www.forum4x4.pl

Czołem

Jak w tytule autko mi umarło ...

Zdechło sobie pięknego popołudnia 3 dni temu. Odstawione do PATA .... wyrok jest nieciekawy .....

Chłopaki zdjęli głowicę - cała, uszczelka - cała, a w cylindrach woda stoi napewno pęknięty kolektory wydechowy ... ssący - cały mają podejrzenia do uszczelki kolektora ssącego

I teraz prośba do Was - dobre rady - bezcenne

Nie wiem czy to jakoś pocieszy i zachęci do stawiania na koła Twojego autka, ale jak ja kupiłam swoją fercie była w doskonałym stanie blacharskim. Autko kompletnie niezniszczone i z małym przebiegiem. Czyste i zadbane (w ramie nie było ani grama piasku i ani śladu korozji) jedyny jej problem to zniszczony silnik (pęknięty blok). Jeździła nią kobieta (Włoszka) po autostradach do sklepu i chyba troche zaniedbała motorek. Auto było w tak doskonałym stanie że pomimo świadomości stanu silnika postanowiłam ją kupić. Wymieniłam silnik osprzęt został stary, dałam jej nowe oponki (BFG AT 235/75), młotkowanie resorów, podkręciło się jej drążki skrętne i teraz to mały "kozak" z niej. Na nowym (92 rocznik) silniku zrobiłam juz sporo kilometrów ( 2500) nie wyłączając serpentyn i podjazdów w górach i dolewka wynosiła jedynie ćwiartke oleju. Po wymianie została mi dobra głowica i tłoki. Trzymam na wszeli wypadek ale moge pomyśleć o sprzedaży. Częsci typu uszczelki i pierścienie dostępne są bezproblemowo ale nie wiem czy w Twoim przypadku taniej i wygodniej nie byłoby wymienić cały silnik ( chodzą tak po 1200-1600zl). Moja fercia jest 89 rocznik.

Radzę obejrzeć dokładnie blok silnika. Czasem pęknięcie objawia się taką niepozorną zielonkawą szramką...

W mojej Ferci słychac już panewki korbowodowe,ale jakoś sobie jeszcze radzi.Kupiłem powypadkowe Daihatsu Aplause z silnikiem na chodzie za śmieszne pieniądze.Jak silnik stanie to przełoże motor od tego auta do Ferci,różnica jest w kolektorze ssącym,kole zamachowym i jeszcze małymi szczegółami ale da sie przełożyc.Proponuje ci też poszukac innego motoru

A co z Gemelą???

Feroza ma podgrzewanie zasysanego powietrza z układu chłodzenia które znajduje się przed przepustnicą (dwa cienkie wężyki przychodzą od dołu) istnieje możliwość zaciągania płynu w momencie wytworzonego podciśnienia (zakładając że uszkodzenie wystąpiło w podgrzewaczu).Fercia czy nie zauważyłaś aby płyn przelewał się do zbiorniczka nadmiarowego układu?

Tak jak rozmawialismy. Szukaj innego - sprawnego silnika i ....po sprawie. Zapomnisz o wodzie w cylindrach i ten "zegarek" ,którego źródłem był wałek rozrządu ,też przestanie nadawać ....

..... ,a z "Gemelą" pewnie dasz radę ,a jak nie to moja Fercia jest w odwodzie.
Ja pojadę Landkiem - mniej trzęsie

No jest to jakiś pomysł ....

Iwonka, tylko szybko bo Sztolnia już tuż tuż

Narazie ... muszę spróbować zreanimować moją dziuńkę ... no i nie wiem na czym w końcu stanie ... koszty trza porachować .. sam wiesz jak jest

Iwonka, wiem jak jest bo reanimujemy nabyte przez Tomka Pajero, ale już jesteśmy na finiszu. Prawdopodobnie w środę palimy i na próbę na tor
O k..na walnąłem posta Tomkowi

No i tak .... znalazłam dawcę organu.... jak organ okaże się zdrowy ... to przeszczep będzie

Tyle że z Applausa. ... teraz uzyję mocy szukaj i popatrzę co tam trzeba spasować. .....

Hmm.. w Aplauzach były montowane różne wersje silnika HD-E o mocy od 90 do 120KM w zależności od okresu produkcji (zwiększony stopień kompresji)

W Charade podobnie, np. w wersji DeTomaso był silnik HD-EG, 125KM

Podobno pasujące w miejsce HD-E..

To tylko tak informacyjnie bo mi się rzuciło gdzieś w sieci w oczy

matko ..... a jak ja na pierwszy rzut oka rozpoznam różnicę

poprosiłam mojego autowego doktora aby pojechał sprawdzić przydatność organu do przeszczepu .... mam nadzieję że wszystko pójdzie dobrze.

Nowy organ jest rok produkcji 93 a moja Fercia 89 ale mam nadzieję że to nie przekszkadza ...

Będziesz musiała teraz uśrednić wiek samochodu na 91, pozdrowionka i szykuj furę, bo kilka imprezek przed nami

ArtekRadom pisze:Będziesz musiała teraz uśrednić wiek samochodu na 91,

To się mi podoba nawet pod warunkiem że przeszczepiany organ będzie w dobrym stanie a to powinnam wiedzieć .....za jakieś 2 godziny

Jest spora szansa ze będzie nawet nominalnie mocniejszy od tego co miałaś w Ferozie bo od 1993 w Applause był przeważnie silnik o mocy 103-105KM a w Ferozach z 1989 90KM

No i z osobówki będzie raczej mniej wyeksploatowany

Feroza 95KM
różnica polegała na tym, że w Ferozie krzywa mocy była przeprowadzona inaczej, była mocniejsza w niższym zakresie obrotów niż Applause

Chyba nie w Ferozie jako takiej, jesli sie nie myle, tylko w pierwszych silnikach HD-E.. Chyba nie bylo silnikow specjalnie do Ferozy robionych - po prostu kolejne wersje mialy wiekszy stopien kompresji i wieksza moc. Moc Ferozy tez jest podawana roznie w zaleznosci od rocznika, podobnie jak Applause czy Charade.

BTW - ciekawostka: Daihatsu specjalizuje sie w silnikach Diesel, dostarcza m.in. silniki dla marynarki, moce np. 10.000 KM

A mi się wydaje że kolega DAMIAN ma rację co do przebiegu krzywej mocy i momentu obrotowego, według mnie silniki do samochodów terenowych konstruowane są tak żeby ciągnęły już przy jak najmniejszych obrotach, ale to tylko moje zdanie. POZDRAWIAM

ArtekRadom pisze:A mi się wydaje że kolega DAMIAN ma rację co do przebiegu krzywej mocy i momentu obrotowego, według mnie silniki do samochodów terenowych konstruowane są tak żeby ciągnęły już przy jak najmniejszych obrotach, ale to tylko moje zdanie. POZDRAWIAM

mama dokładnie takie samo zdanie Pozdrawiam

no to szukać od Ferozy czy jednak Aplausa zakładać - koledzy .... ???

IWO_FERCIA pisze:no to szukać od Ferozy czy jednak Aplausa zakładać - koledzy .... ???

Jak nie zdążysz poskładać zwłok do SZTOLNI, to mogę Cię zabrać na pokład mam miejscówkę

Dzięki Artek - zawsze widziałam że mogę na Ciebie liczyć ale u nas większy skład - sam wiesz cała zakręcona pozytywnie rodzinka .....