Południe Włoch

czyli wyjazdy te bliskie i te bardzo dalekie

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
ZbychoS
 
 
Posty: 7453
Rejestracja: czw maja 10, 2012 8:30 pm
Lokalizacja: Siedlce

Re: Południe Włoch

Post autor: ZbychoS » czw cze 14, 2018 4:36 pm

Zełgałbym mówiąc że chciałbym TAM na stałe zamieszkać.
Ale ... cztery, sześć miesięcy w roku ... z rozkoszą ...

Gram w Lotto. Może cud się zdarzy ... :lol: :)21
***** USA

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Re: Południe Włoch

Post autor: klucz13 » czw cze 14, 2018 10:19 pm

na Sycyli południowej mógłbym mieszkać a jadąc zawsze wyznaję zasadę : jedz to co jedzą lokersi, jedz tam gdzie oni jedzą, pij i pal to co oni a nigdy źle nie trafiłem. Jak będziecie mieli szczęście to traficie na " latającą knajpę " taki dziwny twór i wynalazek południowców i zdarza się na Sycyli, żeby uniknąć wszelkiej maści kontroli i fiskusa. Knajpa funkcjonuje góra trzy tygodnie w jednym miejscu najczęściej dwa i zmienia lokalizację i jest np. trzy miejscowości dalej potem wraca do tej wiochy ale w innym gospodarstwie czy podwórcu i tak w kółko. Lokersi świetnie znają harmonogram i jest oblegana tak że czeka się w kolejce na miejsce a u makaroniarzy do może znaczyć bardzo długo lub wcale :)21 Żarcie w tych knajpach to poezja aaaaaa i zawsze unikam sieciówek
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
Piasek
 
 
Posty: 4313
Rejestracja: pn gru 22, 2014 6:12 pm
Lokalizacja: Piotrków Kujawski

Re: Południe Włoch

Post autor: Piasek » pt cze 15, 2018 7:43 am

Jak się dobrze poszuka to można znaleźć lot z Wa-wy na Sycylię (z przesiadką oczywiście) za ok 1500zł w obie strony na głowę. I to na szybko, wyloty co czwartek. Z dużym wyprzedzeniem pewnie znalazłby za połowę tej kwoty (są przecież specjaliści co za równowartość 40-100$ potrafią dolecieć w dowolne miejsce na świecie)
3 klocki autem to lekko pyknie w obie jak policzysz paliwo, winiety i opłaty za autostrady w Italii. A to tylko przejazd.
Do tego dolicz jazdę ok 40h w jedną zakładając że nie utkniesz gdzieś w korkach na parę godzin. 4 doby zmarnujesz na samą jazdę i po dobie dolicz na ogarniecie laga po takiej podróży. Impreza fajna jak nam się nigdzie nie spieszy i żadna różnica czy wrócimy za 2 tygodnie czy za miesiąc. Na 10-14 dni autem z jakimiś detlajnami to w zasadzie lepiej w robocie zostać i urlopu nie marnować :lol:

mpzajac
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 57
Rejestracja: pt mar 18, 2016 8:50 am

Re: Południe Włoch

Post autor: mpzajac » pt cze 15, 2018 8:09 am

Piasek pisze:
pt cze 15, 2018 7:43 am
Jak się dobrze poszuka to można znaleźć lot z Wa-wy na Sycylię (z przesiadką oczywiście) za ok 1500zł w obie strony na głowę. I to na szybko, wyloty co czwartek. Z dużym wyprzedzeniem pewnie znalazłby za połowę tej kwoty (są przecież specjaliści co za równowartość 40-100$ potrafią dolecieć w dowolne miejsce na świecie)
3 klocki autem to lekko pyknie w obie jak policzysz paliwo, winiety i opłaty za autostrady w Italii. A to tylko przejazd.
Do tego dolicz jazdę ok 40h w jedną zakładając że nie utkniesz gdzieś w korkach na parę godzin. 4 doby zmarnujesz na samą jazdę i po dobie dolicz na ogarniecie laga po takiej podróży. Impreza fajna jak nam się nigdzie nie spieszy i żadna różnica czy wrócimy za 2 tygodnie czy za miesiąc. Na 10-14 dni autem z jakimiś detlajnami to w zasadzie lepiej w robocie zostać i urlopu nie marnować :lol:
To prawda, jazda tam samochodem jest bez sensu, ale my tak lubimy.
W zeszłym roku pojechaliśmy do Armenii i była to bardzo dobra decyzja.
W naszym samochodzie jest wszystko czego potrzebujemy do życia -- od sprzętu biwakowego do platformy do spania. Poza tym moja żona nie lubi się ograniczać jeśli chodzi o ilość ubrań na zmianę :roll: .
Do takiego Bari jest ok. 20h jazdy (wg Google), więc da się to zrobić bezproblemowo w dwa dni.

