Mitsubishi Outlander I vs. Honda HR-V

[killKeny]

Witam.

Na początku gwoli wyjaśnienia. Wpadłem na TO forum nie bez przypadku. Nie chciałem zadawać pytania jak w temacie na forum Mitsu czy Hondy, gdyż spodziewam się stronniczych wypowiedzi. Jako, że w/w auta mają pseudo 4x4 chciałbym poradzić się Was fachowców od 4x4, co do zakupu.
Nie jestem specem od aut i nigdy nie miałem auta z napędem więcej niż na jedną oś. Jednak te kilka razy do roku (głównie zima i związane z tym wyjazdy na narty) przydałby się pojazd o większym prześwicie aniżeli zwykłe kombi, napęd na 4 koła traktuję bardziej, jako dodatkowy element bezpieczeństwa.
I tu zaczyna się mój kłopot, bo zaproponowano mi dwa auta, mianowicie:
1. Honda HR-V, 1.6 benzyna, 124 KM, przebieg 132000 km, rok prod. 2004,
2. Mitsubishi Outlander, 2.0 benzyna, 136 KM, przebieg 112000 km, rok prod. 2004.
Oba auta są w tej samej cenie, nawet w identycznym kolorze. Nie upieram się przy konkretnym modelu, natomiast kopię po internecie od tygodnia i im więcej informacji mam tym trudniej mi się zdecydować.

Jedyne czego jestem pewien po lekturze internetowej, to to, iż Honda będzie bardziej ekonomiczna zarówno jeżeli chodzi o tankowanie, jak i naprawy. Nie mam odpowiedzi na pytania m. in. o:
1. Jakie są zabezpieczenia antykorozyjne (ocynk)? Które z aut ma większą tendencję na poddawanie się rdzy?
2. Jak odporne jest zawieszenie na "zmęczenie materiału" i nie chodzi tu o jazdę offroadową, raczej jaką trwałość względem czasu mają elementy zawieszenia?
3. Czy elektronika zastosowana w w/w autach jest problematyczna (oświetlenie, szyby, itp.)?
4. Czy są jakieś typowe powtarzające się problemy z silnikami (zwiększone zapotrzebowanie na olej, uszczelka głowicy, itp)?

Interesują mnie wszystkie Wasze cenne wskazówki, uwagi, opinie, materiały jeżeli zechcecie się podzielić.

Pomożecie w wyborze, podpowiecie? Bo już siwy jestem.

Z góry dziękuję za pomoc i zrozumienie.

[suzi4WD]

Z tych 2 bierz mitsu.

[killKeny]

Z tych 2 bierz mitsu.

Jakieś argumenty, czy tak po prostu... ?

[suzi4WD]

Tu nie ma co pisać.
Honda - mały prześwit, mały silnik, itd.

Mitsu- większy prześwit, sztywna buda, w terenie lepiej daje rade.

[killKeny]

A co z awaryjnością? Blacharką? Nie chcę dokonywać wyboru na zasadzie auto szybsze, bardziej terenowe, a raczej bardziej niezawodne, mniej rdzawe, mniej awaryjne...

[suzi4WD]

Wybierasz z 2 japońców zbliżonych jakościowo, tam specjalnie nie ma różnic technologicznych.
Oba mogą brać olej, rdzewieć, itd. bo wszystko zależy od prawdziwego stanu.

Silnik mitsu 4g63 jest znany z możliwości i trwałości.
Miałem, wiem.

Honda to bulwarówka, na twarde i śliskie nawierzchnie. Ciasne, bez bagażnika, itd.
Silnik pomimo koni na papierze jest słabowity, potrzebuje obrotów.

[killKeny]

Ooo, i to już są jakieś argumenty, serdeczne dzięki. A skoro miałeś takiego Outlandera, powiedz mi, jak jest z blachą. W końcu jest ocynkowana, czy nie? Gnije ponad standard, czy w granicach normy? Spodziewać się jakiś wykwitów w budzie z 2004 roku?

