Czarnobyl, Prypeć miasta duchów.
Moderator: Misiek Bielsko
Re: Czarnobyl, Prypeć miasta duchów.
koło kwietnia byśmy się ruszyli
montujemy ekipę?
montujemy ekipę?
- mariuszfila
- Posty: 365
- Rejestracja: pn gru 25, 2006 11:06 am
- Lokalizacja: Nisko kole Stalowej Woli
Re: Czarnobyl, Prypeć miasta duchów.
swoimi rzęchami plus motury - jak kto woli
tak, zeby z dojazdu tez jakaś frajda była
tak, zeby z dojazdu tez jakaś frajda była

- mariuszfila
- Posty: 365
- Rejestracja: pn gru 25, 2006 11:06 am
- Lokalizacja: Nisko kole Stalowej Woli
Re: Czarnobyl, Prypeć miasta duchów.
Ciekawa wycieczka pewnie by z tego wyszła, wstępnie się pisze 
Ile to mniej więcej kilometrów w jedną strone ?

Ile to mniej więcej kilometrów w jedną strone ?
Y61
Re: Czarnobyl, Prypeć miasta duchów.
zadupiami mniej niż tysiak
temat na wydłużony weekend. Trzeba tylko bliżej kwietnia doprecyzować w oparciu o prognozy pogody, rozkłady planów etatowych itp..
jak mnie nic nie wyskoczy to każdy weekend dobry..
temat na wydłużony weekend. Trzeba tylko bliżej kwietnia doprecyzować w oparciu o prognozy pogody, rozkłady planów etatowych itp..
jak mnie nic nie wyskoczy to każdy weekend dobry..
Re: Czarnobyl, Prypeć miasta duchów.
Niva 93r.
- Damian
-
- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
- Kontaktowanie:
Re: Czarnobyl, Prypeć miasta duchów.
yyy noo...bardzo wydłużony ten weekendMroczny pisze:zadupiami mniej niż tysiak
temat na wydłużony weekend. Trzeba tylko bliżej kwietnia doprecyzować w oparciu o prognozy pogody, rozkłady planów etatowych itp..
jak mnie nic nie wyskoczy to każdy weekend dobry..

jak zadupiami to licz 3 dni jazdy w 1 stronę, z wawy samochodem, razem z granicą to 2 dni jazdy z jakimś przekimaniem
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
LR
Re: Czarnobyl, Prypeć miasta duchów.
Jeśli ktoś przewiduje balasty dla redukcji kosztów to ja jestem chętny, któregoś weekendu
Mogę robić za przewodnika na przejściu granicznym

Mogę robić za przewodnika na przejściu granicznym

Pajero 2,8TD LWB, bodylift 2'' i MT 33x12,5''
Re: Czarnobyl, Prypeć miasta duchów.
Do Kijowa z Gdyni. Dłuuugi dzień jazdy bez kimania. Sprawdzone. Dwa razy.
Deus Ex Machina - Y60 Paliwożerca
http://www.speedbandits.dk - Jestem za!
http://www.speedbandits.dk - Jestem za!
- Igor V8
-
- Posty: 9630
- Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 5:35 pm
- Lokalizacja: Karłowicz4x4.pl Salonprzyczep.pl
Re: Czarnobyl, Prypeć miasta duchów.
Ja bym chętnie się przejechał
Idee Lenina wiecznie żywe ... komunista , chwilowo w konspiracji ... 

Re: Czarnobyl, Prypeć miasta duchów.
Organizowałeś samodzielnie, czy jako uczestnik? Kijanka, którą może pamiętasz z lipca 2009 na Ukrainie, ma ochotę na Czernobylbacajr pisze:zadowolona grupa z czarnobyla wróciła dziś w nocy do gorzowapozdrawiamy

kia sorento 2.5 crdi, BFG AT, lift +1"
Re: Czarnobyl, Prypeć miasta duchów.
zapraszamyIgor909 pisze:Ja bym chętnie się przejechał
Re: Czarnobyl, Prypeć miasta duchów.
fotki z 2010r.
strefa zabroniona

dinozaurus umarlus

chatka w Czarnobylu

niezły snoorkiel

i oto obiekt zainteresowania

bliżej nas nie wpuścili

jeszcze spokojnie

tu już Prypeć jedna z głównych ulic a po lewej i prawej bloki urzędy itp

gwiazdka w lesie

tu było gorąco

wesołe miasteczko

misio

Darth Vader

Przewodnik to podstawa bez niego nie da się wjechać do „strefy”
sam Czarnobyl to lipa w porównaniu z miasteczkiem Prypeć
jak już tam lecicie to zabierzcie trochę chleba, można nim nakarmić dwu metrowe sumy tak tak dwu metrowe z paszczami takimi że samuraja to połykają w całości a hiluxa na dwa kłapnięcia
dodatkowo oczywiście trzeba zabrać ze sobą zamiast płynu Lugola to napoje ze znaczkiem 40%
jak Wam przewodnik wyjaśni kto zmarł ostatni z wszystkich mega napromieniowanych to zrozumiecie
my byliśmy w lecie i przy okazji zahaczyliśmy o Beresteczko i tam z kozakami zabawiliśmy przej całą dobę powiem tak ostro było ale tego trzeba samemu spróbować dla przykładu góralskie wesele to pikuś
strefa zabroniona

dinozaurus umarlus

chatka w Czarnobylu

niezły snoorkiel

i oto obiekt zainteresowania


bliżej nas nie wpuścili

jeszcze spokojnie

tu już Prypeć jedna z głównych ulic a po lewej i prawej bloki urzędy itp

gwiazdka w lesie

tu było gorąco

wesołe miasteczko

misio

Darth Vader

Przewodnik to podstawa bez niego nie da się wjechać do „strefy”
sam Czarnobyl to lipa w porównaniu z miasteczkiem Prypeć
jak już tam lecicie to zabierzcie trochę chleba, można nim nakarmić dwu metrowe sumy tak tak dwu metrowe z paszczami takimi że samuraja to połykają w całości a hiluxa na dwa kłapnięcia

dodatkowo oczywiście trzeba zabrać ze sobą zamiast płynu Lugola to napoje ze znaczkiem 40%
jak Wam przewodnik wyjaśni kto zmarł ostatni z wszystkich mega napromieniowanych to zrozumiecie

my byliśmy w lecie i przy okazji zahaczyliśmy o Beresteczko i tam z kozakami zabawiliśmy przej całą dobę powiem tak ostro było ale tego trzeba samemu spróbować dla przykładu góralskie wesele to pikuś
Re: Czarnobyl, Prypeć miasta duchów.
Krzyś - bardzo ładne zdjęcia 

Lepiej mieć spokój niż rację. 
Parchol Y61 LONG 2,8TDi

Parchol Y61 LONG 2,8TDi
- bacajr
-
- Posty: 210
- Rejestracja: ndz mar 14, 2004 11:12 pm
- Lokalizacja: Landsberg an der Warthe
- Kontaktowanie:
Re: Czarnobyl, Prypeć miasta duchów.
relacje z imprez sa w wiekszosci z imprez "legalnych" z tych mniej zorganizowanych nie kazdy sie chwali
czarnobyl lezy w normalnym dzikim kraju jakim do niedawno Polska była. Natomiast osoba ktore organizuja wejscia dla grup nie formalnych nie zalezy na rozglosie. Zreszta jak podawal ostatnio TVN to czarnobyl to SPA
i ze panstwo chce tam zrobic normalne platne wycieczki ... znaczy sie ceny prawdopodobnie wzrosna 



