Co wybrać?
Moderator: Marcin-Kraków
-
-
- Posty: 174
- Rejestracja: ndz sty 09, 2011 10:03 pm
Co wybrać?
Uaza sprzedałem i chcę kupić co innego do 20 tysięcy, nie starsze jak 15 lat.
Moją uwagę przykuły Suzuki Grand Vitara pierwszej generacji z silnikiem 2.0 HDI i Opel Frontera B z silnikiem 2.2 DTI. Oba 5 drzwiowe możliwie jak najlepiej wyposażone.
Samochodem jeździłbym i na co dzień i weekendowo na rybki, na przejażdżki itp. Opony miałby założone AT. Kwestię spalania pominę, bo będzie mniej więcej podobne.
Ale mam kilka innych wątpliwości;
Który samochód będzie bardziej komfortowy? Nie chodzi mi tu głównie o hałas tylko bardziej o wygodę kierowcy.
Który jest bardziej odporny na użytkowanie; mniej delikatny?
Jak spisuj się 2.0 HDI, jak z awaryjnością u niego? Jest na pasku czy na łańcuchu?
Czy w GV też można w czasie jazdy dołączać 4x4 jak we Frocie?
Czy może ma ktoś jakąś inną propozycję oprócz tych dwóch? Jedyne czego wymagam to żeby był w dieslu i żeby był jak najmniej "plastikowy"
Z góry przepraszam za tyle pytań, ale nie mam się zbytnio kogo poradzić; a w internecie na innych forach każdy chwali swoje.
Moją uwagę przykuły Suzuki Grand Vitara pierwszej generacji z silnikiem 2.0 HDI i Opel Frontera B z silnikiem 2.2 DTI. Oba 5 drzwiowe możliwie jak najlepiej wyposażone.
Samochodem jeździłbym i na co dzień i weekendowo na rybki, na przejażdżki itp. Opony miałby założone AT. Kwestię spalania pominę, bo będzie mniej więcej podobne.
Ale mam kilka innych wątpliwości;
Który samochód będzie bardziej komfortowy? Nie chodzi mi tu głównie o hałas tylko bardziej o wygodę kierowcy.
Który jest bardziej odporny na użytkowanie; mniej delikatny?
Jak spisuj się 2.0 HDI, jak z awaryjnością u niego? Jest na pasku czy na łańcuchu?
Czy w GV też można w czasie jazdy dołączać 4x4 jak we Frocie?
Czy może ma ktoś jakąś inną propozycję oprócz tych dwóch? Jedyne czego wymagam to żeby był w dieslu i żeby był jak najmniej "plastikowy"
Z góry przepraszam za tyle pytań, ale nie mam się zbytnio kogo poradzić; a w internecie na innych forach każdy chwali swoje.
- Misiek Cypr
-
- Posty: 13258
- Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Co wybrać?
A ze sie tak zapytam przekornie czemu? HDI to 100x lepszy silnik jak oplowskie DTI
Dyskoteka? Monterey?
Dyskoteka? Monterey?
y61 long `99 +2`TrailMaster +SuperWinch +ARB przod + inne swiatelka,przelaczniki,bagazniki...
Re: Co wybrać?
Jak ma być wygodnie to frontera. 

Re: Co wybrać?
Jak Cię spalanie nie zaboli, to Jeep. Inne przy nim to taczki 

"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
- kulkagsx1200
- Posty: 2443
- Rejestracja: wt maja 30, 2006 10:06 pm
- Lokalizacja: ok.strzelina
Re: Co wybrać?
misman , a myslisz ze inne podobne auta o poj 2.0 czy wieksze w dieslu to sa ekonomiczniejsze? od 4.0 z lpg?
znajdz mi ktoregos co pali mniej niz 9-10l ON
znajdz mi ktoregos co pali mniej niz 9-10l ON
jeepniety 
Dodge challenger sxt , hummer h3
Bmw r100gs gejos

Dodge challenger sxt , hummer h3
Bmw r100gs gejos

Re: Co wybrać?
moja GV XL7 pali 6,45l ropy na setkę
i wali mnie czy to fura pedalska czy nie
jade se luksusowo i szybko

i wali mnie czy to fura pedalska czy nie
jade se luksusowo i szybko

... transporter GV XL7 2.0HDI 6,68l/100km nurza się w zieloność i jak łódka brodzi ...
Re: Co wybrać?
Witara z HDI wlasnie.
Koszty utrzymania na codzien prkatycznie identyczne jak plaskacza w HDi. Pali tylko troche wiecej. Ale w trasie spokojnej zejsc do 7 to zaden wyczyn. 2x taka bylem we Francji.
Jako wozidlo na codzien fajny woz.
Co nie zmiania faktu, ze generalnie zgadzam sie, ze wiekszy silnik = lepszy silnik.
Koszty utrzymania na codzien prkatycznie identyczne jak plaskacza w HDi. Pali tylko troche wiecej. Ale w trasie spokojnej zejsc do 7 to zaden wyczyn. 2x taka bylem we Francji.
Jako wozidlo na codzien fajny woz.
Co nie zmiania faktu, ze generalnie zgadzam sie, ze wiekszy silnik = lepszy silnik.

y61 long `99 +2`TrailMaster +SuperWinch +ARB przod + inne swiatelka,przelaczniki,bagazniki...
Re: Co wybrać?
do mniejszego wkłada się większy czip


... transporter GV XL7 2.0HDI 6,68l/100km nurza się w zieloność i jak łódka brodzi ...
-
-
- Posty: 174
- Rejestracja: ndz sty 09, 2011 10:03 pm
Re: Co wybrać?
a ten 2.0 HDi to trwały jest? ma jakieś szczególne bolączki?
Re: Co wybrać?
Nie. Jeździsz i naprawiasz za śrubki. Mój mechanik ma ogarniete na równo z TDI
y61 long `99 +2`TrailMaster +SuperWinch +ARB przod + inne swiatelka,przelaczniki,bagazniki...
- cordoba_2004
-
- Posty: 3166
- Rejestracja: ndz cze 03, 2007 12:30 pm
- Lokalizacja: Radłów Tarnów
Re: Co wybrać?
jimny jest bardzo dla mniie poważnie wygodny
Jest GV i jimny - Głodówka zbawia duszę i leczy ciało
Re: Co wybrać?
A ja swojego nienawidzę. Za "komfort".cordoba_2004 pisze:jimny jest bardzo dla mniie poważnie wygodny
Re: Co wybrać?
Bo silniki benzynowe suzuki psują Sie prawie wcale i prawie nigdy a te hdi pomimo, ze rzadko to częś'iejWojtek_W pisze:A ze sie tak zapytam przekornie czemu? HDI to 100x lepszy silnik jak oplowskie DTI
Dyskoteka? Monterey?

Spalanie porównywalne
Komfort pracy silnika nieporównywalne dla benzyny

No i jak tankujesz to pistoletankowania nie jest tłusty

I silnik który wymyslilo suzuki , pasuje do suzuki... A te ropniaki, obojętnie czy w jimnym czy gitarze, tragedia, jak by od innego samochód

Re: Co wybrać?
Eee... Mam porównanie z 2.0 . Hdi gniecie go dynamiką, komfortem i spalaniem. Można zgazowac oczywiście Ale kastrowac pseudo bagażnik jeszcze?
Przypominam też ze mowa o wozidle na codzień. Bena na pewno bardziej niezajebliwa bardziej ale w codziennym użytkowaniu to chyba nie jest główny argument.
Przypominam też ze mowa o wozidle na codzień. Bena na pewno bardziej niezajebliwa bardziej ale w codziennym użytkowaniu to chyba nie jest główny argument.
y61 long `99 +2`TrailMaster +SuperWinch +ARB przod + inne swiatelka,przelaczniki,bagazniki...
-
-
- Posty: 174
- Rejestracja: ndz sty 09, 2011 10:03 pm
Re: Co wybrać?
on na pasku czy na łańcuchu jest?
Re: Co wybrać?
Większość benzynowych suzuk na łańcuchu.
Ale są też na pasku.
Ale są też na pasku.
Re: Co wybrać?
tak tak
te benzynowe silniki (wszystkie, duże w szczególności) są tak dobre że je ludzie masowo na gaz przerabiają
ciekawe czemu?
HDI na pasku jest, wymiana co 150kkm
te benzynowe silniki (wszystkie, duże w szczególności) są tak dobre że je ludzie masowo na gaz przerabiają
ciekawe czemu?

HDI na pasku jest, wymiana co 150kkm
... transporter GV XL7 2.0HDI 6,68l/100km nurza się w zieloność i jak łódka brodzi ...
Re: Co wybrać?
Przerabiają na gaz, bo jakby zarabiali więcej to jeździliby na benzynie. Dobra instalacja szkody nie czyni, a diesel śmierdzi. 

Re: Co wybrać?
Się wypowiem bo mam doczynienia z 2.0HDI i 2.2DTI.
Jeżdżę frotą z 2.2DTI i ten silnik jest NIEPORÓWNYWALNIE prostszy w budowie i tańszy w naprawie od 2.0HDI.
2.0HDI miałem w pugu 306SW. Teraz brat nim pogina. Ogólnie lux. Nakulane grubo ponad 450.000km. Ale były fackupy. Padnięta uszczelka pod głowicą, skończyło się na targaniu silnika z auta bo śruby głowicy się pourywały... Raz była jazda z wtryskami. Skończyło się na wymianie jednego wtryskiwacza. Było drogo, długo i niestety po tym zabiegu ten silnik już nie pracował tak dobrze jak wcześniej. Choć w finale trafił do ASO. Panowie twierdzili że jest idealnie a nie było.
Jeszcze była akcja w stylu pęknięty pasek rozrządu 2 dni po wymienia na nowy. Warsztat zawalił. Głowica do roboty. Tego jednak nie warto brać pod uwagę bo tak jak pisałem warsztat dał dupy.
Poza tym osprzęt. Turbo raz, rozrusznik 2 razy. Padły chyba wszystkie możliwe czujniki w tym silniku. Ale ogólnie silnior fajny. Dynamika genialna, oszczędny bardzo ale to CR i ma się w nim co zjebać...
2.2dti to inna filozofia. To zwykły diesel z bezpośrednim wtryskiem tylko pompa elektronicznie sterowana. Ponoć jedyny diesel jaki udał się oplowi. Żeby było jasne bo nie wszyscy to kumają nie ma nic wspólnego z występującym w montku 3.0DTI który jest kupom do kwadratu. Ogólnie jak na tak nieduży silnik to jakoś nawet napędza ten w sumie nie tak mały i nie lekki samochód jakim jest frota, 260Nm i 116KM. Prosty w budowie z żywotną turbiną, rozrząd na łańcuchu.
Oczywiście można w necie znaleźć miliony negatywnych opinii o tym silniku. Głównie wynikają one z tego, że silnik przez wiele lat był pchany w bardzo wielu autach i tych silników na rynku jest pierdyliard.
W sumie oba auta ciężko porównywać. Vitarka jest dużo mniejsza delikatniejsza ale na pewno ładniejsza w środku.
Jeżdżę frotą z 2.2DTI i ten silnik jest NIEPORÓWNYWALNIE prostszy w budowie i tańszy w naprawie od 2.0HDI.
2.0HDI miałem w pugu 306SW. Teraz brat nim pogina. Ogólnie lux. Nakulane grubo ponad 450.000km. Ale były fackupy. Padnięta uszczelka pod głowicą, skończyło się na targaniu silnika z auta bo śruby głowicy się pourywały... Raz była jazda z wtryskami. Skończyło się na wymianie jednego wtryskiwacza. Było drogo, długo i niestety po tym zabiegu ten silnik już nie pracował tak dobrze jak wcześniej. Choć w finale trafił do ASO. Panowie twierdzili że jest idealnie a nie było.
Jeszcze była akcja w stylu pęknięty pasek rozrządu 2 dni po wymienia na nowy. Warsztat zawalił. Głowica do roboty. Tego jednak nie warto brać pod uwagę bo tak jak pisałem warsztat dał dupy.
Poza tym osprzęt. Turbo raz, rozrusznik 2 razy. Padły chyba wszystkie możliwe czujniki w tym silniku. Ale ogólnie silnior fajny. Dynamika genialna, oszczędny bardzo ale to CR i ma się w nim co zjebać...
2.2dti to inna filozofia. To zwykły diesel z bezpośrednim wtryskiem tylko pompa elektronicznie sterowana. Ponoć jedyny diesel jaki udał się oplowi. Żeby było jasne bo nie wszyscy to kumają nie ma nic wspólnego z występującym w montku 3.0DTI który jest kupom do kwadratu. Ogólnie jak na tak nieduży silnik to jakoś nawet napędza ten w sumie nie tak mały i nie lekki samochód jakim jest frota, 260Nm i 116KM. Prosty w budowie z żywotną turbiną, rozrząd na łańcuchu.
Oczywiście można w necie znaleźć miliony negatywnych opinii o tym silniku. Głównie wynikają one z tego, że silnik przez wiele lat był pchany w bardzo wielu autach i tych silników na rynku jest pierdyliard.
W sumie oba auta ciężko porównywać. Vitarka jest dużo mniejsza delikatniejsza ale na pewno ładniejsza w środku.
Ostatnio zmieniony śr sty 22, 2014 10:05 pm przez RudeBoy, łącznie zmieniany 1 raz.
grzechu
LR Discovery II TeDePińć
LR Discovery II TeDePińć
Re: Co wybrać?
Ile ten HDI pali tak realnie? 7? 8? A ile np. 2.0 r4 10? 11?suzi4WD pisze:tak tak
te benzynowe silniki (wszystkie, duże w szczególności) są tak dobre że je ludzie masowo na gaz przerabiają
ciekawe czemu?
![]()
HDI na pasku jest, wymiana co 150kkm
A poza tym.. to nie są samochody do robienia nie wiadomo jakich przebiegów. Do tego są plaskacze, a nie vitara z na siłę wsadzonym dislem FUJ

i żeby nie było, mam uraz do ropniaków TYLKO w suzuki, bo tam ten silnik ZUPEŁNIE nie pasuje

Re: Co wybrać?
tak, wiem
tam pasuje wyłącznie baniak z lpg
Realnie jak gdzieś jadę to sobie liczę 8 na 100 bo furka pali 7,5-7,8.
Z tym że ja lubię jechać szybko, reduktor włączyć itp.
A z robieniem przebiegów to też się nie zgodzę.
Robię np. 700 km, wysiadam i żadnych oznak zmęczenia.
Fura jest cicha, wygodna, dość szybka.
Z plaskaczy które miałem to wygodny był galant
tam pasuje wyłącznie baniak z lpg

Realnie jak gdzieś jadę to sobie liczę 8 na 100 bo furka pali 7,5-7,8.
Z tym że ja lubię jechać szybko, reduktor włączyć itp.
A z robieniem przebiegów to też się nie zgodzę.
Robię np. 700 km, wysiadam i żadnych oznak zmęczenia.
Fura jest cicha, wygodna, dość szybka.
Z plaskaczy które miałem to wygodny był galant
... transporter GV XL7 2.0HDI 6,68l/100km nurza się w zieloność i jak łódka brodzi ...
Re: Co wybrać?
Dokladnie tak.
Nam w alpach nadupilo kiedys turbo i wracalismy jak jelczem. Moze dlatego,ze to HDI a moze dlatego,ze to dunska exciezarowka z przebiegiem 500 tys i nie za bardzo dbana. Juz widze ile by wolnossace 2.0 (a juz o 2.0v6 nie wspomne) spalilo po gorach.
Ergo: Jkabym mial jechac do Afryki do bym sobie kupil wolnossacego merca 300d z 4 biegowym manualem, ale jak latam po klientach i Polsce to wole jezdzic 2.7cdi w automacie.
Nam w alpach nadupilo kiedys turbo i wracalismy jak jelczem. Moze dlatego,ze to HDI a moze dlatego,ze to dunska exciezarowka z przebiegiem 500 tys i nie za bardzo dbana. Juz widze ile by wolnossace 2.0 (a juz o 2.0v6 nie wspomne) spalilo po gorach.

Ergo: Jkabym mial jechac do Afryki do bym sobie kupil wolnossacego merca 300d z 4 biegowym manualem, ale jak latam po klientach i Polsce to wole jezdzic 2.7cdi w automacie.
y61 long `99 +2`TrailMaster +SuperWinch +ARB przod + inne swiatelka,przelaczniki,bagazniki...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość