Jest całkiem sporo miejsc gdzie można legalnie na dziko się zatrzymać i to jest w zasadzie jedyna sensowna opcjaEgon_Olsen pisze:a jak to jest z tą Bułgarią i dzikimi plażami do biwakowania? bo bułgarię potraktowałem raz jako tranzyt i nie bardzo wiem jak to wygląda. jeżdżę z dzieciakami 4 i 8 lat i plaża jest obowiązkowa na wycieczce. wiem jak to wygląda na krymie, albanii, czarnogórze, a o bułgarii jakoś nie bardzo da się poczytać gdzie takich szukać i czy nie ma problemów? może być na PW - z góry dzięki w albanii wszyscy wiedzą gdzie można zjechać i przebiwakować na plaży...

Dwa przykłady :
Camping Rybka pod Sozopolem :
znajomi byli z 6 lat temu, wszystko super, restauracja, dobre jedzenie itp.
Byłem przypadkiem 3 lata temu. Po restauracji śladu nie ma, na plaży same pety, ściany w kiblu wyłożone pilśnią od środka bo przeciekały od moczu


Drugi camp to Delfin koło Achtopolu, byłem 4 lata temu, całkiem fajnie

