Feroza na gaźniku czy na wtrysku??która lepsza?

Feroza, Wildcat, Rocky

Moderator: s3R

maziimaz
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 4
Rejestracja: ndz wrz 18, 2011 2:30 pm

Feroza na gaźniku czy na wtrysku??która lepsza?

Post autor: maziimaz » sob paź 08, 2011 7:28 pm

Witam, mam pytanko, czy ktoś mógłby mi podpowiedzieć jakie są różnice pomiędzy Ferciami z gaźnikiem i wtryskiem.
Chodzi mi głównie o różnice eksploatacyjne - tzn.
1. czy jest różnica w spalaniu,
2. różnica mocy (te z gaźnikami chyba mają 10 koni mniej) - czy to jest odczuwalne, mają mniejszą prędkość max
3. który system jest bardziej awaryjny (mi sie wydaje że wtryski bardziej podatne na awarie, ale jestem laikiem)
4. Które lepiej znoszą LPG
5. O co chodzi jeśli gość ma gaźnik i LPG i mówi że działa tylko na gazie
BTW Ferozy nie wyciągają wiecej niż 120? Czytałem posty że to raczej górna granica - chodzi o granice rozsądku czy technologii? Jaka jest prędkość przelotowa Ferci na czarnym, tak żeby jej nie katować? i żeby sie wir w baku nie robił? Przy założeniu, że opony nie są wybitnie terenowe.

Dodam tylko że jestem laikiem 4x4 i dopiero sie przymierzam do kupna czegoś fajniejszego - czyt. Ferozy.
Z góry dziękuję za jakomkolwiek odpowiedź

domel81
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 50
Rejestracja: pt gru 17, 2010 2:00 pm
Lokalizacja: Lublin, Świdnik i okolice :)

Re: Feroza na gaźniku czy na wtrysku??która lepsza?

Post autor: domel81 » wt paź 11, 2011 9:50 am

Nie wiem jak jest z Ferozą na gaźniku ja od roku jeżdżę ferozą na wtrysku i jak do tej pory nie miałem żadnych problemów. Co do osiąganych prędkości powiem Ci że jechałem 130 a nawet więcej dokładnie nie wiem ile bo przy moim rozmiarze opon licznik (podobno)zaniża prędkość o jakieś 8% w każdym bądź razie z mojej strony na pewno nie było to rozsądne.Mocy trochę jej brakuje szczególnie na podjazdach przy czym w wypadku mojego egzemplarza po przełączeniu na benzynę czuć znaczną różnicę ale może to kwestia regulacji instalacji.Co do spalania nie wierz w bajki o 10l na 100km moja pali między 13 a 16l na 100km. Górną granicę osiąga przy jeździe z napędem na 4 koła na samym tyle mieści się między 12 a 14l. Co do punktu 5 to nie bardzo się na tym znam ale myślę że chodzi o to że Feroza tego kolesia po prostu nie widziała dawno benzyny co prowadzi do uszkodzenia pompy paliwa (mimo że jest mechaniczna) i przy okazji też samego gaźnika. Mam nadzieję że chociaż trochę pomogłem.

Awatar użytkownika
jimmie
 
 
Posty: 152
Rejestracja: śr lut 11, 2009 1:32 pm
Lokalizacja: warszawa

Re: Feroza na gaźniku czy na wtrysku??która lepsza?

Post autor: jimmie » wt paź 11, 2011 6:12 pm

Jako posiadacz ferozy na gaźniku mogę troszku powiedzieć na ten temat:
2. v-max na MT 215/75 na dłuuugiej prostej ponad 130km/h
3. to NIE jest prosty gaźnik, tam jest pełna automatyka sterowania za pomocą podciśnień. Bardzo wrażliwy układ. Wtrysk jest dużo prostszy w obsłudze.
4. gaźnik źle znosi LPG z powodu membran, które stają się kruche i pękają pod wpływem gazu, przestaje działać automatyczne ssanie.
5. albo uszkodzona pompa paliwa (jeżeli oryginalna mechaniczna - mogła paść membrana) albo patrz wyżej- zdewastowany gaźnik. bądź dostał się w ręce domorosłego mechanika który go zarżnął. polecam poważnie zastanowić się nad tym zakupem.
Daihatsu Feroza 1.6 '89 6860
Bertone Freeclimber 2.7i '90 1646
Range Rover L322 4.4 V8

maziimaz
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 4
Rejestracja: ndz wrz 18, 2011 2:30 pm

Re: Feroza na gaźniku czy na wtrysku??która lepsza?

Post autor: maziimaz » śr paź 12, 2011 1:07 am

Oooo, wielkie dzięki za rzeczową odpowiedź, o to mi chodziło :)2

Jeśli ktoś ma inną opinię i/lub doświadczenia, nie krępujcie się

A powiedzcie mi ile gonicie swoje Ferozy na czarnym, na trasie, tak żeby wilk był syty i Fercia cała (w sensie w miarę bezpiecznie i spalanie w miarę do zaakceptowania), bo przy 130 to już chyba obroty na czerwone wchodzą?

