No i się utopiłem... problem z Ferozą 1.6 16v HD-E

Feroza, Wildcat, Rocky

Moderator: s3R

Awatar użytkownika
Jogi4x4
 
 
Posty: 1148
Rejestracja: czw maja 11, 2006 7:28 am
Lokalizacja: PZL

No i się utopiłem... problem z Ferozą 1.6 16v HD-E

Post autor: Jogi4x4 » pn lis 11, 2013 5:19 pm

A więc tak, troszkę się przytopiłem dzisiaj mocniej (woda była równo z maską), jak wjechałem na spokoju do wody, lekko dodałem gazu od razu się autko zapadło i zgasło lub trochę przypanikowałem i zdusiłem ją... początkowo myślałem że łyknęła wody, jednak, snorkel szczelny, filtr powietrza oraz cały układ dolotowy suchy,kopułka, palec, świece wszystko suchutkie a auto nie zapala. Auto stało tak podtopione z 5 minut zanim zanim je wyszarpaliśmy, cały czas komputer był pod wodą jednak gdyby padł to pewnie by kręciła a nie odpalała. Po delikatnym pyknięciu rozrusznikiem koło w silniku robi z 1/8 obrotu...i coś go trzyma tylko co? Skoro nie łyknęła więc raczej nie powinno nic pogiąć. Macie może jakieś pomysły?? Mi tylko przychodzi taki skoro wszystko suche (poza kompem) że może rorrząd przeskoczył. Jutro się do niego dobiorę ale strasznie jestem ciekaw co może być przyczyną że nie może się obrócić wał? :)11
Galloper LWB - turysta

Awatar użytkownika
daniel b
 
 
Posty: 1190
Rejestracja: sob kwie 19, 2008 12:30 pm
Lokalizacja: Zgorzelec

Re: No i się utopiłem... problem z Ferozą 1.6 16v HD-E

Post autor: daniel b » pn lis 11, 2013 5:40 pm

Łykną wody i to do pełna :)21 od dupy strony :)21
ZMOTA SCORPION Y60

Awatar użytkownika
rudypajero.koszalin
Posty: 1895
Rejestracja: sob gru 03, 2005 10:13 pm
Lokalizacja: koszalin
Kontaktowanie:

Re: No i się utopiłem... problem z Ferozą 1.6 16v HD-E

Post autor: rudypajero.koszalin » pn lis 11, 2013 6:21 pm

W benzyniaku to sprawa jest prosta. Z racji lekkiej konstrukcji układu korbowo-tłokowego i niskiego stopnia sprężania, rzadko dochodzi do pogięcia elementów wewnątrz silnika. Po takiej akcji wystarczy w 90% wykręcić wszystkie świece, oddać salwę honorową na cześć wodnika szuwarka i próbować jeszcze raz :)21
Diesle zdecydowanie gorzej znoszą podtopienie (choć mają opinię bardziej wodoodpornych).

daniel b dobre ma podejrzenia. Nie kręć silnikiem na siłę. wykręć wszystkie świeczki i dopiero delikatnie, kluczem pokręć motorem. Sprawdź olej czy się kawa z mlekiem nie zrobiła, raczej będzie do wymiany, silniki nie lubią pracować na emulsji.
Alkohol spożywany z umiarem, nie szkodzi nawet w dużych ilościach.

Awatar użytkownika
Jogi4x4
 
 
Posty: 1148
Rejestracja: czw maja 11, 2006 7:28 am
Lokalizacja: PZL

Re: No i się utopiłem... problem z Ferozą 1.6 16v HD-E

Post autor: Jogi4x4 » pn lis 11, 2013 6:28 pm

Przemyślałem wszystko, po wjeździe i zapadnięciu, próbowałem do tyłu jednak zapadło się bardziej zdążyłem wcisnąć sprzęgło i przebić na 1 i wtedy zobaczyłem kontrolki i motor zgasł. Trwało to wszystko może z 10s. przez ten czas cały czas miała obroty powyżej 2000. Po zgaśnięciu przód miał wodę do lamp, tył był niżej. Dziwi mnie tylko że w tak krótkim czasie jak przebicie biegu wypełniły się tłumiki i woda doszła, no ciśnienie napewno było spore. Jutro wykręcę wszystkie świeczki i będziemy kombinować.
Galloper LWB - turysta

m.kubica
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 98
Rejestracja: śr sie 31, 2011 10:24 am
Lokalizacja: Śląsk/Gliwice

Re: No i się utopiłem... problem z Ferozą 1.6 16v HD-E

Post autor: m.kubica » wt lis 12, 2013 9:25 am

Włączałeś zapłon choć na 1 setną sekundy po zalaniu środka ? Jeśli tak to masz po kompie, miałem identyko to samo. Sprawdze w domu czy mi komputer nie zostął tylko poka fotkę jakiego typu masz złącza ;) Ja kupiłem kopa, a potem wiązkę elektryczną z drugim kompem więc powinienem mieć, oddam za koszta przesyłki bo Ferozy nie mam już jeśli znajdę.
Michał
Śląsk, Gliwice
Daihatsu Feroza F300 HardTop 92' 1.6

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: No i się utopiłem... problem z Ferozą 1.6 16v HD-E

Post autor: vandall1 » wt lis 12, 2013 9:37 am

Przedmuchaj tez wtyczkę cewki zapłonowej.
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl

Awatar użytkownika
Jogi4x4
 
 
Posty: 1148
Rejestracja: czw maja 11, 2006 7:28 am
Lokalizacja: PZL

Re: No i się utopiłem... problem z Ferozą 1.6 16v HD-E

Post autor: Jogi4x4 » wt lis 12, 2013 5:39 pm

Na razie wyciągnąłem świece, woda wypluta z 2-3-4 cylindra oraz pełno w wydechu...styczka przedmuchana kręci normalnie jednak nie odpala. Pewnie jeszcze w puszkach może być woda, w ciągu 2 dni raczej nie znajdę czasu aby więcej podłubać, stoi w ogrzewanym garażu więc niech trochę przez te 2 dni odparuje i zobaczymy. Jak dalej nie będzie chciała banglać to będę grzebał dalej.
Galloper LWB - turysta

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: No i się utopiłem... problem z Ferozą 1.6 16v HD-E

Post autor: Zibi » wt lis 12, 2013 8:51 pm

Zgasła z powodów elektrycznych i wtedy nabrała wody od tyłu.

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: No i się utopiłem... problem z Ferozą 1.6 16v HD-E

Post autor: vandall1 » śr lis 13, 2013 1:09 am

Fabryczna głebokość brodzenia to 0.45m :wink:
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl

Awatar użytkownika
Jogi4x4
 
 
Posty: 1148
Rejestracja: czw maja 11, 2006 7:28 am
Lokalizacja: PZL

Re: No i się utopiłem... problem z Ferozą 1.6 16v HD-E

Post autor: Jogi4x4 » czw lis 14, 2013 5:57 pm

No ale snorkel i układ dolotowy suchy :)21 Odpaliła dzisiaj, za dużo wody było w wydechu i nie miała siły wywalić spalin. Więc będzie żyć :)21
Galloper LWB - turysta

Awatar użytkownika
Jogi4x4
 
 
Posty: 1148
Rejestracja: czw maja 11, 2006 7:28 am
Lokalizacja: PZL

Re: No i się utopiłem... problem z Ferozą 1.6 16v HD-E

Post autor: Jogi4x4 » pt lis 15, 2013 6:52 pm

Jeszcze mam szybkie pytanko, co jest odpowiedzialne za podbijanie ciśnienia wtrysku? Kiedyś po przekręceniu zapłonu było słychać pompkę przez kilka sekund i cisza a teraz pompkę słychać cały czas. Co tym steruje? Przekaźnik jakiś (jeśli tak to gdzie to ustrojstwo?) czy bezpośrednio komputer?
Z góry dzięki!
Galloper LWB - turysta

Awatar użytkownika
kis2001
Posty: 342
Rejestracja: śr maja 23, 2007 6:23 pm
Lokalizacja: Żory

Re: No i się utopiłem... problem z Ferozą 1.6 16v HD-E

Post autor: kis2001 » sob lis 16, 2013 8:40 pm

Prawdopodobnie po zalaniu kompa, dawkuje cały czas paliwo. Przerabiałem zalaną ferozę po górę kierownicy. Komputer dawkował aż paliwo przelało się do oleju.
Cherokes 4.0 ,Nissan Terrano II 2.4 12V, Toyota Land Cruiser 100 V8.

Awatar użytkownika
Jogi4x4
 
 
Posty: 1148
Rejestracja: czw maja 11, 2006 7:28 am
Lokalizacja: PZL

Re: No i się utopiłem... problem z Ferozą 1.6 16v HD-E

Post autor: Jogi4x4 » ndz lis 17, 2013 8:42 am

Dokładnie to samo, przelewa a że nie wykręciłem świec to od razu olej poszedł do wymiany. Ale po wysuszeniu kompa i wymianie oleju jest już wszystko ok, pali i jeździ normalnie :D .
A może ktoś wie skąd w Ferozie komputer na 3 wtyczki bierze masę? Któryś kabel jest masowy czy bierze ją poprzez śrubę z budy?
Galloper LWB - turysta

ODPOWIEDZ

Wróć do „Daihatsu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość