Coś klekocze i dzwoni...

Feroza, Wildcat, Rocky

Moderator: s3R

jaciomp
Posty: 520
Rejestracja: śr sie 13, 2008 11:44 am
Lokalizacja: Wawa

Coś klekocze i dzwoni...

Post autor: jaciomp » pn kwie 20, 2009 8:27 am

Cześć!
Zauważyłem ostatnio, że silnik pod obciążeniem coś dzwoni, jakby luźnie nakrętki.
Im głebiej wcisnę pedał gazu tym mocniej dzwoni.
Na 1 i 2 biegu nie zauważyłem lub jest cicho, wyżej już sie nasila.
Co to może być?
Fercia`93
606297666

Francmiko
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 47
Rejestracja: ndz paź 26, 2008 12:16 pm
Lokalizacja: Mikołów

Re: Coś klekocze i dzwoni...

Post autor: Francmiko » pn kwie 20, 2009 4:15 pm

mialem kiedys takie cus w maluchu :) byly to luzy na zaworach tam sie to regulowalo w Ferozie pewnie tez tak bedzie ale kto wie...

Awatar użytkownika
nes421
 
 
Posty: 1483
Rejestracja: czw mar 02, 2006 5:19 am
Lokalizacja: Europa

Re: Coś klekocze i dzwoni...

Post autor: nes421 » pn kwie 20, 2009 5:01 pm

W Ferozie też się reguluje. Na stronie w "Zrób to sam" są 2 linki do opisu regulacji luzów zaworowych - po polsku i po angielsku. Po angielsku opis jest ciut bogatszy.
Daihatsu 4x4 Fan Klub Polska [ http://daihatsu.glt.pl ] - znów OnLine (2o13r.)

jaciomp
Posty: 520
Rejestracja: śr sie 13, 2008 11:44 am
Lokalizacja: Wawa

Re: Coś klekocze i dzwoni...

Post autor: jaciomp » pn kwie 20, 2009 8:54 pm

Dzięki! Polecę do mechanika.
Fercia`93
606297666

Awatar użytkownika
Robal30
 
 
Posty: 290
Rejestracja: czw mar 08, 2007 7:45 am
Lokalizacja: Lubelszczyzna

Re: Coś klekocze i dzwoni...

Post autor: Robal30 » wt kwie 21, 2009 9:48 am

gdzie jest strona "zrob to sam"?
Daihatsu Feroza 1,6 93' --> Ford Maverick 2,0 02'

Awatar użytkownika
yarkom
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 61
Rejestracja: pn wrz 15, 2008 7:45 am

Re: Coś klekocze i dzwoni...

Post autor: yarkom » wt kwie 21, 2009 3:20 pm

Robal30 pisze:gdzie jest strona "zrob to sam"?
A tutaj: http://daihatsu.glt.pl/
---
Feroza '96 +opony z białymi paskami

Sylwester1983
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 46
Rejestracja: wt kwie 01, 2008 8:33 am
Lokalizacja: Puławy

Re: Coś klekocze i dzwoni...

Post autor: Sylwester1983 » pt kwie 24, 2009 5:23 pm

A może masz pęknięty lub nieszczelny kolektor wydechowy? W moim tak było i przy dodawaniu gazu klekotało
Rocky Special 2.8 TD

jaciomp
Posty: 520
Rejestracja: śr sie 13, 2008 11:44 am
Lokalizacja: Wawa

Re: Coś klekocze i dzwoni...

Post autor: jaciomp » pt sie 21, 2009 9:05 am

-
Ostatnio zmieniony pt sie 21, 2009 10:34 am przez jaciomp, łącznie zmieniany 1 raz.
Fercia`93
606297666

jaciomp
Posty: 520
Rejestracja: śr sie 13, 2008 11:44 am
Lokalizacja: Wawa

Re: Coś klekocze i dzwoni...

Post autor: jaciomp » pt sie 21, 2009 9:06 am

-
Ostatnio zmieniony pt sie 21, 2009 10:34 am przez jaciomp, łącznie zmieniany 1 raz.
Fercia`93
606297666

jaciomp
Posty: 520
Rejestracja: śr sie 13, 2008 11:44 am
Lokalizacja: Wawa

Re: Coś klekocze i dzwoni...

Post autor: jaciomp » pt sie 21, 2009 9:07 am

Chciałbym odświezyć temat.
Do tej pory olewałem problem dzwonienia silnika. Wczoraj odebrałem auto od mechanika no i porażka.
Fachowiec stwierdził że przyczyna leży w wyrobionych panewkach :cry: i wrózy zycie silnika do 5000km przy dziadkowej jeździe :cry:
Dodatkowo zawory i zapłon zostały ustawione oraz wymienione świece i dzwonienie czy klekotanie jakby było mniej intensywne i słyszalne jest pod obciążeniem przy rozgrzanym silniku.
Nie bardzo wiem co w tej sytuacji mogę zrobić, dodam iż Ferka bierze około 1L/1000km oleju ehh.
Czy ten silnik już się kończy? Przejechałem z tym odgłosem blisko 8tys km i nigdy nie było innych niepokojących oznak zużycia silnika prócz brania oleju. Zastanawiam się czy inny mechanik powie mi to samo.
Remont silnika nieopłacalny, to blisko 4tys PLN, znalezienie dobrej używki-loteria....sprzedać póki jeździ? :roll:
Fercia`93
606297666

Awatar użytkownika
barteks
 
 
Posty: 895
Rejestracja: pt gru 17, 2004 2:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Coś klekocze i dzwoni...

Post autor: barteks » pt sie 21, 2009 9:59 am

Panewki, to raczej spory lomot jest, i dosyc krotko trwaly. tzn, od momentu kiedy zaczyna sie tluc, do momentu totalnego wybuchu, uplywa zwykle kilkadziesiat km...
poległ pod Jesionem: Daihatsu Wildcat F75 2,8TD

Awatar użytkownika
s3R
    
    
Posty: 4180
Rejestracja: śr lis 26, 2003 11:32 am
Lokalizacja: Porąbka

Re: Coś klekocze i dzwoni...

Post autor: s3R » pt sie 21, 2009 10:07 am

Z takim podejściem lepiej sprzedaj.
Zdrapek i poharatka

Awatar użytkownika
barteks
 
 
Posty: 895
Rejestracja: pt gru 17, 2004 2:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Coś klekocze i dzwoni...

Post autor: barteks » pt sie 21, 2009 10:13 am

Ser,, co to za promocja nieobywatelskiej postawy!!!??
poległ pod Jesionem: Daihatsu Wildcat F75 2,8TD

jaciomp
Posty: 520
Rejestracja: śr sie 13, 2008 11:44 am
Lokalizacja: Wawa

Re: Coś klekocze i dzwoni...

Post autor: jaciomp » pt sie 21, 2009 10:33 am

Przepraszam za powielanie posta, coś się spierdaczyło....jak je usunąć ?


Wracając do tematu S3R dzieki za dobrą radę, mogłeś sobie darować.

Nie mam za dużego budżetu i wiedzy o budowie silnika i szukam najlepszego rozwiązania.
Lubię to auto ale miłość ma granice. Każdy mówi co innego i tak naprawdę nie wiem co jest przyczyną.
Mogę pojechać do trzech kolejnych mechaników i wyciągnąć średnią z ich diagnoz.

Mechanik tez nie świety i mylić się chyba może....
Fercia`93
606297666

Awatar użytkownika
s3R
    
    
Posty: 4180
Rejestracja: śr lis 26, 2003 11:32 am
Lokalizacja: Porąbka

Re: Coś klekocze i dzwoni...

Post autor: s3R » pt sie 21, 2009 11:04 am

Temat był poruszany wielokrotnie.
Silnik z Aplausa kosztuje parę stówek. Często jest w samochodzie i można go sprawdzić.
Jak się komuś nie chce poszukać i pokombinować to może zapłacić 3.5 tysiąca za remont.
Więc albo jak nie stać albo jak się nie chce to...
Remonty japońskich silników bywają niestety drogie.
Zdrapek i poharatka

jaciomp
Posty: 520
Rejestracja: śr sie 13, 2008 11:44 am
Lokalizacja: Wawa

Re: Coś klekocze i dzwoni...

Post autor: jaciomp » pt sie 21, 2009 11:33 am

No i prosta odpowiedź! bolało?
Wiem że są silniki od Applausa i kosztują okolo 1500zł + transport i przekładka, do tego poszukiwania na które nie bardzo mogę sobie pozwolić. Stąd się biorą dylematy. Kluczowa sprawa to w 100% zdiagnozować w jakim stanie jest mój silnik, a tego podobno nie da się zrobić, nie rozbierająć go co jest już połową sukcesu remontu kapitalnego.
Nic to, zrobię tak jak napisałe. Jadę do dwóch warsztatów i zobaczymy gdzie pies pogrzebany.
Póki co jeżdżę i się nie będę przejmował.

Jeszcze kusi ten passat 1,9TD czekam aż gość odpisze.
Fercia`93
606297666

Awatar użytkownika
s3R
    
    
Posty: 4180
Rejestracja: śr lis 26, 2003 11:32 am
Lokalizacja: Porąbka

Re: Coś klekocze i dzwoni...

Post autor: s3R » pt sie 21, 2009 12:16 pm

http://www.allegro.pl/item713411728_dai ... 6_16v.html

"silnik można odpalić"

Nie bolało. Ale Ciebie szukanie nie boli również.
Poza tym pytanie typu "czy sprzedać samochód?" Powinieneś sam sobie zadać.
Za ile sprzedasz samochód z popsutym silnikiem ? za pół ceny ?
Zdrapek i poharatka

Awatar użytkownika
daniel sto
 
 
Posty: 1044
Rejestracja: czw mar 02, 2006 11:33 pm
Lokalizacja: KOŚCIERZYNA miasto z którego pochodził J-23

Re: Coś klekocze i dzwoni...

Post autor: daniel sto » pt sie 21, 2009 12:37 pm

s3R pisze:http://www.allegro.pl/item713411728_dai ... 6_16v.html

"silnik można odpalić"

Nie bolało. Ale Ciebie szukanie nie boli również.
Poza tym pytanie typu "czy sprzedać samochód?" Powinieneś sam sobie zadać.
Za ile sprzedasz samochód z popsutym silnikiem ? za pół ceny ?

:)21 Jak za pół ceny... to ja chętnie. :)21
4x4 FULL-GAZ KASZUBY
DAIHATSU ROCKY na mostach PATROLA
"DANIELO"

jaciomp
Posty: 520
Rejestracja: śr sie 13, 2008 11:44 am
Lokalizacja: Wawa

Re: Coś klekocze i dzwoni...

Post autor: jaciomp » pt sie 21, 2009 1:14 pm

ale te pół ceny to 8tysi jak chcesz :D
Fercia`93
606297666

Awatar użytkownika
nes421
 
 
Posty: 1483
Rejestracja: czw mar 02, 2006 5:19 am
Lokalizacja: Europa

Re: Coś klekocze i dzwoni...

Post autor: nes421 » pt sie 21, 2009 10:34 pm

Domyślam się że chodzi o panewki korbowodowe bo główne by chyba nie dzwoniły.. ich wymiana kosztuje 3500zł ? :roll:
Warto sprawdzić najpierw od której strony w Ferozie jest do nich dostęp i czy wiąże się to wogóle z odkręcaniem głowicy czy nie. W którą stronę zużycie panewek korbowodowych może powodować branie oleju, albo zużycie panewek głównych klekotanie, bo nie jarzę..
Feroza ma wałek odrazu pod zaworami bez popychaczy? :roll:

Książka i naprawiać, jak na obrazku :D

Obrazek

Źródło: http://www.flickr.com/photos/purplemattfish/3436907116/
Daihatsu 4x4 Fan Klub Polska [ http://daihatsu.glt.pl ] - znów OnLine (2o13r.)

Awatar użytkownika
profesorr
Posty: 788
Rejestracja: czw gru 07, 2006 8:16 am
Lokalizacja: małopolska

Re: Coś klekocze i dzwoni...

Post autor: profesorr » sob sie 22, 2009 7:08 am

komplet panewek korbowodowych około 140,głównych około 200,w japońcach rzadko wały siadają,wał na wykorbieniach mozna bez problemu zmierzyć na samochodzie choć w ferozie trzeba wyciągnąć gruche przedniego mostu(ale to pół godz. roboty jest)po zmierzeniu wału będziesz wiedział czy wystarczy wymienić same panewki(jeśli wał nie ma rys i trzyma wymiar) co też bez problemu robisz na samochodzie,tak że pierw zawieź auto do kogoś komu się chce popatrzeć na to a nie zaraz o remoncie mówić.
tel660675798

Awatar użytkownika
nes421
 
 
Posty: 1483
Rejestracja: czw mar 02, 2006 5:19 am
Lokalizacja: Europa

Re: Coś klekocze i dzwoni...

Post autor: nes421 » sob sie 22, 2009 9:33 am

Remonty japońskich silników bywają niestety drogie.
Prawda, z tym że to nie o takie silniki jak w starych Daihatsu raczej chodzi, tylko o te których bardziej złożony sposób działania w stosunku do typowych silników naprawdę przerasta większość serwisów, np. z rotacyjnymi tłokami i innymi patentami. Podciąganie pod to Rocky'ego i Ferozę jest lekkim ściemnianiem..
Daihatsu 4x4 Fan Klub Polska [ http://daihatsu.glt.pl ] - znów OnLine (2o13r.)

Awatar użytkownika
s3R
    
    
Posty: 4180
Rejestracja: śr lis 26, 2003 11:32 am
Lokalizacja: Porąbka

Re: Coś klekocze i dzwoni...

Post autor: s3R » sob sie 22, 2009 11:31 am

ziew
Zdrapek i poharatka

Sylwester1983
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 46
Rejestracja: wt kwie 01, 2008 8:33 am
Lokalizacja: Puławy

Re: Coś klekocze i dzwoni...

Post autor: Sylwester1983 » sob sie 22, 2009 11:03 pm

No tak. Sprzedać i kupić coś lepszego... tylko czy uda się zakupić lepszy niż się miało? Osobiście wątpię w to zeby panewki poszły, mierzyłem w swoim 20 sto letnim rocky mikrometrem... Prawie nie są zużyte. Chyba, ze się jeździ bez oleju. NAwiasem mówiąc Ja w swojego rockiego włożyłem już około 14 000 (nie licząc swojej robocizny).Ale ja to go kocham do grobu :)
Rocky Special 2.8 TD

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: Coś klekocze i dzwoni...

Post autor: vandall1 » ndz sie 23, 2009 7:13 pm

Obejrzyj dobrze ten kolektor wydechowy.Pękniecia są b częste.U mnie po pospawaniu klekot zdecydowanie sie zmniejszył.
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „Daihatsu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości