Transalpina is daed
Moderator: Misiek Bielsko
Re: Transalpina is daed
Damian.. Kicz jest bo niby skąd mają wiedzieć jak zrobić git. Dorobią się na różowych budach, ciupagach z termometrem to i zaczną budować urokliwe, drewniane i klasyczne karczmy, hostele czy pensjonaty. Daj im chwilę
Re: Transalpina is daed
pitolisz, wróciłem właśnie po 16 dniach szwendania się po R. Całymi dniami bywałem w miejscach gdzie (mimo jazdy od 7 rano do 19) nie spotykałem nikogo poza kilkoma pasterzami, jakimś przypadkowym (rzadko kiedy) aronie z miejscowymi borówkarzami) poza tym pustki i piękne góry.Damian pisze:
Dla mnie Rumunia się skończyła (ok, zostaje jeszcze maramuresz i bukowina, tam nieprędko chyba nastanie czas plastiku). .
tylko trzeba dupę ruszyc trochę dalej niż to co znane a nie płakac na rondzie pod warsiawka
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania
Re: Transalpina is daed
mam traskę, na dwa dni jazdy, widoki lepsze niz z transalpiny, najwyzej na kolkach to 2400, sporo odnog. przez dwa dni zero samochodow, dwa stada owiec...
mam tez inne
glinki
skalki
do wyboru do koloru i tez puste
mam tez inne

glinki
skalki
do wyboru do koloru i tez puste
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania
- Damian
-
- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
- Kontaktowanie:
Re: Transalpina is daed
no i co? ja też mam, zresztą pewnie o tej samej pisałem
wystarczy trochę ducha eksploracji i nadal można znaleźć dzikie miejsca
chodziło mi jednak o zwrócenie uwagi na kierunek zmian i sposób w jaki rumuni zaczęli eksploatować swoje zasoby przyrodnicze
wystarczy trochę ducha eksploracji i nadal można znaleźć dzikie miejsca
chodziło mi jednak o zwrócenie uwagi na kierunek zmian i sposób w jaki rumuni zaczęli eksploatować swoje zasoby przyrodnicze
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
LR
- janusz k160
-
- Posty: 5567
- Rejestracja: wt mar 29, 2005 10:04 pm
- Lokalizacja: rzeszów
Re: Transalpina is daed
Transalpina to badziewbert pisze:mam traskę, na dwa dni jazdy, widoki lepsze niz z transalpiny, najwyzej na kolkach to 2400, sporo odnog. przez dwa dni zero samochodow, dwa stada owiec...
mam tez inne
glinki
skalki
do wyboru do koloru i tez puste

Paranoja to znajomość wszystkich faktów.William S.Borroughs
k1603.3TD,Y612.8TDIC,Qashqai+2 1.6dci
k1603.3TD,Y612.8TDIC,Qashqai+2 1.6dci
Re: Transalpina is daed
jasne, powinni jak u nas: ekoteror i lokalni maja... w lapciach chodzic by turysta mial udane wakacje ( a pierdolone stowarzyszenia EKO tlukly nadal duza kase).Damian pisze:no i co? ja też mam, zresztą pewnie o tej samej pisałem
wystarczy trochę ducha eksploracji i nadal można znaleźć dzikie miejsca
chodziło mi jednak o zwrócenie uwagi na kierunek zmian i sposób w jaki rumuni zaczęli eksploatować swoje zasoby przyrodnicze
Moim zdaniem robia bardzo dobrze. ciagna asfalty, robia wyciagi, buduja hotele i pensjonaty a wszystko za hujnijna kase.
Ostatnio szukali przedsiebiorcow z poza R, bo sami nie sa w stanie wykorzystac calej hujnujnej kasy, a szkoda im by przepadla.
Lokalni maja robote przy budowach, w perspektywie rowniez ta robota bedzie przy tyvh wyciagach, hotelach i pensjonatach. Zbudowali lub wyremontowali setki kaemow drog wylacznie turystycznech, u nas nie da sie zbudowac kilkuset kaemow koniecznych dla funkcjonowania burdelu.
Pewnie, ze zal mi "kawalkow" teraz juz pelnych ludzi, ale co tam, to duzy kraj i calego nie wyasfaltuja.
Podoba mi sie to, ze zaden ekopojeb nie teroryzuje calej okolicy, bo by gnoja do lasu zabrali

w kwestii trasy i pytan na PW, odpowiadam:
trasa wspomniana przeze mnie nie znajduje sie w poblizu transalpiny. Jest od niej daleko
i jeszcze; jak zwykle spotkalem kilka grup crossowcow, cicho bez ryku silnikow pomykali tu i owdzie po gorach.
Pewnego popoludnia dopadl mnie ryk kilku motorow slyszalny na kilka kaemow. okazalo sie po jakims czasie, ze to trzech ulanow z Polski
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania
Re: Transalpina is daed
bladjanusz k160 pisze:Transalpina to badziewbert pisze:mam traskę, na dwa dni jazdy, widoki lepsze niz z transalpiny, najwyzej na kolkach to 2400, sporo odnog. przez dwa dni zero samochodow, dwa stada owiec...
mam tez inne
glinki
skalki
do wyboru do koloru i tez puste

ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania
- janusz k160
-
- Posty: 5567
- Rejestracja: wt mar 29, 2005 10:04 pm
- Lokalizacja: rzeszów
Re: Transalpina is daed
Dlatego
umieściłem 


Paranoja to znajomość wszystkich faktów.William S.Borroughs
k1603.3TD,Y612.8TDIC,Qashqai+2 1.6dci
k1603.3TD,Y612.8TDIC,Qashqai+2 1.6dci
Re: Transalpina is daed
Tydzień temu wróciłem z przejażdżki po Rumunii. Przejechałem szlakiem od Polovragi nad jeziorko Petrimanu i do Ciungetu i żadnych zakazów nie widziałem (nie jestem pewien czy właśnie o ten szlak się spieracie i nazywacie go strategica).
Moje odczucia co do Rumuni są bardzo zbliżone to tych które opisał kolega Damian.
Jest bałaganiarsko i nie chodzi o śmieci (greków i tak nikt nie przebije) a o to że bezładnie i nieprzemyślanie ale u nas było podobnie i jakoś przeżyliśmy.
Uważam że nie ma co lamentować że „zaasfaltowali transalpine”, przecież że to zrobią było jasne już 10 lat temu. Kto się załapał przed, jego szczęście a kto nie, ten przejedzie się asfaltówką z ładnymi widokami i znajdzie w Rumuni sporo innych fajnych szlaków i ciekawych miejsc. Zanim w Rumuni na każdym skrzyżowaniu szlaków będzie stał „górol z łoscypkiem i sfeterkiem” (jak to w naszych górach onegdaj bywało) jeszcze parę lat minie.
Moje odczucia co do Rumuni są bardzo zbliżone to tych które opisał kolega Damian.
Jest bałaganiarsko i nie chodzi o śmieci (greków i tak nikt nie przebije) a o to że bezładnie i nieprzemyślanie ale u nas było podobnie i jakoś przeżyliśmy.
Uważam że nie ma co lamentować że „zaasfaltowali transalpine”, przecież że to zrobią było jasne już 10 lat temu. Kto się załapał przed, jego szczęście a kto nie, ten przejedzie się asfaltówką z ładnymi widokami i znajdzie w Rumuni sporo innych fajnych szlaków i ciekawych miejsc. Zanim w Rumuni na każdym skrzyżowaniu szlaków będzie stał „górol z łoscypkiem i sfeterkiem” (jak to w naszych górach onegdaj bywało) jeszcze parę lat minie.
SJ417 - unikat
, L200.

- Balkandriver
- Posty: 343
- Rejestracja: sob paź 22, 2005 5:56 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Transalpina is daed
Hmm,
nikt z Was nie wziął pod uwagę, że Rumunia to jednak Bałkany, a one rządzą się swoim rytmem, mentalnością i specyfiką.
Fakt, asfaltują szlaki, które dawniej na pstryknięcie były same w sobie przygodą, ale słusznie piszecie, że sporo jeszcze miejsc do smakowania, tych właśnie nie na pstryknięcie.
A że bałagan, że kontrasty typu miś-stragan-góra śmieci? To właśnie nadal klimat bałkański.
Wolę osobiście taki, niż niechlubne, jak dla mnie, wzorce łunijne np. austriackie.
Że lepiej, żeby chałupy stały w rzędzie, odmierzone suwmiarką?, a serki i sweterki pakowane były w próżniowe woreczki?
Do dupy z tymi wizjonerskimi pomysłami. I oby Rumunia (i nie tylko ona) jak najdłużej opierała się tym paranojom.
Tam życie toczy się inaczej i eurokołchoźnicy nie wzięli tego pod uwagę, a może wzięli, ale ich fantasmagorie zweryfikuje bałkańskie życie zwykłych ludzi.
Dziwię się tylko tym, którzy się tam pchają, a później narzekają, jak to z jednej strony jest źle, bo syf i bożżeś-ty-mój warunki straszne, a z drugiej, olaboga-byłem tam i teraz jest inaczej.
Jak to mówią - dla każdego coś miłego.
Ktoś chce apteki na wakacjach, inny kierunek, ktoś chce walki, jest dostatek miejsc.
Tyle, że przed wyjazdem można zapoznać się z terenem i zasięgnąć informacji w necie.
Skoro można wylać kubeł żalów po powrocie, to można przed faktem tym samym sposobem spróbować zamodelować sobie trasę dla siebie.
Co zresztą pisali Przedmówcy.
Pozdro
BALKANDRIVER
nikt z Was nie wziął pod uwagę, że Rumunia to jednak Bałkany, a one rządzą się swoim rytmem, mentalnością i specyfiką.
Fakt, asfaltują szlaki, które dawniej na pstryknięcie były same w sobie przygodą, ale słusznie piszecie, że sporo jeszcze miejsc do smakowania, tych właśnie nie na pstryknięcie.
A że bałagan, że kontrasty typu miś-stragan-góra śmieci? To właśnie nadal klimat bałkański.
Wolę osobiście taki, niż niechlubne, jak dla mnie, wzorce łunijne np. austriackie.
Że lepiej, żeby chałupy stały w rzędzie, odmierzone suwmiarką?, a serki i sweterki pakowane były w próżniowe woreczki?
Do dupy z tymi wizjonerskimi pomysłami. I oby Rumunia (i nie tylko ona) jak najdłużej opierała się tym paranojom.
Tam życie toczy się inaczej i eurokołchoźnicy nie wzięli tego pod uwagę, a może wzięli, ale ich fantasmagorie zweryfikuje bałkańskie życie zwykłych ludzi.
Dziwię się tylko tym, którzy się tam pchają, a później narzekają, jak to z jednej strony jest źle, bo syf i bożżeś-ty-mój warunki straszne, a z drugiej, olaboga-byłem tam i teraz jest inaczej.
Jak to mówią - dla każdego coś miłego.
Ktoś chce apteki na wakacjach, inny kierunek, ktoś chce walki, jest dostatek miejsc.
Tyle, że przed wyjazdem można zapoznać się z terenem i zasięgnąć informacji w necie.
Skoro można wylać kubeł żalów po powrocie, to można przed faktem tym samym sposobem spróbować zamodelować sobie trasę dla siebie.
Co zresztą pisali Przedmówcy.
Pozdro
BALKANDRIVER
Frontera Long 2.8 TDi
http://www.fotolandia4x4.com - relacje, zdjęcia.
http://www.fotolandia4x4.com - relacje, zdjęcia.
Re: Transalpina is daed
bo zawsze są tacy; CO WIEDZĄ LEPIEJ
wiedzą lepiej np jak mają żyć i działać Rumunii...
i już...
po prostu [cenzura] wiedzą
malkontentom radzę poczekać, ze 3 - 4 lata i zobaczyć ile osób z Europy będzie pędzić (już tam są) do R by zostawić tam swoją kasę.
A u nas ? A u nas nadal jakieś donaldy z jakimiś kaczorami spierać będą się o to który z nich jest głupszy.
Lasy pozamykają, wojsko z poligonów przepędzą robiąc miejsce dla wilków i żubrów, ścieżki rowerowe asfaltowe będą jedyna polska ofertą turystyczną, pod warunkiem, że na szosowych oponach bo terenowe (nawet rowerowe) za dużo hałasu robią itd itd a żeby cały ten burdel mieć z czego doić podniosą akcyzy ( które to akcyzy uż teraz dają większy dochód do budżetu niż PIT-y i CIT-y)
ale nawet wted,y znajdą się tacy, co znajdą "powód" by jakimś Rumunom albo jakimś tam Ruskim "mówić" jak mają żyć...
wiedzą lepiej np jak mają żyć i działać Rumunii...
i już...
po prostu [cenzura] wiedzą
malkontentom radzę poczekać, ze 3 - 4 lata i zobaczyć ile osób z Europy będzie pędzić (już tam są) do R by zostawić tam swoją kasę.
A u nas ? A u nas nadal jakieś donaldy z jakimiś kaczorami spierać będą się o to który z nich jest głupszy.
Lasy pozamykają, wojsko z poligonów przepędzą robiąc miejsce dla wilków i żubrów, ścieżki rowerowe asfaltowe będą jedyna polska ofertą turystyczną, pod warunkiem, że na szosowych oponach bo terenowe (nawet rowerowe) za dużo hałasu robią itd itd a żeby cały ten burdel mieć z czego doić podniosą akcyzy ( które to akcyzy uż teraz dają większy dochód do budżetu niż PIT-y i CIT-y)
ale nawet wted,y znajdą się tacy, co znajdą "powód" by jakimś Rumunom albo jakimś tam Ruskim "mówić" jak mają żyć...
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania
Re: Transalpina is daed
bert pisze:bo zawsze są tacy; CO WIEDZĄ LEPIEJ
wiedzą lepiej np jak mają żyć i działać Rumunii...
i już...
po prostu [cenzura] wiedzą
malkontentom radzę poczekać, ze 3 - 4 lata i zobaczyć ile osób z Europy będzie pędzić (już tam są) do R by zostawić tam swoją kasę.
A u nas ? A u nas nadal jakieś donaldy z jakimiś kaczorami spierać będą się o to który z nich jest głupszy.
Lasy pozamykają, wojsko z poligonów przepędzą robiąc miejsce dla wilków i żubrów, ścieżki rowerowe asfaltowe będą jedyna polska ofertą turystyczną, pod warunkiem, że na szosowych oponach bo terenowe (nawet rowerowe) za dużo hałasu robią itd itd a żeby cały ten burdel mieć z czego doić podniosą akcyzy ( które to akcyzy uż teraz dają większy dochód do budżetu niż PIT-y i CIT-y)
ale nawet wted,y znajdą się tacy, co znajdą "powód" by jakimś Rumunom albo jakimś tam Ruskim "mówić" jak mają żyć...

mam Trooperka 2,6i i 3.0 DTi (problemy "nowego" się skończyły zobaczymy na jak długo
)

Re: Transalpina is daed
Mamy z kolesiami (ja i moi ludzie
), znajomą ekipę z belgii. Znamy się z nimi od bodajże '85-'86 roku (ja ich poznałem chyba w '95 czy jakoś koło tego) i oni są strasznie zawiedzeni, a właściwie byli bo już się pogodzili z sytuacją i położyli lagę. Mianowicie zawiedzeni tym, że obecna polska to już nie to co kiedyś, za starych dobrych czasów, kiedy przyjeżdżali sobie jak do zoo pooglądać punkowców w komunie i w ogóle pożyć przez miesiąc na wypasie za równowartość 20$. Już 10 lat temu mówili, że teraz to żadna atrakcja do nas przyjeżdżać, bo drogo i życie na ulicy niewiele się różni od ichniego.

Parch+2+35+117xtrem ---->
- brodafidela
-
- Posty: 8529
- Rejestracja: czw cze 05, 2008 2:22 pm
- Lokalizacja: kraków
Re: Transalpina is daed
Cóż muszą sobie znaleźć inne ZOO.....raulf pisze:Mamy z kolesiami (ja i moi ludzie), znajomą ekipę z belgii. Znamy się z nimi od bodajże '85-'86 roku (ja ich poznałem chyba w '95 czy jakoś koło tego) i oni są strasznie zawiedzeni, a właściwie byli bo już się pogodzili z sytuacją i położyli lagę. Mianowicie zawiedzeni tym, że obecna polska to już nie to co kiedyś, za starych dobrych czasów, kiedy przyjeżdżali sobie jak do zoo pooglądać punkowców w komunie i w ogóle pożyć przez miesiąc na wypasie za równowartość 20$. Już 10 lat temu mówili, że teraz to żadna atrakcja do nas przyjeżdżać, bo drogo i życie na ulicy niewiele się różni od ichniego.

II TD5, LK (10,2): „Tak więc ten, któremu się wydaje, że stoi, niech uważa, aby nie upadł”.
- cordoba_2004
-
- Posty: 3166
- Rejestracja: ndz cze 03, 2007 12:30 pm
- Lokalizacja: Radłów Tarnów
Re: Transalpina is daed
to fajnie że już nie trzeba mieć terenówki na at żeby przejechać r. bardzo to ucieszy posiadaczy samochodów typu
SPORT UTILITY VEHICLE
:):)
SPORT UTILITY VEHICLE

Jest GV i jimny - Głodówka zbawia duszę i leczy ciało
Re: Transalpina is daed
Myślę, że nie ma tego złego
Dzięki temu SUVy i reszta się "zgrupuje" w konkretnym miejscu co być może da kilka kolejnych latek spokoju na innych trasach 


mam Trooperka 2,6i i 3.0 DTi (problemy "nowego" się skończyły zobaczymy na jak długo
)

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Sławekk i 2 gości