Strona 1 z 2

Takie dziwne autko, co mozna poprawic?

: pn lis 29, 2004 7:49 am
autor: marcinjm
Witam
Chyba po raz pierwszy tutaj pisze, ale zawsze musi byc ten pierwszy raz.
Otoz zbudowalem takie auto: www.moto-sklep.biz (wbrew URL'owi, to nie jest zadna reklama :)) Zalozylem odpowiednie kapcie (nalewki MT 255/75/15), zamontowalem skrzynie biegow tzw. krotka, pozbawilem auto zbednej masy (ok 650 kg/50KM) i jest niezle. Auto smialo staje w szranki z "wiekszymi bracmi", przejezdza, podjezdza, zjezdza, brodzi. Brak napedu na przednia os jest praktycznie niezauwazalny (bardzo lekki przod, jeden silniejszy facet podnosi za zderzak) bolaczka. Bardzo nisko polozony srodek ciezkosci pozwala przechylac pojazd do bardzo ekstremalnych katow. Problemem jest brak blokady mechanizmu roznicowego. Wykoncypowalem 2 rozwiazania: szpera i dzielony hamulec reczny z czujnikami obrotow kol. Szpera wiadomo jak funkcjonuje, nie ma co opisywac. Natomiast modyfikacja recznego mialaby polegac na umieszczeniu 3 dzwigni: lewej, prawej i centralnej. lewa i prawa mialaby dzialac na wlasciwe kola, a centralna klasycznie na oba. Technicznie jest to niewielki problem. Pytanie: ktore rozwiazanie bedzie lepsze? Nadmieniam, ze jeszcze nie spotkalem sie z koniecznoscia uzycia w/w urzadzenia, jakos zawsze sobie poradzilem, ale kiedys pewnie sie przyda.

Co szacowne grono "wiekszych braci" doradzi?

pozdrawiam
MarcinJM

: pn lis 29, 2004 10:03 am
autor: BĄKU
Bardzo fajne autko, miłej zabawy życzę, jak możesz to zapodaj sprawdzoną blokadę mechaniczną jeśli takowa istnieje z tymi dzielonymi hamulcami to troche za dużo mataczenia a efekt wcale nie jest taki pewny. Blokujesz kręcące sie koło aby przenieśc napęd na to druigie, to drugie zaczyna się kręcic ale to pierwsze jest zablokowane hamulcem i tak się możesz bawić w tym błocie.... 8)

: pn lis 29, 2004 10:44 am
autor: marcinsokol
jezeli jezdzisz nim codziennie nie polecam zakladania szpery jezeli nie to mozesz nawet zaspawac roznicowke na stale;) pozatym moze silniczek wymienic na z T1 ew z passata i tak nie masz tylu wiec nei ebdzie przeszkadzal z hamulcami bym nie eksperymentowal

: pn lis 29, 2004 11:46 am
autor: Kamel
Opis piękny i pomysł też tylko niestety nie moge zobaczyć. Link sie nie otwiera!?

: pn lis 29, 2004 1:36 pm
autor: marcinjm
Kamel pisze:Opis piękny i pomysł też tylko niestety nie moge zobaczyć. Link sie nie otwiera!?
Juz powinno byc ok, zmiana IP byla, serwer musialem zrekonfigurowac :)

: pn lis 29, 2004 1:57 pm
autor: SebastianS
Fajny baggulec... dzielone hamulce niegłupie są, ale nie z uwagi na możliwość polepszenia trakcji - Bąku ma rację, że to zbyt wiele nie daje samo w sobie, natomiast nieźle można poprawić sobie zwrotność na ciasnych nawrotach, wspomagając się przyblokowaniem odpowiedniej strony... coś jak w czołgu :)21
Powodzenia!

: pn lis 29, 2004 2:27 pm
autor: marcinjm
SebastianS pisze:Fajny baggulec... dzielone hamulce niegłupie są, ale nie z uwagi na możliwość polepszenia trakcji - Bąku ma rację, że to zbyt wiele nie daje samo w sobie, natomiast nieźle można poprawić sobie zwrotność na ciasnych nawrotach, wspomagając się przyblokowaniem odpowiedniej strony... coś jak w czołgu :)21
Powodzenia!
A ta kwestie rozwiazalem inaczej. Bardzo wzmocnilem tylne hample, i w tej chwili rozklad sil hamowania jest 50/50 (wymiana cylinderkow z 17.5 na 22.5mm z tylu, tarcze z przodu). Sprzeglo, kopniak w pedal ham. blokuje momentalnie tyl, gaz i juz jedziemy slicznie bokiem :) Sam nie chcialem wierzyc zaraz po zrobieniu, ze tak slicznie sie da jechac. Oczywiscie przy takich hamplach trzeba byc czujnym na drodze, za przeproszeniem "publicznej", bo dosc latwo postawic auto w poprzek drogi, szczegolnie jak jest mokro.