Pozdro

Awatar użytkownika
nes421
 
 
Posty: 1483
Rejestracja: czw mar 02, 2006 5:19 am
Lokalizacja: Europa

Re: Feroza na gaźniku czy na wtrysku??która lepsza?

Post autor: nes421 » czw paź 13, 2011 2:55 pm

jimmie pisze:Jako posiadacz ferozy na gaźniku mogę troszku powiedzieć na ten temat:
5. albo uszkodzona pompa paliwa (jeżeli oryginalna mechaniczna - mogła paść membrana) albo patrz wyżej- zdewastowany gaźnik. bądź dostał się w ręce domorosłego mechanika który go zarżnął. polecam poważnie zastanowić się nad tym zakupem.
pełna zgoda.

Jeśli ktoś rozbebeszył gaźnik (a znam taki przypadek), żeby tylko gaz działał, tzn. poodłączał/pousuwał z gaźnika co się dało, zostawiając tylko podstawowe funkcje potrzebne do gazu, to może się go już nie udać uruchomić. To nie jest gaźnik tani, łatwy do dostania, prosty w regulacji, regeneracji, ani bezawaryjny (przewody podciśnienia mają tendencję do rozszczelniania się z wiekiem, jak każde inne gumowe przewody). To jest Aisan. Jeśli brakuje w nim np. jakiegoś drobnego elementu, bo został zdemontowany żeby nie tłumił gazu, to koszt naprawy może się równać kosztowi zakupu gaźnika + robociźnie. Proponuję testowo spróbować znaleźć jak jest dostępny i ile kosztuje Aisan do Ferozy, czy jakiegokolwiek innego auta. Jeśli by kupować tą Ferozę z myślą o jeździe na benzynie, to dobrze żeby jakiś spec od Aisanów (a takich w Polsce można policzyć na palcach) potwierdził czy gaźnik jest kompletny i do uruchomienia. Samo podłączenie przy wymianie też nie jest proste - http://forum4x4.pl/viewtopic.php?f=25&t=72057 .

Coś o wymianie gaźnika na prostszy - http://forum.autoworld.com.my/index.php?showtopic=78998
Daihatsu 4x4 Fan Klub Polska [ http://daihatsu.glt.pl ] - znów OnLine (2o13r.)

kotperski
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 28
Rejestracja: pt lis 16, 2007 2:07 pm

Re: Feroza na gaźniku czy na wtrysku??która lepsza?

Post autor: kotperski » wt paź 18, 2011 7:14 pm

Nie pchaj się w Ferozę gaźnikową. To, co Japońce zrobili z fajnym i prostym urządzeniem, jakim jest gaźnik woła o pomstę do nieba. Trochę znam się na gaźnikach, ale po tygodniu rzeźbienia i dostrajania szlag mnie trafił i zamieniłem zasilanie na wtrysk. Prosty i działa, a wężyków i innych dupereli 10x mniej.
Feroza na seryjnych oponach, czyli 195/80/15 wyciąga bez problemu licznikowe 140 - ale to duuużo za dużo jak na to auto. Rozsądny max według mnie to 100, powyżej samochód jest nieprzewidywalny, a niewielki garb na drodze, taki, którego w osobówce nawet nie zauważysz, potrafi przerzucić auto na pas obok.
Prędkość przelotowa w moim wypadku to około 80 km/h - spalanie około 6-7 litrów, hałas do przyjęcia, zahamować awaryjnie PRZED przeszkodą też się da jakby co :)

maziimaz
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 4
Rejestracja: ndz wrz 18, 2011 2:30 pm

Re: Feroza na gaźniku czy na wtrysku??która lepsza?

Post autor: maziimaz » wt paź 18, 2011 7:30 pm

Dzięki wam wszystkim, jestem całkowicie usatysfakcjonowany waszymi odpowiedziami.
Temat uważam za zamknięty.
Pozdro

Wojtex
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 4
Rejestracja: pt mar 19, 2010 5:15 pm

Re: Feroza na gaźniku czy na wtrysku??która lepsza?

Post autor: Wojtex » ndz lut 19, 2012 12:52 pm

Mam ferozę na gaźniku i drugą na wtrysku kupioną na części (silnika jeszcze nie przerzuciłem bo niewiem czy warto )
co do wad gaźnikowca mam problemy z wachlowaniem wolnymi obrotami ,auto czasem gaśnie , syfi mi się silniczek krokowy .
możliwe że mam to co opisali koledzy wyżej . jeśli chodzi o prędkość maks. kilkakrotnie na bardzo długiej prostej rozpędzałem się do 140 km/h ale to już raczej lot nie jazda. auto powyżej 110 robi się nieobliczalne i się trzęsie troszkę .a taka prędkość optymalna jak dla mnie to też 80/90 na trasie spalanie przy takiej prędkości ok 11/12 litrów gazu .

Awatar użytkownika
jimmie
 
 
Posty: 152
Rejestracja: śr lut 11, 2009 1:32 pm
Lokalizacja: warszawa

Re: Feroza na gaźniku czy na wtrysku??która lepsza?

Post autor: jimmie » ndz lut 19, 2012 1:02 pm

silniczek krokowy w gaźnikowcu powiadasz... :wink:
Daihatsu Feroza 1.6 '89 6860
Bertone Freeclimber 2.7i '90 1646
Range Rover L322 4.4 V8

Awatar użytkownika
nes421
 
 
Posty: 1483
Rejestracja: czw mar 02, 2006 5:19 am
Lokalizacja: Europa

Re: Feroza na gaźniku czy na wtrysku??która lepsza?

Post autor: nes421 » ndz lut 19, 2012 7:20 pm

jimmie pisze:silniczek krokowy w gaźnikowcu powiadasz... :wink:
Informacyjnie:

http://fiat.auto.com.pl/forum/viewtopic.php?t=36669

http://www.eter-mot.com/default.asp?kat=56154

Może ktoś znajdzie jak się to nazywa po angielsku:
http://www.warfs.org/daihatsu-manuals/F ... System.pdf

Btw. w tym manualu jest opis możliwych usterek/niedomagań gaźnika, i opis na której stronie w którym manualu jest rozwiązanie albo sprawdzenie.
Daihatsu 4x4 Fan Klub Polska [ http://daihatsu.glt.pl ] - znów OnLine (2o13r.)

Awatar użytkownika
jimmie
 
 
Posty: 152
Rejestracja: śr lut 11, 2009 1:32 pm
Lokalizacja: warszawa

Re: Feroza na gaźniku czy na wtrysku??która lepsza?

Post autor: jimmie » ndz lut 19, 2012 10:23 pm

no ale to nie feroza, tylko jeszcze większa wydumka w cinkaczu Nadal będę się upierał, że feroza nie ma nic co przypominałoby silnik krokowy / zawór powietrza dodatkowego, no może poza zaworem odpowietrzającym, ale on zamknięty jest podczas pracy silnika i otwiera się po wyłączeniu zapłonu.
patrz strona EC-5: http://www.warfs.org/daihatsu-manuals/F ... System.pdf
Daihatsu Feroza 1.6 '89 6860
Bertone Freeclimber 2.7i '90 1646
Range Rover L322 4.4 V8

Awatar użytkownika
nes421
 
 
Posty: 1483
Rejestracja: czw mar 02, 2006 5:19 am
Lokalizacja: Europa

Re: Feroza na gaźniku czy na wtrysku??która lepsza?

Post autor: nes421 » ndz lut 19, 2012 11:40 pm

szczerze - nie wiem jaki gaźnik jest w Ferozie, nie jestem w stanie nawet ustalić jego producenta. widziałem Rocky'ego w benzynie z gaźnikiem - jest to Aisan, bardzo podobny ideologią do tego z Cinquecento (jak i inne Aisany z innych aut). Z obydwoma miałem okazję powalczyć, i wniosek jeden: jak jest nowe, to może działa to fajnie, z czasem to się robi poważny problem (moc/spalanie/obroty biegu jałowego/zapalanie w zimie/etc.) ciężki do ustalenia. A najgorsze jak ktoś w takim gaźniku wcześniej grzebał i coś odłączył albo zaślepił bo nie działało - można sobie kombinować po opisach/schematach do woli, i tak się nic nie zgadza dopóki się nie znajdzie co ten ktoś ubił. Np. w CC ktoś przykleił kropelką ułamany jeden z wylotów zaworu czujnika temperatury. Z zewnątrz na pierwszy rzut oka nie było widać że coś grzebane - w środku się okazało, że klej przy okazji zaślepił wylot, który się miał otwierać przy jakiejś tam temperaturze i odłączać ssanie, a że tak się nie działo to auto paliło 10-12L/100 (CC 700 ! !). Zawór kosztował wtedy 185zł, na złomie podobnie albo nie było sprawnych, więc taniej mi w CC wyszło wtedy za tą cenę normalny gaźnik zamontować (FOS'a), i się zacząć cieszyć spalaniem 5-6L/100km - tym bardziej że po schemacie doszedłem, że rurki są pozakładane w ogóle nie tam gdzie mają być, i do tego sparciałe, więc przypuszczam że zawór to by był początek kosztów.

Nie mam pewności czy to co jest w Ferozie to jest Aisan, ale na zwykły gaźnik to nie wygląda. Nie znalazłem nigdzie ani producenta, ani modelu tego gaźnika. Może są napisane na gaźniku, to ktoś poda i będzie wiadomo co to.
I nie wiem czy tam jest podobny silniczek krokowy jak w CC. Ale ogólnie w gaźnikach - coś takiego jak silnik krokowy bywa.

@Wojtex - wrzuć fotkę o czym piszesz, to się sprawa wyjaśni.
Daihatsu 4x4 Fan Klub Polska [ http://daihatsu.glt.pl ] - znów OnLine (2o13r.)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Daihatsu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość