pytania warsztatowe

[Misiek Cypr]

Ja narciarz nizinny. Niestety ni ma śniegu od paru lat. Jakie są te lekkie buty i deski ?

Mi Greenpeace komisyjnie zabrał narty, parę lat temu, argumentując zagrożeniem spustoszenia w drzewostanie. Pierwszy raz się na coś przydali

[goralski]

Buty tecnica, dechy blizardy zero G, wiązań nie pamiętam, ale coś na 2 podbitki pięty. Sprzęt mega lekki, buty 4 klamry, świetnie trzymały do zjazdu, niestety przy piecie wąskie.

Lekkie narty to około 1kg/sztuka razem z foką. Do tego but ~1kg.

Jeszcze jedzie a już się przyjemnie podchodzi

4 klamrowe buty w skiturungu nie brzmią jak przyjemność.

A! Na to obtarcie to se kup: https://www.seni24.pl/granuflex-extra-t ... 8106-16314

Kije jakieś polecisz do turów czy klasycznie - komperdell i nic poza tym?
Jakieś vikingi, gabele czy Fischerowe fizany warto? Nie musi być ekstra light, raczej wytrzymałe.
Na turach raczej pelzam...ale uchwyt leki mnie fascynuje, żona ma biegówkowe i zachwycona, ja jakieś gabele budżetowe niby z podobnym uchwytem na nadgarstek ale już się pruje i nie jest tak wygodny.

[Misiek Cypr]

Nie znam się, to się wypowiem: Nie wiem!

Pomogłem?

[goralski]

Nie wiem...

[Kabal]

Leki ma fajny model kijków zjazdowych. Do każdego wchodzi 200 ml

[goralski]

Przecież Ty parapeciarz skąd ów wiedza?

[Krees]

Wspominał, że mu lekcje dawałeś...

[goralski]

Ale kije były biegówkowe, zresztą szybko zrozumiał, że w biegówkach wcale nie chodzi o bieganie...
Natomiast kijek i pojemność brzmi jak jeden z jego wypadów firmowych i nielegalnych cieczy w samolocie...

[Kabal]

Przecież Ty parapeciarz skąd ów wiedza?

Bezedura. To, że mnie widziałeś na desce nie znaczy, że 30 lat nie prześmigałem na zjazdówkach

[jradek]

Pytanie
Czy mogę postawić oponę 32" na akumulatorze i przejechać tak 800km?
Czy to głupi pomysł?

[minizbowid]

akumulator ma słabą odporność na ścieranie, możesz zniszczyć

[bazylisek]

Buty tecnica, dechy blizardy zero G, wiązań nie pamiętam, ale coś na 2 podbitki pięty. Sprzęt mega lekki, buty 4 klamry, świetnie trzymały do zjazdu, niestety przy piecie wąskie.

Lekkie narty to około 1kg/sztuka razem z foką. Do tego but ~1kg.

Jeszcze jedzie a już się przyjemnie podchodzi

4 klamrowe buty w skiturungu nie brzmią jak przyjemność.

A! Na to obtarcie to se kup: https://www.seni24.pl/granuflex-extra-t ... 8106-16314

Kije jakieś polecisz do turów czy klasycznie - komperdell i nic poza tym?
Jakieś vikingi, gabele czy Fischerowe fizany warto? Nie musi być ekstra light, raczej wytrzymałe.
Na turach raczej pelzam...ale uchwyt leki mnie fascynuje, żona ma biegówkowe i zachwycona, ja jakieś gabele budżetowe niby z podobnym uchwytem na nadgarstek ale już się pruje i nie jest tak wygodny.

Odwyk od forum miałem
Ja to mam dwi ulubione pary - nieskładanie Skitraby z koszyczkiem jak do biegówek i rozbudowanym górnym chwytem skiturowym oraz staare składane Black Diamondy krzywe jak ekologiczne marchewki.
Wszelkie vikingi/gabele/fizany itp. nie wytrzymują zbyt wiele, z mojego doświadczenia przynajmniej.

[goralski]

No czyli pewnie komperdell, chociaż chyba trzeba będzie budżet lekko wygilgać, muszę jeszcze bagażnik rowerowy kupić, miał być budżetowy Aguri ale chyba jednak dołożę do thule. Buty muszę najpierw zanabyć, a niestety na razie tylko te Roxy mierzyłem, scouty i pasują do wejścia. W ogóle ten sprzęt na tury drogo wychodzi - buty 1,5 dechy z wiązaniami 2,5 kije 500, foki 500. Potem wchodzą ciuchy, te akurat częściowo z biegówek pasują, ale uczciwe spodnie, kurtka, plecak...
Wydać 5tpln żeby zaoszczędzić na wyciągu...

[Krees]

2 tygodnie w Szczyrku i jesteś na zero

[goralski]

Wiesz, w teorii mogę jeździć u siebie, ale jeżdżę do Czech. Jest porównywalnie cenowo ale o niebo lepiej infrastruktura. Oszczędzam na noclegu
Ale tury to inna faza, nasze góry akurat idealnie się w to wpisują - kolejki, wyciągi i bilety są straszne, ale widoki super. Zostaje tylko pokonanie parkowców, bo ci wybitnie nie uznają turowcow poza szlakami..
Trochę ratuje mnie fakt posiadania dziecków - na narty mogę albo w nocy albo z samego rana, ostatecznie z nimi ale póki co zjazdówki tylko

[Krees]

Akurat parkowców rozumiem doskonale. Powinno być prawo legalnego odstrzału turystów notorycznie poruszających się poza szlakami w parkach czy rezerwatach. A przynajmniej zjazd gołą dupą po śniegu do dolnej stacji kolejki. Park narodowy nie służy do tego, żeby Ci się nikt nie wpierdalał pod narty jak jeździsz

[Bratproroka]

Akurat parkowców rozumiem doskonale. Powinno być prawo legalnego odstrzału turystów notorycznie poruszających się poza szlakami w parkach czy rezerwatach. A przynajmniej zjazd gołą dupą po śniegu do dolnej stacji kolejki. Park narodowy nie służy do tego, żeby Ci się nikt nie wpierdalał pod narty jak jeździsz

Wystarczy konfiskata sprzętu do końca sezonu.

[Krees]

Akurat parkowców rozumiem doskonale. Powinno być prawo legalnego odstrzału turystów notorycznie poruszających się poza szlakami w parkach czy rezerwatach. A przynajmniej zjazd gołą dupą po śniegu do dolnej stacji kolejki. Park narodowy nie służy do tego, żeby Ci się nikt nie wpierdalał pod narty jak jeździsz

Wystarczy konfiskata sprzętu do końca sezonu.

W TPN może i tak. A co w innych miejscach?

[Kabal]

Akurat parkowców rozumiem doskonale. Powinno być prawo legalnego odstrzału turystów notorycznie poruszających się poza szlakami w parkach czy rezerwatach. A przynajmniej zjazd gołą dupą po śniegu do dolnej stacji kolejki. Park narodowy nie służy do tego, żeby Ci się nikt nie wpierdalał pod narty jak jeździsz

Możnaby jednak nie zamieniać wszystkiego w park i wydzielić jakieś trasy dla narciarzy czy mtb. Jak nie ma gdzie, a człowiek bardzo musi, to potem jest nakurwianie gdzie popadnie. Jakikolwiek ukłon w stronę obatela wytrąca wszystkie argumenty z łapki.

[Krees]

Akurat parkowców rozumiem doskonale. Powinno być prawo legalnego odstrzału turystów notorycznie poruszających się poza szlakami w parkach czy rezerwatach. A przynajmniej zjazd gołą dupą po śniegu do dolnej stacji kolejki. Park narodowy nie służy do tego, żeby Ci się nikt nie wpierdalał pod narty jak jeździsz

Możnaby jednak nie zamieniać wszystkiego w park i wydzielić jakieś trasy dla narciarzy czy mtb. Jak nie ma gdzie, a człowiek bardzo musi, to potem jest nakurwianie gdzie popadnie. Jakikolwiek ukłon w stronę obatela wytrąca wszystkie argumenty z łapki.

Ale sugerujesz wyznaczenie ścieżek w parku, który przetrawia 2 miliony turystów rocznie? Serio? Parki narodowe w Polsce to jest 1% kraju - koniecznie dokładnie tam musisz jeździć?

Co do ostatniego zdania - bzdura. Ukłon w stronę obywatela w miejscu takim jak TPN i pozwolenie na jazdę tu rodzi wyłącznie pytanie "A dlaczego nie tam? Bo Ja chcę tam."

[Krees]

Jeszcze jedno.
To, o czym piszesz (@Kabal) to jedna ze skuteczniejszych metod ochrony przyrody na terenach chronionych jak PN czy rezerwaty. Nazywa się kanalizowaniem ruchu turystycznego i polega na wyznaczaniu tras i szlaków, ścieżek itp., po których ludzie mogą chodzić z małą stratą dla przyrody. Dokładnie to jest zrobione w TPN - są szlaki, stoki narciarskie, schroniska i cała ta sieć prowadząca ludzi tak, żeby coś zobaczyli, a jak najmniej zniszczyli. I to jest max co park może udźwignąć jeśli ma jeszcze cokolwiek chronić. Dodanie jeszcze paru tras zniweczy większość działań ochrony przyrody - najcenniejsze gatunki po prostu znikną, zostaną te pospolite, które radzą sobie wszędzie.

Wydaje Ci się, że jak zrobi się szlak skiturowy/mtb, to przecież nic wielkiego. Tylko - dlaczego Kamil jeździ nocą? Dlaczego Ty łazisz poza sezonem? Bo są turyści. Na tym szlaku też będą - będą darli ryje, rzucali pety, zostawiali puszki pod pniakami, wyrzucali papierki, pampersy i pluli gumą. Będą palić ogniska jak nikt nie widzi i 3/4 zejdzie przynajmniej raz ze szlaku tak daleko, żeby nie widzieć reszty ekipy. Jasne, będzie ich mniej niż na Kasprowym, Gubałówce i szlaku na Giewont, ale wciąż dość dużo, żeby co płochliwsze zwierzęta szlag trafił. Górskie PN mają pod tym względem ciężko, bo jest straszne parcie na nowe szlaki i ciekawsze widoki. Każdorazowo to się zderza z ochroną przyrody, a przynajmniej próbami. Do tego dochodzą wszelkiej maści fotografowie, amatorzy obserwacji i podobni, którzy niekoniecznie ogarniają zasady pracy z dziką przyrodą, ale chcą mieć materiał. Udostępnienie szlaku to zaproszenie ich, ogarniętych na tyle, żeby znaleźć np. gniazdo i dość tępych, żeby uwalić lęg (jedyny w tym roku) za cenę zdjęcia.

Więc nie - nowe trasy nie rozwiążą problemu. Nigdy nie nasycisz ludzi i nie przekonasz, że tyle wystarczy.

[Kabal]

Ale wiesz, że 100% naszych poważniejszych gór to PN? Całe Tatry, całe Karkonosze i całe Bieszczady. Czyli nie ma gdzie. Serio 100% wymaga ochrony? Niech zmniejszą o kawałek PN w górach, a za to zrobią kawałek gdzieś pod Sosnowcem, Radomiem i Piłą Może być więcej niż oddadzą w górach. Na pewno jest tam jakiś endemiczny gatunek wróbla czy konika polnego.
Kamil chce skitury i cień szansy na nie powinien mieć. Godzę się, żeby zamiast któregoś szlamu pieszego, jak ma zostać względnie constans. Zamiast kolejnego szlak mtb. I pewnie jeszcze kilka. Na biegówki potrafią wyłączyć z ruchu pieszego część szlaków. To mogą i dla kilku innych dyscyplin. A tak ja chodzę nocą, Kamil nocą jeździ, czyli straszymy zwierzęta jeszcze bardziej, bo do ludzi za dnia są względnie przyzwyczajone.

[Krees]

Wyobraź sobie, że zakładasz człowiekowi klimę w domu. Dom duży, skomplikowany, z wyrafinowaną wentylacją. Klient ma wymagania: w lecie w całym domu ma być chłodno i bezwzględnie mają być otwarte wskazane okna. Zawsze. To, to, to, jeszcze to i tamte 3 balkony. Zawsze na oścież. A temp. w lipcu ma nie przebić 21 w całym domu.

Robisz, ustawiasz, zgrywasz, montujesz, wdrażasz. Chłodzi.

Klient wchodzi, mierzy, przytakuje, zamyka 4 okna i 2 balkony i otwiera w to miejsce 3 inne balkony i 2 okna plus jedno w dachu.

Mierzy temperaturę. Ma pretensje, że nie działa. Nie płaci za całość usługi.


A co do gór - ochrony wymaga znacznie więcej, ale od wielu lat w naszym kraju nie da się utworzyć PN.
https://www.wwf.pl/aktualnosci/jak-rozw ... k-narodowy

[Kabal]

Wyobraź sobie, że zakładasz człowiekowi klimę w domu. Dom duży, skomplikowany, z wyrafinowaną wentylacją. Klient ma wymagania: w lecie w całym domu ma być chłodno i bezwzględnie mają być otwarte wskazane okna. Zawsze. To, to, to, jeszcze to i tamte 3 balkony. Zawsze na oścież. A temp. w lipcu ma nie przebić 21 w całym domu.

Robisz, ustawiasz, zgrywasz, montujesz, wdrażasz. Chłodzi.

Klient wchodzi, mierzy, przytakuje, zamyka 4 okna i 2 balkony i otwiera w to miejsce 3 inne balkony i 2 okna plus jedno w dachu.

Mierzy temperaturę. Ma pretensje, że nie działa. Nie płaci za całość usługi.


A co do gór - ochrony wymaga znacznie więcej, ale od wielu lat w naszym kraju nie da się utworzyć PN.
https://www.wwf.pl/aktualnosci/jak-rozw ... k-narodowy

Widziałeś klimę na stadionach w Katarze? Właśnie dla kolegi z forum lr projektuję coś niemożliwego. Drugi tydzień projektant nie śpi Sky is the limit.
A tak serio - ja nie neguję potrzeby ochrony. Neguję ochronę przez całkowite nieużywanie. Szczególnie Tatry są fajne - u nas nic, a na Słowacji wyciąg na wyciągu. Zresztą w Karkonoszach jest podobnie. U nas PN, a za górką asfalt do każdego schroniska.
Jak chcemy być skansenem i puszczą, to chociaż w biznesplanie to uwzględnijmy.

[Krees]

No ale byłeś w polskich Tatrach, nie? Widziałeś stoki, szlaki, schroniska? Wszystko w granicach TPN. Więc nie bardzo rozumiem termin "nieużywanie". Gdzieś jest środek między tym kawałkiem dzikiego, a ruchem turystycznym. Dyskusja o zrównoważonym używaniu środowiska jest bardziej na Mamuty
Sprawa nie dotyczy Was dwóch, problem jest znany we wszystkich chronionych obszarach i dotyczy wszystkich rzadkich roślin czy zwierząt, które kogokolwiek interesują. Niektóre dane przyrodnicze są bardzo starannie utajniane, bo to jedyny sposób, żeby te organizmy chronić przed ciekawskimi. Właśnie "nieużywanie" w wielu przypadkach jest jedynym sposobem.

Niemniej, nie martwiłbym się na Waszym miejscu jakoś bardzo. Jest światełko w tunelu Pis od jakiegoś czasu foruje "konieczne wymogi nadrzędnego interesu publicznego..." (art. 56 ust. 4 pkt. 6 Ustawy o ochronie przyrody i inne akty, gdzie to jest zapisane) jako uzasadnienie. Da się tu upchnąć wszystko, co szkodzi przyrodzie, ale oni bardzo chcą. Mierzeję, Siarzewo, tory do CPK i co tylko zapragniesz. Nowe szlaki w PN też się pewnie da zrobić