Kilka pytań -ROCKY ?!

[rafalkaka]

Witam Szanowne Grono ! Jak by co to forum przeszukane i nic konkretnego co mnie interesuje nie znalazłem . Proszę o jasną odpowiedż bo gdzieś natknąłem się na wzmiankę o tym iż Rocky miał blachy ocynk i stąd te pytanie w jakich rocznikach i po czym poznam model w ocynku .Drugie pytanie dotyczy silnika 2.8 TD czy rozrząd na kołach zębatych lub na łańcuchu był w modelach z ocynkiem a jak nie to jak to wyglądało rocznikowo np. koła zębate od 1982-1989 itd. za wszelkie odpowiedzi serdecznie DZIĘKUJE ! Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku dla użytkowników FORUM !

[Ziołek]

Ja nic o ocynku nie słyszałem, o kolach zębatych też, wiem że w DL-50 był rozrząd na łańcuchu.

[nes421]

The basic engineering of the Fourtrak is simple, which is no doubt one reason why very little seems to go wrong with the vehicle. Despite the all-steel construction, rust is not a problem. Fourtraks were sold with an eight-year warranty against rust when new, which indicates that Daihatsu had a lot of faith in their galvanized body panels and in the effectiveness of their annual anti-rust inspection.

http://www.difflock.com/buyersguide/pas ... ndex.shtml

[s3R]

Na kołach zębatych nie na łańcuchu.
Ocynk bywał. Profesor miał takiego. Długa wersja około 90 roku.

[Ziołek]

Na kołach zębatych nie na łańcuchu.

w takim razie przydały by się zmiany na stronie http://daihatsu.glt.pl/

[nes421]

W DL50 pasek (jeśli pokrywa jest plastikowa) lub zestaw zębatek - (jeśli pokrywa jest aluminiowa)

[Ziołek]

to wypadałoby zmienić dane tutaj: http://4x4.x12.pl/daihatsu/rocky/rockysilniki.htm

[selim]

mój też jest ocynkowany
- dopiero- w tym roku pierwsze wstawki miał
lakier w 80 % jeszcze oryginalny
rama idealna

[nes421]

to wypadałoby zmienić dane tutaj: http://4x4.x12.pl/daihatsu/rocky/rockysilniki.htm

Chyba zmienione już
Dzięki

Ponieważ to pierwsza poprawka zgłoszona do strony - dostajesz zdjęcie torta z Daihatsu



Samego torta już chyba niestety nie ma, a nawet jakby był to bym nie polecił bo by już był nieświeży.

http://www.4wdaction.com.au/forum/viewt ... 21&t=71180

[Ziołek]

Dziękuję, nie zasłużyłem sobie, bez Was bym tego nie osiągnął.

[barteks]

Wedlug manuala to wszystkie ROcky sa ocynkowane, ale nie na wszystkich blachach. Nie jest ocynowane - drzwi tylne, pas przedni.
WKleje rysunek, jesli was to tak bardzo interesuje.

[Ziołek]

no nie wiem, ja zauważyłem że u mnie gniło wszystko, po kawałku z każdej blach poza maską

[rafalkaka]

Wklej tę fote jak to idzie z tym ocynkiem.

[barteks]

Tak to wygląda:

[rafalkaka]

Dzięki wielkie za foto Barteks w takim razie one są trwalsze od innych Japońskich aut no to dla mnie atut na korzyść rokiego !

[nadglowski]

W tamtym roku miałem Rockyego 2.0 3Y cabrio z 1987r. auto dedykowane chyba raczej na tereny nadmorskie typowo plażowe miał nawet oryginalne poszycie dachu i paki w kolorach kojarzących się raczej ze słońcem i plażą do tego benzynowy silniczek to musiała być kozacka plażówka w '87 roku dążę do tego że auto było a w zasadzie jest bo wciąż świetnie jeździ ocynkowane mimo upływu 23lat z czego 20 w Hiszpanii używane do transportu piwa do baru na środku plaży , (duże zasolenie powietrza), nie ma na nim ani grama rdzy a jest w oryginalnym lakierze.
Dziś mam Rockiego 2.8 TD z tegoż samego rocznika w wersji nadwozia pokazanej na powyższych zdjęciach i jestem na etapie całkowitej odbudowy nadwozia, rama jest zdrowa ale reszta to papier. Więc nie sugerował bym się rocznikami modelami itd. Jak znajdziesz takie auto 20 letnie w oryginalnym lakierze i bez korozji to fakt posiadania ocynku jest mało istotny jak nie zgniło przez tyle lat to trzeba zakonserwować dbać i nie zgnije następne 20lat.
W ciągu ostatnich 3 lat miałem około 30-40 aut w większości leciwych wnioski jakie wyciągnąłem: stare znaczy solidne!!!
Szukając auta bardziej skupił bym się na jego sprawności fizycznej.

[nadglowski]

Dzięki wielkie za foto Barteks w takim razie one są trwalsze od innych Japońskich aut no to dla mnie atut na korzyść rokiego !

Co do trwałości to muszę powiedzieć że jestem pod wrażeniem jakości wykonania, wytrzymałości, i sprawności terenowej Rockyego. Polecam!!!

[Sylwek/Rocky]

Mój wujek ze Szczecina kupił nowego Rocky'ego w 93' w salonie u Helmutów.Nigdy się nie popsuł,ma oryginalny lakier-bez korozji.Przebiegu nie znam,choć czasem był jedynym pojazdem w rodzinie.
Gwoli sprawiedliwości napiszę,że Rakieta miała lajtowe życie,tzn. działka nad jeziorem,trochę po mokrych łąkach i zimą w kopnym śniegu.Teraz jeździ nią kuzynka...i jakoś nie chce się pozbyć,choć miała kilka ofert kupna.

Jak ja mu "za kota" zazdrościłem tego auta!No i kupiłem resoraka.