Samochod wyprawowy - poczatkujacego pytan pare.

czyli wyjazdy te bliskie i te bardzo dalekie

Moderator: Misiek Bielsko

lesio XJ

Post autor: lesio XJ » pt gru 21, 2007 3:52 pm

To w Egipcie byles wlasnym samochodem
poklony do ziemi bo jest to praktycznie niewykonalne
i kosztuje okolo 2500 zielonych za same oplaty bez lapowek
http://equip-raid.fr/detail_actu.php?ac ... _id=000044
http://images.google.fr/imgres?imgurl=h ... r%26sa%3DN
http://images.google.fr/imgres?imgurl=h ... tart%3D80%
http://www.indiancars.fr/fr/pages/album ... css=c&rr=5
i jeszcze bedac w Maroku nie widziales Policji ani strazy granicznej jak i bezpieki w Jeepach bo tam sa to auta sluzbowe od uzyskania niepodleglosci do dzisiaj wiec lepiej zacznij sie leczyc z Mitomani :)21

Awatar użytkownika
Bury-Tom
 
 
Posty: 188
Rejestracja: sob paź 08, 2005 11:03 am
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post autor: Bury-Tom » pt gru 21, 2007 9:05 pm

taaa...to zdjęcie mówi nam wiele :)21 :)21 :)21
http://www.forum4x4.com/IMG/jpg/photo2_web.jpg
Ufaj Bogu, ale Hi-lifta miej na pace.

Awatar użytkownika
GM
Posty: 471
Rejestracja: śr sie 22, 2007 6:40 pm
Lokalizacja: Wlkp

Post autor: GM » pt gru 21, 2007 11:14 pm

Z całym szacunkiem Lesio, ale tymi linkami to się z lekka ośmieszasz. Co chcesz udowodnić pokazując stronę rajdu zabytkowych terenówek czy francuskiego serwisu 4x4?

Bo za grosz nie udowadniasz swojej teorii, jak to Afryka jeepami lata.

A ja z ciekawosci czekam.
www.rallycamp.pl
Sru do ....fiata!

Awatar użytkownika
ravv
 
 
Posty: 182
Rejestracja: pt lut 02, 2007 12:47 pm
Lokalizacja: sląsk
Kontaktowanie:

Post autor: ravv » sob gru 22, 2007 12:28 am

dziwny i zabawny jest ten lesio....
to chyba jakaś jeepoobsesja.
Biorąc pod uwagę CAŁĄ Afrykę (a nie tylko Maroko i Algerię o których ciągle pisze) to każdy kto trochę tam pojeździł stwierdzi że Japonia i LR-y rządzą i tyle.

I chyba coś geografia szwankuje...
lesio XJ pisze:
(...)5 panstw w Afryce zachodniej w tym Libia I Egipt (...)
http://www.rightnow.pl/trips.htm
-----
pozdr rafał ż
/rav/

lesio XJ

Post autor: lesio XJ » sob gru 22, 2007 9:56 am

przepraszm bylo o polnocnej
to pomylka :oops:
ale jak pisales sam kilka kraji afryki polnocnej to mnie rozbawilo do upadlego bo tylko 2 daja mozliwosc wjazdu wlasnym autem
w ostatnim linku masz nowe auta z 2006 postaralem sie ulozyc hronologicznie jesli znasz francuski to polecam ichniejsze aélegro zobaczysz jakie auta tam sa poszukiwane
pozdro japoniske moze i dobre ale napewno wiele drozsze
a i na pustynie sie nie nadaja duzo za ciezkie dlatego latwiej
spotkac leciwego pigota lub innego francuza nisz jakies 2tonowe auto
ktore zakopie sie zaraz po zjezdzie z asfaltu
zobacz jak 3 dzwiowy Xj porusza sie na piasku ten z naklejka
ma 12 lat i 240 tys km kupiony jako uzywany w Algeri dzisiaj smiga po
Prowancji i od czasu do czasu po Krakowie i Sacharze slynny VM
mimo wieku chodzi jak szwajcarski zegarek
nie zebym byl zlosliwy ale zycze karzdemu takiego zadwolenia z zakupionego auta http://www.electrotech.republika.pl/

Awatar użytkownika
Tapeworm
 
 
Posty: 3529
Rejestracja: śr lut 22, 2006 6:02 pm
Lokalizacja: z plamy oleju

Post autor: Tapeworm » sob gru 22, 2007 11:34 am

sgt_raffie pisze: Disco bedzie jako ostatnia deska ratunku ale zupelnie nie przekonuje mnie ten samochod. Jakis def juz predzej ale nie w moim budzecie niestety.
niech cię bozia prze LRami broni :)21
SeriaIII made by craftsmen-driven by psychos

sgt_raffie
Posty: 347
Rejestracja: wt gru 11, 2007 9:53 pm
Lokalizacja: Siepraw

Post autor: sgt_raffie » sob gru 22, 2007 3:09 pm

hehe, ja w krainie LRa siedze. wiec jak podpadne to bedzie zle ;). Dlugi def jak najbardziej, ale disco....
Patrol Y60 TD42
Land Rover 101 Forward Control 300tdi

Rafal

Awatar użytkownika
alfik
Posty: 1754
Rejestracja: czw lis 03, 2005 10:04 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: alfik » sob gru 22, 2007 4:58 pm

lesio XJ pisze:To w Egipcie byles wlasnym samochodem
poklony do ziemi bo jest to praktycznie niewykonalne
i kosztuje okolo 2500 zielonych za same oplaty bez lapowek
Potwierdzam - byłem w Egipcie (samolotem) u znajomego, który tam pracował na kontrakcie - już 5 miesięcy próbował wyciągnąc swój samochód z cła i jeszcze go długa droga czekała - na szczeście miał też służbowy. A auta - duże fiaty, łady, dacie.
Była Alfa 4x4, było Pajero, są Ssangyong i Subaru

lesio XJ

Post autor: lesio XJ » sob gru 22, 2007 6:03 pm

ogulnie spedzilem 6 lat w Afryce znam francuski i arabski
ale na forum 4x4 zawsze znajda sie ktorzy zajia sie lepiej :oops:

Awatar użytkownika
wupasek
 
 
Posty: 3908
Rejestracja: wt lut 10, 2004 11:28 pm
Lokalizacja: Łódź / Tuszyn
Kontaktowanie:

Post autor: wupasek » sob gru 22, 2007 6:21 pm

lesio bardzo dobrze, ze jestes zadowolony z auta bo chyba o to chodzi
ale wmawianie jak to same jeepy jezdza w afryce to zakrawa na kpine
Obrazek

Awatar użytkownika
ravv
 
 
Posty: 182
Rejestracja: pt lut 02, 2007 12:47 pm
Lokalizacja: sląsk
Kontaktowanie:

Post autor: ravv » sob gru 22, 2007 7:07 pm

wupasek pisze:lesio bardzo dobrze, ze jestes zadowolony z auta bo chyba o to chodzi
ale wmawianie jak to same jeepy jezdza w afryce to zakrawa na kpine
lesio mial kiedys nicka na tym forum 'lesio jeep', wiec o innych autach z nim nie pogadasz... :D
http://www.rightnow.pl/trips.htm
-----
pozdr rafał ż
/rav/

Awatar użytkownika
wupasek
 
 
Posty: 3908
Rejestracja: wt lut 10, 2004 11:28 pm
Lokalizacja: Łódź / Tuszyn
Kontaktowanie:

Post autor: wupasek » sob gru 22, 2007 7:18 pm

wiem jakiego mial nicka
zreszta ten nowy za bardzo sie nie rozni
Obrazek

Awatar użytkownika
kozlos
 
 
Posty: 142
Rejestracja: czw wrz 06, 2007 10:01 pm
Lokalizacja: Pabianice

Post autor: kozlos » sob gru 22, 2007 8:36 pm

Dziwna sprawa z lesiem jest, dużo zwiedził i widział, kwestie wyprawowe nie są mu obce a tak ciasno ma klapy na oczach w temacie jeepa, a zwłaszcza wersji dieslowskich. Lesio, wyjadaczowi nie wypada tak kasztanić...
1994 Chevy Suburban

Awatar użytkownika
HUSKYTEAM
Posty: 413
Rejestracja: pt cze 16, 2006 6:15 pm
Lokalizacja: lasy podwarszawskie
Kontaktowanie:

Post autor: HUSKYTEAM » sob gru 22, 2007 10:15 pm

Witaj,

Generalnie miałem okazję zwiedzić z rodzicami całą północną Afrykę Fiatem 125p. Może to brzmi śmiesznie, ale prostota konstrukcji sprawiała, że w latach 80 był to sprzęt zdedydowanie nadający się na tamtejsze warunki. Ale to rzeczy:
Disco bedzie jako ostatnia deska ratunku ale zupelnie nie przekonuje mnie ten samochod.
Moje doświadczenia z Dyskoteką może nie są największe, bo niedawno zamieniłem Pajero właśnie na "dwusetkę", ale potwierdziło się kilka obiegowych opinii:
1- jest ekonomiczna. Moim zdaniem to niebagatelna kwestia, bo niezależnie od zasobności portfela lepiej wydać na wyjazd mniej, niż więcej. Że tylko wspomnę o fabrycznym "zasięgu", wynoszącym około 800 km na baku paliwa (pajero I robiło 350).
2- można w niej wygodnie spać. Jako, że jeździmy na zawody psich zaprzęgów, jeździmy w zimie i śpimy w trasie. Ja to rozwiązałem następująco: zabudowane wnętrze (łóżko 2-osobowe + sprytnie rozmieszczone półki dopasowane do skrzynek na graty), na postoju włączamy agregat i w środku wstawiamy grzałkę. Jest ok, 2 osoby z gratami wygodnie śpią, bez sajgonu.
3- dostępność części jest duża
4- silnik (200) jest rewelacyjny. Przyznam, że żaden Japończyk mi tak nie odpalał i nie charakteryzował się taką kulturą pracy.
5- na wyjazdach zdecydowanie lepiej mieć stały napęd na 4 łapy. W terenie pewnie nie, ale w jeździe wyprawowej, w śniegu i na niepewnych nawierzchniach, po których jedzie się dziesiątkami kilometrów lepiej jest mieć stałe 4x4
6- komfort jazdy i wyciszenie wnętrza jest ok, porównywalny ze średniej klasy osobówkami - to też ważne, bo jeżeli dziennie robisz 800 km, to wygoda MA znaczenie ;)
Jacek Szadkowski
http://www.war-saw.net
Pajero I > Disco I 2.5 > Vitara I 1,6 > Samurai...

sgt_raffie
Posty: 347
Rejestracja: wt gru 11, 2007 9:53 pm
Lokalizacja: Siepraw

Post autor: sgt_raffie » ndz gru 23, 2007 1:28 am

Dziekuje Jacku za konkretna odpowiedz.
Jesli chodzi o to co napisales to wiem ze czesci ogolnie sa dostepne bez problemu. Dla mnie istotna sprawa jest to czy czesci beda dostepne na wyprawie, za dala od cywilizacji/ewentualnie czy pojazd bedzie naprawialny w miare prosto byle mnie wywiozl z klopotow. (znow nie mam najlepsych doswiadczen w kwesti naprawialnosci disco w warunkach polowych)
Co do ekonomii to oczywiscie zgadzam sie ze jest wazne, ale rownie wazna jest odpornosc na gow....ne paliwo. A z mojego doswiadczenia (branza samochodowo paliwowa) jednostki LR nie sa bardzo tolerancyjne na kiepskie paliwo.
Mam wrazenie ze do LR trzeba miec szczescie (bardziej niz do innch samochodow). Znam ludzi co tylko leja i jezdza (nawet ostro po terenie) a znam takich ktorym dzialy sie cuda po uzywaniu disco na asfalcie.

Co do spania to akurat wazna informacja bo na razie nie planuje namiotu dachowego. Temu uparlem sie na cos dlugiego.
Co do napedu na 4 lapy masz racje, jest to plus.
Co do komfortu tez masz racje...ale zawsze trzeba pojac na kompromis miedzy dzielnoscia a komfortem.

A co do Lesia...rozumiem go, mozna byc tak zapatrzonym w jedna marke. Jesli bysmy rozmawiali o wozkach sportwych dla mnie nissan 200sx jest nalepszy w swojej klasie. Mysle za zachowywal bym sie podobnie.
Lesio - czy mozesz mi podac jakies konkretne informacje / rady / opisac doswiaczenia z modelami jeepa pasujacymi do moich kryteriow?? A noz widelec..
Patrol Y60 TD42
Land Rover 101 Forward Control 300tdi

Rafal

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Post autor: Damian » ndz gru 23, 2007 3:02 am

sgt_raffie pisze: Toyota land cruiser, serii 70, i znowu diesel. Jest nadzieja bo ponoc sporo walijskich strazakow tego uzywa. Ale znowu przekladka bo w polskich ogloszeniach nie znalazlem.
Przekładka serii 70 jest bardzo prosta, toyota zunifikowała wersje LHD i RHD tak bardzo jak to tylko możliwe. Nic dziwnego, skoro oferują go zarówno na tylu rynkach świata.

A tak przy okazji to do wyboru masz różne modele. Przede wszystkim chodzi mi o rozgraniczenie wersji light duty i heavy duty. Ta pierwsza występuje zwykle z silnikami 2,4td i 3,0td, druga 4,2 diesel. Ciekawą wersją light duty jest model 78, pięciodrzwiowy, dość popularny w anglii.

Light duty wcale nie są takie light ;) Choć cała toyotowa Afryka ztoi HZJotem, czyli heavy duty.
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
tadek.k
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 25
Rejestracja: śr lut 14, 2007 10:09 am
Lokalizacja: opole

Post autor: tadek.k » ndz gru 23, 2007 9:18 am

Dla mnie istotna sprawa jest to czy czesci beda dostepne na wyprawie, za dala od cywilizacji/ewentualnie czy pojazd bedzie naprawialny w miare prosto byle mnie wywiozl z klopotow. (znow nie mam najlepsych doswiadczen w kwesti naprawialnosci disco w warunkach polowych)
Co do ekonomii to oczywiscie zgadzam sie ze jest wazne, ale rownie wazna jest odpornosc na gow....ne paliwo. A z mojego doswiadczenia (branza samochodowo paliwowa) jednostki LR nie sa bardzo tolerancyjne na kiepskie paliwo.
Nie wiem jakie jednostki LR-a masz na mysli,bo akurat diesle do roku 98 nie sa wybredne jesli chodzi o paliwo,a co do czesci to na wyjazdy typu afryka biore wszystko to co wisi na pasku klinowym,pompe wody,filtry,po jednym lozysku do kol na przod i tyl,lozysko na walek atakujacy +uszczelniacz,krzyzak,wysprzeglik,weze od wody+ przeglad auta przed wyjazdem.Miesci sie to w malej skrzynce i po mojemu jest to normalny pakiet ktory kazdy powinien miec jadac w trase do afryki albo azji obojetnie czy jedzie lr-em,toyota czy innym autem.Dyskoteka zrobilem 300tkm i na sznurku ani lawecie do domu nie wracalem a lekkiej nogi nie mam i jest katowana w terenie.Na dwie osoby dyskoteka jest w sam raz,spakujesz sie bez problemu.Przy wiekszej liczbie pasazerow robi sie ciasno i wtedy albo defender a jak masz wstret do lr-a to toyota bo jezdzi tego w afryce bardzo duzo no i ewentualnie najlepszego na swiecie jedynego w swoim rodzaju i nigdy nie psujacego sie jeepa od lesia :D

lesio XJ

Post autor: lesio XJ » ndz gru 23, 2007 9:43 am

Wiec pomysl spania w aucie na Afryke to sobie odpusc
po wylaczeniu klimy w ciagu 15 minut bylo cos okolo 50 c°i tak prawie do rana fakt ze bylo to w Lipcu malutki agregat na 750 W jest pardzo przydatny na biwakach do tego jakis wentylatorek bo nie zasniesz innaczej namiot bierz jak najwiekszy zawsze mozesz go sprzedac
ja mam 4 i na kazdym kempingu w Maroco ktos chcial go kupic o demnie
za dobra cene :D bo to kraj nomadow a wyposazenia brakuje
nie jeste fanatykiem Jeepa ale bylo to jedyne auto spelniajace
kryterium mialo kosztowac nie wiecej nisz 1,5miesiecznej pensji
i byla zacieta walka miedzy Nivka a Jeepem wygrala climatyzacjia
nastepne 4x4 jusz sie nie zastanawialem :D
ale jedynym polecanym na Afryke jest 2,1 td
1 bo jest Jeepem :D
2 bo ma francuski silnik
3 bo jest smiesznie tani
4 czesci dostepne i tanie
5 waga 1500Kg co daje mozliwosc jazdy po wydmach
6 malo pali 9/10 na 100

sgt_raffie
Posty: 347
Rejestracja: wt gru 11, 2007 9:53 pm
Lokalizacja: Siepraw

Post autor: sgt_raffie » ndz gru 23, 2007 11:21 am

Byc moze tajemnica lezy w stwierdzioeniu "do 98 r". Sila rzeczy wiekszosc samochodow z jakimi mam kontakt jest 2-4 letnia ( te sie sypia). A faktycznie te co jezdza to raczej starsze konstrukcje. Moze ma to cos wspolnego z przejeciem LR przez Forda??

Dzieki Lesio, poogladamy, pomyslimy.
Patrol Y60 TD42
Land Rover 101 Forward Control 300tdi

Rafal

Awatar użytkownika
Janusz2000
 
 
Posty: 900
Rejestracja: pn sty 09, 2006 7:34 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Janusz2000 » ndz gru 23, 2007 2:54 pm

NIe lubie kłócić się na forum, dlatego już nie komentowałem poprzednich uwag Lesia apropo mojej mitomanii i Afryki półcnocnej, ale znowu muszę się niezgodzić :) Ja np śpie w samochodzie. a nie w namiocie i sobie to chwale i nie zamieniłbym tego na żaden namiot, a oto dlaczego.

Po pierwsze śpie w nocy, w nocy na pustyni jest zimno. Poza tym Afryka to nie tylko pustynie, ale również góry.
Im dalej w głąb pustyni tym większa jest amplituda temperatur. Szczególenie w miesiącach jesienno-zimowo-wiosenych. Ja jeżdże wtedy, bo mimo zimnych nocy, w ciągu dnia nie ma takiego skwaru a i piasek jest inny co przy odpowiednim ciśnieniu w oponach pozwala jeździć po wydmach nawet 3t autem (nie tylko Jeepem :) )

Jestem leniwy - nie muszę rozbijać namiotu i go zwijąc codziennie.

W samochodzie czuje się bezpieczniej. Raz w Maroku, znajomy znalazł pod namiotem skorpiona, który go o mało nie dziabnął przy zwijaniu. Wiem że robactwo nie wejdzie do dobrego i zamkniętego namiotu ale świadomość że siędzi podemną nie jest najprzyjemniejsza.

I ostatnie - śpie na dziko, im dalej w pustynie i im mniej ludzi tym lepiej, nie muszę szpanować wypasionym namiotem na campingach :wink:
RaceCars

Tacoma->Hilux 4.0 V6 TRD Supercharged
HDJ100
Touareg V8

Awatar użytkownika
kozlos
 
 
Posty: 142
Rejestracja: czw wrz 06, 2007 10:01 pm
Lokalizacja: Pabianice

Post autor: kozlos » ndz gru 23, 2007 3:02 pm

Mieszkając w UK masz dostęp do naprawdę świetnych aut w cenach dużo niższych niż na kontynencie. Patrole 4,2 czy chociażby wspomniany LC serii 7. Nie wiem jak ceny Defów ale gdzie ma ich być najwięcej jak nie w UK? I to są auta stworzone do celów o jakich piszesz. Ale nie zapomniałbym też o Range'u classic bo to kawał porządnej maszynerii.
1994 Chevy Suburban

sgt_raffie
Posty: 347
Rejestracja: wt gru 11, 2007 9:53 pm
Lokalizacja: Siepraw

Post autor: sgt_raffie » pn gru 24, 2007 9:04 am

Kozlos..zdaje sobie z tego sprawe ale wyobraz sobie ze na polskim allegro + otomoto mozna dostac wiecej nissnanow 4,2 niz na brytujskim ebay i autotrader. Poza tym z powodow swiatopogladowych wyprawowke chce miec na polskich blachach. Co do LC to jest tego nieco ale wszytsko Light duty i wiekszosc krotka. Wiem ze to nie jest sezon na auta, moze na poczatku roku sie cos ruszy.
Patrol Y60 TD42
Land Rover 101 Forward Control 300tdi

Rafal

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Post autor: Damian » pn gru 24, 2007 12:12 pm

sgt_raffie pisze:Poza tym z powodow swiatopogladowych wyprawowke chce miec na polskich blachach.
Nie jestem jakimś wojującym patriotą, ale...zaimponowałeś mi :)2
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

lesio XJ

Post autor: lesio XJ » pn gru 24, 2007 1:59 pm

poniewaz jest Wigiljia to nie bede nic pisal
za wyjatkiem ze wszystko jest wzgledne i 40 C°i wdodatku zaduch o 3 rano to moze byc zimno dla jednych ale nie dla mnie :(
poza latem to jak najbardziej mozna spac w aucie ale namiot wygoniejszy sa takie co sie same rozkadaja :D
skorpiony mazna spodkac i na plazy w Marsyli wiec to nie jakias tragedia
najwazniejsze jest zeby auto odpalalo co rano i sie nie psulo
malo palilo bylo wygodne
no to ma byc :oops: :oops: :oops: karzdy wpisze co lubi
i wesolych swiat

Awatar użytkownika
Drako
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: ndz kwie 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Post autor: Drako » pn gru 24, 2007 2:37 pm

lesio ma troche racji.
jezeli sie nie ma wiecej kasy na samochod, to nie ma co zbierac na gr-ac czy toyote tylko za te pieniadze zwiedzic cos gorszym samochodem zdrowego jeepa czy terrano I mozna czasami kupic w cenie suzuki, wiec znajac jego wady mozna kawal swiata zobaczyc,

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podróże i Wyprawy niekomercyjne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości