kierunek 2019- Rosja?

[skull13]

O ten wariant chodzi?

https://www.google.pl/maps/dir/Pietroza ... 604554!3e0

[lbl78]

wydaje mi się ze z tąd
https://www.google.pl/maps/place/Cross+ ... 31.4512825

[sebastian2357]

Ok, obie te drogi widziałem, mysle że to ciekawa opcja. Jest tam tez fajny wodospad ukryty w lesie, idealne miejsce na camping: https://www.google.co.uk/maps/place/Whi ... 31.4088821

[lbl78]

jak masz dużo czasu to zajrzyj na strone TET i zaciągnij sobie GPXa z szutrami z Litwy, Łotwy i Estonii (bo podejrzewam że przechodzić będziecie w Narwie
sposób przejścia granicy estońskiej dość specyficzny warto się dowiedzieć wcześniej

[sebastian2357]

Sciągnąłem, dzieki. Czytałem o Narvie, wyglada na to że to dobry wybór a odprawa idzie szybko.

[skull13]

Narva, tak.... jak się pierwszy raz w życiu wjeżdża do Rosji i trafi na tą granicę to się można zdziwić
Ale faktycznie jak się ogarnie system to idzie to sprawnie

[lbl78]

jak się nie jeździ po stronie estońskiej między granicą a punktem kolejkowym to tak w zasadzie idzie w "miare szybko"
choc na granicy RUS i tak najczęściej trwa wypełnianie papierów bo sama odprawa expresem

[skull13]

papierki wypełniliśmy między I postem rosyjskim (wojak rozdawał na przyczółku mostu) a bramkami (były przed nami 4 auta) - zero opóźnień w związku z papierkami
Po godzinach wystanych niegdyś na granicy z UA, po krótszej, ale jednak półtoragodzinnej odprawie na BY (chociaż byliśmy jedynym autem na przejściu) spodziewaliśmy się na granicy rosyjskiej podobnych korowodów Nic z tych rzeczy na szczęście i w jedną i w drugą stronę (wyjeżdżaliśmy na LV) Do tego stopnia bezproblemowo szło że wracając do Pl przejechaliśmy jeszcze przez Obwód Kaliningradzki dokładając kolejne 2x odprawę na granicy rosyjskiej (też bez problemu)

[lbl78]

mi zawsze najdłużej z odprawy wychodzi wypełnienie tych papierzysk a potem to 10 minut i po zabawie

[petercapri]

Czesc. Dopiero skończyły sie tegoroczne wyjazdy a ekipa juz rzuca pomysłami na przyszły rok. Padła propozycja żeby wybrać sie na wschód, do Rosji.
Niestety ogranicza nas czas wyjazdu- 3 tygodnie, nie wiecej. Czy przez tak krótki czas da się zobaczyć choć fragment Rosji?

No jasne.

Pytanie czy jechać jest w ogóle nie na miejscu, jedyne pytanie to gdzie

Druga propozycja to wyjazd w stronę Wołgi, Saratów? Czy po drodze jest cos wartego zobaczenia? Na miejscu fajnie?

Drogę przewinąłem, Saratowa nie znam, ale zamiast tego jedź na Wołgograd.

Dalej masz Kałmucję albo obłast Astrachańską, w obu jest parę ciekawych rzeczy do zobaczenia, a ostatecznie wbijasz na prawie dwa tygodnie do Czeczenii i Dagestanu.

Możesz też jechać najszybszą trasą przez Rostów na północny Kaukaz, do Północnej Osetii, Kabardyno-Bałkarii i Inguszetii.

[sebastian2357]

Czesc. Dopiero skończyły sie tegoroczne wyjazdy a ekipa juz rzuca pomysłami na przyszły rok. Padła propozycja żeby wybrać sie na wschód, do Rosji.
Niestety ogranicza nas czas wyjazdu- 3 tygodnie, nie wiecej. Czy przez tak krótki czas da się zobaczyć choć fragment Rosji?

No jasne.

Pytanie czy jechać jest w ogóle nie na miejscu, jedyne pytanie to gdzie

Druga propozycja to wyjazd w stronę Wołgi, Saratów? Czy po drodze jest cos wartego zobaczenia? Na miejscu fajnie?

Drogę przewinąłem, Saratowa nie znam, ale zamiast tego jedź na Wołgograd.

Dalej masz Kałmucję albo obłast Astrachańską, w obu jest parę ciekawych rzeczy do zobaczenia, a ostatecznie wbijasz na prawie dwa tygodnie do Czeczenii i Dagestanu.

Możesz też jechać najszybszą trasą przez Rostów na północny Kaukaz, do Północnej Osetii, Kabardyno-Bałkarii i Inguszetii.

Ze strony MSZ " Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza wszelkie podróże do republik Dagestanu, Czeczenii i Inguszetii na Kaukazie Północnym."

To nie brzmi zachęcająco..ile w tym prawdy?

Tamten rejon jest o tyle super że jednak bardziej egzotyczny no i Gruzja w zasiegu ręki.

[petercapri]

Ze strony MSZ " Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza wszelkie podróże do republik Dagestanu, Czeczenii i Inguszetii na Kaukazie Północnym."

To nie brzmi zachęcająco..ile w tym prawdy?

Tamten rejon jest o tyle super że jednak bardziej egzotyczny no i Gruzja w zasiegu ręki.

Nawet do Inguszetii? Tam normalnie jeżdżą autokary z wycieczkami szkolnymi

To są bzdury. Owszem, parę lat temu trochę się tam działo, ale w tej chwili jest całkowicie bezpiecznie. Poza tym, na północnym Kaukazie jesteś gościem, i do tego z zachodu. Wszędzie możesz liczyć na bezinteresowną pomoc w razie potrzeby, a ludzie są niesamowicie gościnni i przyjaźni. Poza tym, na ogół darzą Polaków dużą sympatią. Można też spotkać takich, którzy byli w Legnicy albo Bornym Sulinowie

Wszystkie te republiki szybko się rozwijają pod względem turystycznym, powstają drogi, ośrodki, infrastruktura, ale przyjezdnych poza Rosjanami i z paru byłych republik, prawie nie ma. Jest taniutko, sklepy pełne, jedzenie znakomite, wszystko wszędzie jest (poza rejonami gdzie nie sprzedaje się alkoholu). Obecnie jest znakomity czas, żeby tam jeździć.

Jeżeli masz 3 tygodnie, zapomnij o Gruzji, bo szkoda każdego dnia na Północnym Kaukazie. Do Gruzji można polecieć kiedykolwiek choćby na tydzień i wynająć auto. Ale jeśli jednak, to w sezonie warto zastanowić się nad wjechaniem z Derbentu do Azerbejdżanu i do Gruzji przez Lagodekhi. Ruchu na przejściu tam nie ma, a w tym roku przez Władykaukaz stało się w kolejce kilkanaście godzin.

W razie czego chętnie pomogę w planowaniu wyjazdu

[h0MER]

to przejście z Derbentu nie jest aby jedynie dla lokalnych? Wydaje mi się, że jak byłem w azerb. to tamtędy nie dało się przekroczyć granicy...

[petercapri]

to przejście z Derbentu nie jest aby jedynie dla lokalnych? Wydaje mi się, że jak byłem w azerb. to tamtędy nie dało się przekroczyć granicy...

Hmmm

Nam parę osób polecało jazdę tamtędy, ale to byli lokalni więc mogli o czymś nie wiedzieć.

To główne przejście RU-AZ, otwarte non stop, byłoby to trochę dziwne.