[wojo02]

Mitsubishi Outlander I + Honda HR-V= subaru forester

[killKeny]

No w sumie tak, tylko że IMHO, urodą nie grzeszy. I Outlander i HR-Vka wg mnie mają w swoim wyglądzie to coś, czego akurat Foresterowi brakuje. Zresztą podobnie jak X-Trail... te zegary po środku nie do przełknięcia, a poza tym tym auto git!

[suzi4WD]

Ooo, i to już są jakieś argumenty, serdeczne dzięki. A skoro miałeś takiego Outlandera, powiedz mi, jak jest z blachą. W końcu jest ocynkowana, czy nie? Gnije ponad standard, czy w granicach normy? Spodziewać się jakiś wykwitów w budzie z 2004 roku?

Pisałem w kontekście silnika.
4g63 i 6g72 miałem w kilku plaskaczach, znam je i wysoko oceniam, nieważne ile mają zaworów czy wałków.
Trzeba przy nich myśleć, rozrząd ustawisz na znaki a i tak będzie źle (wałki balansowe).

Outlandera o mało nie kupiłem pare lat wstecz za namową kumpla z pracy bo jeździ taką jedynką.
Rocznik 2003, silnik 2.0, blacha zdrowa, czy cynkowana to nie wiem.
Stare mitsu miały wiele detali cynkowanych a i tak gwarancja była na 6 lat.
Trafiła się GV XL7 i tak zostało.
Czasem jeździmy razem w teren, mitsu radzi sobie spoko.
Nie jest to auto do topienia ale jest lepsze od HRV.
Sąsiedzi mają rav4, hondy, kie, itd.
Bardzo często ciągam toto zimą, to jest dobre póki jedzie, jak stanie

[Niedzwiadz]

No w sumie tak, tylko że IMHO, urodą nie grzeszy. I Outlander i HR-Vka wg mnie mają w swoim wyglądzie to coś, czego akurat Foresterowi brakuje. Zresztą podobnie jak X-Trail... te zegary po środku nie do przełknięcia, a poza tym tym auto git!

a outback? takie wyższe spore kombi. 2,5 w automacie, albo 3.0. Można zagazować.

[bIp]

Honda ma napęd podobno niezniszczalny, ale jest taki "gumowaty" nieprzyjemny, outlandera poznałem 2,4 i jest dużo fajniejszy. Serwis mitsu może być droższy. Proponowałbym przejechać się jednym i drugim odpowiedź się sama zrobi. Jak do stawki dojdzie subaru, to po jeździe nie będziesz patrzył już że brzydki . Subaru 3.0 h6 gazuje się średnio. 2,5 bezproblemowe.
Z rdzą to bym patrzył, czy przygód blacharskich nie było. Źle na przyszłość wróży. Jeśli przebiegi prawdziwe, to pojeździsz jednym i drugim.

[Misiek Cypr]

Jezdzilem jednym i drugim, oba wypozyczone.

Outlander duzo wygodniejszy i pojemniejszy, jezdzilem oska, czyli FWD only, a i tak palil nie mniej niz 10, za to bardzo przyjemnie sie nim jezdzi.

Honda HRV, jest niewygodna i ciasna, silnik troche slabszy niz outek, ale pali mniej. Nie wiem ile, ale pol do litra mniej niz outek.

Oba sprzety bezawaryjne byly i bez sladow rdzy, choc oba auta mialy po 3-4 lata, wiec zadna wykladnia.

[cordoba_2004]

honda ma napęd niezniszczalny ? to on kurna jest z unimoga?

[bIp]

W sensie: do takiej ekspla[oatacji, jak był stworzony, nie ma co się tam zepsuć. Do nawet lekko ofroadowych zabaw to jest szajs. Subaru na ubogim bieżniku i w automacie objeżdża toto jak chce.