mpzajac
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 57
Rejestracja: pt mar 18, 2016 8:50 am

Re: Południe Włoch

Post autor: mpzajac » pt cze 15, 2018 8:11 am

klucz13 pisze:
czw cze 14, 2018 10:19 pm
na Sycyli południowej mógłbym mieszkać a jadąc zawsze wyznaję zasadę : jedz to co jedzą lokersi, jedz tam gdzie oni jedzą, pij i pal to co oni a nigdy źle nie trafiłem.
Wszędzie gdzie się pojawiam też wyznaję tę zasadę. Zapewnia ona najsmaczniejsze i najlepszej jakości jedzenie :)2 .
klucz13 pisze:
czw cze 14, 2018 10:19 pm
Jak będziecie mieli szczęście to traficie na " latającą knajpę "
Zapamiętane!

Awatar użytkownika
Piasek
 
 
Posty: 4313
Rejestracja: pn gru 22, 2014 6:12 pm
Lokalizacja: Piotrków Kujawski

Re: Południe Włoch

Post autor: Piasek » pt cze 15, 2018 10:21 am

mpzajac pisze:
pt cze 15, 2018 8:09 am
Poza tym moja żona nie lubi się ograniczać jeśli chodzi o ilość ubrań na zmianę :roll: .
nie zastanawiałeś się nad zmianą ... żony ?
:)21
mpzajac pisze:
pt cze 15, 2018 8:09 am
Do takiego Bari jest ok. 20h jazdy (wg Google),
To niech się google tam samo wybierze :lol: Wiem, ale google nie przyjmuje w swoich obliczeniach postojów, korków czy zdarzeń drogowych. Wylicza na podstawie max prędkości przelotowej dopuszczalnej na drogach po których prowadzi. A wiesz że korki w Italii na autostradach potrafią w pół godziny osiągnąć 40km długości ?? I to na 3 pasach ruchu. 1:40min mija nim ponownie rozpędzisz pojazd do przelotowej jaką miałeś przed zatrzymaniem.
30h jazdy z przerwami na tankowanie, lanie, rozprostowanie itp przy założeniu że nie utkniesz nigdzie
Też słyszałem o wyczynach busiorzy co w 24h potrafią z Poznania na sam dół Italii dojechać ale takie "osiagniecia" pomińmy.
Autokar do Bari jedzie 38h stając co ok 4h na 20min przerwę a z Bari do Villa San Giovanni (i dalej na Sycylię) to masz jeszcze 5h jazdy
Z centralnej Polski do VSG masz prawie 2700km - nie ma opcji żeby to zrobić w czasie krótszym jak 30h: co nadrobisz zapier... 150 autostradami, stracisz na stacjach, postojach, w korkach i zwężeniach, przebudowach które tam się nie kończą od 10 czy 15 lat.
Jadąc normalnie, bez zabijania się, zarezerwuj sobie 40h aby dostać się na Sycylię
Najlepsza opcja na jazdę: wyjazd w piątek wieczorem i w niedzielę jesteś na Sycylii

Awatar użytkownika
Misiek Cypr
 
 
Posty: 13258
Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Południe Włoch

Post autor: Misiek Cypr » pt cze 15, 2018 11:46 am

Google uwzględnia korki, aktualne. Przewidywać jeszcze nie umie
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044

mpzajac
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 57
Rejestracja: pt mar 18, 2016 8:50 am

Re: Południe Włoch

Post autor: mpzajac » pt cze 15, 2018 12:46 pm

Piasek pisze:
pt cze 15, 2018 10:21 am
mpzajac pisze:
pt cze 15, 2018 8:09 am
Poza tym moja żona nie lubi się ograniczać jeśli chodzi o ilość ubrań na zmianę :roll: .
nie zastanawiałeś się nad zmianą ... żony ?
:)21
Jeszcze świeża.
Piasek pisze:
pt cze 15, 2018 10:21 am
zarezerwuj sobie 40h aby dostać się na Sycylię
Tak serio to planuje nawet więcej, bo przez (południowe) Włochy śpieszyć się nie będę.

A mam jeszcze pytanie -- płynął ktoś promem pomiędzy Bari a Barem?

Awatar użytkownika
skull13
 
 
Posty: 277
Rejestracja: wt wrz 19, 2017 8:42 am

Re: Południe Włoch

Post autor: skull13 » pt cze 15, 2018 8:04 pm

ZbychoS pisze:
czw cze 14, 2018 3:43 pm
Winiety w Cz. i A.
Można kupić w PL by się nie bujać i nie szukać u tubylców.
można, ale zapłacisz za pośrednictwo I to w porównaniu z ceną samej winiety wcale nie mało sobie winszują... Przynajmniej na stacjach sprzedających winiety przy autobanie z Gliwic do granicy

Awatar użytkownika
Piasek
 
 
Posty: 4313
Rejestracja: pn gru 22, 2014 6:12 pm
Lokalizacja: Piotrków Kujawski

Re: Południe Włoch

Post autor: Piasek » pt cze 15, 2018 8:29 pm

Kiedyś bez prowizji można było winiety nabywać w oddziałach PZMot... nie wiem czy nadal.
Spokojnie, bez paraliżu, nabędziesz po drodze - są tablice informacyjne

Awatar użytkownika
Takayuki
 
 
Posty: 9208
Rejestracja: ndz mar 07, 2004 8:13 am
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontaktowanie:

Re: Południe Włoch

Post autor: Takayuki » sob cze 16, 2018 5:39 pm

Dojazd... do Ankony 20h patrolem, vmax 110, na jeden raz... i dobrze się wyspać do 9 dnia następnego.
Na Etnie nie byłem, na Wezuwiusza podjedziesz 1km pod czubek, polecam. Za 3 razem się udało... dzień 1 zamknięte, dzień 2 nie wpuszczali bo wiatr, dzień 3 weszliśmy.
Pizza ich dla mnie taka sobie, ale ja lubię z ananasem to się na mnie nie patrzcie :D
Owoce morza wszelkiej maści z makaronem wszelkiej maści super były.
Kawa też.
Do kierowców idzie przywyknąć, wbrew pozorom to nieprzestrzeganie przepisów jest przewidywalne. Ot, tam mamy w praktyce naszą teoretyczną zasadę braku zaufania - i da się żyć :)21
Do Sycylii nie dojechaliśmy, ale południe urokliwe niezmiernie... pagórki, gaje oliwne, zameczki zwykłe i przedziwne typu castel del monte... jechać należy niespiesznie i zygzakiem odwiedzając co ciekawsze :)21

mpzajac
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 57
Rejestracja: pt mar 18, 2016 8:50 am

Re: Południe Włoch

Post autor: mpzajac » pn cze 18, 2018 8:49 am

Takayuki pisze:
sob cze 16, 2018 5:39 pm
Dojazd... do Ankony 20h patrolem, vmax 110, na jeden raz... i dobrze się wyspać do 9 dnia następnego.
Na Etnie nie byłem, na Wezuwiusza podjedziesz 1km pod czubek, polecam. Za 3 razem się udało... dzień 1 zamknięte, dzień 2 nie wpuszczali bo wiatr, dzień 3 weszliśmy.
Pizza ich dla mnie taka sobie, ale ja lubię z ananasem to się na mnie nie patrzcie :D
Owoce morza wszelkiej maści z makaronem wszelkiej maści super były.
Kawa też.
Do kierowców idzie przywyknąć, wbrew pozorom to nieprzestrzeganie przepisów jest przewidywalne. Ot, tam mamy w praktyce naszą teoretyczną zasadę braku zaufania - i da się żyć :)21
Do Sycylii nie dojechaliśmy, ale południe urokliwe niezmiernie... pagórki, gaje oliwne, zameczki zwykłe i przedziwne typu castel del monte... jechać należy niespiesznie i zygzakiem odwiedzając co ciekawsze :)21
O, dzięki.

My już kilka bardziej południowych krajów widzieliśmy, więc myślę, że z kierowcami sobie poradzimy :)

Wezuwiusz brzmi jak super opcja, będzie dobrą alternatywą jak nie uda się Etna.
A powiedz, co do tego czekania na wejście na W -- to czekaliście na górze, kilometr przed szczytem, czy na dole?

Awatar użytkownika
ZbychoS
 
 
Posty: 7453
Rejestracja: czw maja 10, 2012 8:30 pm
Lokalizacja: Siedlce

Re: Południe Włoch

Post autor: ZbychoS » pn cze 18, 2018 8:59 am

Wczoraj córka z zięciem i Młodym wrócili z Italii.
1300km z Wenecji strzelili w jeden dzień.
***** USA

Awatar użytkownika
Takayuki
 
 
Posty: 9208
Rejestracja: ndz mar 07, 2004 8:13 am
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontaktowanie:

Re: Południe Włoch

Post autor: Takayuki » pn cze 18, 2018 9:17 am

mpzajac pisze:
pn cze 18, 2018 8:49 am
A powiedz, co do tego czekania na wejście na W -- to czekaliście na górze, kilometr przed szczytem, czy na dole?
Pierwszy wieczór pusty parking pod szlabanem gdzie sprawdzają bilety, porobiliśmy foty zachodzącego słońca z widokiem na miasto i morze [warto], zawinęliśmy się.
Drugi dzień wiało tak że ciężko ustać momentami, na tym samym parkingu... w budce ludzie i jakiś ichni GOPR, wytłumaczyli panowie ładnie po angielsku że wieje i raczej nie ma wejścia ale poszli koledzy na czubek sprawdzić. Po 30min powiedzieli, że nie wpuszczają, zawinęliśmy się w dół, Pompeje, Herkulanum, itd., też warto. Jak nie ma czasu - Pompeje zleźć to cały dzień, lepiej tylko Herkulanum, w jeden dzień do ogarnięcia z Wezuwiuszem.
Trzeci dzień - kilometr asfaltem przed tym parkingiem stoi ichnia straż miejska i autka na bok kieruje, kasuje chyba po eurasie za parking, 500m w górę asfaltem do budynku z kasą biletową, z drugie 500m do szutrowego parkingu gdzie bilet kasują i puszczają na już strome podejście, z 30 minut na wierzchołek.
Lokalesi fajnymi pandami 4x4 tam upalają wożąc zaopatrzenie na samą górę, kilka stoisk z pamiątkami jedzeniem itp.

Na dojeździe z miasta nie ma nic, dzielnica podejrzanie wyglądająca potem serpentyna na górę, kilka klimatycznych zdezelowanych budynków, potem kamienie :)21 Na upartego w kilku miejscach tam by się wbił na noc na dziko, jakieś polanki czy boczne dróżki. Acz byliśmy tam na początku grudnia, w sezonie może sytuacja wyglądać inaczej...

mpzajac
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 57
Rejestracja: pt mar 18, 2016 8:50 am

Re: Południe Włoch

Post autor: mpzajac » pn cze 18, 2018 9:18 am

ZbychoS pisze:
pn cze 18, 2018 8:59 am
Wczoraj córka z zięciem i Młodym wrócili z Italii.
1300km z Wenecji strzelili w jeden dzień.
Na dwóch kierowców się da. Nasz "rekord" to z Gonio (Gruzja) do Edirne (granica turecko-bułgarska) w jeden dzień. Nie było to zbyt przyjemne, ale przynajmniej lecąc przez Stambuł o 1 w nocy uniknęliśmy korków.

Awatar użytkownika
ishimo
Posty: 410
Rejestracja: śr sty 18, 2012 11:14 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Re: Południe Włoch

Post autor: ishimo » pn cze 18, 2018 9:20 am

Są na forum ludzie co z Grecji do Szczecina na raz przyjechali... :)9 :)9
4x4 SZCZECIN
Nissan Patrol GR Y61 RB25DET NEO

Awatar użytkownika
ZbychoS
 
 
Posty: 7453
Rejestracja: czw maja 10, 2012 8:30 pm
Lokalizacja: Siedlce

Re: Południe Włoch

Post autor: ZbychoS » pn cze 18, 2018 9:34 am

mpzajac pisze:
pn cze 18, 2018 9:18 am
ZbychoS pisze:
pn cze 18, 2018 8:59 am
Wczoraj córka z zięciem i Młodym wrócili z Italii.
1300km z Wenecji strzelili w jeden dzień.
Na dwóch kierowców się da. Nasz "rekord" to z Gonio (Gruzja) do Edirne (granica turecko-bułgarska) w jeden dzień. Nie było to zbyt przyjemne, ale przynajmniej lecąc przez Stambuł o 1 w nocy uniknęliśmy korków.
Auto służbowe z opcją użytkowania prywatnego. Ale ... TYLKO upoważniony kierownik.
W razie co, jak nieupoważniona osoba kierowałaby by, ubezpieczenie nie działa.
Więc jedna osoba.
Z tym, że On zboczek jest :)21 . Lubi TO. Na codzień też robi tarasy Siedlce - Rzeszów, Katowice, Wrocław ...
***** USA

Awatar użytkownika
Takayuki
 
 
Posty: 9208
Rejestracja: ndz mar 07, 2004 8:13 am
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontaktowanie:

Re: Południe Włoch

Post autor: Takayuki » pn cze 18, 2018 9:44 am

Na jednego też się da, tak jak z Ałmaty do granicy 3 dni 15h :)21
Acz to zabija wybitnie zabawę.
Jedziesz tam - ok, niby tranzyt migusiem i dzionek do przodu. Ale potem spanie do 12 albo 2-3 dni normalne po 6h i chodzi się jak zombie aż odeśpisz zaległości.
Wracasz - jak nie trzeba lecieć na gwałt bo cośtam, to też można ale wracasz do domu umordowany i się pada na pysk, a bo ja wiem czy o to chodzi w wycieczkach :)21

Awatar użytkownika
Piasek
 
 
Posty: 4313
Rejestracja: pn gru 22, 2014 6:12 pm
Lokalizacja: Piotrków Kujawski

Re: Południe Włoch

Post autor: Piasek » pn cze 18, 2018 10:56 am

I w ten sposób dotarliśmy od niespiesznego (i bezpiecznego) zwiedzania jadąc do ciśnięcia na złamanie karku busiarstwa :lol: gdzie paliwem napędowym jest mix kawy (z 4 czubatych na szklankę) i litrowe energetyki żłopane na zgrzewki. Do czasu, potem wchodzi amfa nimi popijana.
I potem są internetowe rekordy typu Lublin-Madryt-Lublin w 60h i przebiegi po 250 tyś km rocznie

mpzajac
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 57
Rejestracja: pt mar 18, 2016 8:50 am

Re: Południe Włoch

Post autor: mpzajac » pn cze 18, 2018 11:04 am

Piasek pisze:
pn cze 18, 2018 10:56 am
I w ten sposób dotarliśmy od niespiesznego (i bezpiecznego) zwiedzania jadąc do ciśnięcia na złamanie karku busiarstwa :lol: gdzie paliwem napędowym jest mix kawy (z 4 czubatych na szklankę) i litrowe energetyki żłopane na zgrzewki. Do czasu, potem wchodzi amfa nimi popijana.
I potem są internetowe rekordy typu Lublin-Madryt-Lublin w 60h i przebiegi po 250 tyś km rocznie
No tak jest -- gnasz na złamanie karku na urlop, by już na miejscu mieć więcej czasu... Co z tego, skoro i tak po powrocie jesteś zajechany, bo przecież nie będziesz wracał tempem wycieczkowym.

Awatar użytkownika
kpeugeot
 
 
Posty: 5559
Rejestracja: śr lip 10, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Lublin/Wrocław
Kontaktowanie:

Re: Południe Włoch

Post autor: kpeugeot » pn cze 18, 2018 1:11 pm

ZbychoS pisze:
pn cze 18, 2018 8:59 am
Wczoraj córka z zięciem i Młodym wrócili z Italii.
1300km z Wenecji strzelili w jeden dzień.
1300 po autostradach to Pikus . Po lokalnych prawie nie realne
TARO 3,0V6 LJ70 LJ78
Forum broni, forum radzi, forum nigdy Cię nie zdradzi!!

Awatar użytkownika
Piasek
 
 
Posty: 4313
Rejestracja: pn gru 22, 2014 6:12 pm
Lokalizacja: Piotrków Kujawski

Re: Południe Włoch

Post autor: Piasek » pn cze 18, 2018 2:46 pm

kpeugeot pisze:
pn cze 18, 2018 1:11 pm
1300 po autostradach to Pikus
ale to zależy od auta jakim jedziesz:
- leciałem do FR "okularem". Jak wsiadłem za kierę w domu tak pierwszy postój miałem po 820km (i 6h) jazdy, kiedy się rezerwa zapaliła.
- po miesiącu to samo za kierownicą T4... po 4h już nie wiedziałem na której części du*y siedzieć a byłem zaledwie 400km od domu. Do celu jeszcze tysiąc

Awatar użytkownika
skull13
 
 
Posty: 277
Rejestracja: wt wrz 19, 2017 8:42 am

Re: Południe Włoch

Post autor: skull13 » pn cze 18, 2018 5:18 pm

mpzajac pisze:
pn cze 18, 2018 11:04 am
Piasek pisze:
pn cze 18, 2018 10:56 am
I w ten sposób dotarliśmy od niespiesznego (i bezpiecznego) zwiedzania jadąc do ciśnięcia na złamanie karku busiarstwa :lol: gdzie paliwem napędowym jest mix kawy (z 4 czubatych na szklankę) i litrowe energetyki żłopane na zgrzewki. Do czasu, potem wchodzi amfa nimi popijana.
I potem są internetowe rekordy typu Lublin-Madryt-Lublin w 60h i przebiegi po 250 tyś km rocznie
No tak jest -- gnasz na złamanie karku na urlop, by już na miejscu mieć więcej czasu... Co z tego, skoro i tak po powrocie jesteś zajechany, bo przecież nie będziesz wracał tempem wycieczkowym.
System trza zmienić - obierasz najdalszy punkt do jakiego masz zamiar dotrzeć w trakcie wycieczki, lecisz tam tranzytem na kawie i red-bullu a później wracasz już niespiesznie zwiedzając to na co masz ochotę, by na finał być znacznie bliżej domu i mieć przed sobą krótszą i mniej męczącą drogę.
Rożne sposoby trenowałem i wychodzi mi że ten jest najkorzystniejszy

Awatar użytkownika
Piasek
 
 
Posty: 4313
Rejestracja: pn gru 22, 2014 6:12 pm
Lokalizacja: Piotrków Kujawski

Re: Południe Włoch

Post autor: Piasek » pn cze 18, 2018 9:31 pm

Ja akurat mam odwrotnie: w tamtą zawsze jest dramat bo prawie zawsze człowiek z marszu... często o 16tej z roboty a o 17tej w już zapakowane auto i w trasę liczącą ok 1500km. Najdalej do 1 się dało jechać i zasypiałem z otwartymi oczami za kierownicą. Podobnie zmiennik jak był. Też nietomny o tej porze. Nie ma opcji - trzeba było zjechać, stanąć i kimnać się chociaż ze 4h. Za to droga powrotna, kiedy człowiek wyspany, wypoczęty, odprężony... siadałem za kierę i 16h non-stop jazda z przerwami na siusiu załogi i tankowanie maszyny.

Awatar użytkownika
Misiek Cypr
 
 
Posty: 13258
Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Południe Włoch

Post autor: Misiek Cypr » pn cze 18, 2018 10:19 pm

Banda pedałów!

Wsidam na łódkę, odpalam piwo, zasypiam i budzę się niekoniecznie więdząc gdzie. Komu krzywdę robię? Nikomu! Co najwyżej, ktoś mnie rozjedzie. Pływam gdzie mnie wiatr zawieje. Może być dookoła świata, w sumie kilka kółek zrobiłem. Wszystko uj! Lubię błądzić, niewiadomo gdzie. Czy to jest Rumunia, Indonezja, Venezuela, czy Kaszuby, mnie to rybka. Jest fajnie...
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podróże i Wyprawy niekomercyjne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość