Piotrek M pisze: ↑pt sty 19, 2024 5:46 pm
I oby wacha na tej cenie się ostała
@Mroczny, jadę przełom czerwca i lipca i ofkors Patrolem *
*oczywiście wiem, że SUVem szybciej taniej i wygodniej, ale jeb.ać to
Byłem rok temu w Szwecji, a w 2020 w Norwegii. Moim skromnym zdaniem, to w sklepach dostaniesz wszystko czego potrzebujesz, w cenach max dwa razy drożej jak u nas, część to samo, część nawet taniej.
W Szwecji, jest bardzo duży problem ze znalezieniem innej knajpy niż kebab, falafel, czy pizza. Ale jest wyjscie awaryjne istnieje: Restauracja Ikea. Kosztuje tyle samo co w naszej Ikea. Smakuje też tak samo.
Myśmy obiady ogarniali w sklepach. Maja całkiem fajne gotowe kulki mielone z sosem, jakieś seafoody, nawet ziemniaki maja gotowe z koperkiem w rozsadnej cenie.Mięso drogie, ale idzie cos fajnego dorwać w cenie dwa razy nasz Lidl. Czy warto sie meczyć? Jak zamiast 1000 PLN w Polsce na jedzenie, wydasz 1700, warto sie meczyć z wozeniem całego majdanu?
W Norwegii, jest podobnie, ale jak juz chcesz coś zjeść w knajpie, to nie warto szukać fast food, bo w restauracji zjesz steka z wieloryba, lub Rudolfa, w tej samej cenie co kebab u turka. Nie, że tanio, tylko kebab kurewsko drogi. Coś kole 70 PLN za kebaba wychodziło.
W piekarni, chleb w istocie kosztuje w szwecji, dwadziescia pare koron, ale w polsce już też kosztuje ponad 5 PLN, więc znów, dwa razy wiecej jak domowe u nas. Czy warto ciagnąć?