


Moderator: Misiek Bielsko
Radac pisze:Pykam i pykam i nic nie znajduje , ECH ,WESTCHNAL MISIU , NIC TO.Radac pisze:No tak ale nigdzie nie moge znalezc bocianaWąż pisze: Bocian temat przerobił, a za jego pomysłem inni: zrób to sam, czyli "królewskie łoże" do wyprawowej dyskotekiA co z tymi futrzakami
Discotheque pisze:Radac pisze:Pykam i pykam i nic nie znajduje , ECH ,WESTCHNAL MISIU , NIC TO.Radac pisze: No tak ale nigdzie nie moge znalezc bociana![]()
No tak ale jeszcze nie wiem jaki okres to bedzie po za tym nie wykluczone ze pogoda sie morze zmienicsebaska pisze:1. Na Syberii latem jest ciepło -- dotyczy to zwłaszcza terenów, gdzie da się dojechać samochodem. To że zimą jest -50C nie oznacza, że latem nie może być +35C. Ogrzewany namiot latem to sposób na wymyślne ugotowanie się.
\SK
Z tymi lapami to slyszalem ze to tyczy sie tylko nidzwiedzia polarnego , a odnosnie tego rolowania sie z gorki na pazurki to ponoc to jakis mit . Fakt ,faktem ze wrazie bezposredniego kontaktu mam jakas szanse bo moglbym w tym momencie ubic sierscia fetorem moich portekjurgen pisze:Misiek nie może się rozpedzićw dół, bo się zroluje. Powodem są krótsze przednie łapy.Discotheque pisze: jak dojdzie do kontaktu ZAWSZE dawac noge z gorki nie pod gorke!! Misio ma przednie lapy slabsze i z gorki biega bardzo powoli.
Z tą wódką to chyba nie zadziała.
Idealne jest podrzucanie bagienka (takie zielsko rosnące u nas nad stawami, tam tez rośnie, nasze babcie używały je także zasuszone przeciwko molom a ja do dzisiaj) do ogniska, naprawdę robi. Na zmyłę z żarówką wpadłem przy okazjiDrako pisze:fak faktem ze na syberi duzo wiekszym zagrozeniem sa komary jak niedzwiedzie.
byly takie wieczory , ze wciagajac powietrze nosem przynajmniej jednego wciagalem.
cmy tez sa irytujace - tutaj odstawilem na 2 min kubek http://www.rajdy4x4.pl/rajdy/2007/syber ... e4=314.jpg
ruscy mieli fajny patent, brali zarowke ( taka oszczednosciowa osram ) podlaczona do przetwornicy na dlugim kablu - wieszali to w odpowiedniej odleglosci od stolu...zeby nie przeszkadzaly w wodeczce:)
Elwood pisze:Idealne jest podrzucanie bagienka (takie zielsko rosnące u nas nad stawami, tam tez rośnie, nasze babcie używały je także zasuszone przeciwko molom a ja do dzisiaj) do ogniska, naprawdę robi. Na zmyłę z żarówką wpadłem przy okazjiDrako pisze:fak faktem ze na syberi duzo wiekszym zagrozeniem sa komary jak niedzwiedzie.
byly takie wieczory , ze wciagajac powietrze nosem przynajmniej jednego wciagalem.
cmy tez sa irytujace - tutaj odstawilem na 2 min kubek http://www.rajdy4x4.pl/rajdy/2007/syber ... e4=314.jpg
ruscy mieli fajny patent, brali zarowke ( taka oszczednosciowa osram ) podlaczona do przetwornicy na dlugim kablu - wieszali to w odpowiedniej odleglosci od stolu...zeby nie przeszkadzaly w wodeczce:)![]()
Ale ścierwa są tak natarczywe, że niedźwiedź przyglądając się jak nas atakują ma taki sitkom, że z litości olewa
Czobi to nie zarty. Jedziesz z dzieciakiem. Małe i popierdziela rozebrane do gatek, a mamusia synka od stóp do głów, co by nic nie pogryzło niunia.CZOBI pisze:[
Autany i inne rep. tylko na odkryte powierzchnie a nie po całości. Wchłaniane przez skóre mogą spowodować wstrząs.
no raczej, w nocy chyba sie ubierasz
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość