www.forum4x4.pl

Witam wszystkich!
Stałem się posiadaczem ferozy, czy szczęśliwym to zobaczymy, narazie nie narzekam. Tylko totalnie nie wiem czego się złapać na początku. Narazie postanowiłem powymieniać wszystkie płyny, stąd moje pytanie: ile wchodzi oleju i jaki lać najlepiej do silnika? Jako że jestem totalnym laikiem w sprawach takich samochodów to wszystkie sugestie na ten temat będą mi szczególnie potrzebne. Proszę również o jakiekolwiek dane, linki do stron, adresy sklepów w woj. śląskim jaki i internetowych z częściami do ferozy, poprostu całą wiedzą jaką możecie się podzielić na temat tego auta. Będę wdzięczny. Pozdrawiem... Mój mail: davido@interia.pl

no to gratujace to ze zaczoles od wymiany wszytskich plynow to bardzo dobrze, jak nie znasz historii auta to zrob rozrząd koszt nie wspolmiernie niski do bajzlu jaki moze zrobic urwany pasek w silniku...
ile oleju wchodzi nie wiem ale znajac zycie miedzy 4 a 5 wiem jedno nie zadawaj na forum pytania jaki bo bedzie wielka dysputa czy minerlany czy syntetyczny i znow sie wezma za lby

Eskapada pisze:no to gratujace to ze zaczoles od wymiany wszytskich plynow to bardzo dobrze, jak nie znasz historii auta to zrob rozrząd koszt nie wspolmiernie niski do bajzlu jaki moze zrobic urwany pasek w silniku...
ile oleju wchodzi nie wiem ale znajac zycie miedzy 4 a 5 [...]

ja też gratuluje
ok 4,5 litra

Eskapada pisze:[...] wiem jedno nie zadawaj na forum pytania jaki bo bedzie wielka dysputa czy minerlany czy syntetyczny i znow sie wezma za lby

a może jednak zadać to pytanie...

oleju coś ponad 4 literki w sumie jak ja wymieniałem olej jak kupiłem wóż to weszło mi ok 20 litrów zaczynająć od mostów kończąć na skrzyni biegów.

16 V 4 gary tylko syntetyk
mialem kiedys takiego i byl super tylko spalanie
pozatem pasek to racjia bo moze narobic szkody jak
jebnie pozatym auto bezproblemowe troche elektryka
ale muj mial ponad 10 lat a i tak smigal jak trzeba
ale mogles kupic Jeepa
wiecej roboty ale legenda jak Lenin wiecznie zywa

lesio jeep pisze:16 V 4 gary tylko syntetyk
[...]

no i zaczęło się...

lesio jeep pisze:[...]
mialem kiedys takiego i byl super tylko spalanie [...] auto bezproblemowe troche elektryka
ale muj mial ponad 10 lat a i tak smigal jak trzeba
[...]

mam takiego i jest super
z elektryką na razie tylko trochę problemu - z tylnymi lampami i z pozycjami z przodu (otwarte od spodu w zderzakach i po zabłoceniu szwankują)
mój ma ponad 10 lat i śmiga, że hej..

Witam!
A możecie mi rzec,jako że rozprawiacie tu o podstawach, ile wam Ferozka spala wachy wielce oakcyzowanej?
Szczególnie w takiej jeździe szosowo- miejskiej,bo na razie mam kłopot ze sprzęgiełkami do napędu.
Pytam o spalanie, bo mi spala teraz 12 a w zimie to i 14-15l!:(
Moja Ferka jest z '93 na wtrysku.
Jedni mi mówią żeby silnik wyregulować(m.in.śrubki podokręcać zdaje się),ale inni twierdzą odwrotnie-jeśli sonda lambda działa(a działa) i jeśli test spalin jest ok(a jest ok) to na pewno nie kwestia regulacji silnika.I bądź tu mądry.eh;(
Ludzie mi podsuwają jeszcze,że to może kwestia tego że długo mi się nagrzewa,że cuś z termostatem,albo że ssanie automatyczne za długo chodzi.
Tudzież wreszcie,żebym katalizator wypierniczył.
Możecie mi pomóc i jakoś się wypowiedzieć o waszych doświadczeniach z tym?!
Dzięki wielkie z góry!:)
Pozdro, Kacper.

Sie ma!
Rozrząd i resztę pasków mam wymienione przez poprzedniego właściciela całkiem niedawno więc to z głowy. A ostatnio wydarłem od pewnego mechanika z jego programu diagnostycznego takie dane na temat "gdzie ile oleju wchodzi i jaki":
- olej silnikowy 3,5 litra
- skrzynia biegów 1,7 litra 75W/90
- most tył 2,0 litry 80W/90
- most przód 0,9 litra 80W/90
W Waszych odpowiedziach podawaliście że do silnika wchodzi ponad 4 litry, więc się pytam: gdzie jest prawda??
Pozdro

P.S. A co do Jeepa to jakbym chciał to bym sobie kupił, ale nie chciałem

prawde poznasz jak wymienisz olej
jak wejdzie poniżej 4 litrów to daj znać - znaczy, że mój mechanik mnie naciągnął, a to będzie jego koniec

Davido pisze: - olej silnikowy 3,5 litra
W Waszych odpowiedziach podawaliście że do silnika wchodzi ponad 4 litry, więc się pytam: gdzie jest prawda??

O ile mnie pamięć nie myli, a miałem ferozę kilka lat to wchodzi chyba ze 4,5 litra.

Nalej 3,5, poczekaj aż spłynie i sprawdź na bagnecie, ew. dolewaj do uzyskania odp poziomu.

Kasper pisze: Pytam o spalanie, bo mi spala teraz 12 a w zimie to i 14-15l!:(
Moja Ferka jest z '93 na wtrysku.
Jedni mi mówią żeby silnik wyregulować(m.in.śrubki podokręcać zdaje się),ale inni twierdzą odwrotnie-jeśli sonda lambda działa(a działa) i jeśli test spalin jest ok(a jest ok) to na pewno nie kwestia regulacji silnika.I bądź tu mądry.eh;(
Ludzie mi podsuwają jeszcze,że to może kwestia tego że długo mi się nagrzewa,że cuś z termostatem,albo że ssanie automatyczne za długo chodzi.
Tudzież wreszcie,żebym katalizator wypierniczył.
Możecie mi pomóc i jakoś się wypowiedzieć o waszych doświadczeniach z tym?!
Dzięki wielkie z góry!:)
Pozdro, Kacper.

A jaki rozmiar kół masz? Mi na 30x9,5 cala paliła podobnie. LPG trasa-miasto średnio 15l na 100km.

Z silnikiem mówią dobrze.

Reszta to bzdury.

Lać i jeździć

Damian pisze:

Kasper pisze: Pytam o spalanie, bo mi spala teraz 12 a w zimie to i 14-15l!:(
Moja Ferka jest z '93 na wtrysku.
Jedni mi mówią żeby silnik wyregulować(m.in.śrubki podokręcać zdaje się),ale inni twierdzą odwrotnie-jeśli sonda lambda działa(a działa) i jeśli test spalin jest ok(a jest ok) to na pewno nie kwestia regulacji silnika.I bądź tu mądry.eh;(
Ludzie mi podsuwają jeszcze,że to może kwestia tego że długo mi się nagrzewa,że cuś z termostatem,albo że ssanie automatyczne za długo chodzi.
Tudzież wreszcie,żebym katalizator wypierniczył.
Możecie mi pomóc i jakoś się wypowiedzieć o waszych doświadczeniach z tym?!
Dzięki wielkie z góry!:)
Pozdro, Kacper.

A jaki rozmiar kół masz? Mi na 30x9,5 cala paliła podobnie. LPG trasa-miasto średnio 15l na 100km.

Z silnikiem mówią dobrze.

Reszta to bzdury.


No,właśnie.w tym problem,że mam 19 calowe, czyli takie najzwyklejsze, standardowe dla Ferki.Sprowadziłem z Niemiec Ferkę,jeździli nią tylko po zwykłych drogach i sam nic nie przerabiałem w tej kwestii,choć mam taki zamiar.Czyli mnie powinno gazu palić max 13-14l,ale to się nie do końca kalkuluje,bo z tego co wiem, to gazu spala 2-3l więcej niż wachy.I stąd cały problem.
Czyli że niby silnik i mieszankę mam ok i tu nic do poprawienia,a reszta nie zadziała?Czy żeby pomototać z silnikiem,bo nie do końca zrozumiałem(sorki:) )? To kurczę,co ja mam zrobić?;(
Dzięki Damian i mam nadzieję,że coś wpadnie Ci jeszcze do głowy na tę zagwozdkę:)
Tudzież innym forumowiczom:)
Pozdro,Kacper.

Seryjne koła do ferozy to 205/75 R15 na stalówkach lub 225/75 R15.

Wszystko Ci gra prawdopodobnie. Lekkie różnice w spalaniu mogą się wiązać z ogólnym stanem silnika - ja swoją kupiłem w 97 roku ( w teren ją zrobiłem w 99 roku) z przebiegiem ca 50 tys. km, zrobiłem nią 70 tysięcy. Czyli nówka to prawie była

Twoja ma pewnie ze 180 tysięcy...

Gdybam...ja na twoim miejscu bym lał paliwko i cieszył się jazdą. Stracisz nerwy, pieniądze i czas na dochodzenie czy coś jest nie tak. A skoro wszystko działa to tak ma być i już.

pzdr

EDIT - nie masz problemów ze sprzęgiełkami w piastach? może masz przedni most dopięty na stałe? sprawdź to koniecznie, to może być przyczyna

Damian pisze:EDIT - nie masz problemów ze sprzęgiełkami w piastach? może masz przedni most dopięty na stałe? sprawdź to koniecznie, to może być przyczyna

chyba B I N G O

znam troszke to autko.... z wyjaśnieniem to się nie bede wbijał przed własciciela

Damian-no właśnie,że przebieg ma leciutki,sprowadziłem 09.2004 jak miała 93tys. km,teraz ma ciut ponad 99tys.-mam książkę serwisową,a i mechanicy mi potwierdzili.Więc to nie kwestia zajechania silnika.

Co do sprzęgiełek-nie chodził mi napęd,sprawdzaliśmy z Geilem,który daje mi tu możliwość wyjaśnień:) a mechanik rozebrał i stwiedził, że sprzęgiełka poszły i trza nowe,a most chyba nie jest spięty(Geil,Stefcio,mylę się?:) ).No i na razie się wstrzymuję,mając nadzieję,że znajdę używki tańsze(na katowaniu w terenie mi tak nie zależy).

Co do cieszenia się-cieszę się że mam,ale upływ kasy mi życie truje,a jako że jeszczem pracki nie zaczął,jeno się po studencku obijam i jak cieć terminuje za darmo w państwowych instytucjach,to nawet na początek kiedyś tam dużo mamony zlatywać nie będzie;( Poza tem porównując z innymi Ferkami,to moja cuś za dużo doi.hehe.

No i tak naprawdę, tom jeszcze nie zrobił generalnego remontu i sprawdzania z powodu kasy,braku czasu i mechaników zajmujących się Ferkami.Zatem pomęczyć się trza trochę,nie?;)

Geil-jak to z tymi mostami było,bo może cuś pokręciłem?;)
Pozdro!

Kasper pisze:No i na razie się wstrzymuję,mając nadzieję,że znajdę używki tańsze(na katowaniu w terenie mi tak nie zależy).

Proszę o spokuj już nad tym pracuję, żeby wjechał porządnie w "las", sprzedał dobytek, przeniósł się do fury a na czarne wyjeżdzał tylko po wache.....

Kasper pisze: Geil-jak to z tymi mostami było,bo może cuś pokręciłem?;)
Pozdro!

Po prostu wrzuć luz wejdź pod samochód a kolega Geil niech pchnie (uwaga na nogi - ułóż się wzdłuż samochodu ) jak się przedni wał kręci to znaczy, że moja diagnoza była trafna.

moja feroza też tyle paliła ale mechanik mi poskręcał tu i tam i gazu pali mi ok 13 jak jeżdze miasto traska ale tak na luzie- heheh- a tymi sprzęgiełkami to troche wtopa bo nowe to kosztuja kupe hajsu- poprostu twój stan wiedzy o samochodach terenowych jak kupowałeś swoj równał się mojemu z przed roku:( bedziesz miał feroze skarbonke>>>>>

Bronx- A mógłbyś rzec mniej więcej co takiego ten Twój magik poskręcał,bo jak się dowiem,to nawet mechanik nie od Daihatsu może mi to zrobi?
Dźwięcznym bardzo będę:)

Ze sprzęgiełkami-istotnie wtopa;)To byliśmy na podobnym poziomie wiedzy,bo ja ok rok temu sprowadziłem,ale z powodów małej ilości możliwości działania z Ferką, czas mi się rozmył;) Głupi Turek z Niemiec mnie naciągnął,a niestety osobiście nie mogłem pojechać.Oryginały są zaiste drogie,ale zamienniki AVM-automaty kosztują już przystępnie,600 z groszami złociszy,czekam aż się nazbiera.hehe.

I pytanko takie ogólne-czy ktoś dysponuje manualami do silnika i samej Ferki?Prosiłbym o jakieś namiary:) Pisałem do kolesia,który kiedyś na forum ogłaszał,że ma,ale cuś odzewu ni widu, ni słychu:(
Pozdro.

ja gdzies mialem sprowadzony manual dla uzytkownika z japonii, a caly serwisowy na cd, jak jestes zainteresowany moge zaczac szukac

Yogibabuu,jestem,jestem zainteresowany!
Jak znajdziesz to byłoby super!
Miałbyś u mnie browca,jakbyśmy wpadli na siebie np. wokoło stolicy

Damian,gadałżem z Geilem i doszliśmy do joint statement,że sprawdzaliśmy właśnie ten wał i zdaje się(jakoś nie do końca pamięć służy ) że ten wał się kręcił.Znaczyt to że most jest spięty i trza rozpnąć?
Pozdro!

Sorki jogibabuu,omskło mi się i pisząc Twój pseudo w poprzednim poście i zniosło na y miast j

Sorki że się wtrącam jestem PASZCZAK nie Geil, już nie kasztanie tematu sorry musiałem

Jak zwał tak zwał. I tak jesteś Stefan, pilot amerykańskiego śmigłowca typu "Sokół" w Iraku. hehe

Kasper pisze:Damian,gadałżem z Geilem i doszliśmy do joint statement,że sprawdzaliśmy właśnie ten wał i zdaje się(jakoś nie do końca pamięć służy ) że ten wał się kręcił.Znaczyt to że most jest spięty i trza rozpnąć?
Pozdro!

Tak, jeżeli skrzynia rozdzielcza była w pozycji 2H i wał się kręcił to trafiłem w dziesiątkę...masz padnięte sprzęgiełka i podczas jazdy kręci się cały przedni most i wał zwiększając poważnie opory toczenia.

Jak masz dostateczny zmysł techniczny to rozbierz je i zobacz co w nich siedzi. Odblokowanie ich nie powinno być problemem.

Powodzenia!