--
POzDro
MarcinJM

: pn lis 29, 2004 3:20 pm
autor: Maq
Piękny jest....

Niewiele zmot ma jakieś walory estetyczne, ten buggy jest naprawdę ładny.

: pn lis 29, 2004 3:37 pm
autor: Kamel
Moj komp sie na mnie zemscil i nie chce mi pokazac zawartosci tej strony!! :evil: :evil: :evil: :)3 :)3 :)3

: pn lis 29, 2004 3:42 pm
autor: marcinjm
Maq pisze:Piękny jest....

Niewiele zmot ma jakieś walory estetyczne, ten buggy jest naprawdę ładny.
W kwestii formalnej: nie jest to buggy, tylko...hmmmm baja wlasnie :)
w google wpisz "vw baja race" i juz sie powinno nieco wyjasnic. Te autka sa robione do wyscigow pustynno-skalnych...zreszta polecam lekture :)

PozDro
MarcinJM

Re: Takie dziwne autko, co mozna poprawic?

: pn lis 29, 2004 3:43 pm
autor: czesław&jarząbek
marcinjm pisze:Witam
Chyba po raz pierwszy tutaj pisze, ale zawsze musi byc ten pierwszy raz.
Otoz zbudowalem takie auto: www.moto-sklep.biz (wbrew URL'owi, to nie jest zadna reklama :)) Zalozylem odpowiednie kapcie (nalewki MT 255/75/15), zamontowalem skrzynie biegow tzw. krotka, pozbawilem auto zbednej masy (ok 650 kg/50KM) i jest niezle. Auto smialo staje w szranki z "wiekszymi bracmi", przejezdza, podjezdza, zjezdza, brodzi. Brak napedu na przednia os jest praktycznie niezauwazalny (bardzo lekki przod, jeden silniejszy facet podnosi za zderzak) bolaczka. Bardzo nisko polozony srodek ciezkosci pozwala przechylac pojazd do bardzo ekstremalnych katow. Problemem jest brak blokady mechanizmu roznicowego. Wykoncypowalem 2 rozwiazania: szpera i dzielony hamulec reczny z czujnikami obrotow kol. Szpera wiadomo jak funkcjonuje, nie ma co opisywac. Natomiast modyfikacja recznego mialaby polegac na umieszczeniu 3 dzwigni: lewej, prawej i centralnej. lewa i prawa mialaby dzialac na wlasciwe kola, a centralna klasycznie na oba. Technicznie jest to niewielki problem. Pytanie: ktore rozwiazanie bedzie lepsze? Nadmieniam, ze jeszcze nie spotkalem sie z koniecznoscia uzycia w/w urzadzenia, jakos zawsze sobie poradzilem, ale kiedys pewnie sie przyda.

Co szacowne grono "wiekszych braci" doradzi?

pozdrawiam
MarcinJM
poszukaj kontaktu z andrzejem dudziakiem...mysle ze placki wrocławskie podrzucą namiar
w swoim buggy zapodał zespół napędowy z busa t2 i dzięki temu ma motor 2.0 i dyfer z blokadą mechaniczną

: pn lis 29, 2004 4:44 pm
autor: tiger
Wypraszam sobie wroclawskich plackow. Co do pana Andrzejka Dudziaka to ja czasami sie z nim widze a jak chcecie jakis nr telefonu to napiszcie do Kedka on jest na forum

: pn lis 29, 2004 6:10 pm
autor: BĄKU
Zmień opony na bardziej MT zobaczysz jak się fajnie jeżdzi, nie wiem co to masz za bieżnik ale widać , że momentalnie zakleja się błotem i nie ciągnie. 8)

: pn lis 29, 2004 7:01 pm
autor: czesław&jarząbek
do tylnonapędowca to najlepsze kołki, albo jakieś mniejsze maxi-crosy
:)21

: pn lis 29, 2004 8:38 pm
autor: Paweł Cybulski
Nom:)2 a jesli chodzi o ten patent z recznym to raczej syf bo podczas jazdy nie da sie tym operowac, tylko dopiero na wtopie wiec raczej nei bedzie dzialac dobrze

