Feroza, problem - 1 cylinder nie pali

Feroza, Wildcat, Rocky

Moderator: s3R

Awatar użytkownika
pibis
 
 
Posty: 231
Rejestracja: czw lip 20, 2006 6:14 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: pibis » pt sie 17, 2007 1:09 pm

NO żebyś wiedział. Myślałem, że padnę. Moje serce ledwo to wytrzymało, a później przyszła nagła myśl "Przekwalifikowuję się!!!!"

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Post autor: Damian » pt sie 17, 2007 1:51 pm

Wiesz, ja wiem ze Norwegia jest jednym z najdroższych krajów na świecie, że pensje są też odpowiednio wyższe...

Ale sorry...wymiana zaworu to może jeden cały dzień pracy, może mniej, nie wiem, nie znam się....czyli co? roboczogodzina ponad 1000zł ?? :o

Żarcie, paliwo, życie ogólnie wcale nie jest o wiele droższe u nas, ale te ceny robocizny za granicą (bo wszędzie jest podobnie) to jakieś nieprowdopodobnie chore jest.

Czyli na zachodzie posiadanie fajnego, nastoletniego żelastwa, które czasem trzeba naprawiać jest zarezerwowane dla tych najbogatszych lub dla tych co mają własny warsztat, umiejętności i czas?

To ja już wolę w Polsce klepać bidę ;)
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
pibis
 
 
Posty: 231
Rejestracja: czw lip 20, 2006 6:14 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: pibis » pt sie 17, 2007 2:34 pm

Zasadniczo masz rację. Widać to na przykładzie ceny silnika. Używany silnik w dobrym stanie z gwarancją w Polsce, to też jakieś 2.5k

Sami Norwedzy to potwierdzają. Cytuję: "Rzeczy nie są drogie. To praca jest naprawdę droga."

Awatar użytkownika
barteks
 
 
Posty: 895
Rejestracja: pt gru 17, 2004 2:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: barteks » ndz sie 19, 2007 10:43 am

Trzymam kciuki za Ciebie, Dasz rade wymienic zawor!!
Jesli masz cyfre to na pewno chlopaki z forum pomoga!!

Przeciez to nie moze byc bardziej skomplikowane niz Lego Technics, tylko instrukcji nie ma : - )) !!!!
poległ pod Jesionem: Daihatsu Wildcat F75 2,8TD

Awatar użytkownika
pibis
 
 
Posty: 231
Rejestracja: czw lip 20, 2006 6:14 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: pibis » ndz sie 19, 2007 1:28 pm

Aparacik jest, kamerki nie ma :) Ale jak tak mnie dopingujesz to może spróbuję. W razie czego będę wklejał fotki pod tytułem "co to za dynks i do czego służy" ;D

...No też tak myślę, że to w końcu tylko śrubki i klocki ;) Jak będę wszystko dokładnie oglądał przy rozkręcaniu i oznaczał, to chyba dam radę skręcić w tej samej kolejności, nie?

Awatar użytkownika
barteks
 
 
Posty: 895
Rejestracja: pt gru 17, 2004 2:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: barteks » ndz sie 19, 2007 5:38 pm

Chyba ważny jest klucz dynamometryczny i momenty dokręcania :)2

Czas, najdroższy jest czas, jeśli masz go tyle to dasz radę!
To co ja wiem na temat rozbierania głowicy, to że trzeba miec nową uszczelkę pod pokrywę zaworów oraz pod głowicę, i że trzeba ją planować po każdym zdjęciu :)2 :wink:
Po za tym jestem raczej niekompetetny wc może nie opieraj się tylko o mnie, ale jak będziesz potrzebował pomocy w Polsce to się oferuję. Pojadę z wydrukami na konsultacje, mogę nawet części dosyłać.
poległ pod Jesionem: Daihatsu Wildcat F75 2,8TD

Awatar użytkownika
pibis
 
 
Posty: 231
Rejestracja: czw lip 20, 2006 6:14 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: pibis » pn sie 20, 2007 6:24 pm

Z kluczem dynamometrycznym może być problem, ale najwyżej ojciec kupi i mi prześle.

Bardzo dziękuję za ofertę, ale nie będę Cię obciążał. Na szczęście rodzina może mi poprzesyłać co trzeba.

A co do potrzebnych rzeczy, to jeszcze uszczelki kolektorów muszą być nowe. Jeżeli zdejmuję palec rozrządu to musi być nowy o-ring.

Jeszcze wyszperam w manualu serwisowym co tam jest jednorazowe :)

I chyba potrzebuję jeszcze jakiś klej/uszczelniacz bo przy pokrywie zaworów w manualu stoi, że mam coś tam w czterech punktach zaaplikować.

Pozdrawiam!

Awatar użytkownika
chiquito83
Posty: 2321
Rejestracja: pn paź 28, 2002 1:32 pm
Lokalizacja: Bytów, Gdynia

Post autor: chiquito83 » pn sie 20, 2007 6:28 pm

pibis pisze:Z kluczem dynamometrycznym może być problem, ale najwyżej ojciec kupi i mi prześle.
to w Norwegii nie ma kluczy dynamometrycznych? raczej nie powinny byc duzo drozsze niz w Polsce

Awatar użytkownika
pibis
 
 
Posty: 231
Rejestracja: czw lip 20, 2006 6:14 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: pibis » wt sie 21, 2007 12:59 am

Jest tak - siedzę w hotelu w środku niczego. Znaczy dwa domy na krzyż i stacja kolejowa. Najbliższa wieś - 30 km stąd - znaczy supermarket na skrzyżowaniu dróg. Najbliższe miasto to de fakto Trondheim - 160 km...

Mam zrobić sobie zaprzęg ze szczurów i kosza na śmieci i powozić do miasta na zakupy? :D:D:D

A tak serio - to taniej mi wyjdzie zapłacić za przesyłkę wszystkiego co potrzebne z Polski, niż kupić bilet na autobus i klucz dynamometryczny tutaj na miejscu :/ Chory kraj...

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Post autor: Damian » wt sie 21, 2007 8:52 am

Ale za to jaki piękny :)

Byłem w Twojej okolicy w 1999r. , jechałem drogą z Ostersund do Trondheim i dalej na Nordkapp. Trasa przepiękna, dzicz przepiękna, urwiska, wodospady i cholerna policja przed Trondheim :)21
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
pibis
 
 
Posty: 231
Rejestracja: czw lip 20, 2006 6:14 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: pibis » wt sie 21, 2007 11:05 am

Cholerna policja to mandatów mniejszych niż 1000 złotych chyba nie wstawia?

Awatar użytkownika
barteks
 
 
Posty: 895
Rejestracja: pt gru 17, 2004 2:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: barteks » wt sie 21, 2007 11:59 am

Ale Fajnie to będzie lepsze niż serial brazylijski! Eee tam to będzie lepsze niż Dakar!

Trzymam kciuki!!
poległ pod Jesionem: Daihatsu Wildcat F75 2,8TD

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Post autor: Damian » wt sie 21, 2007 12:32 pm

pibis pisze:Cholerna policja to mandatów mniejszych niż 1000 złotych chyba nie wstawia?
My mieliśmy farta. Policjant na szczęście znał doskonale angielski i dziwił go trochę mercedes z czteroma młodymi osobami z Polski, które nie przyjechały zbierać jagód, a na dodatek w boxie na dachu mają kilkanaście różnych wędek i mnóstwo szpeju wędkarskiego. Do tego w bagażniku polskie ziemniaki, pomidory i chleb :)21 (nauczeni wcześniejszymi doświadczeniami zabraliśmy dobre papu z Polski, rybka musi mieć dobre towarzystwo).

Policjanty mandaten wystawiły, ale kredytowy :)21 Nigdy do polski nie przyszedł.
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
chiquito83
Posty: 2321
Rejestracja: pn paź 28, 2002 1:32 pm
Lokalizacja: Bytów, Gdynia

Post autor: chiquito83 » wt sie 21, 2007 5:26 pm

kraj nie jest chory, to nasz jest chory

a co do mandatow to slyszalem ze moga przyjsc nawet po bardzo dlugim okresie i trzeba go splacic razem z odsetkami

http://www.forumnorwegia.net/viewtopic. ... ght=mandat

http://www.forumnorwegia.net/viewtopic. ... ght=mandat

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Post autor: Damian » śr sie 22, 2007 9:34 am

Na tym forum są opisane przypadki sprzed roku, dwóch, u mnie minęło ponad osiem lat.

A co zdrowia ichnich cenników usług to bym się zastanawiał jednak...

Przeciętnego Norwega za jedną pensję stać na mniej w warsztacie norweskim niż Polaka w polskim. To samo jest w stanach, gdzie założenie halogenów u elektryka + dwa przekaźniki + przełącznik w środku kosztuje 300 dolców
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
chiquito83
Posty: 2321
Rejestracja: pn paź 28, 2002 1:32 pm
Lokalizacja: Bytów, Gdynia

Post autor: chiquito83 » śr sie 22, 2007 5:56 pm

ale za to za jedna gowniana pensje to sobie kupi troche sprzetu, a u nas co? jednego simexa :lol:

lysy74
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 10
Rejestracja: śr sie 22, 2007 10:01 pm
Lokalizacja: się bierze woda sodowa

Post autor: lysy74 » śr sie 22, 2007 11:38 pm

Witam panów
Jestem nowy ale przeglądam forum już od jakiegoś czasu.
Mam od niedawna ferozkę (właściwie to autko brata a ja tylko je serwisuję)
Kilka uwag w temacie- trochę mechanikuję i jestem świeżo po wymianie głowicy w ferozce więc może coś podpowiem.
Widzę dwa rozwiązania twojego problemu:
1. Nie ruszasz niczego i spokojnie powoli wracasz do kraju na 3 garczkach (można ewentualnie wykręcić świeczkę na padniętym garze i zdjąć przewód żeby się nie pałętał) - będzie mułowaty, kulejący i głośny bez świecy ale powinien dojechać - jak rozumiem odpalałeś go w takim stanie i nic sie nie działo więc sie nie zatrze czy cóś
:wink:
2. samemu rwać czapkę - wiąże się z tym konieczność wymiany uszczelki i obróbki głowicy (szlifowanie płaszczyzny i docieranie zaworu) co w twoim przypadku braku doświadczenia, narzędzi i cen usług może być trudne - chyba że faktycznie po zdjęciu głowicy wyślesz ją do kraju i tutaj ktoś ją przygotuje i odeśle ci z uszczelkami a ty ją sobie założysz - koszt obróbki oceniam na jakieś 200zł (szlif płaszczyzny, frezowanie gniazda i dotarcie zaworu) + zawór + przesyłka w obydwie strony. Możesz też poprosić kogoś w kraju żeby kupił głowicę (pasuje od applausa) i po splanowaniu przesłał ci ją - koszt tej opcji to jakieś 400-500 zł głowica + planowanie 40-50zł + przesyłka. Każdorazowo dolicz cenę części - uszczelka głowicy 60-80zł, kolektora ssącego - 10-20 zł, wydechowego jest droga 60-100zł więc jeśli stara się nadaje to można zostawić, podobnie jak uszczelkę pokrywa zaworów (najwyżej maźniesz lekko silikonem), simering wałka rozrządu to grosze (10-20zł) więc lepiej go wymienić.
Sam demontaż i montaż głowicy nie wymaga żadnych specjalistycznych narzędzi poza kluczem dynamometrycznym - chodzi o momenty dokręcenia głowicy i panewek wałka rozrządu - z tym powinieneś sobie poradzić - masz manuala i dostęp do neta więc zawsze ktoś podpowie w przypadku problemów.
Nie zapomnij o wymianie oleju i filtra po takiej naprawie bo zawsze trochę syfu i wody poleci do oleju więc szkoda było by zatrzeć motor o taką pierdołę.
Wymianę całego silnika zdecydowanie odradzam
Trzymaj się i powodzenia :D

Awatar użytkownika
piotrh
 
 
Posty: 244
Rejestracja: ndz lut 05, 2006 8:50 pm
Lokalizacja: kołbiel tel 696969025

Post autor: piotrh » czw sie 23, 2007 8:33 am

Ja bardzo krótko .Kupiłem za 800 pln silnik od aplause wymieniłem i zrobiłem już kilkanaście tys km wzystko jest o'k.Nie jestem mechanikiem samochodowym i poradziłem sobie bez problemu ,oczywiście lekko podpierając się doświadczeniem kolegów z forum.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Daihatsu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość