LANDEK pisze:A W TYM CZASIE TATUŚ ODCZEPIA PRZYCZEPĘ I JEDZIE W TEREN SZUKAĆ PRZYGÓD

.
A żona zostaje sama z dzieciakami? Bałbym się, że szybko się jej ta formuła znudzi...
LANDEK pisze:A trasa wiedzie przez Rumunię i Bułgarię - tranzytem a potem Grecja, Albania, Czarnogóra, Chorwacja i tranzytem do domku.
Czas około 3-4 tygodnie.
Zrobiłem z żoną i córcią (wróciliśmy 6 godzin temu) mniejwięcej to samo, tylko w odwrotnej kolejności - Polska-Słowacja-Węgry-Chorwacja-Bośnia&Hercegowina-Serbia&Montenegro-Albania-Grecja - tam kilka dni na wyspie i powrót przez Grecja-Macedonia-Serbia&Montenegro-Bułgaria-Rumunia-Węgry-Słowacja-Polska - wyszło 6000 km, wszyscy zadowoleni

Byliśmy bez przyczepy, ale z namiotem

Familijny niedzielny turysta.
Ciepły sik i ziew na drogę.