Dziś wypadła mi tylna półoś w rakiecie.

Feroza, Wildcat, Rocky

Moderator: s3R

MarekŻ
 
 
Posty: 149
Rejestracja: wt kwie 03, 2012 4:07 pm
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie

Dziś wypadła mi tylna półoś w rakiecie.

Post autor: MarekŻ » wt cze 04, 2013 1:43 pm

Jadę sobie dzisiaj moją rakietą, prędkość ok 80 km/h - droga krajowa, spory ruch i słyszę że coś mi z tyłu zaczyna szumieć koło. Sam nie wiem czemu włączyłem kierunek zjechałem na pobocze i widzę jak ludzie machają z przejeżdżających obok mnie samochodów. Wysiadłem, patrzę a tu niespodzianka - lewa tylna półoś prawie cała wyjechała z mostu. Puścił pierścień zabezpieczający. Jaki z tego morał:
1 Miałem więcej szczęścia niż rozumu, że nikogo nie zawadziłem.
2 Nigdy nie używaj 2 razy tego samego pierścienia (w marcu zakładałem nowe łożysko - człowiek chciał parę groszy zaoszczędzić) :D
A teraz podwójna robota + koszty lawety.
Z optymizmu się wyleczyłem, z głupoty jeszcze nie więc jadę dalej i szukam tej właściwej ... drogi.

Awatar użytkownika
s3R
    
    
Posty: 4180
Rejestracja: śr lis 26, 2003 11:32 am
Lokalizacja: Porąbka

Re: Dziś wypadła mi tylna półoś w rakiecie.

Post autor: s3R » śr cze 05, 2013 1:40 pm

Napisałem to ostatnio komuś na forumie nawet...
Watro hewtnąć ten pierścień do półosi w 2-3 miejscach dla pewności.
Zdrapek i poharatka

MarekŻ
 
 
Posty: 149
Rejestracja: wt kwie 03, 2012 4:07 pm
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie

Re: Dziś wypadła mi tylna półoś w rakiecie.

Post autor: MarekŻ » ndz cze 16, 2013 10:19 pm

Półośka wsadzona, pierścień z zestawu z interc. pasuję idealnie ale te łożysko koyo to o kant dupy można sobie potłuc, lata na półośce tzn da się je włożyć bez użycia prasy, młotka, rury. Ma z 0,5 mm luzu więc wsadziłem fag-a. I delikatny spawik dla pewności też dany.
Z optymizmu się wyleczyłem, z głupoty jeszcze nie więc jadę dalej i szukam tej właściwej ... drogi.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Daihatsu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości