Moja Feroza potrafi przy rozgrzanym silniku podczas jazdy zgasnąć
(praktycznie zawsze towarzyszy temu kontrolka check engine).
Silnik nie chcę przez jakiś czas palić, prawdopodobnie do momentu ostygnięcia, jest to przeważnie 15-30 minut.
Szukałem rozwiązania na forum i myślę, że znalazłem w tym temacie:
http://forum4x4.pl/viewtopic.php?f=25&t ... a#p7847066
Znalazłem ową kostkę i jeżeli dochodzi do zgaśnięcia silnika, wystarczy że ją poruszam, ewentualnie
wyciągnę/ włożę i auto pali od razu bez konieczności czekania.
Mimo to problem nie jest do końca rozwiązany, ponieważ sporadycznie dochodzi do takich sytuacji.
Czy to wina czujnika czy raczej kostki? Wydaję mi się, że kostki ponieważ jakby nie patrzeć
wszystko działa - czasami są 2 spokoju, ale przeważnie zdarza się to codziennie.
Nie wiem czy kostka się luzuje i wtedy następuje przerwanie obwodu czy problemem są jej piny.
Spróbowałbym najpierw wymienić kostkę, bo z dostępnością czujnika pewnie większy problem,
ale może niech wypowie się ktoś z większym doświadczeniem.
Wiecie może jaka kostka podpasuje na wymianę?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc.