www.forum4x4.pl

Cześć i czołem
Mam drobny problem... Dzisiaj rodzice pojechali obejrzeć Dustera... No i nie spodobał im się...
Co możecie polecić z nowych SuV do 115 000 złotych ;/
Koniecznie 4x4, diesel, manual.

Ja już sam nie wiem... Koleos, Sportage, Yeti, Kuga? Czy co...
Muszę coś im dobrać bo póki co pożyczyłem im Fiorda i mam problem
Pozdrawiam.
Tomek

niech kupią twojego forda

Ma być nowy ?

W tym sęk, że Fiorda nie chcą.. Bo by się drugiego kupiło. I by było git.. Ale starość nie radość, młodość nie trzeźwość więc muszą mieć coś w co wygodniej się wsiada.
Ma być nowy.
Defender odpada

Subaru

http://otomoto.pl/subaru-forester-nowy- ... 51948.html

Michał4x4 pisze:Subaru

http://otomoto.pl/subaru-forester-nowy- ... 51948.html

brzydkie jakies noi co nowsze to szybciej sie psuja jakos tak ..

ja bym jednak celował w sportage w benzynce 1.6 niby koreanska ale i wyglada i bezawaryjnie jezdzi
znajomi maja z 2011 i tylko klocki i olej zmieniaja


tu co prawda crdi ale podgladowo -> http://otomoto.pl/kia-sportage-2-0-crdi ... 41500.html

Mazda CX5 ?

Mialo być coś w co się wygodnie wsiada. Moim zdaniem Sportage nie bardzo pasuje. Jak dla mnie to wewnątrz ciasna, i wsiadając przy moim średnim wzroście nie bylo lekko.
No chyba, że drzwi miałem nie do końca otwarte
Bo troche nie pamiętam

Tiguanek.

Outlander

z wymienionych jedynie do Yeti łatwo się wsiada.

jak ma mieć w miare duze drzwi to np fajnie cenowo wyglada tez Audik Q5


http://otomoto.pl/audi-q5-2-0tdi-170km- ... 54950.html

Tak, ale ma byc 100 - 115 tysi.

Ja polecam ASX, bardzo wygodnie sie wsiada, fajnie jezdzi, w tych pieniadzach bedzie topowa wersja.

Ja mam 1.6 benzyne od dwoch lat i daje rade, dieselek jest duzo zywszy od tego.

niech poczekają na nowego dustera

A Sportage 4x4 jest tylko w bogatszych wersjach i chyba ponad 120 tysi wychodzi. Ja mam kontakt z 1.6 ośka, w sumie fajne toto, do wjeżdżania na krawężniki w mieście w sam raz.

Jak Ford jest ok, to nowa Kuga w tej kasie się zmieści.

Nowy Duster - jeśli będzie wykończony jak stary to go nie chcą

Audi odpada.
Tiguan... To w sumie tyle co Yeti ale za większą kasę.
Yeti ma mały bagażnik:|

BTW : mamie się spodobał Renault kamizelka, czy jakoś tak [captur:D:D]

bez sensu...

napęd na jedną oś, wielkość kompakta, prześwit też jak w zwykłym kompakcie - a cena dwa razy wyższa

czego ludzie szukają w tych wszystkich capturach, kugach i innych plastikach? prestiżu i wyrażenia siebie w jednej z czterech linii kolorystycznych?

w tych autach nawet jeśli jest napęd 4x4, to ze stałym 4x4 w większości niewiele ma to wspólnego, bo są to dołączane tylne osie, gdzie przekazywany jest niewielki moment, na dodatek ze sporym opóźnieniem, co czyni to mało użytecznym na asfalcie i w terenie
napęd ten powinien mieć nazwę "automatycznie dołączane napędzanie tylnej osi"

Damian pisze:bez sensu...

napęd na jedną oś, wielkość kompakta, prześwit też jak w zwykłym kompakcie - a cena dwa razy wyższa

czego ludzie szukają w tych wszystkich capturach, kugach i innych plastikach? prestiżu i wyrażenia siebie w jednej z czterech linii kolorystycznych?

w tych autach nawet jeśli jest napęd 4x4, to ze stałym 4x4 w większości niewiele ma to wspólnego, bo są to dołączane tylne osie, gdzie przekazywany jest niewielki moment, na dodatek ze sporym opóźnieniem, co czyni to mało użytecznym na asfalcie i w terenie
napęd ten powinien mieć nazwę "automatycznie dołączane napędzanie tylnej osi"

To co polecasz? Zwróć uwagę, że "prawdziwe" terenówki zaczynają się od 200 000.... [nie licząc pickupów]
Co do kaptura - ładnie wygląda...
Co do napędów - taki np Kolełos ma reduktor i napęd 50/50 zblokowany.. W lekki teren wystarczy... A na ciężki teren nikt się nie wybiera.

Takie suvy mają jeden plus - są duże, wygodne i mają dużo miejsca.

ja nic, nie znam się na crossoverach itp.

duster 4x4 jest rozsądny cenowo i ma blokowany napęd 4x4

poza tym czy aby na pewno potrzebują terenówki?
znam dobrze okolice Pisza, tam nie potrzeba auta 4x4, to nie góry

Takie suvy mają jeden plus - są duże, wygodne i mają dużo miejsca.

czy aby na pewno więcej od skody octavii kombi? z komfortem też bym polemizował
taki captur czy kuga jest wielkości kompakta

duże i wygodne to są vany full-size

Damian.. Jak bardzo znasz okolice Pisza
Masz może działkę w środku lasu?
Jedną rodzice mają koło Brzózek a drugą w centrum lasu kolo Pogobia..
Uwież mi... Od jesieni do wiosny jest naprawdę ciężko...

Fabią udawało mi się tam dojeżdżać przez 95% roku. Ale co z pozostałymi 5%? No i to żaden komfort nie był... I bezpiecznie też się nie czułem.

dokładnie tak - mam, ale po drugiej stronie puszczy piskiej nad zdrużnem

niech poczekają na nowego dustera, jak grucha radził

A kiedy ma być nowy Kurzak? I czy zmieni się jakość wykończenia?
Rodzice chcą kupić auto na parę latek... No i poza tym wołałbym coś w miarę szybko.. Bo pożyczyłem od dziadziusia Fiata Brava_S
[btw : fiat brava_s rocznik 1997, przebieg - 27200 Dziadek nim do kościoła tylko jeździ.. No bez jaj Ale nie sprzedaje.]

perun-pisz pisze:
Co do napędów - taki np Kolełos ma reduktor i napęd 50/50 zblokowany.. W lekki teren wystarczy... A na ciężki teren nikt się nie wybiera.

Koleos nie ma reduktora . Ma go Grand Vitara.

alfik pisze:

perun-pisz pisze:
Co do napędów - taki np Kolełos ma reduktor i napęd 50/50 zblokowany.. W lekki teren wystarczy... A na ciężki teren nikt się nie wybiera.

Koleos nie ma reduktora . Ma go Grand Vitara.[/quote]

Sooory, mój błąd. Ma sztywny rozkład momentu 50/50 do 40 km/h.
Te 40 km/h mnie zmyliło... Bo u mnie reduktor do takiej prędkości działa w Fiordzie jak się nie mylę.


Edit :
Chyba jednak zwycięzcą jest kolełos... Trafił się w dobrej cenie z rocznika 2012.. Full wersja [bez skóry ] za 94 koła.. Z rabatem 35 tysięcy