witam.
dziś coś popsuło się mi w mojej ferci mianowicie nie miałem napięcia na nic akumulatro padł na amen, odpaliłem ją przez kable z drugiego akumulatora i starałem się wróci do domu nie miałem świateł kierunków silnik ledwie co pracował. czy ktoś wie cóż mogło się stać
yy dodam jeszcze to co jest praktycznie najważniejsze a zapomniałem o tym skrzaty ostatnio przegonili mi na myjni gdzie umyli mi silnik i od tamtego czasu coś nie tak pracował silnik :/ co mogli mi zalać??
Z czego w sumie bierze się mit o niemyciu silnika ? To dotyczy tylko aut w niewiadomym stanie i z niewiadomą szczelnością instalacji czy wszystkich ? Trochę porażka jak nie można auta umyć - co będzie z takim autem po wjechaniu w dłuższą kałużę? Ja jakoś nie miałem nigdy oporów przed myciem silnika