Cena wyprawówki

czyli wyjazdy te bliskie i te bardzo dalekie

Moderator: Misiek Bielsko

tabar
 
 
Posty: 237
Rejestracja: czw maja 05, 2005 7:19 pm
Lokalizacja: Lublin

Post autor: tabar » czw sie 10, 2006 11:00 pm

Patrol kosztowal 27k rocznik 96. Zarejestrowany wPolsce, nie picowany, komplet nowych amorow.
najbardziej widowiskowe zmiany sa tutaj babaidziad.futuro.info.pl/gratek/
z tego co nie jestwymienione to rozrzad, wiekszosc uszczelek, szpachlowanie kul, plyny, zmienilem sprzeglo, CB, GPS i szpeje typu liny, szekle, itd faktury musialbym policzyc, ale sadze ze ok. 22k poszlo na przerobki. Wiadomo tez, ze apetyt rosnie w miare jedzenia i teraz mam ochote na jeszcze kilka patentow, jendak to juz raczej szczegoly, anie jakies istotne zmiany. Miedzy innymi krewniak zajmujacy sie stolarka robi mi zabudowe z szalunkowego OSB wg mojego projektu. Sadze tez ze to kwote moznaby nieco obnizyc, jesli czesc rzeczy robiona bylaby wlasnorecznie.
Z awarii, ktore sie w nim pojawily to przetarcia kabla, skutkujace paleniem bezpiecznika, zlamany wspornik alternatora. Byl tez wyciek oleju spod pokrywy zaworow, ale to akurat winna "speca", ktory spieprzyl robote. Sporej czesci (np. sprzeglo) wymian moglem uniknac jeszcze przez jakis czas, ale auto bylo szykowane na trase ok 20kkm, wiec tutaj juz nie bylo kompromisow. Niestey wyprawa nie wypalila, zamiast tego wzielismy udzial w I turnusie Maramureszu i Patrol wyszedl bez powaznijeszych uszczerbkow, my bylismy calkiem zadowleni z imprezy i z auta
pzdr
Tabar

Awatar użytkownika
Nazhir
 
 
Posty: 128
Rejestracja: pn paź 10, 2005 7:58 pm
Lokalizacja: Wieluń/Łódzkie

Post autor: Nazhir » sob sie 12, 2006 10:06 am

że się tak wtrącę :)21

wg mnie podstawowe warunki, jakie musi spełniać wyprawówka to:

1. mocna konstrukcja (rama plus dwa sztywne mosty) - przynajmniej nie złamiemy wahaczy na byle czym, a auto po przejechaniu kilku tysięcy kilometrów po dziurach nie będzie miało sztywności mokrej szmaty.

2. wielki i niewysilony silnik - bez znaczenia, czy będzie to diesel czy benzyna - auto codziennie będzie pokonywać kilkaset kilometrów i to przez miesiąc lub więcej. Takie obciążanie dla 1.6 16V może się okazać się zbyt duże.

3. być duży i mieć dużo miejsca w środku - gwarantuje to odpowiedni komfort, dzięki czemu przejedziemy jednego dnia 500km, prześpimy się chwilkę i gotowi następnego dnia do podróży. Bez obrazy, ale po tygodniu takiej jazdy w Samuraiu, tylko prawdziwi Samuraje nie mają dość :)21

to piszę na podstawie swoich wojaży po USA. Co prawda tylko po asfalcie, ale i tak się sprawdza. Autka typu Chrysler Voyager 2.5 i Chevy Celebrity 2.5, Olds Supreme 3.1 poddały się po około 2000km (w Chevym wydmuchało uszczelkę pod głowicą, Voyager okazał się totalną porażką (padła skrzynia automatyczna i do widzenia - telefon do właściciela i skomlenie o pomoc), natomiast w Oldsie w zasadzie 'tylko' zawieszenie i elektronika się popsuły (w środku nocy wszystkie światła przestały działać - drobnostka, a zawias przez całą podróż stukał, olej z amorka sobie wypłynął) - z tym, że wszystkie te auta były używane, roczniki to przełom lat 80/90). Jedynym starym autem, które nie zawiodło w taki sposób, był Chevy Caprice 5.7. Miał jakieś 150KM, na cruisingu 55 mph miał jakieś 1000rpm... tylko gumy lubił łapać.

Naturalnie, jeśli mamy do dyspozycji sporo kasy, to należy po prostu kupić nówkę sztukę (Pajero, Patrola, LC, cokolwiek dużego i mocnego), dotrzeć w Polsce i można jechać gdziekolwiek. Nowe auta, nawet te naszpikowane elektroniką są bardzo niezawodne (francuskie 307 się nie łapią w tą maksymę ;)).

Aha, no i naturalnie autko trzeba odpowiednio przygotować, czyli wyremontować na początku autko. Nie ma co się oszukiwać, że można kupić K160 za 10kpln, zatankować do pełna i dotrzeć do Władywostoku i wrócić tym samym autkiem...

PS. wiem, wszystko to już było gdzieś napisane, ale co mi tam :)21 :)2
Jeep Grand Cherokee 4,7 Quadra Drive

Awatar użytkownika
Eskapada
 
 
Posty: 6434
Rejestracja: pn paź 11, 2004 4:02 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Eskapada » sob sie 12, 2006 2:37 pm

Nazhir pisze: wg mnie podstawowe warunki, jakie musi spełniać wyprawówka to:

1. mocna konstrukcja (rama plus dwa sztywne mosty) - przynajmniej nie złamiemy wahaczy na byle czym, a auto po przejechaniu kilku tysięcy kilometrów po dziurach nie będzie miało sztywności mokrej szmaty...

Naturalnie, jeśli mamy do dyspozycji sporo kasy, to należy po prostu kupić nówkę sztukę (Pajero, Patrola, LC, cokolwiek dużego i mocnego),
nówki sztuki nie maja sztywnych mostów a Pajero III to nawet żadnego :wink:
Dżip z lebiodką :)21
GSM 501 44 66 33

Awatar użytkownika
SławekXJ
 
 
Posty: 1066
Rejestracja: śr gru 29, 2004 2:44 pm
Lokalizacja: Krapkowice

Post autor: SławekXJ » sob sie 12, 2006 7:06 pm

Eskapada pisze: nówki sztuki nie maja sztywnych mostów a Pajero III to nawet żadnego :wink:
Przecież pan w salonie mówił że ma i to z 100% blokadą :)21
Racja jest jak dziura w d...,każdy ma swoją:)21

Awatar użytkownika
lesio jeep
 
 
Posty: 5525
Rejestracja: pt maja 13, 2005 3:17 pm
Lokalizacja: marsylija

Post autor: lesio jeep » ndz sie 13, 2006 9:54 am

jak szukasz bazy do motania to tu masz naprawde dobre okazy http://www.balleydier4x4.com/4x4-accident.php
i mysle o tej HDJ 80 4,2 L
bo XJ 2001 jusz kupiony :lol: i bedzie motany
czy zrezygnowałeś już z rosyjskiego gazu i ropy?
Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych

Awatar użytkownika
Indiana
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 71
Rejestracja: śr cze 28, 2006 10:06 am
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Indiana » wt sie 29, 2006 9:05 am

Słuchajcie, wasze rady sa bardzo dobre tylko, ze ta sie wyraze nie co kosztowne. Ja potrzebuje jakiegos auta zeby w ogole zaczac sie bawic w terenie (nauczyc sie techniki i mechaniki:),a nie mam ochoty czekac az moje dochody wzrosna (a biorac pod uwage ze jestem studentem pewnie to sie szybko nie stanie). Takze moze faktycznie lepiej kupic jakiegos Jeepa albo Suzuki a za dwa trzy, trzy lata pomyśleć o czymś lepszym?

Awatar użytkownika
Tapeworm
 
 
Posty: 3529
Rejestracja: śr lut 22, 2006 6:02 pm
Lokalizacja: z plamy oleju

Post autor: Tapeworm » wt sie 29, 2006 9:16 am

Jeepa ?? :wink: Cherrokezy to "duże dupowozy" a na TJ, CJ itd raczej studentow nie stać :roll:
dlatego bardziej na miejscu jest....
ARO, GAZ,UAZ, Samuraj...tanie w miarę twardę, mechaniki nauczysz się bardzo szybko pozatym ich "prostota" uczy przemyślanych zachowań w szosie i terenie... :wink: :)2
LRów nie polecam bo kiepsko wpływają na psychę :)21
SeriaIII made by craftsmen-driven by psychos

Awatar użytkownika
Indiana
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 71
Rejestracja: śr cze 28, 2006 10:06 am
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Indiana » wt sie 29, 2006 9:23 am

A Ford Explorer? Z tego co widzialem sa relatywnie tanie...

Awatar użytkownika
Tapeworm
 
 
Posty: 3529
Rejestracja: śr lut 22, 2006 6:02 pm
Lokalizacja: z plamy oleju

Post autor: Tapeworm » wt sie 29, 2006 9:27 am

zaraz pewnie ktoś się obrazi ale jak dla mnie EXPLORER to "jeszcze większy dupowuz" :)21 przy swojej masie pewnie pali trochę :roll:
byłeś ostatnio na stacji ?? nigdy się nie spodziewałem, ale i dla mnie wyjazd tam stał się ostatnio powodem do stresów :roll:
Poszukaj Samuraja jest taki do fun i nauki :)2
SeriaIII made by craftsmen-driven by psychos

Awatar użytkownika
Indiana
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 71
Rejestracja: śr cze 28, 2006 10:06 am
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Indiana » wt sie 29, 2006 9:37 am

Byłem i własnie dlatego ten Explorer mocno mnie martwi. Tylko, ze z drugiej strony nie wiem czy Suzuki to dobry samochod zeby pojechac gdzies dalej, np. Rumunia, Albania, europejska czesc Rosji?

Awatar użytkownika
Koro
Posty: 1620
Rejestracja: pn paź 25, 2004 10:02 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Koro » wt sie 29, 2006 9:41 am

jak planujesz wyjazdy do azji to zastanów sie nad radziecką myslą techniczną-uaz. moze jedynie jekiego diesla wsadź do srodka co by od kierowców cieżarówek można było paliwo kupować. Fura prosta jest dużo rzeczy zrobisz samemu, w azji cześći znajdziesz a i naprawią ci wszedzie. A reszte kwoty wydaj na wyjazdy.

Awatar użytkownika
Tapeworm
 
 
Posty: 3529
Rejestracja: śr lut 22, 2006 6:02 pm
Lokalizacja: z plamy oleju

Post autor: Tapeworm » wt sie 29, 2006 9:54 am

@Koro dobrze gada, na początk nie należy szaleć i kupować wyjebistych/skomplikowanych fur...nie wiem gdzie by ci w rosji tego forda naprawili :roll: A samuraj dla tego właśnie że to auto z wyprawówką nikomu się nie kojarzy...a jak zaliczysz nim jakąś wyprawę to dopiero będą się ludziska dziwować :)2 :)21
SeriaIII made by craftsmen-driven by psychos

Awatar użytkownika
Indiana
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 71
Rejestracja: śr cze 28, 2006 10:06 am
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Indiana » wt sie 29, 2006 10:07 am

A co myślicie o Range Roverze z 1984 r.? Pytam bo mam dostep do takiego samochodu i nie wiem czy w ogole warto w to inwestowac?

Awatar użytkownika
Koro
Posty: 1620
Rejestracja: pn paź 25, 2004 10:02 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Koro » wt sie 29, 2006 10:10 am

naprawi nie naprawi ale explorera to by Ci w rosji wyjeli :wink:
RRC jest fajnym samochodem - pytanie tylko jak wygląda ten egzemplarz od strony technicznej....
jak jest ok to bierz posmigasz nauczysz sie...a potem wyjmiesz V8 i w to miejsce wsadzisz 200tdi i już masz fajna wyprawówke

Awatar użytkownika
Indiana
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 71
Rejestracja: śr cze 28, 2006 10:06 am
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Indiana » wt sie 29, 2006 10:19 am

To jest diesel. Natomiast jeśli chodzi o stronę techniczną to cięzko powiedziec - w zasadzie nie był jeżdzony w terenie... Od czasu do czasu coś się w nim psuje ale w tak wiekowym samochodzie to chyba norma.

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Post autor: seburaj » wt sie 29, 2006 10:23 am

Indiana pisze:Ja potrzebuje jakiegos auta zeby w ogole zaczac sie bawic w terenie (nauczyc sie techniki i mechaniki:),a nie mam ochoty czekac az moje dochody wzrosna (a biorac pod uwage ze jestem studentem pewnie to sie szybko nie stanie).
Kolego Studencie - a moze Ty powiedz najpierw jaki jest poziom i regularnosc dochodów, aby uniknąć nieporozumień... albowiem jestem posiadaczem nieodpartego wrazenia, ze zajmujemy sie ciekawą dyskusją w swojej istocie - natomiast Ty nie bardzo wiesz na co sie porywasz 8)
to jest niestety kosztowna zabawa, zwlaszcza w wydaniu wuprawowym - gdzie z założenia pokonujesz DUZE odleglosci PRZYGOTOWANYM autem - a to naprawde kosztuje :cry:

jezeli - jak sam piszesz - chcesz sie nauczyc "techniki i mechaniki", a ponadto nie masz zamiaru czekac az Twoje dochody "wzrosną" (życzę, aby tak było...) to dokonaj zakupu zwłok gaza albo samuraja i zdobywaj arkana techniki, mechaniki i elementów offroadu... niekoniecznie od razu "wyprawowego"

pozdr
seb

PS przepraszam za zgryzliwosc, ale ostatnio jestem naładowany a nastepnym postem inicjatora tego wątku - po zakupie doradzanego wozu - mogło by być cos takiego "dlaczego to tak dużo pali, nie stać mnie bo jestem studentem" :)21

PS2 nie mam nic przeciwko studentom, zwłaszcza w wydaniu damskim :wink:
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
Koro
Posty: 1620
Rejestracja: pn paź 25, 2004 10:02 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Koro » wt sie 29, 2006 10:28 am

jak diesel to przekładka była ( nie pamietam od kiedy VM wsadzali ale chyba od 86??) a jaki silnik tam siedzi??
sprawdż stan techniczny pogadaj z Gazfanem abo z Czesławem na forum LR to Ci poopowiadają co i jak sprawdzic. Jak wszystko bedzi Ok to ja bym sie poważnie nad tym zastanawiał

Awatar użytkownika
Indiana
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 71
Rejestracja: śr cze 28, 2006 10:06 am
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Indiana » wt sie 29, 2006 10:42 am

Znam złotą zasad: Jeśli stać cię na samochód to stać się także na jego utrzymanie:) Wiem ile to kosztuje, a moje dochody są wystarczające żeby utrzymac taki samochód i jeszcze miec zasoby na jakis wypad. Musze tylko od czegoś zacząć.

P.S. Znam ceny benzyny także nie zamierzam narzekać na to, że za dużo pali.

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Post autor: seburaj » wt sie 29, 2006 11:00 am

Indiana pisze:Wiem ile to kosztuje, a moje dochody są wystarczające żeby utrzymac taki samochód i jeszcze miec zasoby na jakis wypad. Musze tylko od czegoś zacząć.

P.S. Znam ceny benzyny także nie zamierzam narzekać na to, że za dużo pali.
w takim razie Twoja korespondencja jest nieco niekonsekwentna - zwlaszcza oststni cytowany przeze mnie post gdzie zaczales sie wycofywac - ze te wszystkie rady to nieco za bardzo kosztowne, a Ty chcesz od czegos zaczac i sie nauczyc mechaniki

EOT z mojej strony

seb
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
Indiana
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 71
Rejestracja: śr cze 28, 2006 10:06 am
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Indiana » wt sie 29, 2006 11:28 am

Wiesz jest różnica pomiędzy samochodem za 25-30 tys zl, a samochodem za 10 tys.Chyba się ze mna zgodzisz, że nie ma sensu wydawać masy pieniędzy jeśli jest się dopiero nowicjuszem.
Dlatego zainteresowałem się Suzuki albo tym Range'm o kótóym wspomniałem.

Wybacza ale nie wiem co znaczy skrót EOT.

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Post autor: seburaj » wt sie 29, 2006 11:39 am

Indiana pisze: Dlatego zainteresowałem się Suzuki albo tym Range'm o kótóym wspomniałem.

Wybacza ale nie wiem co znaczy skrót EOT.
mial byc eot - ale nie wytrzymalem

to co powyzej napisales tym bardziej swiadczy, ze nie wiesz czego chcesz i na co sobie mozesz pozwolic :) postawienie "albo" pomiedzy suzuki i range roverem jest co najmniej, wybacz, śmieszne - i to nie tylko w kwestii auta "pod wyprawe" ale wogóle :lol:

suzuki jest proste jak cep, rownie małe i niewygodne - na poczatek przygody z offroadem jak najbardziej - ale jedyna wyprawa ktorą zrobisz samurajem to bedzie wyprawa do najblizszego lasu (trywializuję, ale mialem samuraja to nieco wiem o czym mowie)

natomiast stary range rover to bedzie skarbonka bez dna i moze sprawic, ze jedyna mozliwa wyprawa to bedzie jw. najblizszy las - a i do offroadu i aut terenowych mozesz sie zniechecic 8)

(range rovera nie mialem, ale mialem jako pierwsze auto dlugie pajero - ktore bylo jedną wielką wtopą... prawie sie zniechecilem :wink: )

a wogole to wyznaje zasade - ze pierwsze auto terenowe MUSI byc traumą dla nabywcy i negatywnie odbije sie na jego portfelu i psychice... takie jest zycie :D

seb
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
Indiana
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 71
Rejestracja: śr cze 28, 2006 10:06 am
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Indiana » wt sie 29, 2006 11:52 am

Ciągle nie wiem co znaczy skrót EOT...

Jeśli chodzi o wybór który tutaj postawiłem, to wynika on z tego, że tego Ranga moge miec ze bardzo niewielkie pieniądze, ale musiałbym w jego przeróbki zainwestować, a nie wiem czy to ma jakikolwiek sens. Dlatego może lepiej kupić Suzuki, z inwestycjami poczekac, ale za to miec samochód który w ogole warto pakować pieniadze.

Awatar użytkownika
Indiana
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 71
Rejestracja: śr cze 28, 2006 10:06 am
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Indiana » wt sie 29, 2006 1:45 pm

Dobra, z tego co do tej pory napisaliście wnioskuję, że przy moich środkach finansowych mogę:
a) sprawdzic stan techniczny tego RRC i jeśli okaże się zadowalający to wtedy zaryzykować i zainwestować w niezbędne przeróbki
b) kupic Suzuki, pouczyć się off-roadu, a potem jeszcze bardziej zaryzykować i pojechać gdzieś dalej.

Mam jeszcze pytanie odnośnie jeep'ów co myślicie o tego typu ofertach:
http://www.autoscout24.de/home/index/de ... berschrift

http://www.autoscout24.de/home/index/de ... berschrift

Awatar użytkownika
Indiana
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 71
Rejestracja: śr cze 28, 2006 10:06 am
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Indiana » wt sie 29, 2006 1:48 pm

Dorzucę jeszcze jedną ofertę, tym razem z Francji:
http://cgi.ebay.fr/Jeep-Wrangler-2-5-YJ ... dZViewItem

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40591
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Mroczny » wt sie 29, 2006 5:04 pm

zostan lepiej przy suzuki
zaczniesz jeździć i sam będziesz wiedział czego chcesz

ani mi ani Tobie nikt nie wybierze auta przez internet

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podróże i Wyprawy niekomercyjne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości