feroza drążki skrętne

Feroza, Wildcat, Rocky

Moderator: s3R

piotr_tk
 
 
Posty: 286
Rejestracja: śr paź 11, 2006 8:44 am
Lokalizacja: KIELCE
Kontaktowanie:

feroza drążki skrętne

Post autor: piotr_tk » ndz wrz 23, 2007 10:41 pm

szukałem i nie znalazłem w archiwum
podobno po podkręceniu drążków w ferozie szybciej zużywają sie i łamią przeguby i lecą mosty przednie
co wy na to ? własnie podkręciłem drążki i wolałbym nic nie ukręcić bo ostatnio ukręciłem most przy skoku i na razie mam dosć napraw :)
daihatsu feroza 1.6 - BFG 30", żona-pilot, home-made snorkel, łopata, kinetyk, 2 szekle :)

piotr_tk
 
 
Posty: 286
Rejestracja: śr paź 11, 2006 8:44 am
Lokalizacja: KIELCE
Kontaktowanie:

Post autor: piotr_tk » pn wrz 24, 2007 5:14 pm

niby sie urywają szybciej a nikt nie ma doświadczenia w tym temacie
nikt nie podkręcał drązków? czy poza szytwniejszym zawiasem jakies inne objawy ???
daihatsu feroza 1.6 - BFG 30", żona-pilot, home-made snorkel, łopata, kinetyk, 2 szekle :)

Awatar użytkownika
profesorr
Posty: 788
Rejestracja: czw gru 07, 2006 8:16 am
Lokalizacja: małopolska

Post autor: profesorr » pn wrz 24, 2007 8:26 pm

nie wiem jak w ferce bo nie robiłem ale nie można np.przestawić na wieloklinie jak w żabojadach albo t4?
tel660675798

piotr_tk
 
 
Posty: 286
Rejestracja: śr paź 11, 2006 8:44 am
Lokalizacja: KIELCE
Kontaktowanie:

Post autor: piotr_tk » pn wrz 24, 2007 9:37 pm

podkręcić to już podkręciłem , ale co będzie dalej , oto jest moje pytanie.
daihatsu feroza 1.6 - BFG 30", żona-pilot, home-made snorkel, łopata, kinetyk, 2 szekle :)

Awatar użytkownika
pibis
 
 
Posty: 231
Rejestracja: czw lip 20, 2006 6:14 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: pibis » śr wrz 26, 2007 12:29 am

Ja mam podkręcone. Twardy jest, to już gdzieś pisałem. Ale działa, a to chyba najważniejsze.

Awatar użytkownika
Eskapada
 
 
Posty: 6434
Rejestracja: pn paź 11, 2004 4:02 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Eskapada » śr wrz 26, 2007 8:55 am

profesorr pisze:nie wiem jak w ferce bo nie robiłem ale nie można np.przestawić na wieloklinie jak w żabojadach albo t4?

Nie można a raczej nie powinno się bo można wszystko :)21

Nie rozumiem dla czego podkręcanie drążka miało by mieć wpływ na most – most czyli wałek atakujący koło talerzowe i półosie napędowe ?? Nie wiem jakie są przeguby w rzeczonej Ferozie ale domniemywam że homokinetyczne wiec podkręcenie drążków tez nie ma za dużego wpływu na ich żywotność.

BTW to podkręcanie drążków skrętnych to kiepski pomysł – zmienia się geometryczne położenie drążka a co za tym idzie położenia wahacza. Wpływa to na pogorszenie pracy zawieszenia a przede wszystkim ogranicza ruch koła w dół. O tym że podkręcanie drążka w starym aucie drążka który pamięta fabrykę skraca jego żywotność też należy wspomnieć. Jest to zabieg na jeden dwa wyjazdy w teren po których auto wraca do pierwotniej wysokości.

Jeśli masz potrzebę zamontowania większych kół to zrób body lift podetnij nadkola – ewentualnie kup zawieszenie Heavy Duty z tyłu da Ci ono prawdziwy lift oraz zwiększy wykrzyż natomiast wymiana drążka skrętnego da Ci pozorny lift i nigdy w życiu nie zwiększy wykrzyżu w aurach z IFS jest to nie możliwe
Dżip z lebiodką :)21
GSM 501 44 66 33

Awatar użytkownika
Eskapada
 
 
Posty: 6434
Rejestracja: pn paź 11, 2004 4:02 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Eskapada » śr wrz 26, 2007 8:59 am

pibis pisze:Ja mam podkręcone. Twardy jest, to już gdzieś pisałem. Ale działa, a to chyba najważniejsze.
skoro jest twardy to obawiam sie że nie działa :wink: Podkręcanie drążka to nie jest napinaniem sprężyny tylko jego geometryczną zmianą położenia – Jeśli masz uczucie że auto jest twarde to znaczy że wahacz podczas pracy opiera Ci się na odboju - czyli zabardzo podkręciłeś drązki :)3
Dżip z lebiodką :)21
GSM 501 44 66 33

Awatar użytkownika
zboj
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 75
Rejestracja: ndz wrz 09, 2007 5:03 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: zboj » śr wrz 26, 2007 9:08 am

Eskapada, skoro firma zamontowała drążki to chyba po to, aby ich używać. Co prawda jeszcze się tym nie bawilem, ale mam w planach zrobić lift o jakieś 2cm. Myślę, że tyle można bez większych zmian w zawieszeniu.

piotr_tk, jakiś czas temu s3R pisał o ogranicznikach skrętu. Jak będą dobrze ustawione, to nie ukręcisz tak szybko przegubów.
Daihatsu Feroza 91r.

Awatar użytkownika
Eskapada
 
 
Posty: 6434
Rejestracja: pn paź 11, 2004 4:02 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Eskapada » śr wrz 26, 2007 9:29 am

zboj pisze:Eskapada, skoro firma zamontowała drążki to chyba po to, aby ich używać. Co prawda jeszcze się tym nie bawilem, ale mam w planach zrobić lift o jakieś 2cm. Myślę, że tyle można bez większych zmian w zawieszeniu.

.
Z sensem i bez sensu piszesz – jakbyś mnie zrozumiał i nie :wink: Korekcja plus 2 cm jest z reguły OK natomiast wszystko to co zasadniczo ogranicza skok koła w dół przestaje być OK – no chyba że komuś bardziej zależy na lifcie do lansu niż na poprawnej pracy zawieszenia. Moim zdaniem wahacz powinien znajdować między górnym a dolnym odbojem w takiej samej odległości… czyli mniej więcej ZERO liftu. Lift zawieszenia robimy po to aby zamontować większe koła – można to zrobić innymi metodami o których juz pisałem. Niestety auta z IFS mają spore ograniczenia i da nie sie poprawić fabryki bezmyślnym kręceniem drążkami 8)
zboj pisze:
piotr_tk, jakiś czas temu s3R pisał o ogranicznikach skrętu. Jak będą dobrze ustawione, to nie ukręcisz tak szybko przegubów.
Co ma ogranicznik skrętu do liftu – przegub pracuje pod dużo większym kątem podczas skrętu koła niż przy maksymalnym wykrzyżu – tak wiec można sobie liftować auto tyle ile sobie stryjenka chce
Dżip z lebiodką :)21
GSM 501 44 66 33

Awatar użytkownika
zboj
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 75
Rejestracja: ndz wrz 09, 2007 5:03 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: zboj » śr wrz 26, 2007 9:41 am

Eskapada pisze:Korekcja plus 2 cm jest z reguły OK natomiast wszystko to co zasadniczo ogranicza skok koła w dół przestaje być OK [...]czyli [...] ZERO liftu.
I ja tu piszę z sensem i bez sensu? :wink:

W każdym razie miałem na myśli to, że drążki są po to, aby ich używać z głową. Tak, jak sam napisałeś +2cm jest ok...

Co do przegubów... Odpowiedź w ogóle nie była związana z liftem. Właśnie chodziło mi o to, żeby zwrócił uwagę na ograniczniki skrętu a nie na lift, skoro myśli o przegubach. W końcu "przegub pracuje pod dużo większym kątem podczas skrętu koła niż przy maksymalnym wykrzyżu".
Daihatsu Feroza 91r.

Awatar użytkownika
Eskapada
 
 
Posty: 6434
Rejestracja: pn paź 11, 2004 4:02 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Eskapada » śr wrz 26, 2007 9:56 am

zboj pisze:
Eskapada pisze:Korekcja plus 2 cm jest z reguły OK natomiast wszystko to co zasadniczo ogranicza skok koła w dół przestaje być OK [...]czyli [...] ZERO liftu.
I ja tu piszę z sensem i bez sensu? :wink:
Przeczytaj jeszcze raz ze zrozmieniem 8) NIE WYCINIAJ MI CZĘŚCI WYPOWIEDZI WSTAWIAJĄĆ WYRAZ WYRWANY Z KONTEKSTU karwa co za PISowkie metody 8) - zwroty : z reguły oraz zasadniczo nie są wartościami wyrażonymi w liczbach. U jednego plus 2 cm bedzie OK u innego powinno być -2 cm od stanu aktualnego
Nie można nie powinno używać się wartości matematycznych 2 cm 3 cm 4 cm 1 cm bo co auto to inne położenie wahacza. Najlepsze parametry, najlepsza praca zawieszenia to przypadek gdy skok koła góra / dół jest taki sam . Plus dwa centymetry od takiego położenia jest rozsądnym kompromisem między uzyskanym liftem a pogorszeniem pracy zawieszenia oraz pogorszeniem geometrii zawieszenia. Pisałeś że sie ,,nie bawiłeś'' drążkami wiec pobaw sie - uzyskaj wartości graniczne i wróć na forum z wiedzą praktyczną :)21
Ostatnio zmieniony śr wrz 26, 2007 10:00 am przez Eskapada, łącznie zmieniany 1 raz.
Dżip z lebiodką :)21
GSM 501 44 66 33

Awatar użytkownika
zboj
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 75
Rejestracja: ndz wrz 09, 2007 5:03 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: zboj » śr wrz 26, 2007 10:00 am

Ach ta złość przez uprzejmość :D
Ok, jak się "pobawię", pogadamy znowu. Najlepsze jest to, że się rozumimy, tylko chcesz pokazać swoją wyższość. Ale rozumiem, w końcu masz gwiazdki, a ja jestem "nowy" :wink:
Daihatsu Feroza 91r.

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Post autor: Damian » śr wrz 26, 2007 1:50 pm

Jeździłem kiedyś ferozą z podkręconym drążkami o jakieś 3cm, tak, aby weszły opony 30 cali. Stare czasy (99-02) a kit fabryczny do ferozy to była jakaś abstrakcja.

Oczywiście podkręcenie wiązało się z całym dobrodziejstwem o którym wspomniał Eska, czyli sztywnością i prawie że brakiem skoku zawieszenia. Natomiast nic mi nie wiadomo jakoby zawieszenie miało klapnąć z powrotem. Jak podkręciłem na 3cm to już tak zostało. Może dlatego że auto młode wtedy było, z przebiegiem ca. 50tys. km a jak sprzedawałem do ludzi to miało ledwo ponad 100 tys. km

Z tego co wiem to do dzisiaj kolega co ją ode mnie kupił upala nią jak sie masz wiktor i nie zmieniał moich profi nastawów zawiesia :)
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

piotr_tk
 
 
Posty: 286
Rejestracja: śr paź 11, 2006 8:44 am
Lokalizacja: KIELCE
Kontaktowanie:

Post autor: piotr_tk » śr wrz 26, 2007 2:47 pm

NO , teraz jestem mądrzejszy.
zostawiam podkręcone, w sobote mały rajdzik , zobaczymy jak będzie
dam znać
dzieki bardzo ze dyskusję
daihatsu feroza 1.6 - BFG 30", żona-pilot, home-made snorkel, łopata, kinetyk, 2 szekle :)

Bandzior st-ce
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 18
Rejestracja: pt sie 17, 2007 11:02 pm
Lokalizacja: Starachowice woj.Swietokrzyskie
Kontaktowanie:

Post autor: Bandzior st-ce » śr wrz 26, 2007 7:38 pm

ja mam u siebie podkrecone na max i podciete odboje i jest git nienazekam jeszcze nic nieurwałem i nieukreciłem stabilizatotr tez trzeba wyzucic wiekszy wykrzyz ma i lepiej wybiera dolki lepszy komfort w terenie tyle ze na zakretach na czarnym trzeba uwazac bo lapie duze przechyły pozdro......
..Kiedys Bylo Inaczej..
BaNdZiOr GaRaGe
SUZUKI SAMURAJ 1.3. Jep GRAND .... 3.1 TD limited ...

Greg Sz-n
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 3
Rejestracja: wt lip 24, 2007 10:28 pm

Post autor: Greg Sz-n » ndz wrz 30, 2007 11:29 am

Panowie IMHO wszystko co ekstremalne w ustawieniach samochodu nie jest dobre wpływa negatywnie na prace i żywotność związanych z tym elementem podzespołów. Zaraz po zakupie autka zauważyłem że jest mocno podniesione i jakieś takie twarde, schodzę do kanału, patrze a tam co? drążki skręcone tak że jedna z kołysek po prostu się wygięła i prawie przeszła przez ramę ! Jakiś g.łupek zrobił sobie "lift" Odpuściłem tak żeby wybrać kompromis pomiędzy jazdą w terenie a nie zgubieniem zębów na zwykłym bruku i teraz jest dobrze. Auto dobrze robi w terenie z założonymi BFG 30 MT Lift zrobiony przez podniesienie budy na tulejach alu wytoczonych domowym sposobem, jest dużo bardziej bezpieczny dla zawieszenia i plomb w zębach kierowcy niż podkręcenie drążków na "extreme"
Pozdrawiam 8)
Off road po pachy

piotr_tk
 
 
Posty: 286
Rejestracja: śr paź 11, 2006 8:44 am
Lokalizacja: KIELCE
Kontaktowanie:

Post autor: piotr_tk » śr paź 03, 2007 7:06 pm

piotr_tk pisze:NO , teraz jestem mądrzejszy.
zostawiam podkręcone, w sobote mały rajdzik , zobaczymy jak będzie
dam znać
dzieki bardzo ze dyskusję
no, wszystko ok.
trochę bardziej podrzucało na dziurach ale nic nie urwałem. przeguby nie strzelają więc zakładam że nie będzie źle.
jeśli ktoś ma jakieś doświadczenie w tym temacie to proszę wpisywać
daihatsu feroza 1.6 - BFG 30", żona-pilot, home-made snorkel, łopata, kinetyk, 2 szekle :)

Awatar użytkownika
Colorado
 
 
Posty: 968
Rejestracja: śr mar 22, 2006 4:43 pm
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: Colorado » śr paź 03, 2007 7:17 pm

Ja dwa lata upalam na lekko podkreconych drazkach i zadnych efektow ubocznych nie stwierdzilem. Inna rzecz ze geometrii nie da sie ustawic.
Cholerna sprezynka

Awatar użytkownika
Slawek04
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 92
Rejestracja: śr lut 22, 2006 3:16 pm
Lokalizacja: Stasi Las k/Serocka

Post autor: Slawek04 » czw paź 04, 2007 2:51 pm

ja też mam podkręcone od dłuższego czasu i jest :)2 :)
Było Białe Daihatsu Feroza!! :D
Jest Teriosik ;)

redzik
 
 
Posty: 8257
Rejestracja: pt lis 24, 2006 10:45 pm

Post autor: redzik » śr lis 07, 2007 4:47 pm

ja mialem tak klapniete, ze brakowalo okolo 1cm do gornego! ogranicznika, w takim wypadku podkrecenie jest nie tylko zasadne a wrecz konieczne. Oczywiscie nie tak, zeby sie wachacz oparl o dolny ogranicznik, bo tam MUSI byc luz.
ps. pisze o terrano2/maverick, ale to generalnie chyba dotyczy wszystkich drazko-wachaczowcow.

ps2. narazie nic nie oklaplo, napewno oklapnie, ale nie od 2 wyjazdow w teren.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Daihatsu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość