wątek jest bardzo luźnygoralski pisze: ↑wt sty 19, 2021 7:49 pm
Brat - Mroku nie napisał nigdzie, że musi być 4x4
Polecać niczego nie polecam, ale pisze o czerwonym podświetleniu, które irytuje jednocześnie chwaląc citroena, które ma...czerwone podświetlenie
Wątek jest z pozoru luźny ale z góry odrzuca 75% aut z jego rejonu w tej cenie. Zresztą oprócz ceny i automatu nic nie napisał czego oczekuje, a jak już kiedyś @Piotrek zauważył - każdy poleca co miał /zna. Ja osobiście nie mam jakiś przygód z Wagiem, kupiłem raz trupa audi i władowałem w niego taczkę pieniędzy (dzięki czemu nigdy mnie nie zawiodl i mało palił) ale nigdy mi się nie podobał (jazda nim poza spalaniem też była słaba) a żona obecnie jeździ golfem plusem i sobie chwali (a ja nie narzekam na zbytnią awaryjność choć podświetlenie jest czerwone)
ja tak poważnie to tego auta nie potrzebuję..
życie jakie ćwiczymy wymaga od nas masy pojazdów i dodatkowych pojazdów zastępczych - w tej chwili mamy kilka terenówek ale raz na jakiś czas potrzeba mi skoczyc szybko do bawarii.. i jeśli akurat rencz nie czeka na audiencję w warsztacie to jadę renczem. Tylko że problem jest w serwisowaniu. Jest jeden warsztat co umie w rencze ale nie umie w kalendarz. Do tego czasem rencz czeka na jakąś część (przypominam, podkarpacie) niezwykle nietypową jak filtr powietrza i wtedy pojawia się problem. Toyocie staram się oszczędzać autostradowych przelotów bo jest głośna i wolna. I szkoda mi zuzywac opon, irytować niemieckich milicjantów zderzakiem mojego autorstwa itd...
i stąd tania osobówka
ale...
piszesz o tym vagu jakbym Ci kota rozjechał. To tylko auta. Ja nie lubię i nie kupię chyba, ze mnie jakis porwie. Od zawsze jeździłem starymi mercami bo one wyjątkowo przyjemnie wozą. Lubię. A potem kupiłem w211 i zrozumiałem, że juz nie... Może dam jeszcze szansę ale to raczej jakiemuś dwuosobowemu wynalazkowi (a właśnie, mam do sprzedania zadbane clk 3.2)
A już bardziej powaznie - starsze ałdi są dla mnie odruzcające. Wnętrze, komfort - no serio nie. Może w porownaniu do tańszego vaga to ma jakies plusy. Ale szczęśliwie są jeszcze wspomniane mercedesy. A takie c5 wciąga nosem każdego vaga jeśli chodzi o komfort. Zawias to jedno ale wyciszenie kabiny...
A dlaczego pytam? Bo sie na osobówkach nie wyznaję. Kupię jakies badziewie i zaraz się okaże, że ten rocznik/silnik/cośtam to mina i zapali się na podziemnym...
a druga sprawa - z istnienia większości pojazdów nie zdaję sobie sprawy. Jeżdżąc wyłącznie terenówkami patrzę nad tym barachłem i wypieram zacietrzewionych miłośników niesygnalizowania i czerwonych światełek