Feroza - falujące obroty silnika
Moderator: s3R
Feroza - falujące obroty silnika
Witam,
Mam problem z falującymi obrotami silnika. Silnik zapala normalnie, bez względu na to czy jest ciepły czy zimny. W przypadku zimnego, musi dojść do odpowiedniej temperatury żeby obroty zaczęły skakać. Zakres skoku wg. obrotomierza - 1400-2000 obr/min.
Po nagrzaniu silnika obroty idą bardzo wysoko - 2200 obr/min, po 2-3 sekundach spadają i zaczyna się falowanie.
Znajomy mechanik przeczyścił przepustnicę, wyczyścił klemy akumulatora i posprawdzał węże podciśnień.
Przez 1,5 h było ok, niestety usterka szybko wróciła.
Myślałem że to czujnik podciśnień, po wypięciu jego wtyczki silnik się stabilizował na chwilę, ale falowanie jednak wraca.
Mierzyłem rezystancję czujnika temperatury powietrza - ok.
Posprawdzałem jeszcze raz przewody podciśnień - ok.
Po zdjęciu gumy doprowadzającej powietrze, słychać wyraźnie świst, zatkałem palcem jeden z otworów na 30s, świst ustąpił, obroty się ustabilizowały, zostawiłem auto na 10 min włączone, z radości pojechałem się przejechać.
Jednak nie działa.
Całej przepustnicy nie zdejmowałem, może jest to kwestia uszczelki?
Auto bez gazu, ostatnio nic nie było robione, dlatego trochę dziwna sprawa.
Proszę o porady.
Z góry dzięki.
Mam problem z falującymi obrotami silnika. Silnik zapala normalnie, bez względu na to czy jest ciepły czy zimny. W przypadku zimnego, musi dojść do odpowiedniej temperatury żeby obroty zaczęły skakać. Zakres skoku wg. obrotomierza - 1400-2000 obr/min.
Po nagrzaniu silnika obroty idą bardzo wysoko - 2200 obr/min, po 2-3 sekundach spadają i zaczyna się falowanie.
Znajomy mechanik przeczyścił przepustnicę, wyczyścił klemy akumulatora i posprawdzał węże podciśnień.
Przez 1,5 h było ok, niestety usterka szybko wróciła.
Myślałem że to czujnik podciśnień, po wypięciu jego wtyczki silnik się stabilizował na chwilę, ale falowanie jednak wraca.
Mierzyłem rezystancję czujnika temperatury powietrza - ok.
Posprawdzałem jeszcze raz przewody podciśnień - ok.
Po zdjęciu gumy doprowadzającej powietrze, słychać wyraźnie świst, zatkałem palcem jeden z otworów na 30s, świst ustąpił, obroty się ustabilizowały, zostawiłem auto na 10 min włączone, z radości pojechałem się przejechać.
Jednak nie działa.
Całej przepustnicy nie zdejmowałem, może jest to kwestia uszczelki?
Auto bez gazu, ostatnio nic nie było robione, dlatego trochę dziwna sprawa.
Proszę o porady.
Z góry dzięki.
RTFM - Read The Fucking Manual
Re: Feroza - falujące obroty silnika
Do przepustnicy po prawej stronie (stojąc przed autem) przykręcona jest taka czarna puszka do której podłączone są przewody. Jest to coś w rodzaju silniczka krokowego. Ściągnij osłonę z tego i przeczyść styki. Jeśli to nic nie pomoże to masz tam regulacje. Trzeba odkręcić dwie śrubki i obracając delikatnie w prawo lub w lewo regulujesz falowanie. Oczywiście musisz tą regulacje przeprowadzić na ciepłym silniku.
Powodzenia.
Powodzenia.
Re: Feroza - falujące obroty silnika
Styki wyczyszczone, regulacja nie przyniosła niestety żadnego efektu.
Dla mnie ten element to raczej informacja dla ECU w jakim stanie jest przepustnica - otwarta czy zamknięta - nic więcej.
Powoli kończą mi się pomysły. Zacząłem wkręcać śrubę regulacyjną od wolnych obrotów, pomogło do kolejnej przejażdżki. Po tym znowu obroty skakały i były za wysokie, wkręciłem ją do końca, a problem jest nadal.
Dzieje się tak tylko i wyłącznie kiedy silnik się nagrzeje. Kiedy jest zimny, obroty są stabilne.
Może coś z ECU?
Proszę o porady.
Dla mnie ten element to raczej informacja dla ECU w jakim stanie jest przepustnica - otwarta czy zamknięta - nic więcej.
Powoli kończą mi się pomysły. Zacząłem wkręcać śrubę regulacyjną od wolnych obrotów, pomogło do kolejnej przejażdżki. Po tym znowu obroty skakały i były za wysokie, wkręciłem ją do końca, a problem jest nadal.
Dzieje się tak tylko i wyłącznie kiedy silnik się nagrzeje. Kiedy jest zimny, obroty są stabilne.
Może coś z ECU?
Proszę o porady.
RTFM - Read The Fucking Manual
- vandall_jr
-
- Posty: 3044
- Rejestracja: sob mar 24, 2012 11:52 pm
- Lokalizacja: 3city
Re: Feroza - falujące obroty silnika
Zoba czy przez przepustnicę przepływa płyn chłodniczy w odpowiedniej ilości i czy jest ona wystarczająco podgrzewana.
Rurka zasilająca przepustnicę lubi korodować i się zapycha spodnia cześć kolektora ssącego. Bimetal (biegu jałowego) jest nie dogrzany. Przepływ płynu misi być, przepustnica musi być ciepła.
Rurka zasilająca przepustnicę lubi korodować i się zapycha spodnia cześć kolektora ssącego. Bimetal (biegu jałowego) jest nie dogrzany. Przepływ płynu misi być, przepustnica musi być ciepła.

BUDUJEMY PROTOTYPY -Senior/Junior-517-80-83-86
www blaszczyk4x4.PL
www blaszczyk4x4.PL
Re: Feroza - falujące obroty silnika
Wypiąłem jeden z przewodów na włączonym silniku - zaczęło wyrzucać płyn więc raczej przepływa...
Zresztą przepustnica jest dobrze dogrzana.
Muszę sprawdzić czujnik temperatury cieczy i jego połączenia - znalazłem taką informacje na forum.charade.pl
Pominąłem go, a może rzeczywiście on jest powodem. Raczej jutro do niego zajrzę.
Oczywiście czekam na inne pomysły.
Zresztą przepustnica jest dobrze dogrzana.
Muszę sprawdzić czujnik temperatury cieczy i jego połączenia - znalazłem taką informacje na forum.charade.pl
Pominąłem go, a może rzeczywiście on jest powodem. Raczej jutro do niego zajrzę.
Oczywiście czekam na inne pomysły.
RTFM - Read The Fucking Manual
Re: Feroza - falujące obroty silnika
Kolego vandall_jr, duży szacunek, zwracam honory!
Sprawdziłem czujnik temp, wszystko git, wybłyskałem błędy ECU - brak.
Kiedy silnik się nagrzał, zaczął falować sprawdziłem jeszcze raz dolną część i była ona niedogrzana...
Wypiąłem oba węże, przedmuchałem i jak na razie działa.
Inna sprawa jest taka, że po moich działaniach wskazówka temperatury cieczy ucieka mocno w prawo (do tej pory po nagrzaniu stała zawsze pionowo). Jest to pewnie kwestia płynu który uciekł podczas przepinania węży, a którego nie uzupełniłem.
Dzięki jeszcze raz.
Pozdrawiam
Sprawdziłem czujnik temp, wszystko git, wybłyskałem błędy ECU - brak.
Kiedy silnik się nagrzał, zaczął falować sprawdziłem jeszcze raz dolną część i była ona niedogrzana...
Wypiąłem oba węże, przedmuchałem i jak na razie działa.
Inna sprawa jest taka, że po moich działaniach wskazówka temperatury cieczy ucieka mocno w prawo (do tej pory po nagrzaniu stała zawsze pionowo). Jest to pewnie kwestia płynu który uciekł podczas przepinania węży, a którego nie uzupełniłem.
Dzięki jeszcze raz.
Pozdrawiam
RTFM - Read The Fucking Manual
- vandall_jr
-
- Posty: 3044
- Rejestracja: sob mar 24, 2012 11:52 pm
- Lokalizacja: 3city
Re: Feroza - falujące obroty silnika
oka, joka 

BUDUJEMY PROTOTYPY -Senior/Junior-517-80-83-86
www blaszczyk4x4.PL
www blaszczyk4x4.PL
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość