Przygotowania do wyprawy dookoła świata - 2x VW T3, HELP :)

[Albert_N]

no co, wyszlo "smiesznie i ciekawie", przynajmniej na forum

[kzh]

Przychody:
1.000.000 Marzeń x 1EUR = 1.000.000 EUR

Wydatki:

- ok.25-30% Przychodów pochłonie opłata związana z pośrednictwem przepływu pieniędzy na moje konto.(Paypall, Moneybookers, Dotpay)

- 300.000 EUR Realizacja trzech wybranych marzeń po 100.000 EUR każde.

- Docelowo naprawdę spore koszty serwera obsługującego serwis - Milion Marzeń sporo waży

- Podatek dochodowy

- ok. 100.000 EUR - Gwóźdź programu - Wyprawa promująca serwis millionwishes.eu na całym świecie.

I o tej właśnie wyprawie mam zamiar napisać następną notkę w Blogu. Teraz zdradzę Wam tylko, że na chwile obecną trwają prace nad trasą oraz sposobem podróży. Kompletowany jest również zespół, który musi podołać trudom realizacji mojego pomysłu.

Zobaczycie sami – będzie śmiesznie i niesamowicie ciekawie!"

czyli wychodzi na to ze jeszcze by musial dolozyc do interesu
text o kosztach serwera jest zenujacy z deka.

[Damian]

co najmniej żenujące, koszt serwera na taką stronę to max parę stówek rocznie.

[kzh]

tak swoja droga zeby prowadzic loterie to chyba trza miec jakies pozwolenia?

[Damian]

trzeba mieć koncesję
pewnie w UK nie trzeba (?), tam kolega Piotr założył firmę

[decc]

A te koszty transferu pieniędzy to też chyba z kosmosu. Nie wiem ile kosztuje paypal, ale zwykle firmy pośredniczące w płatnościach on-line biorą 2-3%. Ja raczej sądzę, że on kalkulował realnie max połowę kwoty na całkowite koszty, a przy okazji chciał sobie pojeździć po świecie za część tej kwoty i to miał być bonus. Może nawet w optymistycznych szacunkach uznał, że wyjazd promocyjny zostanie sfinansowany przez sponsorów, więc nie naruszy budżetu millionwishes.

Tak czy inaczej nie powiodło mu się. Dla niego to było przedsięwzięcie komercyjne, dla ludzi których zaangażował miała to być w jego założeniach zabawa i przygoda. A zabawa i przygoda to jest jak się jedzie dobrowolnie i na luzie, a jak się jest częścią czyjegoś planu, to prędzej czy później dochodzi do spięć i sporów. I tak się to pewnie rozleciało samo z siebie, plus fakt, że koleś się ożenił w trakcie trwania projektu. A jak żonaci wiedzą, wtedy zmieniają się "priorytety" . Jak nowo poślubiona żoneczka w podróż się nie wybiera, to "podróż marzeń" zamienia się w "podróż w marzeniach"

[MaxLux]

a tymczasem inna ekipa ladnie zapodaje - byli dzis na tvn24 na zywo...

http://www.tvn24.pl/wideo/z-anteny/buse ... 42259.html

Jak widac jak sie chce to sie da