Rumunia 12-24.07.2010

[Magdalena]

Jeśli spanie w aucie to im prędzej tym lepiej bo potem się zimno w nocy robi

W najgorszym razie ściśniemy się w domku na karimatach (jeśli wujek nie będzie miał planów na ten wekend zlotowy ) ale na namioty i samochody zawsze miejsce się znajdzie.

[raulf]

Wróciliśmy wczoraj. Tydzień leżenia na węgrzech po naszym dwudniowym "romania trophy" - bezcenny, za wszystko inne ....
Zdjęcia jeszcze nie tknięte, pewnie trochę wody upłynie zanim je ogarniemy i coś wkleimy. Dzięki wszystkim za fajny urlop. Pozdro Erow, Ewa, Maximus, Magda.

I tutaj niespodzianka Niezniszczalny Patrol też wymiękł. Pękła tylna sprężyna. Rumunia to nie taki dziki kraj, znaleźliśmy takową u gospodarza, który nie tanio rozstał się z nią.

Myślałem, że już na miejscu ustaliliśmy, że to nie patrol się zepsuł tylko POLSPRING. .

[galahad]

Witamy, witamy.
prosimy o jakieś foty

[sopociak]

No to i my juz wrocilismy do domku wczoraj.
Dziekujemy wszystkim za mile wspolne podrozowanie,chociaz zbyt krotkie jak sie okazalo.
No ale tej burzy ulewy nie mielismy w planach urlopowych,stad nasze zmykanie w kierunku slonca.
Heliboy jestesmy pod wrazeniem przygotowania tras ,dzieki
My pojechalismy dalej zgodnie z planem na poludnie,trasy robilismy bardziej spontanicznie czesto z niewiadoma na koncu.
pozdrowka
Waldek i Krysia

[Magdalena]

Świetnie, że dalsza część urlopu się udała. Liczę, że kilka zdjęć też się pojawi?
a tak wielka ulewa była całe szczęście tylko tego jednego dnia...

[Maximus1313]

Kilka zdjęć ode mnie.
http://picasaweb.google.com/Maximus1313 ... aLipec2010#
Raulf, przepraszam, wyleciało mi z głowy. Pozdrowionka, czekamy na Was. Ja nie dotrzymałem słowa, wczoraj UPALAŁEM.

[sopociak]

Swietne zdjecia.
A i w terenie fajnie powalczyliscie
Szkoda ze nie zdazylismy wypic beczki piwa

[bart_ol]

Swietne zdjecia.
Szkoda ze nie zdazylismy wypic beczki piwa

Nic straconego, można nadrobić na spotkaniu powyjazdowym

[raulf]

Raulf, przepraszam, wyleciało mi z głowy. Pozdrowionka, czekamy na Was. Ja nie dotrzymałem słowa, wczoraj UPALAŁEM.

Ogarnę się trochę, dłubnę parcha bo poza sprężyną są jeszcze inne defekty i chętnie podskoczę na tę waszą hołdę bo na fotach wygląda zachęcająco. Cały czas szukam terminu żeby tą traskę w kieleckim zrobić ale myślę, że nie wcześniej niż w połowie września. Zresztą obgadamy przy wódce i jakimś lolku(przygotuję coś co zrekompensuje niedostatek mocy tego rumuńskiego ).

[h0MER]

Kilka zdjęć ode mnie.
http://picasaweb.google.com/Maximus1313 ... aLipec2010#
Raulf, przepraszam, wyleciało mi z głowy. Pozdrowionka, czekamy na Was. Ja nie dotrzymałem słowa, wczoraj UPALAŁEM.

bardzo fajne zdjecia
gdzie to lataliście?
ciekawe tereny

macie mozliwosc pokazania tych przejazdów na jakiejs mapce?

[raulf]

Sprawa jest banalnie prosta. Wyjeżdżasz na jakąkolwiek górkę, wychodzisz na dach samochodu, bierzesz do łapy lornetę i wypatrujesz traski na przeciwległej górce. " Tu se wjedziemy, tu połoninką pyk pyk, tu nie widać ale myk myk tędy, w lesie też nie widać ale sobie rade damy będzie dobrze, no a potem to już cyk z górki, trach przez rzeczkę i na polance zalogujemy się na nocleg". No a potem nocka w środku lasu, dróżka wypatrzona przez lornetę z bliska jest strumyczkiem po burzy zmieniający się w rwący strumień. W środku nocy przywiązujesz se auto do drzewa, dla pewności że cię woda nie porwie i zapalając szluga czekasz do rana. Rano postanawiasz odcinek trialowy zrobić na wstecznym, potem jeszcze tylko trzy godziny walki na pastwisku z gównem po pas i dwa dni nie miną a już będziesz na leżaczku palinkę popijał ursusem, żeby relaks był pełniejszy. Erow na pewno ma w zanadrzu trasy dające niezapomniane wrażenia z urlopu, a jak nie ma to ci momentalnie wytyczy . A co do tej lornety, to się zastanawiam czy przy wytyczaniu trasy nie zabrakło nam meduzy do kompletu .

[galahad]

raulf

[Damian]

tylko że po połoninach nie wolno jeździć

[raulf]

150 metrów w 16 godzin to co to za jazda. Każdy papuga by nas z tego wyciągnął .

[Damian]

a potem z roku na rok coraz więcej "drum interzisa" i patroli rumuńskich w navarach na transalpinie (real story)

[seburaj]

eeeeetam ich interzisa, przeciez romania juz jest pase

[EROW1]

Raulf to TWOJA wina bo w TWOJEJ lornetce szkiełko wylatało

[Maximus1313]

To nie było szkiełko tylko celownik
Po połoninach jeździliśmy tam gdzie można było, tak twierdzili miejscowi pastuszki. Ani razu nie wjechaliśmy tam gdzie nas nie chciano.
I sugerował bym wszystkim to samo.

[h0MER]

[...]i zapalając szluga czekasz do rana. [...]
[...]na leżaczku palinkę popijał ursusem[...] .

cholera... nie palę

a ursusa chętnie w to włączę... jednak (i tu sie pewnie narażę szerszemu gronu) -> za palinką jednak nie przepadam..
wole to tanie wino z plastiku, rakije i wszelakie ichniejsze naleweczki

[raulf]

No niestety nida się, nie jestem w stanie zrezygnować z większej ilości zdjęć. Musi zostać ponad 500 nic nie poradzę. Na razie udało nam się sklecić pierwszą galerię. Druga być może późnym wieczorem lub "w najbliższym czasie".
http://picasaweb.google.com/10290509067 ... a2010_cz1#

[galahad]

super foty czekamy na więcej

[inkluz]

W którym to jest miejscu?
http://picasaweb.google.com/10290509067 ... 9786961362

Wszyscy widzę stamtąd zaczynają. Maramuresz jak mniemam.

[Damian]

W którym to jest miejscu?
http://picasaweb.google.com/10290509067 ... 9786961362

Wszyscy widzę stamtąd zaczynają. Maramuresz jak mniemam.

zaczynają zwykle Ci, co mają na szybach naklejki z maramureszy

[galahad]

górka Ignis

[raulf]

Jest i drugi zestaw. Mniej pierdół typu kapliczki, srapliczki, strugane drewienka, baloniki na druciku itp , za to więcej łofrołdu.
http://picasaweb.google.com/10290509067 ... a2010_cz2#