www.forum4x4.pl

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.
Feroza 92r. silnik nigdy nie widział gazu. Od samego początku problemy z odpaleniem+dziwne klekotanie z silnika(tak jakby jakaś metalowa podkładka latała w silniku). Po rozłożeniu silnika na czynniki pierwsze okazało się, że jeden z korbowodów jest skrzywiony- wymiana tejże części, nowa uszczelka, regulacja luzów zaworowych i dołożenie termostatu, którego nie było. Nadszedł wielce wyczekiwany moment, czas na odpalenie- ja mu gaz, a on zgazł;]. Znowu ciężko pali, dymi na czarno- na dodatek jak się ostro przygazuje, obroty nagle spadają i gaśnie wredota jedna. Sądziłem, iż winę za słaby rozruch należy przypisać m.in: świecom, kablom i kopułce- dlatego również i to zostało wymienione. Po tymże zabiegu trochę się poprawiło, tzn. lepiej odpala, ale nadal kopci i gaśnie- jakby tego było mało w benzyna zaczęła się przedostawać do oleju-MASAKRA !
Licząc na wiedzę i doświadczenie tutaj zebranych- proszę o jakiekolwiek sugestie, pomysły co może być przyczyną takowego zachowania.

zbąbałes uszczelke,lub coś spitoliłes z pierścieniami, to jedyne miejsca którymi benzyna może się przedostać do oleum - już możesz zrzucać dekiel

Dzisiaj został ściągnięty kolektor wraz z wtryskami. Z tego co mi się do tej pory udało dowiedzieć, jeden z wtrysków jest uszkodzony (nie wiem w jakim stopniu, prawdopodobnie w ogóle nie podaje paliwa). Istnieje jakiś sposób na reanimację tegoż wtrysku, czy czeka mnie kolejny wydatek;]?
Ps. Przypuszczam, że podczas wkładania silnika po remoncie zostały pomieszane przewody(m.in te podciścieniowe), tzn. zostały podłączone nie na swoje miejsce. W związku z tym, mógłbym prosić o przesłanie zdjęć, ew. schematów(na warfs.org jakoś nic nie udało mi się znaleźć) jak to wszystko ma zostać prawidłowo podłączone? Z góry serdecznie dziękuje;).

ojciec ale zbabany wtrysk nie jest twoim największym zmartwieniem to nie jest powód przedostawania się paliwa do oleju!!!
jeśli idzie o wężyki podciśnieniowe to musiałeś odłączać tylko 3 lub 4 z tego co pamiętam kolejno od zapłonu dłuzszy na górę do rozdzielacza ,krótszy w trójnik pod taką czerwona wtyczką od strony silnika długi biegnący gdzieś przy grodzi również idzie w rozdzielacz na górze ,przy wlocie powietrza do kolektora masz 4 gumowy tyle z pamieci - dostępu do auta nie mam bo tylko pomagałem remontować a gość na wakacjach daj zdjęcia jak podłączyłeś to coś wymyślimy, powodzenia, -jeśli idzie o wtrysk daj zdjęcie lub powiedz jak jest uszkodzony. mechanicznie ,przestał tryskać od tak ,czy jak. AAAAA i przedstaw się kolegom bo za chwile
Cie ZJEDZĄ

Benzyna prawdopodobnie dostaje się do oleju poprzez pierścienie( podczas sprężania ), bo nie zostaje spalona. Jak dodasz gwałtownie gazu nadmiar nie spalonego paliwa znajduje się w komorze spalania blokuje tłok i silnik gaśnie.

W przypadku mojej po utopieniu komputera (sterownika) ten oszalał i cały czas podawał full paliwa aż zablokowało benzyną tłoki.
Moja rada : Nie wstydź się swojego miejsca zamieszkania ,może w pobliżu mieszka ktoś z forumowiczów i będziesz mógł zrobić testy porównawcze tzn. np połączeń wężyków ,zamiany sterownika itp.

dziękuję wszystkim, za do tej pory udzielone odpowiedzi, porady. na dniach, tzn. dziś, bądź jutro ma podjechać znajomy ojca, który posiada w pełni jezdną Ferozę i na jej podstawie będą dokonywane porównania połączeń przewodów. Jeśli się cokolwiek nowego pojawi- usterka zostanie naprawiona (bądź co gorsza nie), będę starał się na bieżąco informować o zaistniałe sytuacji. Jeszcze raz wszystkim serdecznie dziękuję za zainteresowanie.

student zrób zdjecia tych podłączeń tak dla potomności

jak będę miał tylko możliwość wykonania tych zdjęć, to je podeśle- aktualnie przebywam z dala poza miejscem postoju auta