Strona 1 z 1

głośny napęd

: śr lis 21, 2007 8:11 pm
autor: tower5
Witam,
czy po załączeniu 4h wyraznie jest słychać w środku pracujący przedni napęd? U mnie działa ale wydaje mi się że wyje :cry: na co zwrócić uwagę? Z góry dzięki. Mam sprzęgiełka automaty, rakieta 28td na wahaczach

: śr lis 21, 2007 10:09 pm
autor: Gierek
Sprawdz kolego olej w moście , jeśli jest ok do wycia przyczyniać się może wywalone łożysko na wałku atakującym lub za duży luz międzyzębny pomiędzy wałkiem atakujacym , a kołem tależowym.Tolerancja to zdaje się do 1/6 obrotu wału max - oczywiście jest to suma luzów w moście.Jeśli luz nie za wielki dalej są satelity , ale one raczej nie.Zazwyczaj wyje właśnie tależ z wałkiem - może być też zużyty :)3 a to już gorzej.
Rozbieraj i naprawiaj.Powodzenia :)2

: śr lis 21, 2007 10:16 pm
autor: lester461
reduktor też moze wyć

: czw lis 22, 2007 5:40 pm
autor: tower5
Czy przednie mosty w rakietach były takie same? I do nowszego 95 r mozna założyć most od resoraka??

: czw lis 22, 2007 10:23 pm
autor: profesorr
z tyłu na pace się zmieści :)21 na poważnie to już dwa inne rodzaje zawieszeń i mostów

: czw lis 22, 2007 10:38 pm
autor: Gierek
Taa... Po 93 masz wahacze (z przodu) , a przed był sztywny fajny most :P Ale bebechy mogą pasować - gruszka znaczy się :)19

: pt lis 23, 2007 7:35 pm
autor: tower5
Witam. Jeszcze nie miałem czasu zajrzec co się stalo z tym napedem ale dzisiaj jadąc do pracy na asfaldzie włączyłem 4H i powoli jadąc było słychać wycie lub coś podobnego ale szybciej to chrobotanie i grzechot tak przy 30km/h :o . Potem zjechałem na łąkę i buta najpierw w lewo, potem w prawo i mi wyszło ze prawe koło wogóle nie ciągnie, lewe tak. Jeździłem na prosto powoli żeby się sprzęgiełka zapieły ale prawe zero. Przy automatach człek nie wie czy się zapieło czy nie...... :(

: pt lis 23, 2007 8:24 pm
autor: Khadd
Kolego najprawdopodobniej masz uszkodzone sprzęgiełka

: sob lis 24, 2007 8:03 am
autor: Davido
Kolego @tower5, jazda po asfalcie z włączonym 4x4 to nie jest najlepszy pomysł. Nie dotyczy to kolegi @Morrvan :wink:

: sob lis 24, 2007 8:10 am
autor: romankr
kolego jeżeli jedno koło przednie ciągnie tzn masz napęd sprawny, jakby ci jedno sprzęgiełko nie zapinało to mechanizm dał by moment obrotowy właśnie na tą półoś i wtedy napędu brak, szykaj po krzyżakach, łożyskach
itd

: sob lis 24, 2007 11:14 am
autor: tower5
..."kolego jeżeli jedno koło przednie ciągnie tzn masz napęd sprawny, jakby ci jedno sprzęgiełko nie zapinało to mechanizm dał by moment obrotowy właśnie na tą półoś i wtedy napędu brak, szykaj po krzyżakach, łożyskach
itd"....


Dzięki wielkie za podpowiedzi. Cudowałem i wymyslałem a samemu tak naprawdę to nic się nie sprawdzi i prosba o łagodne traktowanie. A jednak jest to co najgorsze - skrznia biegów :cry: . Nie napędza wcale wału przedniego i przy rozpędzaniu się gruchocze. Mam pytanie : czy naprawiać tą skrzynię sam tego nie zrobię, czy kupić używkę a do tych roczników nie widziałem- to czy pasuje wcześniejsza skrzynia?? wtedy tyko 4h nie będzie na przycisk a na wajchę,
Chyba że ktoś ma do sprzedaży skrzynie po roku 93

: ndz lis 25, 2007 8:01 pm
autor: Koni
tower5 pisze:

Dzięki wielkie za podpowiedzi. Cudowałem i wymyslałem a samemu tak naprawdę to nic się nie sprawdzi i prosba o łagodne traktowanie. A jednak jest to co najgorsze - skrznia biegów :cry: . Nie napędza wcale wału przedniego i przy rozpędzaniu się gruchocze. Mam pytanie : czy naprawiać tą skrzynię sam tego nie zrobię, czy kupić używkę a do tych roczników nie widziałem- to czy pasuje wcześniejsza skrzynia?? wtedy tyko 4h nie będzie na przycisk a na wajchę,
Chyba że ktoś ma do sprzedaży skrzynie po roku 93
Skrzynia biegów nie ma nic do rzeczy !! Wały wychodzą z reduktora więc to w nim jest uszkodzone wyjście na przedni napęd.

: ndz lis 25, 2007 8:18 pm
autor: Koni
Naprawiać zawsze można ale u nas będzie problem z częściami. Czy starszy typ będzie pasował do nowszego auta to nie wiem (choć raczej tak) ale można zadzwonić zawsze do Poznania.

: czw lis 29, 2007 5:25 pm
autor: blueman1
Witam,

A propos głośnego napędu. Jakiś czas temu w mojej Ferozie zaczął wyć reduktor... W celu zdiagnozowania usterki udałem się do mechanika. Powiedział że reduktora na razie nie będzie rozbierał tylko wymieni olej i że jak nic nie wypadnie przy wymianie to nie będzie tak źle. No i nic nie wypadło, wymienił olej i powiedział żeby wyciem sie nie przejmować bo wyć już będzie...

No i faktycznie wyyyyjje jak diabli... ale jeszcze jeździ. Czy to już koniec reduktora czy faktycznie jeszcze pojeździ tylko trzeba zatkać uszy...

: pt lis 30, 2007 10:19 am
autor: s3R
Zależy co wyje...
Jak łożysko można wymienić.
Ale jak zębatki to kup nowy reduktor.