Sprzęgło

[Fiba]

W megance mojego chłopaka rocznik 99, silnik 1.4 K4J, przebieg 125.000km sprzęgło czy coś innego nie działa jak należy .
. Generalnie chodzi o to, że sprzęgło po przejechaniu raz 10, raz 30 a czasem 60 kilometrów staje się twardsze i pedał sprzęgła zaczyna skrzypieć. Dodatkowo pedał staje się "tępy" tzn. nie dość, że chodzi ciężej to nie działa płynnie.
Zagadkową sprawą jest, że dzieje się tak po przejechaniu kilkunastu/kilkudziesięciu kilometrów. Jak zapala rano auto to zawsze jest dobrze. Po wymianie kompletnego sprzęgła to samo i teraz po wymianie linki l sprzęgła nadal jest ten sam problem
Czy ktoś z Was spotkał się z takim przypadkiem? Co jeszcze nie zrobione , gdzie zaglądnąć ?

[czifu]

Zerknij nad pedałem czy nie ma jakiegoś plastikowego elementu który się mógł wytrzeć lub złamać, ewentualnie może w skrzyni oleju mało i po rozgrzaniu przyciera się łożysko na wałku wystającym ze skrzyni.

[KSikorski]

Miałem kiedyś podobną sytuację w samuraiu. Przyczyna ujawniła się w momencie gdy złamała się dźwignia między pedałem a początkiem linki sprzęgła.

[Fiba]

W megance mojego chłopaka rocznik 99, silnik 1.4 K4J, przebieg 125.000km sprzęgło czy coś innego nie działa jak należy .
. Generalnie chodzi o to, że sprzęgło po przejechaniu raz 10, raz 30 a czasem 60 kilometrów staje się twardsze i pedał sprzęgła zaczyna skrzypieć. Dodatkowo pedał staje się "tępy" tzn. nie dość, że chodzi ciężej to nie działa płynnie.
Zagadkową sprawą jest, że dzieje się tak po przejechaniu kilkunastu/kilkudziesięciu kilometrów. Jak zapala rano auto to zawsze jest dobrze. Po wymianie kompletnego sprzęgła to samo i teraz po wymianie linki l sprzęgła nadal jest ten sam problem
Czy ktoś z Was spotkał się z takim przypadkiem? Co jeszcze nie zrobione , gdzie zaglądnąć ?

A więc tak , założone nowe sprzęgło Luka i było wszystko ładnie po około 2 tyś to samo dokładnie. "Stare sprzęgło" (po przebiegu 15 tys )ale stare wygląda na oko idealnie . Łapa w porządku twierdzi mechanik.
Drugi komplet tez do bani ? . Doradźcie pany w czym problem .

[N2O]

W renówkach był jakiś problem z samym mechanizmem wysprzęglania, jakiś plastik czy coś.

[Fiba]

Ale jeśli to wyrobione tulejki to czego po założeniu nowego sprzągla usterka nie występowała tylko po przejechaniu około 1500 km .
Podobnie było ze starym (nowym) sprzęgłem . Gdyby to były tulejki na łapie i gdzieś tam to po założeniu nowego sprzęgła usterka powinna się pokazać od razu a nie po jakimś czasie .

[N2O]

To jest francuski wynalazek - tam wszystko może się wydarzyć.

[and_y]

Rzekł posiadacz P38

[syncron]

Hej,czasami zaciera się łożysko oporowe na tulei prowadzącej ,psiknij smarem teflonowym przez otwór od łapy sprzęgła
Bywają łożyska że tworzywo w połączeniu ze zwykłym smarem puchnie i się zaciera

[Fiba]

Wraz z wymianą sprzęgła wymieniane były tez łożyska oporowe . Żadne nie wykazywało nic podejrzanego co prawda już na zimnym rozebranym sprzęgle .
Zrobię jak radzisz ale czy jest tam jakaś tulejka czy cuś co może się zacierać lub blokować .

[czifu]

W renówkach często jest wymienna tuleja prowadząca łozysko oporowe, można spróbowac jeżeli cena nie będzie wysoka.

[N2O]

Rzekł posiadacz P38

Gdyby nie te francuskie części, to byłoby bezawaryjne.

[Szarbia]

W renówkach był jakiś problem z samym mechanizmem wysprzęglania, jakiś plastik czy coś.

Łapa sprzegla opiera sie na takim zaokraglonym bolcu i tam jest plasticzek-paneweczka co sie byl wyrobil pewnie.

[Fiba]

W renówkach był jakiś problem z samym mechanizmem wysprzęglania, jakiś plastik czy coś.

Łapa sprzegla opiera sie na takim zaokraglonym bolcu i tam jest plasticzek-paneweczka co sie byl wyrobil pewnie.

Po założeniu nowego sprzęgła było dobrze przez prawie 2 tys km to gdyby był uszkodzony jak piszesz ten plasticzek to usterka by wyszła zaraz . Czyli na logikę to nie to. Co nic nie znaczy bo te auta logikę często maja gdzieś

Zawiozę do mechanika niech tam dokładnie poogląda łączenie łapy ze sprzęgłem .

[Szarbia]

Moze tego plastiku dawno nie ma a mechanior posmarowal tylko bolec pod łapą i to starczylo na ile starczylo

[Fiba]

Moze tego plastiku dawno nie ma a mechanior posmarowal tylko bolec pod łapą i to starczylo na ile starczylo

Uczulę go na ten plasticzek .