Grunthor pisze:Wojtek dobrze prawi

Od lat wyznaję tą zasadę i działa

!
Zgadza się, nie dać poznać że Ci się spieszy... my najdłużej staliśmy ~50min i puścili - uaz na tymczasowym dowodzie rejestracyjnym, a nie wiedziałem, że tak nie wolno

Do tego pies w aucie i kilka innych rzeczy o które dałoby się czepić - nie pytali nawet.
Innym razem osobówka po dzwonie z wymienionym kawałkiem grodzi z numerem VIN - mina ich celnika jak skrobnął po farbie śrubokrętem i nie znalazł numerów - bezcenna

Numery obok nabite przez ASO, i na początku nie można tak i auto zabierzemy, pół godzinki później puścili.
Dokładnie tak jak piszecie - godzina przestoju pasa to kilkanaście mrówek które nie przejadą i nie dadzą po kilkadziesiąt złotych... co kilka lat temu było robione jeszcze na tyle bezczelnie, że jak chodził wzdłuż kolejki, sprawdza paszporty, to było widać jak wyciąga z paszportu dwie dychy i wkłada do kieszeni
Jak kogoś jednego z ekipy zobaczą, że da się skroić i mu się śpieszy, to logiczne, że od reszty też będą wymuszać.