
Zderzak ma być mocny, ale w miarę lekki. Chce go zrobic z blachy 3mm.
Na razie bez rur. Ważne żeby chronił chłodnicę przed strzałem w drzewo
i potrzebne są solidne mocowania żeby linę łatwo było podpiąć.
Już wystarczy mi latającego żelastwa kolo głowy.

W sumie parę szelestów trzeba wydać, to już bym chciał żeby było zrobione dobrze , a nie tylko żeby "wyglądało".

na początek poglądowe obrazki:



a teraz konkretne pytania...

Czy wykorzystać standardowe mocowania zderzaka, czy koniecznie mocować do ramy?
Czy gdyby zamocować zderzak do standardowych (starych) mocowań,
i zrobić ucho na szekle w tym miejscu to wytrzyma przy szarpnieciu?
Niby jest tam 5 śrub... ale zeby calej tej blachy nie wyrwać przy szarpaniu...
A może zrobić tylko solidne uchwyty w ramie,
a zderzak zamocować do tej blachy tak jak stary był przykręcony?