: pn lis 29, 2004 9:06 pm
autor: BĄKU
czesław&jarząbek pisze:do tylnonapędowca to najlepsze kołki, albo jakieś mniejsze maxi-crosy
:)21
Tyż można ale ja bym mu radził RALLY 2 małe bo małe ale tanie na 15" tylko 170 zeta a ile uciechy. 8)

: pn lis 29, 2004 9:11 pm
autor: marcinjm
BĄKU pisze:Zmień opony na bardziej MT zobaczysz jak się fajnie jeżdzi, nie wiem co to masz za bieżnik ale widać , że momentalnie zakleja się błotem i nie ciągnie. 8)
Te na fotkach juz nieobowiazuja, nie zdaly egazminu(pirelli scorpio). To co obecnie jest to prawdziwy MT, MT BFGoodrich wygladaja przy nich jak zabawka. Nawiasem: nie sadzilem, ze opony to nawet nie 50%, ale raczej 90% sukcesu. Ale coz, ja sie dopiero ucze jazdy "po miekkim" :) pewnie jeszcze niejedego sie naucze. Widzielibyscie mine oponiarza, ktory mi zakladal te opony, hehe "jest pan pewien, ze takie maja byc?"

poZdro
MarcinJM

: pn lis 29, 2004 9:18 pm
autor: BABCIA I
Marcinjm dobrze radzi.Poszukaj stron o samochodach startujacych w BAJA w Meksyku.Mam pelno zdjec takich aut z Californi.Mozna na tylnej osi czesto spotkac opony 31 lub 33 cale typu MT.

: pn lis 29, 2004 9:21 pm
autor: BĄKU
E.... no to panie full wypas tera jest. :)2 8)

: pn lis 29, 2004 9:34 pm
autor: BABCIA I
Cos podobnego mozna sprobowac zrobic ze Skody 120 lub 130. Skode nalezy dostac za darmo,kupic troche rur i do dziela.......... :o

: pn lis 29, 2004 10:00 pm
autor: marcinsokol
chyba sie facte martwi ze zamale koleczka
Obrazek

: pn lis 29, 2004 11:13 pm
autor: Paweł Cybulski
Ale to juz jest cos innego- 4wd i mosty od ssuki

: wt lis 30, 2004 2:04 am
autor: Kamel
Nareszcie się udało wejść na stronę. Gratuluję wykonania i polecam kontakt z p. Dudziakiem. Ma on bogate doświadczenie w kwesti VW tego typu. Życze powodzenia i czekam na dalsze rozwinięcia konstrukcji.

: wt lis 30, 2004 7:45 am
autor: marcinjm
czesław&jarząbek pisze:do tylnonapędowca to najlepsze kołki, albo jakieś mniejsze maxi-crosy
:)21
Jesli "kolki" oznacza to co mysle, to dziekuje serdecznie ;), jakos nie wyobrazam sobie pozdrozy "po twardym" na takiej oponie.

Jest jeszcze jedna sprawa, ktora chcialbym poruszyc: amory. Ze wzgledu na duzo wyzsza mase kola niz w standardzie, seryjne amory jak wiadomo nadaja sie do niczego. Chwilowo poradzilem sobie modyfikujac amor poprzez wspawanie w niego korka i wymianiajac olej na bardziej gesty. Poki co jest ok, amory sa odpowiednio twarde, trzymaja kola przy ziemi, ale sadze, ze sie dosc szybko rozpadna. Nie bardzo mam pomysl, jkaie amory docelowo zastosowac, jakies od busa? Czy utwardzanie poprzez wymiane oleju to dobry pomysl? Czy raczej "chaltura"? na stronach http://www.hoffmann-speedster.de/ sa odowiednie amory, z dodatkowa sprezyna, regulowane, ale cena powala (700E).

Aaa, jeszcze jedno pytanie. Kable WN. Co prawda jeszcze mi sie nie zdarzylo niejechac z powodu zalania w/w, ale chcialbym sie zaopatrzyc w jakies takie kable "wodoodporne" czy cos takiego istnieje? Czy sa kable, ktore moga pracowac zamoczone, w wodzie?

Jak widac pytan mam sporo, ale to wynika z tego, ze nie znam nikogo z off-road'owcow, kto moglby mi posluzyc rada. Wszystko robie "na czuja"

Pozdro
MarcinJM

: wt lis 30, 2004 9:51 am
autor: Paweł Cybulski
Kable silikonowe najlepsze i wszczeknic abarat (odpowietrzenie do góry), a jesli chodzi o amory to polecam od lublina, bo jak lejesz gestrzy olej, to jest wieksze ryzyko ze sie wszystko upier....