SYBERIA - UWAGA NIEDZWIEDZIE

czyli wyjazdy te bliskie i te bardzo dalekie

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
Radac
 
 
Posty: 125
Rejestracja: ndz gru 09, 2007 3:02 am
Lokalizacja: South London- New York Gdanski

Post autor: Radac » pn lut 04, 2008 8:44 am

Kije juz mam :)21 .A futrzak jak futrzak czy w zoo czy na Syberii , taki sam. :D i raczej nic nie jest w stanie mnie zniechecic w tym stanie :)21
VeryDiscovery `01 Td5 - to Radaca padaca

Awatar użytkownika
Elwood
 
 
Posty: 1374
Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
Lokalizacja: z wykopalisk...
Kontaktowanie:

Post autor: Elwood » pn lut 04, 2008 8:46 am

Widzę :D :)2
The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » pn lut 04, 2008 10:43 am

Radac pisze:
Radac pisze:
Wąż pisze: Bocian temat przerobił, a za jego pomysłem inni: zrób to sam, czyli "królewskie łoże" do wyprawowej dyskoteki :)21
No tak ale nigdzie nie moge znalezc bociana :(
Pykam i pykam i nic nie znajduje , ECH ,WESTCHNAL MISIU , NIC TO. :( A co z tymi futrzakami ??

Kto mnie wolal i co chcial? :)21


Tu masz wersje EVO II prysznica z regulacja temp.

http://www.forum4x4.pl/forum/viewtopic.php?t=44426

A lozko? sprawdza sie od dwoch sezonow na kazdym wyjezdzie. Cieplo, milo, sucho. Przewaznie spi na nim dwoch spaslakow kazdy po 110kg, jeden 2 metry a drugi 185 i daja rade spokojnie.
Z tego co mi wiadomo jezdza juz takie 3 lozka w wersji original i 2 w wersji zmodyfikowanej w roznych samochodach.


Jak bedziesz w okolicach Trojmiasta to zapraszam na prezentacje.



Co do niedzwiedzi to kiedys czytalem dwie podstawowe rady:

- wylac na namiot wodke co ponoc odstrasza misie na spory dystans

- jak dojdzie do kontaktu ZAWSZE dawac noge z gorki nie pod gorke!! Misio ma przednie lapy slabsze i z gorki biega bardzo powoli.

- jak juz bedzie fizycznie zwinac sie w pozycje embrionalna co odbierze jako poddanie sie, walka jest z gory przegrana
Forumowym oszołomom mówimy stanowcze NIE!

Awatar użytkownika
bigos
 
 
Posty: 3412
Rejestracja: wt sty 29, 2008 7:04 am
Lokalizacja: Połaniec/Kielce

Post autor: bigos » pn lut 04, 2008 10:49 am

Discotheque pisze: ...
- wylac na namiot wodke co ponoc odstrasza misie na spory dystans
...
Alez to zacny trunek :) szkoda go tak wylewac
a nie lepiej denaturat rozlac w okolicach namiotu czy samochodu ??
pzdr

Awatar użytkownika
Elwood
 
 
Posty: 1374
Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
Lokalizacja: z wykopalisk...
Kontaktowanie:

Post autor: Elwood » pn lut 04, 2008 10:52 am

Niech tylko jakiś niedźwiedź odkryje to forum... :)19
The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."

CZOBI
Posty: 545
Rejestracja: pn kwie 18, 2005 5:30 pm
Lokalizacja: wawa
Kontaktowanie:

Post autor: CZOBI » pn lut 04, 2008 11:12 am

a moze przebrac sie za namiot, napic vodki i pod gorke pobiec po nastepna flaszke :)21

ja tam powaznie boje sie raczej pojebowtalibow, czarnych z maczetami i czolgow putina niz colargola

Awatar użytkownika
jurgen
 
 
Posty: 123
Rejestracja: wt maja 22, 2007 6:26 pm
Lokalizacja: Piaseczno

Post autor: jurgen » pn lut 04, 2008 4:50 pm

Discotheque pisze: jak dojdzie do kontaktu ZAWSZE dawac noge z gorki nie pod gorke!! Misio ma przednie lapy slabsze i z gorki biega bardzo powoli.
Misiek nie może się rozpedzićw dół, bo się zroluje. Powodem są krótsze przednie łapy.
Z tą wódką to chyba nie zadziała. :lol:

