www.forum4x4.pl

Mam pytanko: podczas hamowania nieraz mam problemy ze skręcaniem kierowniocą tak jakby wspomaganie nie działało Pasek od wspomagania jest ok ilość płynu także. To samo dzieje się na postoju jeżeli mam naciśnięty hamulec np. pod górę to kierownica ciężko chodzi jak tylko hamulce puszczę to jest ok. Jakby pompa wspomagania padła to byłby problem nie tylko podczas hamowania ale i jazdy. Głupi już jestem.....przecież to są dwa osobne obiegi.

Profesorku dzieki wielkie za pomoc okazaną do tej pory , jeszcze trochę i będę mógł warsztat otwierać

to normalne że jak zablokujesz koła to się nimi ciężej skręca

doskonale wiem ze zablokowane koła ciężej skręcić ale tu chodzi o takie cuś że podczas jazdy gdy musiałem skęcić i jednocześnie hamowalem żeby móc skręcić normalnie nie na dwóch kołach to kierownica chodziła jak w starze. Zdarzylo sie to kilka razy i tylko sytuacji gdy był wcisniety hamulec po odpuszczeniu ok. nie szukam dziury w calym ale jednak wolę wiedzieć czym jeźdzę i co może się stać. A pytam bo może ktoś mial podobnie i coś podpowie, byle nie "idź na browar i olej" bo na browku już byłem

http://www.zkue.ime.pw.edu.pl/~jarek/Di ... %20kol.pdf
Sobie poczytaj i Ci się wyjaśni.
Problem tkwi w promieniu zataczania.Otóz koło nie skręca "w miejscu",a wykonuje pewien jednoczesny obrót,oczywiście większy, im większy jest promień zataczania.Jeżeli hamulcami blokujesz ten obrót-to masz utrudnione skręcanie.
Dlatego nie należy pochopnie zmieniać odsadzenia felg/dystanse,przespawywanie/.Jeżeli to zjawisko tak Cię niepokoi-sprawdż geometrię przodu i stan faktyczny w stosunku do fabryki.