Problemów ciąg dalszy..Może jakieś sugestie

Feroza, Wildcat, Rocky

Moderator: s3R

Awatar użytkownika
general maximus
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 15
Rejestracja: pn lut 04, 2008 7:22 pm

Problemów ciąg dalszy..Może jakieś sugestie

Post autor: general maximus » ndz lut 17, 2008 8:23 pm

Miałem z Ferką swoją problem który opisywałem już tutaj wcześniej. Mianowicie kiedy była zimna odpalała jak talala , ale kiedy zrobiłem parę kilometrów i zgasiłem to kilka chwil później nie chciała już odpalić. Po odczekaniu kilku minut paliła znowu choć odpalanie odbywało się z problemami. Musiałem trochę pokręcić żeby załapała. Akumulator mam nowy. Rozrusznik sprawdzony. Filtry wymienione podobnie jak płyny. Forumowicze mając podobny problem wymienili pompki paliwa i było lepiej. Ja też tak zrobiłem. Pompka nowa od poloneza i ferka sił dostała nieziemskich. Postanowiłem jeszcze amory wymienić i jest naprawdę super. Tylko z ODPALANIEM ciągle nie tak. mechanik wymieniając pompkę powiedział że nie wierzy że to ten problem ale skoro nalegam...)) Powiedział że może to być tzw ZIMNY LUT - co to takiego ?????? I jak zaradzić i za ile ?????

Awatar użytkownika
chiquito83
Posty: 2321
Rejestracja: pn paź 28, 2002 1:32 pm
Lokalizacja: Bytów, Gdynia

Post autor: chiquito83 » ndz lut 17, 2008 9:11 pm

a gdzie niby ten zimny lut mialby byc? :lol:

Awatar użytkownika
benek83
 
 
Posty: 269
Rejestracja: pn paź 29, 2007 9:28 pm
Lokalizacja: Wysokie Mazowieckie
Kontaktowanie:

Post autor: benek83 » ndz lut 17, 2008 9:34 pm

w staacyjce? Bo nic innego do głowy nie przychodzi, aa może aparat zapłonowy czy cewka

Awatar użytkownika
Gierek
 
 
Posty: 824
Rejestracja: śr paź 31, 2007 11:51 pm
Lokalizacja: Skoczów

Post autor: Gierek » pn lut 18, 2008 8:32 am

A luzy na zaworach ?? Jak są za małe auto pali tylko na zimno ,a na ciepło z trudem , albo wcale.Chyba że są hydrauliczne , to odpada.
Jestem na odwyku!

Awatar użytkownika
pibis
 
 
Posty: 231
Rejestracja: czw lip 20, 2006 6:14 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: pibis » pn lut 18, 2008 11:25 am

O ile wiem, w Ferce są zwyczajne zawory, już kiedyż luzy sprawdzałem i regulowałem.

Awatar użytkownika
general maximus
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 15
Rejestracja: pn lut 04, 2008 7:22 pm

Post autor: general maximus » pn lut 18, 2008 3:56 pm

Mechanik tak to nazwał...zimnu lut...swoją drogą brzmi to prawie jak tytuł nowej książki Dukaja)). Jakoś tak się złożyło że nie miałem okazji go dokładnie wypytać czym owa "dziwność" jest. I tak za każdym razem kiedy jadę sobie Furiatką zastanawiam się jak będzie kiedy znów będę ją odpalał. Czekam więc cierpliwie na to kiedy samochodzik przestanie odpalac i wtedy do elektryka.

Awatar użytkownika
Gierek
 
 
Posty: 824
Rejestracja: śr paź 31, 2007 11:51 pm
Lokalizacja: Skoczów

Post autor: Gierek » pn lut 18, 2008 5:42 pm

Zimny lut to poprostu pęknięte połączenie lutowane w jakiejś elektronice na przykład. Czasem takowe połączenie kontaktuje , czasem nie. ale w takim przypadku auto by raczej przerywało , albo czasem paliło a czasem nie. Nie miało by znaczenia czy zimny czy ciepły.To co mówisz mi wygląda na zawory , albo cewkę.
Jeśli o ukł. paliwowy chodzi to taki objaw daje blokujące się ssanie przy gażniku , albo wzbogacenie mieszanki przy wtrysku.Sprawdz ile ci pali.
Jestem na odwyku!

lester461
 
 
Posty: 160
Rejestracja: śr gru 21, 2005 11:04 pm
Lokalizacja: okolice Oleśnicy

Post autor: lester461 » pn lut 18, 2008 6:37 pm

jak sie silnik konczy to tez na ciepłym nie odpala trzeba poczekac aż ostygnie ,może sprężanie sprawdz[/code]
był muscel MB2000- uaz Mb2600 jest-muscel perkins traktor w szybkim wydaniu :) i doszła vitara 8v

Awatar użytkownika
general maximus
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 15
Rejestracja: pn lut 04, 2008 7:22 pm

Post autor: general maximus » wt lut 19, 2008 8:18 am

No to mnie pocieszacie. ) Z tym odpalaniem dokładnie jest tak: pali ładnie i może tak być przez kilka dni nawet czasem czyli na ciepłym też odpala bez problemu ale kiedy coś sie jej nie spodoba po jakiejś jeździe potrafi nie odpalić, ja wtedy czekam minutę dwie trzy czasem i odpala. Wątpię że silnik się kończy. Tak chodzi bardzo ładnie. Nic nie stuka, puka a i ona gna jakby ją sam diabeł gonił. Mechanik obadał ją jak pan doktor tylko potrafi a że to kolega który też jeździ terenówką i do tego myśliwy którego dobrze znam to nie wciska mi ściemy. Ma kilka co do niej podejrzeń tylko stwierdził jedno. Jak tak zaczniemy wymieniać to bardzo dużo to będzie wszystko kosztować bo tak naprawdę strzelamy na ślepo. Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Gierek
 
 
Posty: 824
Rejestracja: śr paź 31, 2007 11:51 pm
Lokalizacja: Skoczów

Post autor: Gierek » wt lut 19, 2008 9:24 am

Wisz co...sprzedaj i kup se inne :)18 najlepiej zielone , one się nie psują :lol:
Jestem na odwyku!

Awatar użytkownika
general maximus
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 15
Rejestracja: pn lut 04, 2008 7:22 pm

Post autor: general maximus » wt lut 19, 2008 11:37 am

To mi teraz odpowiedziałeś nie ma co.

berni2
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 11
Rejestracja: śr lut 20, 2008 11:15 am
Lokalizacja: Kraków/Liszki

Post autor: berni2 » śr lut 20, 2008 9:49 pm

byłem kiedyś posiadaczem starej BMW i miała podobne objawy, mało co silnika nie wymieniłem . Zimny lut może być na masie silnika taka gruba taśma ,czy linka łącząca silnik z ramą ,należy wykręcić ,wyczyścić . W BMW efekt natychmiastowy i zerowe koszty.

Awatar użytkownika
profesorr
Posty: 788
Rejestracja: czw gru 07, 2006 8:16 am
Lokalizacja: małopolska

Post autor: profesorr » śr lut 20, 2008 10:32 pm

my też cię witamy....
tel660675798

berni2
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 11
Rejestracja: śr lut 20, 2008 11:15 am
Lokalizacja: Kraków/Liszki

Post autor: berni2 » śr lut 20, 2008 10:52 pm

tak się podnieciłem tym forum że zapomniałem się przywitać A WIĘC WITAM pozytywnie zakręconych . Jeszcze nie mam 4x4 trafiłem do was i skromnie licze na pomocne rady w zakupie , póki co przeglądam Allegro i takie tam

Awatar użytkownika
lc80
 
 
Posty: 109
Rejestracja: pn gru 20, 2004 6:49 pm
Lokalizacja: Radom

Post autor: lc80 » śr lut 20, 2008 11:57 pm

chiquito83 pisze:a gdzie niby ten zimny lut mialby byc? :lol:
No to wychodzi na zimny LÓD w baku

berni2
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 11
Rejestracja: śr lut 20, 2008 11:15 am
Lokalizacja: Kraków/Liszki

Post autor: berni2 » czw lut 21, 2008 2:43 pm

nie upierał bym sie przy lucie ,po prostu nie ma styku w masie.

Awatar użytkownika
rybex
 
 
Posty: 213
Rejestracja: śr lut 22, 2006 2:29 pm
Lokalizacja: Rze

Post autor: rybex » sob kwie 26, 2008 9:14 am

i jak zrobiles to ?? ;>

Ja mam GR 2.8 i to samo ;/ i nie iwem co z tym zrobic szukam i szukam i nic nie ma :(: (

tower5
 
 
Posty: 162
Rejestracja: pt paź 05, 2007 2:17 pm
Lokalizacja: Kazimierz Dolny

Post autor: tower5 » pn kwie 28, 2008 7:54 am

być może zimny lut, (zimny lut to utrata kontaktu elementu z polem lutowym. Powstaje w wyniku zbyt malej temperatury spoiwa lutowniczego podczas nakładnia. Z czasem traci całkowicie połączenie. Dlatego nazywa sie to zimny lut. Trzeba taki element odszukac i poprawic lutowanie ) miałem to w civiku i za cholerę nie mogliśmy dojść dlaczego jak zimny to pali bez problemu a jak ciepły to ni cholery. Przelutowałem wszystkie przekaźniki wtedy znajdujące się niedaleko kierownicy w tamtym samochodzie i potem chulał jak ta lala. Ten który nie łączy często po nagrzaniu się zaczyna "pykać"(cicho strzelać).
F78

ODPOWIEDZ

Wróć do „Daihatsu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość