Dzis podczas garażowych cyklicznych ogledzin mojej Furki namierzyłem takie coś w chłodnicy. Wywlokłem drania na zewnątrz. Wygląda to jak silikonowe uszczelnienie czegoś. Jakby ktoś żołtym takim silikonem coś uszczelniał i jakby wciagneło to to do ukł.chłodzenia. Okrągłe, fi jakies 30-40mm. Az boje sie pomyslec co tam moze jeszcze pływać:) Ma ktoś jakis pomysł co to moze byc i jakie szkody mogło poczynic w mojej ukochanej? Dodam, ze od paru dni jak rano odpalam, to pompa wodna mi wyje, huczy, nie wiem jak to nazwać. Po jakis 500m odgłosy wracaja do normy. Gdy chwyce śmigło wisko (oczywiscie uprzednio zgasiwszy silnik

) To czuje spory luz. W okolicach pompy widzę obszar mokrości. Pompe jutro zmieniam, zastanawiam sie nad regeneracja wisko, bo temp. mi troche świrowała ostatnio, ale moze to przez to ciało obce. Czy ktos z kolegów sie z tym spotkał, albo ma jakis pomysł co to jest, czy nie ma tego wiecej i czy jest jakis sposób aby sie tego pozbyc jesli jest?