Awatar użytkownika
sebaska
 
 
Posty: 928
Rejestracja: śr cze 13, 2007 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: sebaska » pn lut 04, 2008 6:20 pm

1. Na Syberii latem jest ciepło -- dotyczy to zwłaszcza terenów, gdzie da się dojechać samochodem. To że zimą jest -50C nie oznacza, że latem nie może być +35C. Ogrzewany namiot latem to sposób na wymyślne ugotowanie się.
2. Byłem tam nie raz, byłem też na północy -- miśka nie spotkałem. Na północy były wszędzie ślady ich obecności (głównie g.no -- przy drodze co 200m). Widziałem ich ścieżki, widziałem legowisko (po środku krzaczorów wygniecione w chwastach miejsce na zwierza wielkości krowy), widziałem pięknie odciśnięte w błocie ślady matki z młodym, ale miśka nie. To zwierzę nie jest głupie -- miśki dzielą się tam na te, które unikają ludzi i na martwe (łowiectwo jest tam bardzo częstym męskim hobby, zaraz po wędkarstwie).
3. Jak już go zobaczysz to po prostu zejdź mu z drogi -- on tobie zapewne też zejdzie. I nie staraj się być cicho -- niech cię usłyszy zanim go zobaczysz.
4. Nie rozbijaj obozu na ścieżce zwierząt czy w miejscu które wygląda na legowisko (sam byłbyś wkurzony jakbyś zastał obcego w swoim łóżku, miś też się wkurzy, szczególnie jeśli jest matką z małym(i)).
5. Miśki i inne zwierzęta do ogniska nie podejdą.
6. Jak chcesz zniszczyć namiot, żeby ci na głowę ciekło, to możesz go polać denaturatem. Jak już to żarcie nalezy szczelnie zamknąć i powiesić na drzewie, na wyskości ok. 4m (i nie przy samym pniu) (tak się robie w często odwiedzanych przez turystów miejscach, gdzie do misków nikt nie strzela, czyli miśki są rozwydrzone i nauzcone że człowiek ma ze sobą spiżarnię) -- ale na Syberii nigdy czegoś takiego nie spotkałem.
7. Wszystko to nie dotyczy białych niedźwiedzi -- człowiek jest w ich jadłospisie (jak i każde inne mięcho które daje się złapać). Ale na dostępnej Syberii białych niedźwiedzi nie ma!
8. Dla świętego spokoju i lepszego samopoczucia weź sobie jakieś flary i petardy hukowe (gościu z ogniem w ręku jest gościem od którego należy się szybko oddalić)

pzdr
\SK
If you can't do it right do it left!
Niva 1.7mpi
http://www.tajga.org + http://www.kaukaz.net

Awatar użytkownika
bigos
 
 
Posty: 3412
Rejestracja: wt sty 29, 2008 7:04 am
Lokalizacja: Połaniec/Kielce

Post autor: bigos » pn lut 04, 2008 8:19 pm

co do punktu 6
ja napisalem wkolo a nie na :wink:
pzdr

Awatar użytkownika
Elwood
 
 
Posty: 1374
Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
Lokalizacja: z wykopalisk...
Kontaktowanie:

Post autor: Elwood » pn lut 04, 2008 8:33 pm

Rozmawiałm przed chwilą z tygrysem syberyjskim, co prawda, to nie był obiektywny do końca ale stwierdził, że misie to cykory i jak będziemy robili tyle szumu wokół bzdetu (tak się wyraził, i to głosem nie znoszącym sprzeciwu), to napuści na nas komary a zwłaszcza te ogromne giezy...
No przykra to była rozmowa, ja wiem, że misie grają w CSKA, on też wie... ale kibicuje Wiśle... Obiecałem mu, że sie poprawimy :D :wink:
The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."

Awatar użytkownika
Radac
 
 
Posty: 125
Rejestracja: ndz gru 09, 2007 3:02 am
Lokalizacja: South London- New York Gdanski

Post autor: Radac » wt lut 05, 2008 12:17 am

Discotheque pisze:
Radac pisze:
Radac pisze: No tak ale nigdzie nie moge znalezc bociana :(
Pykam i pykam i nic nie znajduje , ECH ,WESTCHNAL MISIU , NIC TO. :(

Kto mnie wolal i co chcial? :)21


No , to jo ,Radac :D wlasnie dostalem cynk w sprawie wyrka , obejrzalem,i powiem ze fiu , fiu, nie zle , nie zle :)2 i prysznic tyz , no, no :)2 i dlatego wejde na PW bo jestem ciekawy co i jak ze szczegolami bo chce se zmotac to samo ,tylko na stelazu spawanym z aluminiowym,oczywiscie jak zmotam to pochwale sie na forum :)23 i pokaze majac na uwadze prawa autorskie , czy jakos tak :)21 . Chcialbym zrobic je do maja aby zachaczyc o jaka impreze
:)24 :D .W maju min bede w polandzie a ze mieszkam w twoich okolicach na prezentacje na pewno przybede dzwieki bardzo za zaproszenie. :)23
Ostatnio zmieniony wt lut 05, 2008 12:49 am przez Radac, łącznie zmieniany 1 raz.
VeryDiscovery `01 Td5 - to Radaca padaca

Awatar użytkownika
Radac
 
 
Posty: 125
Rejestracja: ndz gru 09, 2007 3:02 am
Lokalizacja: South London- New York Gdanski

Post autor: Radac » wt lut 05, 2008 12:26 am

sebaska pisze:1. Na Syberii latem jest ciepło -- dotyczy to zwłaszcza terenów, gdzie da się dojechać samochodem. To że zimą jest -50C nie oznacza, że latem nie może być +35C. Ogrzewany namiot latem to sposób na wymyślne ugotowanie się.

\SK
No tak ale jeszcze nie wiem jaki okres to bedzie po za tym nie wykluczone ze pogoda sie morze zmienic :lol: i przyjda np kilkudniowe deszcze (na pewno nie bedzie to zima), i bedzie dosc nie przyjemnie :( a piecyk bede mial, lo. :)21 z reszta duzo miejsca nie zajmie. :D Bylem na waszej stronie , :)2 to zescie sie troche najezdzili ,doceniam wasze doswiadczenie , i rady :)2 , min ta ztymi flarami bo tez chodzila mi po glowie.
VeryDiscovery `01 Td5 - to Radaca padaca

Awatar użytkownika
Drako
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: ndz kwie 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Post autor: Drako » wt lut 05, 2008 12:34 am

fak faktem ze na syberi duzo wiekszym zagrozeniem sa komary jak niedzwiedzie.
byly takie wieczory , ze wciagajac powietrze nosem przynajmniej jednego wciagalem.
cmy tez sa irytujace - tutaj odstawilem na 2 min kubek http://www.rajdy4x4.pl/rajdy/2007/syber ... e4=314.jpg

ruscy mieli fajny patent, brali zarowke ( taka oszczednosciowa osram ) podlaczona do przetwornicy na dlugim kablu - wieszali to w odpowiedniej odleglosci od stolu...zeby nie przeszkadzaly w wodeczce:)

Awatar użytkownika
Radac
 
 
Posty: 125
Rejestracja: ndz gru 09, 2007 3:02 am
Lokalizacja: South London- New York Gdanski

Post autor: Radac » wt lut 05, 2008 12:43 am

jurgen pisze:
Discotheque pisze: jak dojdzie do kontaktu ZAWSZE dawac noge z gorki nie pod gorke!! Misio ma przednie lapy slabsze i z gorki biega bardzo powoli.
Misiek nie może się rozpedzićw dół, bo się zroluje. Powodem są krótsze przednie łapy.
Z tą wódką to chyba nie zadziała. :lol:
Z tymi lapami to slyszalem ze to tyczy sie tylko nidzwiedzia polarnego , a odnosnie tego rolowania sie z gorki na pazurki to ponoc to jakis mit . Fakt ,faktem ze wrazie bezposredniego kontaktu mam jakas szanse bo moglbym w tym momencie ubic sierscia fetorem moich portek :)21 O komarach mysle ze trzeba by zas stworzyc odrebny temat :)2 , bo to tez stanowi nie maly problem a nie mowiac juz o muszkach , i wodce :)21
VeryDiscovery `01 Td5 - to Radaca padaca

Awatar użytkownika
Radac
 
 
Posty: 125
Rejestracja: ndz gru 09, 2007 3:02 am
Lokalizacja: South London- New York Gdanski

Post autor: Radac » wt lut 05, 2008 12:53 am

Drako pisze:ruscy mieli fajny patent, brali zarowke ( taka oszczednosciowa osram ) podlaczona do przetwornicy na dlugim kablu - wieszali to w odpowiedniej odleglosci od stolu...zeby nie przeszkadzaly w wodeczce:)
Ot to :D .To tez jest niezly patent :)2 :D z tym osram :)21
VeryDiscovery `01 Td5 - to Radaca padaca

Awatar użytkownika
Radac
 
 
Posty: 125
Rejestracja: ndz gru 09, 2007 3:02 am
Lokalizacja: South London- New York Gdanski

Post autor: Radac » wt lut 05, 2008 1:08 am

Elwood pisze:Niech tylko jakiś niedźwiedź odkryje to forum... :)19
Ze o gajowym juz nie wspomne :)21
VeryDiscovery `01 Td5 - to Radaca padaca

Awatar użytkownika
Elwood
 
 
Posty: 1374
Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
Lokalizacja: z wykopalisk...
Kontaktowanie:

Post autor: Elwood » wt lut 05, 2008 8:03 am

Drako pisze:fak faktem ze na syberi duzo wiekszym zagrozeniem sa komary jak niedzwiedzie.
byly takie wieczory , ze wciagajac powietrze nosem przynajmniej jednego wciagalem.
cmy tez sa irytujace - tutaj odstawilem na 2 min kubek http://www.rajdy4x4.pl/rajdy/2007/syber ... e4=314.jpg

ruscy mieli fajny patent, brali zarowke ( taka oszczednosciowa osram ) podlaczona do przetwornicy na dlugim kablu - wieszali to w odpowiedniej odleglosci od stolu...zeby nie przeszkadzaly w wodeczce:)
Idealne jest podrzucanie bagienka (takie zielsko rosnące u nas nad stawami, tam tez rośnie, nasze babcie używały je także zasuszone przeciwko molom a ja do dzisiaj) do ogniska, naprawdę robi. Na zmyłę z żarówką wpadłem przy okazji :)2
Ale ścierwa są tak natarczywe, że niedźwiedź przyglądając się jak nas atakują ma taki sitkom :D, że z litości olewa :wink:
The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."

Awatar użytkownika
Drako
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: ndz kwie 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Post autor: Drako » wt lut 05, 2008 10:07 am

w sumie na komary jedyna skuteczna metoda jest dziekć
tu sie smarujemy. http://www.rajdy4x4.pl/rajdy/2007/syber ... e4=293.jpg

ale dziekc nie jest w tym kremie , tylko osobno w jakims szklanym pojemniczku ( troche jak maggi ) miesza sie go z kremem do rak, cuchnie sie tym przez dwa trzy dni ( pomimo kapieli) ale faktycznie tylko to dziala na komary ( i przy okazji dziewczyny :) )

w polsce dziekc jest juz zapomniany, mimo iz kiedys byl popularny ( co widac chociazby po literaturze , w ktorej czesto sie pojawia )

Awatar użytkownika
jurgen
 
 
Posty: 123
Rejestracja: wt maja 22, 2007 6:26 pm
Lokalizacja: Piaseczno

Post autor: jurgen » wt lut 05, 2008 1:49 pm

Elwood pisze:
Drako pisze:fak faktem ze na syberi duzo wiekszym zagrozeniem sa komary jak niedzwiedzie.
byly takie wieczory , ze wciagajac powietrze nosem przynajmniej jednego wciagalem.
cmy tez sa irytujace - tutaj odstawilem na 2 min kubek http://www.rajdy4x4.pl/rajdy/2007/syber ... e4=314.jpg

ruscy mieli fajny patent, brali zarowke ( taka oszczednosciowa osram ) podlaczona do przetwornicy na dlugim kablu - wieszali to w odpowiedniej odleglosci od stolu...zeby nie przeszkadzaly w wodeczce:)
Idealne jest podrzucanie bagienka (takie zielsko rosnące u nas nad stawami, tam tez rośnie, nasze babcie używały je także zasuszone przeciwko molom a ja do dzisiaj) do ogniska, naprawdę robi. Na zmyłę z żarówką wpadłem przy okazji :)2
Ale ścierwa są tak natarczywe, że niedźwiedź przyglądając się jak nas atakują ma taki sitkom :D, że z litości olewa :wink:

w kraju bagno jest objete ochroną ścisłą :)

CZOBI
Posty: 545
Rejestracja: pn kwie 18, 2005 5:30 pm
Lokalizacja: wawa
Kontaktowanie:

Post autor: CZOBI » wt lut 05, 2008 2:06 pm

na latajace scierwa z rzeczy do kupienia w polsce jako tako robi autan i szczegolnie mugga ale w rollonie!, spray nie robi kompletnie.oczywiscie wyjatkowo zarloczne sqrczybyki i tak nas nie omijaja.
...btw na pierdlone afrykanskei muchy do dziasiaj nic nie odkrylem :)11

Awatar użytkownika
jurgen
 
 
Posty: 123
Rejestracja: wt maja 22, 2007 6:26 pm
Lokalizacja: Piaseczno

Post autor: jurgen » wt lut 05, 2008 2:53 pm

Zapomniliście o kleszczach i związanych z nimi bakteriami, wirusami i pierwotniakami.
Tym bym sie przejmował, a nie komarami czy miśkami. Może jeszcze meszkami
Autany i inne rep. tylko na odkryte powierzchnie a nie po całości :) . Wchłaniane przez skóre mogą spowodować wstrząs.

pozdrawiam

CZOBI
Posty: 545
Rejestracja: pn kwie 18, 2005 5:30 pm
Lokalizacja: wawa
Kontaktowanie:

Post autor: CZOBI » wt lut 05, 2008 3:14 pm

ok kleszcze itp to tez wazna sprawa ale trzecioplanowa. kontakt technicznie dosyc utrudniony.
uwierz ze cholernie sie przejmujesz kazdym latajacym scierwem kiedy wystepuje w milionach albo trylionach!, wchodzi bez pardonu do uszu, nosa,oczu,ust , jest wszedzie a ty musisz zasuwac jeszcze 700km tego dnia i jest 30C.wtedy to jest problem dosyc podstawowy.

gdzie indziej sei z tym nie spotkalem w takiej skalii , a na syberii jeszcze nie bylem, ale w pewnych czesciach afryki od rana do zmroku masz wrazenei ze wszsytkie muchy swiata zlecialy sie TYLKO do ciebei jak do jedynego howna na swiecie i wcale nie jest do smiechu. rowno o 18 mowia paapa ida spac.. uff spokoj, zyjesz.a tooo taki choooj ....komary setki, komary malaryczne.. i tak do rana. rano oczywiscie muchy itd

czarni z tym wszystkim zyja , nam miazdzy psyche

CZOBI
Posty: 545
Rejestracja: pn kwie 18, 2005 5:30 pm
Lokalizacja: wawa
Kontaktowanie:

Post autor: CZOBI » wt lut 05, 2008 3:19 pm

[
Autany i inne rep. tylko na odkryte powierzchnie a nie po całości :) . Wchłaniane przez skóre mogą spowodować wstrząs.


no raczej, w nocy chyba sie ubierasz

Awatar użytkownika
jurgen
 
 
Posty: 123
Rejestracja: wt maja 22, 2007 6:26 pm
Lokalizacja: Piaseczno

Post autor: jurgen » wt lut 05, 2008 3:21 pm

Ale my tu o niedźwiedziach, troszku km od Plasmodium na północ. :)
MOże nie licząc Azji.
Swoją drogą gdzie w Afryce można sie nie szczepić?

Awatar użytkownika
jurgen
 
 
Posty: 123
Rejestracja: wt maja 22, 2007 6:26 pm
Lokalizacja: Piaseczno

Post autor: jurgen » wt lut 05, 2008 3:24 pm

CZOBI pisze:[
Autany i inne rep. tylko na odkryte powierzchnie a nie po całości :) . Wchłaniane przez skóre mogą spowodować wstrząs.


no raczej, w nocy chyba sie ubierasz
Czobi to nie zarty. Jedziesz z dzieciakiem. Małe i popierdziela rozebrane do gatek, a mamusia synka od stóp do głów, co by nic nie pogryzło niunia.
Nieszczęscie gotowe. Czysta statystyka.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podróże i Wyprawy niekomercyjne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość