Strona 1 z 1
Pękający palec rozdzielacza w aparacie zapłonowym
: ndz sie 03, 2008 9:25 am
autor: karaś
Witam,mam pytanie co może być przyczyną tej awarji(jak w temacie).Po paru stromych zjazdach i podjazdach peka palec rozdzielacza w miejscu nasadzania go na sworzeń aparatu zapłonowego.W czasie jazdy po równym terenie nic się nie dzieje.Drugi raz mi sie to przytrafiło.
: pn sie 04, 2008 9:45 am
autor: IWO_FERCIA
a zrobiłes to już

: pn sie 04, 2008 10:20 am
autor: karaś
wymieniłem drugi palec i po jeżdzie próbnej na stromych podjazdach,znowu to samo.Udało mi sie go skleić,ale to nie załatwia sprawy,bo pewnie znowu pęknie jak pojade w teren.
: pn sie 04, 2008 11:08 am
autor: s3R
A kopułkę masz nie popękaną ?
nie wiem jak to wygląda w ferozie ale może się wygina na dziurach i łamie palec.
: pn sie 04, 2008 4:14 pm
autor: karaś
NIE KOPUŁKA JEST CAŁA BO ZAŁOŻYŁEM DRUGĄ OD APLAUSA,(JEST PRZYKRECANA NA DWIE ŚRÓBKI,NIE POWINNA SIĘ LUZOWAC)PO RÓWNUM NIC SIĘ NIE DZIEJE ,PO STROMYM PĘKA.TERAZ ZAŁOŻYŁEM CAŁY APARAT OD DAIHATSU APLAUSSA I STARY PALEC MUSZE SPRÓBOWAC W TERENIE.ZAMÓWIŁEM DRUGI APARAT ZAPŁONOWY NA ZAPAS.
: pt sie 08, 2008 12:10 am
autor: vandall1
Jakoś nie bardzo widzę związek przyczynowo-skutkowy

: pt sie 08, 2008 7:24 am
autor: karaś
no własnie ,dla mnie to też jest ''rebus''.Dzisiaj albo jutro spróbuje jeszcze raz w terenie,ciekawy jestem czy znowu pęknie?