Incydent na KOTLARNI - GLIWICE.
Moderator: Misiek Bielsko
Re: Incydent na KOTLARNI - GLIWICE.
No pięknie heh
Koleś Andy widzę idzie na bezczela ...
- członek Mutta dozorujący teren owszem zatrzymał ekipę zbierających się terenowców
- zadzwonił do mnie informując o zajściu, jednocześnie wyrażając zdziwienie , słysząc od terenowców iż to ja wyraziłem zgodę na wjazd w terminie nie ustalonym z Kopalnią oraz Muttem
- jakoś nikt z zebranych nie potrafił przyznać się do rozmowy ze mną
Rozmowa była rzeczowa krótka i spokojna-
koleś zarzuca że nie ma info na necie o terminach imprez - odpowiadam iż jest na naszej stronie i akurat tydzień temu był organizowany dzień otwarty w którym uczestniczyło koło 40 załóg, mogących za darmo jeździć po trasach przez nas przygotowanych...Może na innym necie niż on ma heh
koleś zarzuca że jak nie wiadomo o co chodzi to o... - odpowiadam - o pieniądze?! a w którym miejscu?
koleś coś tam jeszcze opowiada lecz bez większego sensu..
No i wysłałem panów do domu. Inaczej być nie może.
Po to organizujemy DARMOWE dni otwarte by każdy mógł sobie u nas pojeździć, w terminie odpowiednio ustalonym.
N całym terenie wiszą żółto czerwone tablice informujące o tym gdzie się znajdujesz i na czyjej własności.
Każdy wjazd zgłaszany jest straży leśnej gdyż drogi dojazdowe do naszego tereny należą do LP
Przyjadą sobie cwaniaki pojeździć na nie swoim terenie , bez uzgodnienia z kimkolwiek i na reakcję gospodarza terenu mają pretensje jakiekolwiek... Uszy po sobie , przeprosić i po temacie a nie bezczelnie epitetów używać.
Generalnie takie akcje nawet grama ciśnienia nie generują - mamy tak 7 dni w tygodniu czasem, także norma..
Koleś Andy widzę idzie na bezczela ...
- członek Mutta dozorujący teren owszem zatrzymał ekipę zbierających się terenowców
- zadzwonił do mnie informując o zajściu, jednocześnie wyrażając zdziwienie , słysząc od terenowców iż to ja wyraziłem zgodę na wjazd w terminie nie ustalonym z Kopalnią oraz Muttem
- jakoś nikt z zebranych nie potrafił przyznać się do rozmowy ze mną
Rozmowa była rzeczowa krótka i spokojna-
koleś zarzuca że nie ma info na necie o terminach imprez - odpowiadam iż jest na naszej stronie i akurat tydzień temu był organizowany dzień otwarty w którym uczestniczyło koło 40 załóg, mogących za darmo jeździć po trasach przez nas przygotowanych...Może na innym necie niż on ma heh
koleś zarzuca że jak nie wiadomo o co chodzi to o... - odpowiadam - o pieniądze?! a w którym miejscu?
koleś coś tam jeszcze opowiada lecz bez większego sensu..
No i wysłałem panów do domu. Inaczej być nie może.
Po to organizujemy DARMOWE dni otwarte by każdy mógł sobie u nas pojeździć, w terminie odpowiednio ustalonym.
N całym terenie wiszą żółto czerwone tablice informujące o tym gdzie się znajdujesz i na czyjej własności.
Każdy wjazd zgłaszany jest straży leśnej gdyż drogi dojazdowe do naszego tereny należą do LP
Przyjadą sobie cwaniaki pojeździć na nie swoim terenie , bez uzgodnienia z kimkolwiek i na reakcję gospodarza terenu mają pretensje jakiekolwiek... Uszy po sobie , przeprosić i po temacie a nie bezczelnie epitetów używać.
Generalnie takie akcje nawet grama ciśnienia nie generują - mamy tak 7 dni w tygodniu czasem, także norma..
8 matizów i mały wacek
www.szary-racing.pl
www.szary-racing.pl
Re: Incydent na KOTLARNI - GLIWICE.
Mag69 pisze:On tak ma od jakiegoś czasu![]()
zostałem identycznie potraktowany na Mucie 2011 i pomimo,że mam wielu kolegów wśród Mutantów moje opony nie zagoszczą na ich imprezach
Magu znamy się zylion lat - w weekend widzimy się w Centralnej Polsce i pogadamy sobie bo widzę że coś Ci się przestawiło. Podpinasz zupełnie inną sytuację pod ten durny temat, ludzie czytają i potem myślą sobie jaki to cham ten szary, terenu broni i takie tam. Przykro się robi.
8 matizów i mały wacek
www.szary-racing.pl
www.szary-racing.pl
Re: Incydent na KOTLARNI - GLIWICE.
Jeszcze jedno..
Dziękuję kolegom za powyższe posty z obiektywną oceną problemu.Dobrze że większość zdaje sobie sprawę, że samo posiadanie terenówki nie upoważnia do nieograniczonego wjazdu wszędzie gdzie się tylko zachce.
Dziękuję kolegom za powyższe posty z obiektywną oceną problemu.Dobrze że większość zdaje sobie sprawę, że samo posiadanie terenówki nie upoważnia do nieograniczonego wjazdu wszędzie gdzie się tylko zachce.
8 matizów i mały wacek
www.szary-racing.pl
www.szary-racing.pl
Re: Incydent na KOTLARNI - GLIWICE.
No i sprawa wyjasniona...
Jak macie tak codziennie to szczerze wspolczuje sie z polmozgamina codzien uzerac.
A podejrzewam,ze jakby sie odrobine przejal, wyciagnal telefon i swoja prosbe odpowiednie umotywowal to by sobie pojezdzili chlopaki.
No, ale calego swiata sie nie zbawi.
Ps. W grudniu dni otwarte beda jakies? Bo akurat choinka mi nie pasuje. Jade psuc sprzeglo do And'a.
Jak macie tak codziennie to szczerze wspolczuje sie z polmozgamina codzien uzerac.
A podejrzewam,ze jakby sie odrobine przejal, wyciagnal telefon i swoja prosbe odpowiednie umotywowal to by sobie pojezdzili chlopaki.

No, ale calego swiata sie nie zbawi.
Ps. W grudniu dni otwarte beda jakies? Bo akurat choinka mi nie pasuje. Jade psuc sprzeglo do And'a.
y61 long `99 +2`TrailMaster +SuperWinch +ARB przod + inne swiatelka,przelaczniki,bagazniki...
Re: Incydent na KOTLARNI - GLIWICE.
Nie do końca tak było...
Ten dozorujący co nas zastawił to chyba jest głuchy.... stwierdził, że jak przyjedziesz to albo dasz zgodę albo nie... i nie powoływaliśmy się na ciebie czyli "szarego" tylko na "czarnego" bo ktoś od nas tam z nim rozmawiał ogólnie i tyle...
...a że wyszedłeś nabuzowany to z góry było wiadomo że nic nie załatwimy, ten co nas zastawił też się zdawało że parasol mu rozciągniemy żeby nas w tym krzyku nie opluł...więc jak widać na kotlarni taki macie właśnie zwyczaj witania przyjezdnych... zajechać drogę i zaraz atak... no i te straszenie Policją było zupełnie nie na miejscu, ktoś tam pisze ze z góry wiedział iż zrobimy " roz****dol" ciekawe na jakiej podstawie?
Powtarzam my tam zgromadzeni odebraliśmy to JAKO CHAMSTWO Z WASZEJ STRONY
! i tyle...
Więc patrolujcie sobie tą kotlarnie 24 na dobę... bo ją wam wywiozą i czego potem będziecie pilnować ?
Wychodzi na to że większą frajdę macie właśnie z tego patrolowania niż jeżdżenia
:D:D
ps. ja nie mam tutaj na forum żadnego znajomego żeby podbijał moje racje.
temat uważam za zamknięty.
pozdro!
Ten dozorujący co nas zastawił to chyba jest głuchy.... stwierdził, że jak przyjedziesz to albo dasz zgodę albo nie... i nie powoływaliśmy się na ciebie czyli "szarego" tylko na "czarnego" bo ktoś od nas tam z nim rozmawiał ogólnie i tyle...
...a że wyszedłeś nabuzowany to z góry było wiadomo że nic nie załatwimy, ten co nas zastawił też się zdawało że parasol mu rozciągniemy żeby nas w tym krzyku nie opluł...więc jak widać na kotlarni taki macie właśnie zwyczaj witania przyjezdnych... zajechać drogę i zaraz atak... no i te straszenie Policją było zupełnie nie na miejscu, ktoś tam pisze ze z góry wiedział iż zrobimy " roz****dol" ciekawe na jakiej podstawie?
Powtarzam my tam zgromadzeni odebraliśmy to JAKO CHAMSTWO Z WASZEJ STRONY

Więc patrolujcie sobie tą kotlarnie 24 na dobę... bo ją wam wywiozą i czego potem będziecie pilnować ?

Wychodzi na to że większą frajdę macie właśnie z tego patrolowania niż jeżdżenia

ps. ja nie mam tutaj na forum żadnego znajomego żeby podbijał moje racje.
temat uważam za zamknięty.
pozdro!
szary pisze:No pięknie heh
Koleś Andy widzę idzie na bezczela ...
- członek Mutta dozorujący teren owszem zatrzymał ekipę zbierających się terenowców
- zadzwonił do mnie informując o zajściu, jednocześnie wyrażając zdziwienie , słysząc od terenowców iż to ja wyraziłem zgodę na wjazd w terminie nie ustalonym z Kopalnią oraz Muttem
- jakoś nikt z zebranych nie potrafił przyznać się do rozmowy ze mną
Rozmowa była rzeczowa krótka i spokojna-
koleś zarzuca że nie ma info na necie o terminach imprez - odpowiadam iż jest na naszej stronie i akurat tydzień temu był organizowany dzień otwarty w którym uczestniczyło koło 40 załóg, mogących za darmo jeździć po trasach przez nas przygotowanych...Może na innym necie niż on ma heh
koleś zarzuca że jak nie wiadomo o co chodzi to o... - odpowiadam - o pieniądze?! a w którym miejscu?
koleś coś tam jeszcze opowiada lecz bez większego sensu..
No i wysłałem panów do domu. Inaczej być nie może.
Po to organizujemy DARMOWE dni otwarte by każdy mógł sobie u nas pojeździć, w terminie odpowiednio ustalonym.
N całym terenie wiszą żółto czerwone tablice informujące o tym gdzie się znajdujesz i na czyjej własności.
Każdy wjazd zgłaszany jest straży leśnej gdyż drogi dojazdowe do naszego tereny należą do LP
Przyjadą sobie cwaniaki pojeździć na nie swoim terenie , bez uzgodnienia z kimkolwiek i na reakcję gospodarza terenu mają pretensje jakiekolwiek... Uszy po sobie , przeprosić i po temacie a nie bezczelnie epitetów używać.
Generalnie takie akcje nawet grama ciśnienia nie generują - mamy tak 7 dni w tygodniu czasem, także norma..
Re: Incydent na KOTLARNI - GLIWICE.
Jak widac nikt nie mysli tak jak Ty. I cale szczescia, bo by trzeba te dżipy posprzedawac w uj.ps. ja nie mam tutaj na forum żadnego znajomego żeby podbijał moje racje.
To pa!temat uważam za zamknięty.
pozdro!


y61 long `99 +2`TrailMaster +SuperWinch +ARB przod + inne swiatelka,przelaczniki,bagazniki...
- cordoba_2004
-
- Posty: 3166
- Rejestracja: ndz cze 03, 2007 12:30 pm
- Lokalizacja: Radłów Tarnów
Re: Incydent na KOTLARNI - GLIWICE.
Macie problem !
Ciężki ciągnik i ciężki pług drogi zaorać i po problemie i potem nawet myśliwych nie ma
spokój jest
Ciężki ciągnik i ciężki pług drogi zaorać i po problemie i potem nawet myśliwych nie ma

Jest GV i jimny - Głodówka zbawia duszę i leczy ciało
Re: Incydent na KOTLARNI - GLIWICE.
Mieszkam 2 km od wjazdu na Kotlarnię. I nie raz widzę auta ciągące w tamtą stronę. Auta Mutta kojarzę z widzenia i to nie one wjeżdżają. Niestety jeszcze dużo czasu upłynie zanim ludzie zrozumieją, że tylko krzywdę środowisku robią. A pewnie jak zrozumieją, to na ich miejsce przyjda następni. Jak np. autor tego tematu.
Syzyfowa praca...
Autor i tak nie zrozumiał przekazu...
Syzyfowa praca...
Autor i tak nie zrozumiał przekazu...
Uaz and GR Y61
- romet
- jestem tu nowy...
- Posty: 61
- Rejestracja: pt sty 05, 2007 5:48 pm
- Lokalizacja: .M.U.T.T.
- Kontaktowanie:
Re: Incydent na KOTLARNI - GLIWICE.
mamy tak codziennie ,co weekend ,nawet podczas zorganizowanych wszem i wobec ogloszonych imprez 4x4.na pytania skad sie tu pan wzial lub czy macie pozwolenie ,niestety to przykre ale zdarza sie uslyszec :a co ty @$# masz do tego ? " nie pomaga tlumaczenie ludziom, ktorzy wydawaloby sie maja taka sama pasje jak my, ze nie tedy droga do wolnosci i swobody.problemy z terenem do jazdy sa coraz wieksze, korzystajmy wiec poki czas z takiego skarbu jakim jest kotlarnia.
i prosze cie zalozycielu tematu, wiesz gdzie jest kotlarnia? WIESZ, wiesz jak wjechac i od ktorej strony na dziko ?BRAWO bystrzacha z Ciebie , ale nie Popisales sie zapraszajac ludzi na spotkanie w terenie ,uprzednio nie dowiadujac sie czy Mozesz tam wjechac wogole, i prosze nie Pisz ze nie zadnej informacji, namiarow itp na wlasciciela terenu. na calym obszarze kotlarnii sa stosowne oznaczenia ,jesli to malo- wystarczylo podejsc na portiernie w glownym budynku kopalni(tam gdzie lokomotywy stoja) i spytac ochroniarza co i jak, a na pewno Dostalbys wszelkie informacje niezbedne do uzyskania zgody na wjazd.
i prosze cie zalozycielu tematu, wiesz gdzie jest kotlarnia? WIESZ, wiesz jak wjechac i od ktorej strony na dziko ?BRAWO bystrzacha z Ciebie , ale nie Popisales sie zapraszajac ludzi na spotkanie w terenie ,uprzednio nie dowiadujac sie czy Mozesz tam wjechac wogole, i prosze nie Pisz ze nie zadnej informacji, namiarow itp na wlasciciela terenu. na calym obszarze kotlarnii sa stosowne oznaczenia ,jesli to malo- wystarczylo podejsc na portiernie w glownym budynku kopalni(tam gdzie lokomotywy stoja) i spytac ochroniarza co i jak, a na pewno Dostalbys wszelkie informacje niezbedne do uzyskania zgody na wjazd.
brum brum
Re: Incydent na KOTLARNI - GLIWICE.
ja chrzanię jakie ufo
kolo kup se calibre albo jakiegos golfa i se jezdzi po parkingu pod tesco
kur.wa ale ufo
dramat i kilo mulu
kolo kup se calibre albo jakiegos golfa i se jezdzi po parkingu pod tesco
kur.wa ale ufo
dramat i kilo mulu
Czasami wychodzi lepiej niż planujesz-pomyślał mąż,gdy rzucił młotkiem w kota,a trafił w żonę
Re: Incydent na KOTLARNI - GLIWICE.
nie napisalem chrzanie
znowu jakies sily zwiazane z niemcami zmieniaja wypowiedzi prawdziwych polakow katolikow w klapkach i czarnych skarpetkach




znowu jakies sily zwiazane z niemcami zmieniaja wypowiedzi prawdziwych polakow katolikow w klapkach i czarnych skarpetkach

Czasami wychodzi lepiej niż planujesz-pomyślał mąż,gdy rzucił młotkiem w kota,a trafił w żonę
Re: Incydent na KOTLARNI - GLIWICE.
Też bym sie wkur... jak ktos by mi pojeździł po ogrodzie bez zezwolenia i napewno bym nie popuscił. To tak samo jak bys quadem latał po lesie i pustoszył jego runo, napewno ktoś by zareagowła w dość kosztowny dla szkodnika sposób.
Nie rozumiem takiego naglosnienia na forum, ktoś sie z kims nie dogadał, lub próbował wjechać na faszyste!! Czyż NIE??
Nie rozumiem takiego naglosnienia na forum, ktoś sie z kims nie dogadał, lub próbował wjechać na faszyste!! Czyż NIE??

TRIKE na garbie
Y60
K160- rozbite
Y60
K160- rozbite
Re: Incydent na KOTLARNI - GLIWICE.
E... chłopaki z Mutta nas wkręcaja .
Nie możliwe , by być tak odporny na wiedzę .
Nie możliwe , by być tak odporny na wiedzę .
suzuki vitara 1.6 (SZARA EMINENCJA)
Suzuki Vitara 2.0 (BŁĘKITNY GROM )
T4 syncro -wyprawowy.
Suzuki Vitara 2.0 (BŁĘKITNY GROM )
T4 syncro -wyprawowy.
- Igor V8
-
- Posty: 9630
- Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 5:35 pm
- Lokalizacja: Karłowicz4x4.pl Salonprzyczep.pl
Re: Incydent na KOTLARNI - GLIWICE.
Nic osobiście kolego do Ciebie nie mam ale ...andy79 pisze:Nie do końca tak było...
Przez takie podobne zachowanie zmuszony byłem zamknąć szlabanami swój prywatny teren w Bieszczadach
Notabene wydałem na to parę groszy
Wjeżdżający tam ludzie doskonale zdawali sobie sprawę po czyich górkach jeżdżą

... i uj , zamknąłem i tyle ... dostało się tylko uczciwym chłopakom którzy potrafili ustalić do mnie telefon
Nigdy nikomu po telefonie do mnie nie odmówiłem zgody na wjazd
Były tylko 3 warunki :
- nie śmiecić
- nie orać łąk i zasadzeń
- używać taśm do drzewa
Idee Lenina wiecznie żywe ... komunista , chwilowo w konspiracji ... 

Re: Incydent na KOTLARNI - GLIWICE.
W pale sie k@arwa nie miesci.
Daj palec .........
Daj palec .........

Re: Incydent na KOTLARNI - GLIWICE.
a teraz przeproś pana i oddaj mu swoja kartę z pinem jako rekompensatę, za jego stres...szary pisze:No pięknie heh
Koleś Andy widzę idzie na bezczela ...
- członek Mutta dozorujący teren owszem zatrzymał ekipę zbierających się terenowców
- zadzwonił do mnie informując o zajściu, jednocześnie wyrażając zdziwienie , słysząc od terenowców iż to ja wyraziłem zgodę na wjazd w terminie nie ustalonym z Kopalnią oraz Muttem
- jakoś nikt z zebranych nie potrafił przyznać się do rozmowy ze mną
Rozmowa była rzeczowa krótka i spokojna-
koleś zarzuca że nie ma info na necie o terminach imprez - odpowiadam iż jest na naszej stronie i akurat tydzień temu był organizowany dzień otwarty w którym uczestniczyło koło 40 załóg, mogących za darmo jeździć po trasach przez nas przygotowanych...Może na innym necie niż on ma heh
koleś zarzuca że jak nie wiadomo o co chodzi to o... - odpowiadam - o pieniądze?! a w którym miejscu?
koleś coś tam jeszcze opowiada lecz bez większego sensu..
No i wysłałem panów do domu. Inaczej być nie może.
Po to organizujemy DARMOWE dni otwarte by każdy mógł sobie u nas pojeździć, w terminie odpowiednio ustalonym.
N całym terenie wiszą żółto czerwone tablice informujące o tym gdzie się znajdujesz i na czyjej własności.
Każdy wjazd zgłaszany jest straży leśnej gdyż drogi dojazdowe do naszego tereny należą do LP
Przyjadą sobie cwaniaki pojeździć na nie swoim terenie , bez uzgodnienia z kimkolwiek i na reakcję gospodarza terenu mają pretensje jakiekolwiek... Uszy po sobie , przeprosić i po temacie a nie bezczelnie epitetów używać.
Generalnie takie akcje nawet grama ciśnienia nie generują - mamy tak 7 dni w tygodniu czasem, także norma..