Nubira wiecznie żywa
Dekarz herbu Łasica
Dekarz herbu Łasica
Re: Czarnobyl, Prypeć miasta duchów.
Grzesiu mordko Ty moja co to za nick brakło standardowegoGrzechoS pisze:Krzyś - bardzo ładne zdjęcia

bacjar
to fakt z tą komerchą, już teraz można tam spokojnie samemu dojechać pod bramki potem uiścić należne i się za własne szelesty napromieniować
ja miałem okazje być z Jackiem który obeznany na wskroś w tematach i poszło gładko oprócz tego że nie wpuścili nas autami ale zapakowali do busa i zakazali robić fotek od strony placu gdzie są pamiątkowe tablice i karmi się wieloryby.....
foty z tej strony i tak mam bo wszyscy łącznie z przewodnikiem delektowali się substytutem płynu Lugola i nie mieli czasu patrzeć na to co kto naciska w fotoopticonie
dobrą bazą wypadową jest miasteczko Korosteń nad rzeczką jest git pole namiotowe lubia nas i częstują %% a dodatkowo można coś pozwiedzać np. bunkier w skale..
Re: Czarnobyl, Prypeć miasta duchów.
Na dlugo Was wpuscili? W sensie ile czasu w zonie? Mysmy byli jakies 8h, ale wedlug mnie to za malo. Aczkolwiek slyszalem,ze jednorazowo dluzej sie nie da. W tym roku jest plan na jesien i dwudniowa eksploracje. Bo tak naprawde trzeba w wiekszosci pieszo chodzic. A najlepsze (najmniej spenetrowane) regiony sa najdalej - w sumie logiczna 
Wedlug mnie kwiecien to za pozno. Juz mowie czemu.. wszystko jest tak zarosniete, ze niewiele tak naprawde widac. Wszedzie zielono i zeby cokolwiek obadac trzeba wejsc wysoko. Wyglada jak w dzungli, a u nas wygaldalo jak PRLowska wersja I'm the legend.
Bylem w tym orku w marcu i bylo zajebscie. W planach nastepna wyprawa na 2 dni juz w mniejszym gronie i troche mniej oficjalna, ale jednak z mijescowym
Swoim autem bez sensu - nie wpuszczaja raczej, a jak juz sie uda ich przekonac to czesto jest mega problem z wyjazdem. Odkazanie etc.. Na naszych grupie Niemcow doslownie zdemolowano ich T6. Chyba ta sama grupa Niemcow miala ciekawa przygode. Dali w palni tak,ze podczas wycieczki po Zonie jeden z nich zasnal w ktoryms z mieszkan
Znalezli go dopiero rano.
Tam naprawde jest niebezpiecznie. I tu wcale nie chodzi o promieniowanie. Te wszystkie budynki zaczynaja sie poprostu sypac, Kolo nas spadlo z ktorego pietra kompletne okno (framuga + szyby), inny uczestnik zlamal noge. Naprawde trzeba uwazac.

Wedlug mnie kwiecien to za pozno. Juz mowie czemu.. wszystko jest tak zarosniete, ze niewiele tak naprawde widac. Wszedzie zielono i zeby cokolwiek obadac trzeba wejsc wysoko. Wyglada jak w dzungli, a u nas wygaldalo jak PRLowska wersja I'm the legend.
Bylem w tym orku w marcu i bylo zajebscie. W planach nastepna wyprawa na 2 dni juz w mniejszym gronie i troche mniej oficjalna, ale jednak z mijescowym

Swoim autem bez sensu - nie wpuszczaja raczej, a jak juz sie uda ich przekonac to czesto jest mega problem z wyjazdem. Odkazanie etc.. Na naszych grupie Niemcow doslownie zdemolowano ich T6. Chyba ta sama grupa Niemcow miala ciekawa przygode. Dali w palni tak,ze podczas wycieczki po Zonie jeden z nich zasnal w ktoryms z mieszkan

Znalezli go dopiero rano.
Tam naprawde jest niebezpiecznie. I tu wcale nie chodzi o promieniowanie. Te wszystkie budynki zaczynaja sie poprostu sypac, Kolo nas spadlo z ktorego pietra kompletne okno (framuga + szyby), inny uczestnik zlamal noge. Naprawde trzeba uwazac.
y61 long `99 +2`TrailMaster +SuperWinch +ARB przod + inne swiatelka,przelaczniki,bagazniki...
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 17
- Rejestracja: śr kwie 21, 2010 9:41 pm
- Lokalizacja: Radomsko
Re: Czarnobyl, Prypeć miasta duchów.
ale... , ale.... , Panowie
to Kamieniec, czy Czarnobyl ?
termin w wielkoanoc i trochę po... niezły pomysł.
jestem zainteresowany. Generalnie wolę Wschód niż zachód
to Kamieniec, czy Czarnobyl ?
termin w wielkoanoc i trochę po... niezły pomysł.
jestem zainteresowany. Generalnie wolę Wschód niż zachód
"i któż mi podziwiać każe...płaskie piersi i płaskie pejzaże"
Nissan i znowu jakiś jest.
Nissan i znowu jakiś jest.
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 17
- Rejestracja: śr kwie 21, 2010 9:41 pm
- Lokalizacja: Radomsko
Re: Czarnobyl, Prypeć miasta duchów.
sorry, przysnąłem tak chyba przy 20 poscie, atu dyskusja .. na 14 stron.
sorry, ale i tak jadę , wiosną ?
pojedziemy w czterech pancernych, a % to jedzą nam z ręki.
sorry, ale i tak jadę , wiosną ?
pojedziemy w czterech pancernych, a % to jedzą nam z ręki.

"i któż mi podziwiać każe...płaskie piersi i płaskie pejzaże"
Nissan i znowu jakiś jest.
Nissan i znowu jakiś jest.
-
- Posty: 509
- Rejestracja: ndz wrz 02, 2007 7:09 pm
Re: Czarnobyl, Prypeć miasta duchów.
Chyba znowu przysnąłeśWojtekRsko pisze:sorry, przysnąłem tak chyba przy 20 poście, a tu dyskusja .. na 14 stron...

Jesteśmy na szesnastej stronie

Re: Czarnobyl, Prypeć miasta duchów.
Jak na kwiecien to wstepnie sie pisze
. Odkad to zobaczylem, tak zachorowalem na to i chcial bym sie tam w koncu znalezc
. Wiec jesli jakies terminy zblizone beda i naprawie auto i fundusz, to jade 



Mitsu Pajero dwałosiem tedeji. Było.Vitara była. Sportage 8V był. V70 2.5tdi jest. XC90 2.4 D5 jest.
Re: Czarnobyl, Prypeć miasta duchów.
Ludu jak ktoś będzie balastu szukał to dajcie znać. Ja jestem chętny.
Pajero 2,8TD LWB, bodylift 2'' i MT 33x12,5''
Re: Czarnobyl, Prypeć miasta duchów.
Jak bym jechal to u mnie napewno bedzie miejsce... Tylko kwestia skad wyprawa startuje i gdzie ewentualna zbiorka itp?kacper44 pisze:Ludu jak ktoś będzie balastu szukał to dajcie znać. Ja jestem chętny.
Mitsu Pajero dwałosiem tedeji. Było.Vitara była. Sportage 8V był. V70 2.5tdi jest. XC90 2.4 D5 jest.
Re: Czarnobyl, Prypeć miasta duchów.
zaleznie od kosztow tez bym dorzucil balast 

Nie jeżdżę w błocie bo można się zakopać
zbieram schematy i smieci na chomikuj.pl/offroad4x4
zbieram schematy i smieci na chomikuj.pl/offroad4x4
Re: Czarnobyl, Prypeć miasta duchów.
No wlasnie apropo kosztow, to w jakich granicach by one byly? I co na taka wyprawe zabrac, jako ze nie bylem jeszcze na takowej. Colicab wtedy jak bys sie jeszcze dolaczyl, to byl by komplet jako ze z kobieta bym jechal.
Mitsu Pajero dwałosiem tedeji. Było.Vitara była. Sportage 8V był. V70 2.5tdi jest. XC90 2.4 D5 jest.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość