zakupu i nie wiem co wybrać Lincolna Navigatora czy Grand Cherokee 4.7

zapomniałem dodać ze auta w granicach 2000roku

zapomniałeś napisać do czego chcesz je używac. Ja kupiłbym navigatora 10 lat temu tylko żony nie mogę namówić..

wozidło do jazdy na codzień po mieście i od czasu do czasu wypadzik do lasu

hehe.. to jednak dzip

navigator to chciałem pozyskać jako bezpieczną fortecę dla żony i dziecka

dla zonki również ja na co dzień Blazerkiem pomykam i ostatnio coraz częściej mi go zabiera

Zapytam się ciebie Mroczny czemu nie Navigator ? Bo mam podobny dylemat co autor , ale ja dżipa pod uwagę nie biorę .Potrzebuje samochodu do normalnej jazdy od czasu do czasu ma przejechać po większy błocie ( zwykły van z trudem pokonuje , potrzebne jest soc wyższego i 4x4) i większym śniegu (van ma problem bo napęd an przód a x5 jedzie sobie czasem z lekkim problemem) , oprócz tego ma pociągnąć przyczepkę , ale już kiedyś dywagowaliśmy ,że nawet maluch pociągnie łódź wędkarską wiosłową 4,2 metra długości typu Romana +cały sprzęt wędkarski z silnikiem (zwykła osobówka go ciągnie na razie ale czasem jest problem z wodowaniem za niska i nie ma 4x4) . Oprócz tego ma być bardzo wygodne bo będę nim jeździł normalnie na wakacje (bo po mieście to za duży). Na Escalade czy Surburbana mnie niestety nie stać .
Do wyboru zostawiłem sobie (po odrzuceni terenówek typu Patrol,Pajero itp.) Navigatora (tez rocznik 2000-2002) i Fordy Explorer ,Expedition oraz jak się da ( a jest taki jedne wystawiony ) Excursion (przy nim mnie straszą ,że ma wagę ponad 3,5 T). Podobno Lincoln jest zbudowany jest na bazie tych fordów , wiec luz. Swoją droga w Navigatorze przeszkadza mnie ta wysoka deska rozdzielcza.Nie widać nic do przodu na 2m i można w coś przywalić. Nie wiem po co komu taka wysoka decha.

bo pisał, ze chce po mieście jeździc

do Twoich zastosowań jak najbardziej ma sens

jeep jest oklepany
jest ich masse

Navigator to kawal fajnej kanapy

W polsce napewno latwiej serwisowac jeepa ( sa czesci, mechanicy sie znaja) do lincolna czesci nie znajdziesz w kazdej wiosce ( z jeepami tak sie zaczyna robic )

Ja bym kupil Lincolna mimo iz off-roadowo napewno jest duzo gorszy od jeepa ( bardziej suv jak terenowka)

Drako do 2 dych nie ma sensownego auta terenowego,ktore byloby jeszcze w jakotakim stanie,dlatego ludzie wybieraja dzipa

to elementarne
chociaz freelander chyba go detronizuje.
ja nie jestem wrogiem jeepow pod strzecha.
ale jest juz ich duzo , dlatego jezeli mialbym kupowac auto , ktore z zalozenia bedzie sie czasami psulo... kupilbnym lincolna.

Dzięki
klamka zapadła bedzie navigator
po rozmowie w dwóch servisach amerykańców
Lincoln jest dużo mniej awaryjny a z częściami terz już raczej niema problemu w najgorszym wypadku 7dni i każdą część mozna mieć
a komfort jazdy niewspółmierny

Mroczny pisze:bo pisał, ze chce po mieście jeździc

do Twoich zastosowań jak najbardziej ma sens

Myślałem ,że problem w wypadach do lasu .

Jako że jestem świeży na forum to śle wszystkim pozdrowienia,
co do wyboru auta to Navigator nie jest dobrym wyborem jeżeli chcesz mieć problemy z elektryką i korozją (posiadałem kilka fordów z tej grupy aut wszystkie miały te same problemy) co jeep'a się nie wypowiadam po za tym że są oklepane, mogę za to polecić z czystym sumieniem chevy tahoe odporne i mało awaryjne no i w terenie sobie radzi

arniz pisze:...chevy tahoe odporne i mało awaryjne no i w terenie sobie radzi

Równie dobrze w terenie radzi sobie wagon kolejowy
Chyba że terenem jest pustynia w texasie...