Macedonia i okolice na weeekend majowy 2018

[purti]

No i jak zwykle co kto lubi i jaki ma cel
Nie mniej jednak nie ma co demonizować dojazdu ~1500 km terenówką.

[piotrck]

dlatego tam się.. lata

I jesli rowerem chcesz zwiedzać to tak......ale jeśli chcesz objechać niedostępne rejony tam na miejscu, to auto z wypożyczalni raczej nie dojedzie. 4x4 z kierowcą też raczej nie podejmie się dojazdu......ale co stryjenka lubi.

[Mroczny]

Purti - powroty są takie. Zawsze zmulimy gdzieś w trakcie i nagle się okazuje że jest sobota, jesteśmy w grecji a w poniedziałek us rano być w robocie. To się pociska licząc na małe korki w serbii Rekord mój to z chalkidiki 17h. Tujotą.

[Piasek]

Tak bywa jak się człowiek na tydzień, no 9 dni wybiera autem. Wtedy nigdy i nigdzie nie jest na luzaku i zawsze jakieś detlajny. Najpierw lecisz żeby jak najszybciej dojechać, doba jazdy non-stop itp czyli w niedzielę jesteś na miejscu a potem od środy, góra czwartku już nerwówka bo w piątek po południu najpóźniej wyjazd żeby na sobotę noc, góra niedziela rano być w domu.
Na luzaku to można na 3 tyg się bujnąć a na tydzień samolot + auto z wypożyczki na miejscu.

[piotrck]

Eeeeetam .......lepiej już na terenie hotelu siedzieć i drinki z palemką nad basenem.

[purti]

Purti - powroty są takie. Zawsze zmulimy gdzieś w trakcie i nagle się okazuje że jest sobota, jesteśmy w grecji a w poniedziałek us rano być w robocie. To się pociska licząc na małe korki w serbii Rekord mój to z chalkidiki 17h. Tujotą.

Szybko...w 2016 wsiadłem na dole środkowego palca chalkidiki i po 17h byłem w nowym sączu i tam padłem Ola musiała dociągnąć do KRK.
Nie mniej nie polecam..jeśli ktoś ma nadmiar czasu to lepiej na spokojnie. Ja dla odmiany lubię na powrocie sobie stanąć tu i tam i jeszcze coś pozwiedzać

[Takayuki]

Tak bywa jak się człowiek na tydzień, no 9 dni wybiera autem.

I teoria jest ładna, lepiej na 2 tygodnie. A może na miesiąc i Gruzja? Ale miesiąc to mało, bierzemy 1.5. W 1.5 to się Pamir robi, ale też na szybko i się potem smiejo na rajdach...
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia... ja wolę autem nawet byle jak niż samolotem albo czymś. Kto inny inaczej.
No i większość ma rodziny, dzieci, znajomych, pracę, i tak rok w rok zwyczajnie nie skołuje 2 mc-y wolnego, nawet jeden jest problem - nie będąc aspołecznym introwertykiem zawsze jakaś okazja do wolnego wylezie...

Nie marudzić, jeździć, tak byśmy nigdzie nie pojechali.
Ja pamiętam jak się nad relacjami z Rumunii Miśka czy kogoś -naście lat temu człowiek zachwycał... a teraz na 9 dni tam to źle i mało