bieszczady - trasa

czyli wyjazdy te bliskie i te bardzo dalekie

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
cerrone
 
 
Posty: 128
Rejestracja: czw gru 15, 2005 12:33 am
Lokalizacja: bieszczady

Post autor: cerrone » czw sty 25, 2007 8:27 pm

bert pisze:
Jakub_AK77 pisze:Jezeli z miejscowym lesnikiem pogada się, przekona się go o swoich dobrych zamiarach i oprze się to wszystko o "stół". To pewnie pozwoli na nieco więcej.

Pzdr
chlopie, naprawde myslisz, ze "miejscowy lesnik" to zlob ktory dla "oparcia o stol", zaryzykuje prace i mieszkanie /w tej branzy to idzie razem/, nawet w Bieszczadach, moze kilkanascie lat temu to i owo w Bieszczadach przechodzilo, ale dzis nikt nie pojdzie na taka glupote. Wybacz, ale po prostu obrazasz tych ludzi.
NB to nie lesniczy moze sie zgodzic lub nie zgodzic, formalnie takie kompetencje ma nadlesniczy a i to obwarowane pewnymi warunkami.

Norbert J. Zbróg

Święta rajca !!!

z autopsji wiem że nie warto lepiej dać sobie spokój na starcie jedyne słuszne rozwiązanie a dające fantastyczne efekty to "drogi powiatowe "
czy to stara mapa , czy np mapa starych cerkwi "jako szlak " , czy tzw zagajenie do leśnika gdzie na jego terenie są tzw stare " drogi powiatowe " i tu strzał w 10 najeżdzi się człowiek do woli wincha pozapina , z ludźmi pogada i ruci wieczorem do domu i mało i mało !! !! !!

od 5 lat się tak tu bawię i nie mam zamiaru tego zmieniać

Norbert Wielkie Pozdro

Łukasz Clamot 2006
Disco 200 ; G 463

Awatar użytkownika
borman
Posty: 656
Rejestracja: sob maja 24, 2003 9:37 am
Lokalizacja: sanok

Post autor: borman » czw sty 25, 2007 8:57 pm

ktoś zasugerował żeby najlepiej nawiązać kontakt z miejscowym ,, klubem offroadowym ''..................przyjeżdżają ludzie z ,,polski'' na łykend i przez sobotę i niedzielę dziczą po bieszczadach - w poniedziałek przychodzi leśniczy do lasu i widzi - szkólka zajeżdżona , młodnik rozorany , drzewa pokaleczone , jakieś nowe drogi itp . Zgłasza gdzie trzeba i miejscowy łofrołdowy club ma prze.je. bane ...........sytuacja w czasie wakacji powtarza się co tydzień .............więc z tym kontaktem to chyba nienajlepszy pomysł .

Awatar użytkownika
cerrone
 
 
Posty: 128
Rejestracja: czw gru 15, 2005 12:33 am
Lokalizacja: bieszczady

Post autor: cerrone » czw sty 25, 2007 9:03 pm

!! !! !! !! !! !! !! !! !! !! !! !! !! !! !!

chyba że trasa (Bukowiec,Terka,Polanki Cisna) tylko niestety nawierzchnię zmienili :o :-? :P :D

borman pisze:ktoś zasugerował żeby najlepiej nawiązać kontakt z miejscowym ,, klubem offroadowym ''..................przyjeżdżają ludzie z ,,polski'' na łykend i przez sobotę i niedzielę dziczą po bieszczadach - w poniedziałek przychodzi leśniczy do lasu i widzi - szkólka zajeżdżona , młodnik rozorany , drzewa pokaleczone , jakieś nowe drogi itp . Zgłasza gdzie trzeba i miejscowy łofrołdowy club ma prze.je. bane ...........sytuacja w czasie wakacji powtarza się co tydzień .............więc z tym kontaktem to chyba nienajlepszy pomysł .
Disco 200 ; G 463

Awatar użytkownika
Igor V8
 
 
Posty: 9630
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 5:35 pm
Lokalizacja: Karłowicz4x4.pl Salonprzyczep.pl

Post autor: Igor V8 » czw sty 25, 2007 10:47 pm

........a najlepiej jeździć po swoim :)21
Idee Lenina wiecznie żywe ... komunista , chwilowo w konspiracji ... :)21

Awatar użytkownika
Miron
 
 
Posty: 229
Rejestracja: ndz wrz 29, 2002 11:10 pm
Lokalizacja: Chorzów
Kontaktowanie:

Post autor: Miron » pt sty 26, 2007 1:54 am

Drodzy koledzy może lepiej zastanowić się aby Bieszczady zostawić w spokoju, zwłaszcza w szczycie sezonu. Większość terenu to Park Narodowy i szkoda psuć sobie opinię. Proponuję Bieszczady na pieszo, autkiem do Rumunii i na Ukrainę :)2

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Post autor: bert » pt sty 26, 2007 10:49 am

Igor909 pisze:........a najlepiej jeździć po swoim :)21
"podkladku" pod mysz ?

Norbert J. Zbróg
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
czaya
Posty: 2098
Rejestracja: wt maja 11, 2004 11:21 am
Kontaktowanie:

Post autor: czaya » pt sty 26, 2007 10:58 am

bert pisze:z uzglednieniem drog wiodacych przez lasy, tu wyraznie prawo stanowi:
zakaz wjazdu na jakiekolowiek drogi lesne, chyba, ze sa oznakowane jako dopuszczone do ruchu, lub oznakowane kierunkowskazami dojazdowymi...
Zatem NIE MUSZA BYC OZNAKOWANE jak zamkniete

Norbert J. Zbróg
dokładnie tak jest jak napisał Norbert. :)2
dzikie jeżdzenie po nie prywatnych terenach, lub bez odpowiednich pozwoleń, musi odejść w zapomnienie.
inaczej będzie jak za zachodnią granicą niestety :cry:
ale skoro (niestety) zdarzają się nadal "imprezy" organizowane bez pozwoleń to czego oczekiwać od kilku ściśnieniowanych leszczy :)3
a opinia idzie.

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » pt sty 26, 2007 1:29 pm

bert pisze:
Igor909 pisze:........a najlepiej jeździć po swoim :)21
"podkladku" pod mysz ?

Norbert J. Zbróg
:)21 :)2

Awatar użytkownika
bernardo
Posty: 611
Rejestracja: wt sie 30, 2005 11:59 am
Lokalizacja: Śląsk
Kontaktowanie:

Post autor: bernardo » ndz cze 10, 2007 9:46 pm

Franz pisze:a czasem popytac miejscowych posiadaczy 4x4 ...jest ich troche, wiedza gdzie sie wybrac jaka furą coby wrócić z wycieczki bez pomocy cieżkich sprzetów leśnych
:)2
MUTSY

Awatar użytkownika
bernardo
Posty: 611
Rejestracja: wt sie 30, 2005 11:59 am
Lokalizacja: Śląsk
Kontaktowanie:

Post autor: bernardo » ndz cze 10, 2007 9:59 pm

borman pisze:ktoś zasugerował żeby najlepiej nawiązać kontakt z miejscowym ,, klubem offroadowym ''..................przyjeżdżają ludzie z ,,polski'' na łykend i przez sobotę i niedzielę dziczą po bieszczadach - w poniedziałek przychodzi leśniczy do lasu i widzi - szkólka zajeżdżona , młodnik rozorany , drzewa pokaleczone , jakieś nowe drogi itp . Zgłasza gdzie trzeba i miejscowy łofrołdowy club ma prze.je. bane ...........sytuacja w czasie wakacji powtarza się co tydzień .............więc z tym kontaktem to chyba nienajlepszy pomysł .
to takich dzikich łykend-offcow nalezy skasowac ..... cokolwiek to znaczy
wiem jak u nas upalaja na "dziko"
nic dobrego z tego nie wynika ...
byl juz taki w klubie,
po takich akcjach z klubu goscia wywalili
wlasnie za takie "dziczenie"

jedno wiem
z miejscowymi trzeba gadac
czy to sa lesniczy, klubowicze miejscowi ....
takie czasy

ps
szukam kontaktu na bieszczady - lajt widokowy 4x4
1 moze 2 autka


prosze o info na PW lub 606 693 333 od 10-10 :-)
MUTSY

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Post autor: bert » pn cze 11, 2007 6:13 am

mało !! !! !!

od 5 lat się tak tu bawię i nie mam zamiaru tego zmieniać

Norbert Wielkie Pozdro

Łukasz Clamot 2006
[/quote]

Lukasz podaj jakis tel do sie, jak bede jechal za jakies 10 dni do Rumuniii albo w czasie powrotu po 15.08 to bede pchal sie przez Dukielska, moze zboczne troche
Pozdrawiam
Norbert
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
bernardo
Posty: 611
Rejestracja: wt sie 30, 2005 11:59 am
Lokalizacja: Śląsk
Kontaktowanie:

Post autor: bernardo » śr cze 20, 2007 3:04 pm

bylem, troszke pojezdzilem
sporo po czarnym :(
ale widoczki fajne
http://www.foto4x4benek.sisco.pl/galeri ... how=01.JPG
znaki ciekawe :D

niestety jazda z maluchem ( 8 miesieczny) po dziurach jeszcze odpada
szkoda mlodego

wszysto przed sezonem
praktycznie min ludzi
na osrodku bylismy tylko my i ktos tam jeszcze .... na drugim koncu
woda ciepla
MUTSY

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podróże i Wyprawy niekomercyjne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości