Strona 1 z 1
Problem z 4L
: czw maja 04, 2006 8:31 am
autor: buster
Witam wszystkich fanów Ferozy. Ja od niedawna mam taką z 95 roku i dałem za nią 12.500zł ale mam problem nie mogę włączyć blokady 4L. Panowie powiedzcie mi w czym może tkwić problem, będę wdzięczny. I druga rzecz, też chrobocze mi w lewym sprzegiełku, alać to czy naprawiać. A tak ogólnie to chciałbym gdzieś dostać instrukcję obsługi Ferozy po Polsku, wiecie może czy takowa jest do nabycia? Aha jeszcze jedna rzecz mi się zdarzyła podczas jazdy na tylnim napędzie po asfaldzie coć mi w przodzie chrupnełu prychnęło, ale cofnąłem pare metrów i jest ok. Co jest nie tak z moją nową śliczną ferozką. POZDRAWIAM i czekam na komentarze
: czw maja 04, 2006 8:36 am
autor: s3R
4L to żadna blokada... tylko dołączenie reduktora.
Tego nie włączysz w trakcie jazdy...a jak ci padło sprzęgiełko to nawet 4H nie włączysz zdaje się. Podjedź do kogoś kto ma jakieś pojęcie jak to sprawdzić. [/url]
: czw maja 04, 2006 1:11 pm
autor: Pawelec_wawa
jaki przebieg?
: czw maja 04, 2006 1:57 pm
autor: buster
81 tyś ale licznik idzie już drugi raz. Mam do niego książke serwisową, czyli ma już 181 tyś.
: czw maja 04, 2006 10:40 pm
autor: Koni
A chodzi o to że nie możesz włączyć blokady 4L ( bo jej nie ma więc niedziwne

) czy nie możesz przełożyć dzwigni reduktora na przełożenie 4L

: sob maja 06, 2006 1:56 pm
autor: MACIEK KRAKÓW
To, ze chrobocze to najprawdopodobniej przegub jest do wymiany
Jezeli mozesz wlaczyc 4H a nie mozesz 4L to pewnie jest jakis problem z reduktorem i bardzo prawdopodobne, ze nie ma w reduktorze oleju od czego bym zaczal jego naprawe, bo byc moze wystarczy wlac olej i wszystko bedzie OK

Problem z 4L
: pn maja 08, 2006 7:34 am
autor: buster
W sobote zabrałem się do rozbiórki reduktora. Zacząłem od ściągnięcia obudowy "reduktora" ale co to właściwie jest reduktor??? Chyba nie tylko ta część gdzie wchodzi krótka dzwignia??? Ze schematów ferozy wynika że widelce czy łapy które to wszystko załączają są o wiele głebiej w skrzyni. I w tym miejscu chciałem Cie Maćku zapytać czy ten olej powinien być w tej części gdzie wchodzi krótka dźwignia? Bo tam nie miałem wcale oleju, ale nawet nie było by możliwe nalać tam oleju bo wlew jest o wiele niżej. Więc tak sobie myśle czy przyczyna nie będzie tkwić w tych łapach które złaczaja koła "reduktora", może są skrzywione?
Pozdrawiam
: pn maja 08, 2006 3:29 pm
autor: MACIEK KRAKÓW
buster nie wiem jak jest konkretnie w Ferozie, ale w Rocky-im osobno wlewa sie olej do reduktora i osobno do skrzyni

Zasada dzialania tego mechanizmu w obu autach jest taka sama, wiec olej w reduktorze i skrzyni byc musi
Najlepiej zapytaj o to
Wołek, bo jezdzi Feroza i to niezle zmotana

Problem z 4L
: wt maja 09, 2006 7:05 am
autor: buster
Dzięki Maciek
: wt maja 09, 2006 11:02 pm
autor: Koni
Olej w reduktorze musi być

Ponieważ reduktor jest mocowany do skrzyni to jak będziesz lał tylko do skrzyni to do reduktora też zacznie się przelewać

Nie napełnisz go w ten sposób do właściwego poziomu i właśnie dlatego ma on swój korek wlewu i spustu

To jest właśnie ten element do którego wchodzi ten krótszy lewarek do zmiany jego przełożeń. W nim są te wszystkie badziewia które odpowiadają za jego działanie

To co jest głębiej to już jest skrzynia i to zupełnie inna bajka i nie ma nic wspólnego ze zmianą przełożeń reduktora

Problem z 4L
: śr maja 10, 2006 7:44 am
autor: buster
Dzięki Koni, ale albo ja mam jakąś dziwną wersję ferozy albo jestem ślepy, bo wiesz u mnie reduktor nie ma osobnego wlewu oleju i rzeczywiście po jego odkręceniu nie wyleciała ani kropla, wyleciało tylko trochę po wyciągnięciu wału napędowego na tył. Mam wlew i spust oleju ale trochę poniżej czyli w tej części gdzie chodzi łańcuch napędzający przód i tam olej jest, w skrzyni biegów z lewej strony też mam 2 korki i dwie jakieś inne śruby na "imbus" ale nie wiem po co. A może rzeczywiście moja wersja jest dziwna bo to LIMITED
A wczoraj jade sobie jadę a tu w przodzie zaczęło mi się coś zacinać i szarpać a jechałem z napędem na 2H

! To wygłądało tak jakby załaczał się przedni napęd tylko nie mógłsięwkleszczyć ale nic nie zgrzytał. Cofnąłem pare metrów i do domu dojechałem i to już nie pierwszy raz mi się zdarzyło. Cholera chciałbym w końcu podzielić sie pozytywnymi wrażeniami a nie tylko o problemach pisać na tym forum. Pozdrawiam i liczę na wszelkie sugestię.
: śr maja 10, 2006 3:32 pm
autor: MACIEK KRAKÓW
LIMITED - to znaczy, ze masz blokade LSD w tylnym dyfrze

: śr maja 10, 2006 3:33 pm
autor: MACIEK KRAKÓW
: śr maja 10, 2006 7:09 pm
autor: misio
a nie lepiej spojrzec w manual
jakieśkombinacje alpejskie uskuteczniacie,a wystarczyłoby gdyby zainteresowany wykazał troche chęci i porówanał rysunki z manuala z tymi spod auta

: czw maja 11, 2006 8:41 pm
autor: Wołek
Stawiam na problem ze skrzynią redukcyjną i/lub z przednim dyfrem, może też być problem z automatami...

: czw maja 11, 2006 8:45 pm
autor: Wołek
A może wszystko razem

: czw maja 11, 2006 8:46 pm
autor: Wołek
MACIEK KRAKÓW pisze:
Najlepiej zapytaj o to
Wołek, bo jezdzi Feroza i to niezle zmotana

Dzięki

: czw maja 11, 2006 11:14 pm
autor: Koni
: sob maja 13, 2006 12:31 pm
autor: misio
no taaa...
coś dziać sie musi

niedługo to będą pytania w stylu o jakim zapachu kupić choinke do samochodu

: sob maja 13, 2006 3:08 pm
autor: Wołek
A właśnie - jaki zapach polecacie

: sob maja 13, 2006 11:00 pm
autor: Koni
Dobre

Ja mam wanilię - a koledzy

: ndz maja 14, 2006 1:34 pm
autor: MACIEK KRAKÓW
: ndz maja 14, 2006 6:48 pm
autor: Koni
Ja już od dłuższego czasu mam zapach padliny na samochodzie więc może taki sam zapodać do środka żeby nie było szoku przy wysiadaniu

Tylko nie wiem gdzie kupić

: ndz maja 14, 2006 8:45 pm
autor: s3R
a próbowałeś myć ? to czasem pomaga
