www.forum4x4.pl

jako że resory przednie w rokim są zbyt miękkie musiałem je troszkę zmodyfikować,przeklepałem lekko resory i dołożyłem po jednym piórze od ciężarowego mercedesa o grubosci 7mm,fakt że autko podniosło się o 7cm i stoi teraz w poziomie z tyłem ale jazda przypomina jazdę wozem drabiniastym ,pląby w zębach chcą powylatywać,mam nadzieje że to troszkę się ułoży bo jak nie to chyba trzeba będzie trzeba wprowadzić zmiany a nie usmiech mi się ta robota od nowa...

przepraszam 6mm, i mam jeszcze pytanko czy osłona rozrządu ta aluminiowa od silnika na koła zębate będzie pasowała zamiast tej plastikowej bo moja jest w szczępach?

Ułoży się,może nie będzie tak jak wcześniej ale zawsze po ilunastu km robi się miekkszy!,ja miałem też tak jak ty to jak się najadłem to po jeżdzie w terenie prawie zwymitowałem....

ja zrobiłem resory cczyli z tyłu kilka piurek poszło do smieci a z przodu klepałem i jest nizej musze cos tam wszadzic bo jestem zły ze krzywo stoji

Powinien stać troszkę "krzywo". Tył wyżej niż przód. Tak się dowiedziałem w Extrem4x4 i jeszcze od kilku ludzi którzy jeżdżą w terenie wyczynowo w pełni tego słowa znaczeniu. I jak tak zrobiłem to lepiej mi się jeżdzi. Mnie wkurza że mi siadły i stoi prosto a nawet leci w dół.

Rocky tak ma, jeżeli przód podliftujesz drążek stabilizatora nie wydoli

profesorr pisze:jako że resory przednie w rokim są zbyt miękkie musiałem je troszkę zmodyfikować,przeklepałem lekko resory i dołożyłem po jednym piórze od ciężarowego mercedesa o grubosci 7mm,fakt że autko podniosło się o 7cm i stoi teraz w poziomie z tyłem ale jazda przypomina jazdę wozem drabiniastym ,pląby w zębach chcą powylatywać,mam nadzieje że to troszkę się ułoży bo jak nie to chyba trzeba będzie trzeba wprowadzić zmiany a nie usmiech mi się ta robota od nowa...

kolego nie liczył bym na to, że się ułoży, najlepszym sposobem na wzmocnienie przodu jest dokładka trzeciego pióra tej samej długości, najlepiej parabolicznego
wierz mi, wiele razy to przerabiałem
kiedyś firma wspomniana wyżej robiła mi wzmocnienia resorów, poprostu dramat, wóz drabiniasty to dobre słowo
a tak nawiasem nozkręciłem rockyego na czynniki pierwsze i teraz składam, więc znam go do ostatniej śrubki

Wymienialem piora ale tylko z tylu, bo sie polamaly. Z przodu mam tak dziwnie dolozone jedno pioro, krodkie, na dole. Co ciekawe nie jest na srodku, wiec przed wieszakiem resora jest dluzszy odcinek, bez podoarcia tym piorem. Winikem tego jest to ze resor ma troche dziwny krztalt, ugina sie bardziej w miejscu gdzie konczy sie to dodadkowe pioro.
Nie wiem czy tak powinno byc...
Jedze juz 6 lat nie zadko w ciezkim terenie, i prawie wogule nie sieadl.
Nie jest za twardo
Puki co nie roszam tego bo po co skoro jest ok

U mnie tez przod jest nizej

co najciekawsze znikło mi to trzepanie autem od 80

profesorr pisze:co najciekawsze znikło mi to trzepanie autem od 80

To pewnie cos bylo nie dokrecone.... cybanty czy cos...

Tez bym nie liczyl na to ze sie ulozy.
Ja kazalem gosciom wyjac dodatkowe pioro. Dopiero jak calosc byla przerobiona na nowo

Ogladalem wczoraj rocky na oryginalnych resorach, sa proste, o zgadza sie to z manualem ktory mam. Jest nizszy ale pewnie o wiele wiekszy komfort. Obydwa dlugie piora z przodu sa paraboliczne. Nie ma zadnych krotkich piorek podpierajacych.
Zaloze sie ze taki uklad ma tez dobry wykrzyz dzieki temu ze resory pracuja w obydwie strony tak samo (w gore i w dol).

ja mysle zeby zmienic wieszaki na dłusze zeby to sie poprawiło bez zmiany twardosci zawieszenia

W katalogu ironmana sa takie zestwy resorow poptrzcie sobie, tak to chyba powinno wygladac

i po problemie,założyłem amortyzowany fotel kierowcy......dzięki wiadomo komu

Mnie zawsze po jeździe wszystko boli Wychodze z załozenia że nie ma kompromisu - albo łofrołd albo komfort

nie wytrzymałem,wywaliłem tamte dodatkowe pióra i wyklepałem dobrze te stare i jest git tylko teraz trzeba tył podnieść,aha no i musiałem przedłużyć pancharda o centymetr bo nie szło poskręcać