[Feroza] Problem z masą albo coś innego z elektryki.

Feroza, Wildcat, Rocky

Moderator: s3R

kotperski
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 28
Rejestracja: pt lis 16, 2007 2:07 pm

[Feroza] Problem z masą albo coś innego z elektryki.

Post autor: kotperski » wt maja 01, 2012 4:06 pm

Witam.
Mam ostatnio trochę problemów z autem, chyba natury elektrycznej, tak przynajmniej sądzę. Feroza, '93, HD-E.

Mianowicie zachowuje się jakby akumulator ledwo dychał albo był całkiem martwy, mimo że jest naładowany w pełni. Albo w ogóle nie ma żadnej reakcji na przekręcenie kluczyka, kontrolki ani mrugną, albo się zapalą normalnie (żadnego żarzenia, czy coś - świeci wszystko normalnie), ale rozrusznik tylko kliknie po czym wszystko gaśnie i już przy ponownym kręceniu kluczykiem nie ma kontrolek.
Na początku myślałem, że to trywialny problem z jakimś stykiem na klemie albo masie, więc rozebrałem i dokładnie wyczyściłem klemy, naładowałem akumulator, oczyściłem styk masowy z budą (taki mały przewód przykręcany do nadkola) i pogmerałem przy masie silnika - popryskałem kontakt-sprajem, bo ni cholery nie umiem się dostać do samej śruby mocującej przewód do bloku silnika.
I co? Nic, bez zmian. Albo w ogóle nic nie świeci, albo jak już pomieszam przewodami i złapie styk, to rozrusznik kliknie raz i koniec, ciemność widzę.

Co mnie zaciekawiło, klema dodatnia robi się bardzo gorąca mimo tego, że nic teoretycznie nie zdążyło pobrać prądu z aku i szybko robi się na niej jakiś białawy nalot, w ciągu jednego dnia zrobiło się tyle, że można paznokciem oskrobać.

No i pytanie - jak się dostać do masy na silniku. Trzeba rozbierać całą górę, zdejmować węże, czy jest jakiś sprytny myk? Albo prosty sposób na podłączenie masy w inne miejsce silnika? W normalny sposób nie jestem w stanie nawet dotrzeć dłonią do śruby...

Jeśli to nie masa, to co innego może być powodem? Mechanicznie wydaje się być wszystko OK, nie miałem żadnych problemów z autem póki się toto nie pojawiło. Rozrusznik, alternator itp. bez zastrzeżeń.

sylvan
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 75
Rejestracja: ndz lut 18, 2007 12:24 pm
Lokalizacja: beskid niski

Re: [Feroza] Problem z masą albo coś innego z elektryki.

Post autor: sylvan » ndz maja 06, 2012 5:30 pm

Jeżeli styk i sama konstrukcja klemy jest ok. (nie ma pęknięć itp uszkodzeń), to obstawiam uszkodzony zacisk dodatni akumulatora - oderwał się od płyt, sprawdź może z innym aku.

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: [Feroza] Problem z masą albo coś innego z elektryki.

Post autor: Zibi » ndz maja 06, 2012 5:34 pm

nalot na klemie najprawdopodobniej pochodzi z nieszczelnego akumulatora. Natomiast niekoniecznie ma to coś wspólnego z pozostałymi objawami. Może to kostka głowna do stacyjki, może sama stacyjka.

Awatar użytkownika
jimmie
 
 
Posty: 152
Rejestracja: śr lut 11, 2009 1:32 pm
Lokalizacja: warszawa

Re: [Feroza] Problem z masą albo coś innego z elektryki.

Post autor: jimmie » ndz maja 06, 2012 8:14 pm

jeżeli klema się grzeje po pierwsze sprawdź połączenie klemy z akumulatorem, musi być pewne, jeżeli jest luźne, wypalony słupek, mogą być problemy, następnie sprawdź połączenie przewodu z klemą, mogą być połamane druty np. albo uszkodzony, wyłamany słupek wewnątrz aku - podmień na chwilę aku na drugi i sprawdź czy też grzeje się klema.
Daihatsu Feroza 1.6 '89 6860
Bertone Freeclimber 2.7i '90 1646
Range Rover L322 4.4 V8

kotperski
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 28
Rejestracja: pt lis 16, 2007 2:07 pm

Re: [Feroza] Problem z masą albo coś innego z elektryki.

Post autor: kotperski » pn maja 07, 2012 9:54 pm

Problem rozwiązany - okazało się, że przewód przy klemie + zardzewiał/zaśniedział. Uciąłem centymetr, założyłem klemę, problem zniknął.

Dzięki za rady - przydały się :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Daihatsu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości