
krym
Moderator: Misiek Bielsko
Witaj
Na Krym zdecydowanie warto. Byłem autem w sierpniu 2004 i mam jak najlepsze wspomnienia. Po drodze jest co oglądać (np. Lwów i Kamieniec Podolski). Jechałem na pałe i nia miejscu musiałem się nagimnastykować ze znalezieniem noclegu. Ceny niższe od naszych pod warunkiem, że nocujesz na kwaterach i nie jadasz w najlepszych knajpach. Woda w morzu czysta i ciepła a ludzie w porządku. Polecam zwiedzić skalne miasto Czufut-Kale oraz pobliski Bachczysaraj. Z miast Sewastopol, gdzie można się wybrac na wycieczkę po wojskowej części portu. Ponadto Jałta i twierdza w Sudaku oraz koniecznie pobliski Nowy Świat nad piękną zatoką. Generalnie trudno się tam nudzić.
Pozdrawiam
Na Krym zdecydowanie warto. Byłem autem w sierpniu 2004 i mam jak najlepsze wspomnienia. Po drodze jest co oglądać (np. Lwów i Kamieniec Podolski). Jechałem na pałe i nia miejscu musiałem się nagimnastykować ze znalezieniem noclegu. Ceny niższe od naszych pod warunkiem, że nocujesz na kwaterach i nie jadasz w najlepszych knajpach. Woda w morzu czysta i ciepła a ludzie w porządku. Polecam zwiedzić skalne miasto Czufut-Kale oraz pobliski Bachczysaraj. Z miast Sewastopol, gdzie można się wybrac na wycieczkę po wojskowej części portu. Ponadto Jałta i twierdza w Sudaku oraz koniecznie pobliski Nowy Świat nad piękną zatoką. Generalnie trudno się tam nudzić.
Pozdrawiam
często zatrzymują, ale płaciliśmy tylko 3 razy gdy naprawdę coś było nie tak z naszej strony (nie zatrzymanie sie na stopie, albo przejechanie na pomarańczowym) za - za każdym razem ten sam motyw: dowod rejestracyjny z 5 dolarówką w środku, zasalutowanie i "szczastliwoj puti".rafiknt pisze:podobno biorą dosc czesto , malo ale prawie zawsze takie lokalne myto
Nie wierzcie w bzdury o ich drogówce. Jeżdżę tam autem od kilku lat i naprawdę nie ma się czego obawiać ze strony ukraińskiej drogówki. W sierpniu 2004 jechałem na Krym przez Lwów, Kamieniec Podolski, Chersoń. Powrót przez Odessę, Naddniestrze i Mołdawię i znowu UA - Czerniowce, Truskawiec. Zatrzymywali mnie w ciągu tych 2 tygodni ponad 20 razy
Jednak płaciłem tylko 2 razy - po prostu za normalne przekroczenie prędkości. Oczywiście wszystko dało się załatwić za kilkanaście hrywien. Reszta to rutynowe kontrole dokumentów oraz trzeźwości, bez jakichkolwiek prób wymuszenia kasy. Nieco inaczej wyglądała sytuacja w Naddniestrzu, ale to osobny temat. W końcu jest to tak naprawdę państwo którego nie ma
Ostatnio na UA byłem w majowy weekend - taki tradycyjny wypad do Lwowa. Oczywiście drogówka stała w wielu miejscach, ale nawet nie zwraca uwagi na auta z pl na szybie.
Pozdrawiam i zachęcam do wyjazdu na UA - kraj cudowny a ceny rewelacyjne - benzyna 2,90 PLN, Marlboro Gold 2,20 PLN. Jedyny problem to granice. Na wjeździe w Hrebennym staliśmy ponad 6 h a powrót w Medyce już "tylko" 5 h



Ostatnio na UA byłem w majowy weekend - taki tradycyjny wypad do Lwowa. Oczywiście drogówka stała w wielu miejscach, ale nawet nie zwraca uwagi na auta z pl na szybie.
Pozdrawiam i zachęcam do wyjazdu na UA - kraj cudowny a ceny rewelacyjne - benzyna 2,90 PLN, Marlboro Gold 2,20 PLN. Jedyny problem to granice. Na wjeździe w Hrebennym staliśmy ponad 6 h a powrót w Medyce już "tylko" 5 h


no to sie troche pozniemialo, wlasnie przelecialem przez UA dwa razy raz do Rosji drugi raz z Rosji do Rumunii i wlasnie przez KrymMiron pisze:Nie wierzcie w bzdury o ich drogówce. Jeżdżę tam autem od kilku lat i naprawdę nie ma się czego obawiać ze strony ukraińskiej drogówki. W sierpniu 2004 jechałem na Krym przez Lwów, Kamieniec Podolski, Chersoń. Powrót przez Odessę, Naddniestrze i Mołdawię i znowu UA - Czerniowce, Truskawiec. Zatrzymywali mnie w ciągu tych 2 tygodni ponad 20 razyJednak płaciłem tylko 2 razy - po prostu za normalne przekroczenie prędkości. Oczywiście wszystko dało się załatwić za kilkanaście hrywien. Reszta to rutynowe kontrole dokumentów oraz trzeźwości, bez jakichkolwiek prób wymuszenia kasy. Nieco inaczej wyglądała sytuacja w Naddniestrzu, ale to osobny temat. W końcu jest to tak naprawdę państwo którego nie ma
![]()
Ostatnio na UA byłem w majowy weekend - taki tradycyjny wypad do Lwowa. Oczywiście drogówka stała w wielu miejscach, ale nawet nie zwraca uwagi na auta z pl na szybie.
Pozdrawiam i zachęcam do wyjazdu na UA - kraj cudowny a ceny rewelacyjne - benzyna 2,90 PLN, Marlboro Gold 2,20 PLN. Jedyny problem to granice. Na wjeździe w Hrebennym staliśmy ponad 6 h a powrót w Medyce już "tylko" 5 h![]()
Paliwo drogie, czasami drozsze niz w PL /zreszta nie wiem ile teraz w PL ale w UA ponad euro za litr diesla.
Co do brania, za samo zatrzymanie nie biora, ale np uwielbiaja sie czaic w wioskach w ktorych znaki miejscowosci sa ukryte gleboko w krzakach i wtedy chca w lape
Sam Krym to wszedzie gdzie dostep do wody tlumy ludzi. Gory zas pozbawione praktycznie rzecz biorac wody. Wiekszosc wybrzeza to klify /niedostepne od gory plaze/. Od prawie samego Kerczu po same gory, to teren poligonu wojskowego.
Dla mnie osobiscie miejsce malo atrkakcyjne przedewszystkim przeztlumy ludzi, morze azowskie duzo fajniejsze, fajne puste plaze i mozna po nich pojechac po horyzont
Podzdrowka
Norbert J. Zbrog[/list]
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania
No tam to zmiany szybko następują. Niestety jak wynika z tego co piszesz głównie wiążą się ze znacznymi podwyżkami cen paliw. No a odległość nie jest mała tym samym atrakcyjnośc wyjazdu pod względem kosztu znacznie spada
Mimo teago zastanawiam się czy 14.08 nie pojechać nad Morze Azowskie. Myślę o miejscowosci Szczołkino na Półwyspie Kazantyp. Może tam byłeś i jesteś w stanie coś powiedzieć o tym miejscu i najblizszej okolicy??

Mimo teago zastanawiam się czy 14.08 nie pojechać nad Morze Azowskie. Myślę o miejscowosci Szczołkino na Półwyspie Kazantyp. Może tam byłeś i jesteś w stanie coś powiedzieć o tym miejscu i najblizszej okolicy??
dosc tanio ryby woda ryby woda do znudzeniaMiron pisze:No tam to zmiany szybko następują. Niestety jak wynika z tego co piszesz głównie wiążą się ze znacznymi podwyżkami cen paliw. No a odległość nie jest mała tym samym atrakcyjnośc wyjazdu pod względem kosztu znacznie spada![]()
Mimo teago zastanawiam się czy 14.08 nie pojechać nad Morze Azowskie. Myślę o miejscowosci Szczołkino na Półwyspie Kazantyp. Może tam byłeś i jesteś w stanie coś powiedzieć o tym miejscu i najblizszej okolicy??
teraz to czarna du...a -ale nadal szukam koyota
rafiknt - napisz coś więcej.
Ryby i woda to za mało n udany urlop. Gdzie byłeś, co zwiedzałeś, jakie ceny etc. Gdzie i za ile spaliście i czy dało się łatwo znaleźć noclegi? Nie byłem na Krymie od 2004 i pewnie sporo się zmieniło. Wtedy noclegi były jeszcze tanie ale trza było sie sporo nagimnastykować aby coś znaleźć.
Ryby i woda to za mało n udany urlop. Gdzie byłeś, co zwiedzałeś, jakie ceny etc. Gdzie i za ile spaliście i czy dało się łatwo znaleźć noclegi? Nie byłem na Krymie od 2004 i pewnie sporo się zmieniło. Wtedy noclegi były jeszcze tanie ale trza było sie sporo nagimnastykować aby coś znaleźć.
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 10
- Rejestracja: czw mar 13, 2008 11:59 am
- Lokalizacja: Gdańsk
Co do mandatów..żeczywiscie próbuja wymuszac-ale jezeli czujesz to wystarczy powiedzieć zeby pisał mandat..
i niczym sie nie przejmować..i nie dac sobie nawciskac głupot o problemach na granicy przy powrocie ,owszem przytakiwać
Paliwko podskoczyło:(.
Drogi poza nielicznymi wyjatkami fatalne.
Noclegi-zawsze nocowalismi w aucie na uboczu ,nie ma z tym większego problemu.
Sam Krym to praktycznie nie Ukraina..polecam inne jej rejony,Zaporoże,Podole.Smiało mozna jechać na czuja..a ludzie przyjażni i życzliwi.
Pozdrawiam
Kazik

Paliwko podskoczyło:(.
Drogi poza nielicznymi wyjatkami fatalne.
Noclegi-zawsze nocowalismi w aucie na uboczu ,nie ma z tym większego problemu.
Sam Krym to praktycznie nie Ukraina..polecam inne jej rejony,Zaporoże,Podole.Smiało mozna jechać na czuja..a ludzie przyjażni i życzliwi.
Pozdrawiam
Kazik
- leszekku79
-
- Posty: 119
- Rejestracja: czw cze 05, 2008 12:45 pm
- Lokalizacja: gdzies
Republika Naddniestrzańska to taki mołdawski odpowiednik Oseti. Generalnie stacjonuje tem 14 Armia Rosyjska jakby na przykład Mołdawia do NATO chciała.... Polski MSZ odradza odwiedzanie i już wiem dlaczego. Wojskowe punkty kontrolne (vide Czeczenia, bo perwnie wg jednego regulaminu robione), negocjacje z żołnierzami w środku nocy, oglądanie kałasznikowów z bliska itp. Żołnierze akurat po krótkiej dyskusji sympatyczni się okazali ale nie moge tego powiedzieć o pogranicznikach... Do Mołdawi wjechaliśmy przez przejście ukraińsko-mołdawskie w wyjechaliśmy przejściem rosyjsko-ukraińskim... Przy wjeździe do Naddniestrza nawet paszportów nie sprawdzali, tylko sierżant w notesiku numer samochodu zapisał, przy wyjeździe było gorzej...
Rosja to zgniłe państwo, Ukraina to w prównaniu pełna cywilizacja.
Do tego przy powrocie do kraju zwiększone trzepanko i podejrzliwość na grranicy, bo Rep. Naddniestzrańska to centrum przemytu broni i narkotyków.
Rosja to zgniłe państwo, Ukraina to w prównaniu pełna cywilizacja.
Do tego przy powrocie do kraju zwiększone trzepanko i podejrzliwość na grranicy, bo Rep. Naddniestzrańska to centrum przemytu broni i narkotyków.
- Paweł Disco
-
- Posty: 148
- Rejestracja: czw lis 25, 2004 8:36 am
- Lokalizacja: Poznań i okolice
- Kontaktowanie:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość