Ale potrafię sobie to wyobrazić - powiedziałbym, że nie, bo to mój Szarik.
Tu wchodzi w grę prawo własności, a nie ideologia

Swojego kota też bym mu nie dał zjeść.
Mógłbym mu pokazać, gdzie żyją bezdomne koty, jeśli by go to interesowało

Taki tolerancyjny jestem, aż do bólu