inaczej będziesz biegał za wstrętnego komerchanta
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania
- Igor V8
-
- Posty: 9630
- Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 5:35 pm
- Lokalizacja: Karłowicz4x4.pl Salonprzyczep.pl
Re: Incydent na KOTLARNI - GLIWICE.
Szary ... kiedy mnie przestaniesz moje górki rozjeżdżać ?

Ps.
Macałem Twój motorek

Ps.
Macałem Twój motorek

Idee Lenina wiecznie żywe ... komunista , chwilowo w konspiracji ... 

Re: Incydent na KOTLARNI - GLIWICE.
andy79 pisze: ...a że wyszedłeś nabuzowany


Akwarium... też zielone...
Re: Incydent na KOTLARNI - GLIWICE.
Yyy - nie zaprosiłeś buraku to se wjeżdżam na Andystajla hieeIgor V8 pisze:Szary ... kiedy mnie przestaniesz moje górki rozjeżdżać ?
Ps.
Macałem Twój motorek
który motorek ?
8 matizów i mały wacek
www.szary-racing.pl
www.szary-racing.pl
- Igor V8
-
- Posty: 9630
- Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 5:35 pm
- Lokalizacja: Karłowicz4x4.pl Salonprzyczep.pl
Re: Incydent na KOTLARNI - GLIWICE.
Ten diesel BMWszary pisze:
który motorek ?

Idee Lenina wiecznie żywe ... komunista , chwilowo w konspiracji ... 

Re: Incydent na KOTLARNI - GLIWICE.
szary pisze: Przyjadą sobie cwaniaki pojeździć na nie swoim terenie , bez uzgodnienia z kimkolwiek i na reakcję gospodarza terenu mają pretensje jakiekolwiek...
takie czasy, terenowki trafily pod strzechy.

Re: Incydent na KOTLARNI - GLIWICE.
andy79 pisze: Powtarzam my tam zgromadzeni odebraliśmy to JAKO CHAMSTWO Z WASZEJ STRONY!
ale jaja...
wlezli na czyjs prywatny teren i zostali wyproszeni z niego i afera sie robi.
andy,to tak jakbym wlazl ci do chaty,polazil w brudnych buciorach po dywanach,postawil kloca na kanapie i poszedl,bo bys sie zaczal denerwowac i krzyczec.
tez bym musial pomyslec,co za cham z tego andyego

- Igor V8
-
- Posty: 9630
- Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 5:35 pm
- Lokalizacja: Karłowicz4x4.pl Salonprzyczep.pl
Re: Incydent na KOTLARNI - GLIWICE.
... a poprosiłbyś o papier ?LR_Olek pisze:postawil kloca na kanapie

Ostatnio zmieniony wt lis 15, 2011 8:49 pm przez Igor V8, łącznie zmieniany 1 raz.
Idee Lenina wiecznie żywe ... komunista , chwilowo w konspiracji ... 

Re: Incydent na KOTLARNI - GLIWICE.
Igor V8 pisze:... a poprosiłbyś o papier ?LR_Olek pisze:postawil kloca na kanapie
wytarłbym ręka,a następnie rękę o ścianę

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości