www.forum4x4.pl

Zastanawiam się nad szkodliwością poprawiania resorów. Często słychać głosy że po takim zabiegu mają one skłonność do pękania. Czy to prawda? Proponuję zastosować statystykę, może to coś wyjaśni.

Jest : kłamstwo, wielkie kłamstwo i statystyka

Proszę o o dpowiedzi, jak w temacie?

Opis ankiety nie trafiony. U mnie dwa razy pęknięty resor i brak regeneracji. Wolałem kupić używkę w 1/2 cenie klepania i doróbki. Powód : elastyczność. Nie wożę w samochodzie cementu tylko jedną ,góra dwie osoby. Nie potrzebuję pancernych resorów ale takich ,które pracują.
Autko Ferka `89 mam 1,5 roku i moje zdanie n/t jakości części zamiennych : kiedyś to robili samochody !. Dlatego lepsza stara używka niż nowy kiepski zamiennik ( bo na orginał nikt się chyba nie rzuca )

Sory Kacmil, ale nie łapiesz o co chodzi, przy liftowaniu auta metodą podginania resorów, lub poprawiania resorów które opadły czasami zdarza aię że są one mniej wytrzymałe, lub też objawiają się jakieś wady materiałowe.

Czyli że można śmiało do kowala gonić?

dwieście osób czytał ten post, 7 osób dalo odpowiedź w ankiecie, hmmm niezła frekfencja wyborcza... 3,5 procenta

Sami drążkowahaczowcy

barteks pisze:dwieście osób czytał ten post, 7 osób dalo odpowiedź w ankiecie, hmmm niezła frekfencja wyborcza... 3,5 procenta

niestety niema opcji - nie regenerowałem resorów - a tak odpowiedziło by pewnie z 95% z tych dwustu osób

Regenerowałem 4 sztuki, żaden nie pękł Było to ponad rok temu.

ja właśnie zakupiłem polibusze do resorków Super pro i jadę do kowala w przyszłym tygodniu klepać wszystkie piórka...
wiec opinie będą za jakiś czas

Regenerowalem dwa (feroza), nic nie peklo mimo skokow i katowania, jeden nieznacznie usiadl.

melduj no tu szybko gdzie i za ile

gdzie i za ile poszło na pw

Wstawiłem tylnie resory od żuka. Dwa pióra pękły.( z jednej strony)

dawid_wroc pisze:gdzie i za ile poszło na pw

to ja też poproszę o ta informację